poniedziałek, 19 marca 2012

[700].

(David Garrett gra Lato Vivaldiego z Czterech Pór Roku)
cóż za apetyczny chłopiec z tego Davida.
i jak rżnie!
mniam.

***
przyjmowałam dziś paniąstarszą, co niniejszym dokumentuję zdjęciem powyższym.

jak czeba w okolicznościach, wypiłyśmy gar wywaru z liści suszonych, wypaliłyśmy fajkę pokoju wbijając igły w wybrane części laleczek woodoo, tudzież, miotając zaklęcia oraz machając groźnie kurzą łapką i gałązką czubrycy, wydałyśmy dekret odnośnie likwidacji Funduszu Kościelnego, wietrznej pogody oraz innych takich niepotrzebnych.

tym samym pragnę odnotować, mój kochaniusi blogasiu, iż udało mi się jakoś przeżyć kolejny dzień.
dziś - w czarującym towarzystwie.

***

bolicoś wrócił.
przyjmijmy na razie, że jest spowodowany radioterapią.
w środę wiozę rakelcię na kontrolę, dowiem się pewnie więcej.
hokus-pokus, ma być dobrze.

33 komentarze:

  1. musi Chustko musi
    inaczej nie może

    OdpowiedzUsuń
  2. Chustko,przepraszam za smialosc,byc moze ktos kiedys juz o tym wspomnial,byc moze o tym slyszalas,byc moze...uznasz to za hokus pokus....ale chce sie podzielic,bo bliska mi osoba zastosowala sie do tej metody i jest zdrowa...ja wiem,kazdy przypadek jest inny,wiec wybacz smialosc,przepraszam jesli uznasz to za bzdury,pozdrawiam
    http://www.terapiagersona.com.pl/index.html

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie napisałaś Chusteczko, kto jest autorem tego artystycznego dzieła fotograficznego, ha

    Było cudnie, możecie mi zazdrościć czytaczki i czytacze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Panistarsza ma piontkie :) Ale Wam obu te zielska i machanie gałązką czubrycy i kurzą łapką ładnie robiom na urodę :) No pacz pani, dwie ładne się zeszły :)
    Bolicósia precz. A rakelę powiedź na jej zmarnowanie.
    Czymam, wiesz.
    I posyłam, wiesz.

    OdpowiedzUsuń
  5. A kysz bolicosiu, a kysz.
    To piszę ja, gackowa mieszając w kociołku miedzianym kolejne czary dla urody, dla bezbolesności ina rakeli zgon niechybny.
    Machanie kurza łapką owszem, w porządku jest.

    OdpowiedzUsuń
  6. ma byc dobrze
    nie ma innej opcji
    :*
    oraz mysle cieplo mimo mrozow, ktore nas nawiedzily

    OdpowiedzUsuń
  7. mam nadzieję, że poczarowałyście obie i musi być dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ingrid, mrozy?? czyli ile, 12 stopni ;)? Chustko, ja też wysyłam pozytywną energię, choć dziś nie za dużo mi jej zostało... trzymaj się!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. :) co do miłości do garetta to hmmm jak by to ująć... ta wiosna valdiego w jego wykonaniu nieco mi przypomina wiosnę na wiejskiej uliczce... pusto...idzie pies i błyska największym swym klejnotem ;)
    no nie leży mi, z całym szacunkiem, popierdala zdrowo ino gdzieś w tym seksie byle rychlej, prawdziwego kochania brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. zgaduję... herbaciarnia w W., czy jednak nie? :D czasem się zastanawiam, czy można Ciebie tam spotkać. pewnie tak. nieodmiennie, uśmiechy. i sio bolicosiowi. jesteś dzielna.

    OdpowiedzUsuń
  11. plywaja tylko trzy rybki...
    co sie stalo z reszta?!

    sushi???

    OdpowiedzUsuń
  12. można machać też czubrycą a kysz a kysz, czym się ciepło
    j

    OdpowiedzUsuń
  13. na tym zdjeciu to juz naprawde nie Ty tylko Maggie O'Connell

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też chcę z Tobą pomachać. Co robisz w najbliższą sobotę? Wyjątkowo nie wekują mnie na uczelni.

    Koniecznie proszę o raport pośrodny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Paraklik - Parakle
    Rakelcia, zwijaj się!!!

    Pozdrawiam i trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  17. hokus pokus )))) a pages czy jakos tak i kurza łapa

    OdpowiedzUsuń
  18. Może wyrzuć tą francę gdzieś po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba jestem słabo przytomna. Czytam, patrzę na zdjęcie i jestem przekonana, że to David Garret. Czytam dalej i olśnienie - to Pani Starsza, hmmm... taka młoda? Potem widzę, że Pani S. to się z boku wyłania...

    OdpowiedzUsuń
  20. Chustko! musi być dobrze.Świetnie wyglądasz. Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  21. Czary Mary :)
    Czarownice żyją wiecznie! nie bój żaby

    OdpowiedzUsuń
  22. czary mary skop dupę rakeli !!!!
    Pogoń bolicoś, napij się ze mną herbatki ;-)....i nastanie cud. Mówię Ci ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. wróbel> Garrett ma rekord Guinessa w kategorii Najszybszy Skrzypek Swiata :)
    Ale przystojny, cholera, jest bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  24. zakochałam się. Dlaczego już mam męża? Dlaczego dopiero teraz dowiedziałam się kto to jest David GaRRett? ;(

    OdpowiedzUsuń
  25. Chustko, dziś notka nr 700:)
    Szczęśliwa po stokroć siódemka:)
    Życzę następnych 7 tysięcy!

    OdpowiedzUsuń
  26. Po pierwsze-skrzypek jest śliczny.
    Mniam.
    Po drugie-dzięki za odkopany tu gdzieś link do ekskluziffu. Niezapomniane wrażenia.
    Po trzecie-mój syn, codzienny karmiciel rybek jest zasmucony, że ich tak mało.
    Po czwarte, ale najważniejsze-bolicosiu, spadówa na północ, razem z zimą.Rrrraus!
    Chusteczko, trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  27. Zazdroszczę spotkania. Rakelcio i bolicosiu spadajcie jak najszybciej.
    Rybek mało coś...
    ide jutro na sushi, zjem za Twoje zdrowie!

    OdpowiedzUsuń
  28. e bolicoś pewnie przez nagły i niespodziewany spad ciśnienia. albo coś tak z pogodą.
    Hokus pokus abrakadabra!

    OdpowiedzUsuń
  29. Apetyczny David... Masz rację - świetnie rżnie! :D
    Pierwsza myśl jak go zobaczyłam: Kurt Cobain z Nirvany ;)

    Standardowo wrzucam kawałek w "ulubione od Chustki".

    Dziękuję, że jesteś <3
    (i bynajmniej nie mam na myśli jedynie tej boskiej muzyki!)

    OdpowiedzUsuń
  30. Alez Ty slicznie wygladasz! Powaznie, taka zaokraglona (przynajmniej takie wrazenie sprawiasz na zdjeciu). Tylko chyba nie palicie w domu, no bo ten ogromny szal :))

    Wizyty zazdroszcze, tez chetnie poznalabym Cie osobiscie.

    OdpowiedzUsuń
  31. panistarsza> ;) pewnie samiec alfa z tego przystojniaka

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga