sobota, 2 kwietnia 2011

[349].



(Loreena McKennitt - Dante's prayer)

***

mili Czytelnicy proszą, żeby Im napisać, że u mnie wszystko dobrze.
więc piszę: tak, u mnie wszystko dobrze.

ach, jakie jest proste życie bytu wirtualnego.

9 komentarzy:

  1. a ja znajduje zadanie bycia intrygujaca osoba na czacie za bardzo trudne;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co mi tam!Muszę się w końcu odezwać;)Smakowita i wyrafinowana muzyka u Joasi, o blogu nie wspomnę:)) i niech się Joasia nie dziwi;)-nawiedzona fanka Michaela Jacksona-Michaelina
    Miłej niedzieli!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Buziaki, Kochanie. Nie przejmuj się głupotami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolałabym prawdę, jakakolwiek ona jest... Choć mam nadzieję, że dobra. Trzymam niezmiennie kciuki, by realne było nawet lepsze niż wirtualne. Ściskam. Magda B.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie ma nic zlego w trosce, ktora sie przejawia pytaniem- czy wszystko u Ciebie dobrze
    zadajc to pytanie trzeba jednak byc otwartym na kazda odpowiedz
    nie znosze ludzi, ktorzy na szczera odpowiedz wykrzywiaja twarz w grymasie bo chcieli zeby bylo milutko a tu dostaja obuchem w łeb- wtedy obraza sie i obwinia Cie o popsucie im dobrego humoru- takich trzeba sie wystrzegac

    OdpowiedzUsuń
  6. to tera się jeszcze z diety wyspowiadaj 8-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Życie w realu to jazda po bandzie, tak było przez cały ubiegły tydzień
    www.okiemjadwigi.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Na blogu nie ma szczegółowej relacji o Twoim życiu?
    Ach, cóż za niespodzianka! ;) Przecież wszyscy chyba o tym wiemy, że blog to tylko fragment piszącego, nie ma obowiązku spowiadania się z "prawdziwego" życia.

    OdpowiedzUsuń
  9. jestem zdrowa, ale trudno mi z ręką na sercu powiedzieć, że u mnie jest wszystko dobrze.
    zmagam się z życiem jak każdy z nas, z Was ;)

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga