środa, 19 stycznia 2011

[276]. występ.


na focie: Giancarlo drapie się ziewając i śpiewając.
 
na focie: Giancarlo strzela maskę pt. jestem aniołem, kup mi prędko duże LEGO Atlantis.


Babcia B. uświetniła swoją obecnością występ, za co dostała: po pierwsze - handmejdniętą wnuczka dłońmi laurkę, po drugie - poczęstunek przygotowany przez mamuśki z rady rodziców.

Giancarlo zachował się na miarę swoich możliwości oraz chęci: jak zwykle markował śpiewanie, tradycyjnie nerwowo ziewał i drapał się po całym ciele, robił miny oraz machał do nas ręką. 
na szczęście w odpowiednim momencie udało Mu się w miarę poprawnie wyrecytować swoją kwestię - a gdy przyjdą strachy, pod wieczór lub z rana, wtedy najbezpieczniej na dziadka kolanach - co oczywiście zachwyciło widownię.
...a jeśli nie zachwyciło, to co z tego; grunt że ja i Babcia B. byłyśmy zachwycone.

17 komentarzy:

  1. zachwycający Synk jest
    dobrze jest miec synka
    jak zostane babcia, bede szczesliwa
    tfum jeszcze nie chce, ale pozniej to tak
    na zdrowie - martini wznosze toast
    pdobno kaloryczne jest....

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny Aśkowy synek:)
    I jak każdy facet wziął sprawę na luzie.....
    Pozdrawiam
    Anka ze śląska.
    Synki są fajne,ale dziołszki też:)
    Asia, doczekania cudnych wnuków....

    OdpowiedzUsuń
  3. no to kupię Martini.
    a tymczasem pochwalę się: ważę już 44 kg :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty baleronie, Ty słoninko, Ty bekonie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nadal trzymam dla Ciebie miejsce w klubie anorektyczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam nadzieję, że mają tam miękko wyściełane krzesła, bo jak na twardym siedzę, to mi się kość ogonowa w jelito wgniata.

    OdpowiedzUsuń
  7. sluchaj
    przez menopauzę będzie Cię bolał ogon. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, to na gmaila proszę

    OdpowiedzUsuń
  8. trzecie martini, ile to będzie kalorii?

    OdpowiedzUsuń
  9. ależ On (w sensie Synek) do Ciebie podobny Joanno :-) cały czas Ci kibicuję , buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. zawsze tak nerwowo ziewa i drapie sie czy tylko jak spiewa?;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniaha> a dużo w nim oliwek?

    Anonimowy z 9:52> tylko jak występuje :>

    OdpowiedzUsuń
  12. Asia, popraw mi humor i grubnij dalej - mam nadzieję, że niebawem podamy sobie rękę przy 53 kg - Ty w górę, ja w dół ;)

    a Synek to fajne życiowe przedsięwzięcie - pewnie fajniejsze niż mops, bo widać, że umie więcej słówek niż "jeść/siku/kupę/spacer/przytul/baf siem" ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli to już ostateczne wyniki tego etapu konkursu, to jest mi niezmiernie przykro, że nie awansowałaś. :(

    OdpowiedzUsuń
  14. zazie> spotykamy się przy 53 kg, umowa stoi :D

    czasami myślę, że wolałabym mopsa :]

    pelnakultura> a mnie nie jest przykro, bo poziom konkursu jest wyrównanie słaby.
    dlatego też - po przejrzeniu konkurujących blogów - nie agitowałam - uznałam, że to żena.

    swoją drogą uważam, że powinna powstać kategoria Ja i moje nieszczęście.

    OdpowiedzUsuń
  15. Albo kategoria: BŁAGAM LUDZIE ZAGŁOSUJCIE NA MNIE BO CHCĘ WYGRAĆ LAPTOPA A JAK ZAGŁOSUJECIE TO Z WDZIĘCZNOŚCI BĘDĘ CZĘŚCIEJ ROBIĆ WPISY.
    Błeeee...

    W kategorii Blogi literackie Zimno gdzieś przepadła, aż dziw bierze, co nie?

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy z 13:38> to prawda, w wielu blogach słychać było skamlenie o smsy.
    no a w moim przypadku nie ma możliwości częstszych wpisów :D

    zimno wygrała rok temu; pamiętam, że Ją to wyrwało z równowagi, bo naruszyło anonimowość.
    w tym roku nie zauważyłam u Niej na blogu jakiegokolwiek skupiania się na konkursie.
    i słusznie, bo poziom kategorii Blogi literackie jest tragikomiczny.

    OdpowiedzUsuń
  17. a ja przyznam bez bicia, ze tylko na twojego bloga Aśku wchodze...

    Justynna

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga