czwartek, 6 stycznia 2011

[263]. dzień Kudłatej.

rano.
oczekiwanie.

***
południe.
nalaliśmy mleka do miseczki, żeby kotecka nie piła zimnego mlecka z lodówecki.

***
popołudnie.
nalałam do drugiej miski wodę, do trzeciej nasypałam karmę.
rozważam siekanie ryby do czwartej miski.

21 komentarzy:

  1. trzymam kciuki!!! uwaga na dyskrecję damy, musi się oswoić. sublimacja na początku to normalka. ona będzie sikać:) tylko musi się poczuć bezpiecznie. rezydencja w kącie na początek też normalna, atak na nowych Państwa normalka, opcja rękawice względnie pokochamy te sznyty na dłoniach :)zrób foty!
    pozdr
    Bajaj

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ten zaspany Mlody czlowiek z Toba w lozku to mlodszy brat blizniak?

    OdpowiedzUsuń
  3. ciotka jak ty to robisz, że na tych zdjęciach wyglądasz na góra 25lat?
    nie wiem jak to zrobiłaś ale ja też chcę.
    arr

    OdpowiedzUsuń
  4. tylko pamiętaj, że kotecki często nie tolerują zwykłego, ludzkiego mlecka :) wolą takie bez laktozy, co by uniknąć nagłych i niespodziewanych sraczek, którymi nie trafią do kuwety ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tym mleczkiem to prawda, hodowca powinien Ci wszystko wyjaśnić :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. nasza kicia pierwszy dzien przesiedziala ukryta pod kanapa
    ale od drugiego juz nas bardzo kochala
    mleka nie dotknela nigdy nawet koncowka jezyka
    anonimowy- ludzkiego czy krowiego??? :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak to prawda z mleckiem , mam 3 koty i piją wodecke :) Wiolka

    OdpowiedzUsuń
  8. Mleko dla kotow, w sklepie zoologicznym fachowo nazywane napojem mlecznym:)
    j

    OdpowiedzUsuń
  9. najszczesliwsza6 stycznia 2011 16:33

    Nie dawaj kotce mleka!
    Chyba, że mleko z obniżoną zawartością laktozy, lub kocie mleko...
    Polecam lekturę forum miau.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie zniose dluzej tego czekania ;)))) Kiedy ten kociak w koncu sie pojawi ????? :)
    Usciski:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam Devona Rexa, rocznego kocurka. To świetnie, ze bedziecie miec kotecka. Dom jest wtedy prawdziwym domem, gdy mieszka w nim chociaż jeden kotek.Pamietaj o jednym: to jak traktowane są koty we wczesnym dzieciństwie, wpływa na ich późniejszą osobowośc.Mój Rumcajs jest cudny, taki miziasty...i Wam takiej przytulanki zycze:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wolno dawać mleczka,chyba,że specjalne kocie. Moja brytyjka ma w nosie nawet to drugie. Woda to jest to! A kotek będzie fajny. Asiu, slicznie wygladasz na zdjęciach:)oczekiwanie Ci sprzyja.Uściski. Aga2

    OdpowiedzUsuń
  13. WETERYNARZ a nie ja mówi że kotom nie wolno dawać ryb i nabiału.pytał mnie czy karmię takimi rzeczami w momencie gdy mojemu kocurowi zatkała się cewka moczowa.zaznaczył żeby nie używać tych produktów w kociej diecie . tak więc rybka odpada :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Najlepiej dobra, sucha karma + woda (mój kot pije bezpośrednio z kranu - wpada do łazienki i żąda odkręcenia, z miski nie tknie :-). Mleko lubi, ale nie wolno. Za tuńczyka dałby się zabić, ale to od święta. Uwielbia też....balsam do ciała, zjadłby każdą ilość!

    Czekamy na zdjęcia, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  15. gotowanego kurczaka albo wołowinę pokrojoną w długie paseczki - polecam!
    dla kota oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. typowe objawy posiadacza świerzego kota :D jak dojdziesz do 6 miski zrozumiesz, że jak zgłodnieje to wszystko wciągnie :D bo widać teraz nie jedzenie i zamęt mu w głowie :)
    sister

    OdpowiedzUsuń
  17. moja Minou uwielbia czekolade a tez jej nie wolno. Troche jak z nami, co dobre, to tuczace albo niezdrowe. Jadam wiec tylko gorzka 70proc i daje jej troszeczke polizac. No juz nie badzmy takimi ortodoksami. Co, sami zywieniowo nie grzeszycie? Kot tez czlowiek, niech ma cos z zycia.

    OdpowiedzUsuń
  18. No i wchodzę tu po raz enty, żeby kota zobaczyć, a kota ni ma! Jeszcze trochę i ja dostanę "kota" z tego wszystkiego :-D
    pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  19. Kuwetę naszykuj albo lepiej dwie ;) koty sa super, u Nas było ich już .......... sporo. Mam nadzieję, ze udostępnisz jej ciut ogródka, za jakiś czas oczywiście? / Pozdro Kasia

    OdpowiedzUsuń
  20. Rany, dorobiliscie sie kota? Super, koty sa antydepresantami. Nie bede sie wymadrzac na temat kociej diety, bo kazdy ma swojego weta i swoj rozum, a niekiedy mimo naszych wysilkow i inwestycji w najlesze karmy kot i tak ma feler (jak jeden z moich mial ciagle problemy z zebami mimo wypasionej karmy dental). Czekam na zdjecie i mam nadzieje, ze nie bedzie taka, za przeproszeniem, pizda, jak moja Demolka ;)

    Sciskam.
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam Mała!
    A na kota uwazaj... jak zechce dominować to ściera w łapki i kocieja przez pecy ;)

    Mocno, mocno Was ścicskam z Nowym Rokiem ;)))

    ps. pozdrwienia z tej strony ;)

    http://mamczerniaka.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga