bo w domu można w każdej chwili doczołgać się do ubikacji, runąć do łóżka, przewrócić się z jedzeniem na fotel w kuchni, zanurkować w skrzyni z lekami.
w domu nie ma skuchy.
tu jest bezpiecznie.
***
dziś, w przerwie pory deszczowej i mojego spania, byliśmy nad okoliczną rzeczką.
poleżałam w cieniu, grubo nasmarowana filtrem pięćdziesiątką.
po przywiązaniu sznurowadłami od łyżew oderwanej na leśnych wertepach osłony miski olejowej zatrzymaliśmy się przy łące, bym mogła sfocić okoliczności przyrody.
tak oto odkryłam, jaki był sens wożenia w czerwcu łyżew w bagażniku.
regenerowanie się po chemiach i naświetlaniach to gehenna.
jestem ledwo ciepła.
Każdy Twój post opisujący "zwykły" dzień napełnia mnie totalną radością. Pozdrawiam z głębi wszystkiego.
OdpowiedzUsuńMoniko, mnie też i pewnie wszystkich nas czytaczy
UsuńOdpoczywaj Chuścik:*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńokolicznosci przyrody takie...
OdpowiedzUsuńze mnie w gardle sciska
chyba tesknie
albo mam slaby dzien
a chcesz więcej takich "polskich" zdjęć?
Usuńczy nie, bo tęskno?
chce.
Usuńz tesknota trzeba sobie radzic.
latem, jesli nie lecimy do Polski, to robi mi sie troche melancholijnie.
planuje przyleciec SAMA jesienia, wiec mysl o tym troche mi pomaga.
kreskówka boska :D
OdpowiedzUsuńnie jedną gehennę już masz za sobą, więc dajemy radę
kreskówka rzondzi:)
Usuńtylko ja sie pytam: co Chustce z glowy sterczy?
Usuńrog(i)?
wczoraj przyznała się do dwóch;)
Usuńdzieki viki za info!
Usuńwczoraj bylam w drodze i nie sledzilam najnowszych njusow blogowych.
Wróbel ma rację:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kfffiatki.
Słitfocie jak się patrzy, ale mnie ujęły kreskówki. Szczególnie Niemąż. Z takim obrońcą Rakelcia odpada w przedbiegach :)
OdpowiedzUsuńW sierpniu podczas kontroli policyjnej podczas szukania trójkąta wskazałam, że w razie czego to mam petardy, które woziłam od Sylwestra :).
OdpowiedzUsuńJoanno od życia wszystko ma jakiś sens, Twoja rehabilitacja choć ciężka i trudna ma zdecydowanie bardziej wymowną głębię....Trzymaj się
Dasz radę,szybciutko się zregenerujesz!!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Chustko:-)
Pozdrawiam zza dwóch zimowych kołder, skarpetek, długich rękawów i gorących napoi. Ale ładna zima tej wiosny, prawda?
OdpowiedzUsuńNa termometrze 28 stopni w cieniu... To będzie ciężki dzień. Kreskówki wymiatają :).
OdpowiedzUsuńCzym się, a ja czymam za łapę.
OdpowiedzUsuńI tym paluszkiem tak właśnie będziemy grozić rakeli. Niech się goni!
OdpowiedzUsuńmiłego dnia! ja mam deski, choć to dopiero 10 a.m ...
W domu fajnie jest, fakt. Ale czasem trzeba nosek wyściubić poza i np. poleżeć w cieniu. Też nie ma źle. :)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Zdjęcie nr 3 - twoje usta.
OdpowiedzUsuńtak! :D
UsuńI kapelusz z Decathlonu - mam taki sam!
UsuńChustka, oglądaj: http://www.youtube.com/watch?v=dGW709kZpbk
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką piłki nożnej, ale dostałam to od kolegi i płaczę teraz ze śmiechu. Komentator ledwo żywy. Życzę każdemu takiej pasji do tego co robi. "Turrrrrrrku, kończ ten mecz!"
Chusteczko, dziekuję Ci za pomoc w glosowaniu, do wieczora czekamy na zliczenie kliknięć. Mozesz usunąć tę prośbę z bloga :))a poczte odebrałaś ?
OdpowiedzUsuńSalma, Tobie też wielkie dzieki. Koty rządzą :))
daj znać jak poszło, które mamy miejsce.
Usuńza pocztę dziękuję, rozbroiła mnie.
buziaki.
Czekamy na Miau na wieści :). Nie mnie dziękuj, a forumowiczom :).
Usuńbagażnik po to jest żeby wozić w nim dziwne rzeczy.
OdpowiedzUsuńJa mam np: elektryczną pompkę do materaca i kalosze.
I zestaw wyjazdowy typu : nóż, widelec, kubek, zupki knorr i kawa 3w1.
aha. nie jem nic z glutaminianem i nic instant.
wiec zupki tylko wożę.
Kreskówki boskie, a komiks będzie?
Zdrowiej i Trzym się! Pozdrawiam.
komiks codziennie życie pisze :>
UsuńFajna rodzinna focia na górze ;P Tylko Rakelcia trochę do Was nie pasuje.
UsuńMój Luby dziś stwierdził, że miłość jest jak bąk, jeśli trzeba się na nią silić to g... z tego wychodzi. Nie wiem, gdzie on to zasłyszał, ale coś w tym jest, nie sądzisz? ;)
eh, no czasami, ale rozgrzewaj się Trzcinko , z kremem blokerem 50 + , mój ulubiony.
UsuńU nas w Pyrlandii burza. Sucha narazie.
Wszystko super, polskie klimaty itd (sliczne zdjecia), tylko co ja pacze? Dlaczego Niemaz kapie sie w butach (bo to przeciez buty, co?) :)
OdpowiedzUsuńŻeby nie pociąć stóp szkłami, które często na dnie (zwłaszcza na nieznanym kąpielisku) można znaleźć? :)
UsuńPolecam na poprawę nastroju. Relacja na żywo: http://www.sport.pl/euro2012/2,109107,,Chorwacja___Hiszpania,,158479242,6735.html ;)
OdpowiedzUsuń"Kąpie się w butach ten, kto kocha gorąco". To powiedzenie andaluzyjskich wytwórców szprych.
OdpowiedzUsuń;)
Podwarszawskie rzeczki, np. nasz Świder, co go mamy niedaleko, to miejsce wypoczynku gawiedzi zachowującej się na kształt niektórych gatunków ptactwa-sra pod siebie. Wiem, wiem, nieładnie napisane, ale szkło/zużyte pampersy/ haczyki na ryby/ puszki wszelakie to pozostałość po tych przed nami. I buty trzeba nosić, zamiast leniwie przebierać palcami w piasku. Dziś zakupiłam w Lidlu takie do łażenia po wodzie , a raczej w wodzie, żeby nie było, że tu się chce pod Kogoś podpiąć ;)
Pozdrawiam Włóczykijów:)
Uwielbiam twoje literki :) Pozdrowienia i buziaki przesyłam.
OdpowiedzUsuń