dziś doznałam olśnienia.
między alejkami sklepowymi (kupowaliśmy wyprawkę dla Kudłatej, która się u nas pojawi we czwartek, przywieziona przez dobrych ludzi z hodowli Kasi) trafiła mnie myśl.
skoro jestem chuda, a nawet bardzo bardzo chuda, to tak ma być.
przynajmniej teraz.
wyrażam na to wewnętrzną zgodę.
niech tak będzie.
weszłam więc do młodzieżowego odzieżowego i wyszukałam najszczuplejsze (nareszcie niespadające z tyłka) pary spodni.
przymierzyłam, kupiłam.
trudno, teraz będę, jestem taka.
fiat voluntas tua.
***
na koniec - słowo do tych, którzy popatrują na mnie spod oka, marszcząc ironicznie brew.
nie jestem podstarzałą anorektyczką.
i mam wasze spojrzenia w metaforycznej piździe, ćwoki.
12 lat temu
Tak się walczy!
OdpowiedzUsuńDo boju!
Jesteś genialna!
Joaś Kotka???? bingo!!!na stałe?
OdpowiedzUsuńBajaj
tak!
OdpowiedzUsuńmoże na koszulce zrób sobie napis:
OdpowiedzUsuń- "szczupłe jest piękne!" albo
- nie jestem anoreksją
- dziwne spojrzenia mam w dupie
albo bardzo małymi literkami, żeby móc je przeczytać po intensywnym wpatrzeniu się - "jeseś szczupła gdy się dużo bzykasz!
Asiu, kibicuję ci po cichu od dawna ale dzisiaj nie wytrzymałam, a to wszystko na widok Kudłatej bo jam jest kociara od pięt po sam czubek głowy, kiciucha doda ci sił, bo kot to takie magiczne stworzenie!
OdpowiedzUsuńPs. Uwaga kocice bywają wredne !(moja jest jak cholera...)
Mam koteczkę brytyjską z niebieskimi oczkami, służę radą, maine coony też są piekne:)))Joasiu tak trzymaj!Aga 2
OdpowiedzUsuńcudenko kotenko
OdpowiedzUsuńznam te spojrzenia, ale to juz za mna
Ty pewnie juz Taka, albo prawie taka chuda zostaniesz
a swoją droga - marszczą brwi normalni, powyżej czy poniżej normy? wagowej oczywiscie
ja mam dwa mopsy, ale u rodziców 3 koty, które moja Matka nazywa swoimi "syneczkami", więc de facto mam 3 przyrodnich braci z wąsami i pazurami ;)
OdpowiedzUsuńniech się kicia dobrze chowa :)
ty wiesz jak mi humor poprawić :D
OdpowiedzUsuńtwoja kochana z ćwokowa :D
piękne zwierzę! gratulacje!
OdpowiedzUsuńKurcze - nie wytrzymałam, są naprawdę tacy ludzie co szukają dziury w całym. Ciekawe w naszym społeczeństwie jest to, że nie można powiedzieć, ale pani gruba, ale już - ty to chudzielec jesteś - jak najbardziej. Mój mąż (szczypiorek) stwierdził, ze się będzie odgryzać i mówić - a ty/pan/pani grubas! Trzymaj się kobieto - a kotek śliczniutki. Też bym chciała - ale niestety nie mam warunków. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem. Zwłaszcza że nie lubiłaś tych puszystych skurników:) ale kociczka piękna! tylko nie przekarmiać!idzie marzec:) będzie się działo. Szczerze gratuluję i zazdroszczę. Miałem od zawsze kocury. obecnie brak.....i katastrofa. to mruczenie. ugniatanie ciasta łapkami, obcieranie się o nogi, zaczepianie łąpką, wariactwo wiosenne...ogólnie FANTASTYCZNA decyzja!
OdpowiedzUsuńBajaj
PS a może jednak koza??
OdpowiedzUsuńhttp://nasygnale.pl/gid,13002251,img,13002270,title,Policja-co-pan-robisz-z-ta-koza-Samotny-jestem,galeria.html?ticaid=5b8bf
Bajaj
Po twoich postach widać stanowczo że dochodzisz do formy :) Pozdrawiam Wiolka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna main coon'ka chociaż ja mam norweżkę i dachowca. Wiele radości z Kudłatą.
OdpowiedzUsuńPozdawiam
Magda
Joanno, uwielbiam Cię po prostu :P
OdpowiedzUsuńBądź sobie i chuda, tylko mi tu bądź, bo ja, no, uwielbiam Cię i już :P
Ściski
Ola
O, matko, zajebisty tekst o metaforycznej piździe, muszę koniecznie sprzedać dalej:-)
OdpowiedzUsuńHmm, myślę że zwrot "mam cię w metaforycznej piździe" może wejść na stałe do kanonu odzywek sprowadzających na ziemię :)
OdpowiedzUsuństarasz się jak możesz, walczysz, walić więc matołów, którzy tępo patrzą i widzą co chcą; jesteś chuda, ale JESTEŚ.
OdpowiedzUsuń