(Chris Botti - The look of love)
***
(...) jak my wszyscy brał sobie do serca entropię i robił, co mógł, żeby opóźnić śmierć, a przynajmniej chwilowo ją oszukać. Każdy, kto dowiaduje się, że wszechświat rozszerza się i kurczy w pulsacjach trwających osiemdziesiąt miliardów lat, ma prawo zapytać: "A co ja z tego będę miał?". Kawałek wieczności byłby całkiem rozsądnym żądaniem. (...).
Peter De Vries - Przepych kolibra
12 lat temu
pierwszaaa
OdpowiedzUsuńa teraz ide przeczytac posta
pożyczysz? tera czytam bestię, nadal mam stosunek ambiwalentny
OdpowiedzUsuńSadzę, że każdy kto się urodził próbuje oszukać śmierć i ta walka trwa całe człowiecze życie. Są tacy desperaci którzy uciekają, nie wytrzymują i sami dążą do śmierci, ale po co? Ona i tak nastąpi i zapewne lepiej później niż wcześniej, dlatego o życie zawsze należy walczyć. Co do entropii to samorzutne procesy zawsze maja miejsce czy tego chcemy czy nie i czasem o nich wiemy a bywa że nie. Dobrze jest zapanować nad czymś takim gdy już mamy szczęście że wiemy. Samorzutne procesy psychiczne w wyniku stymulacji celowej umysłu często zapanowują nad samorzutnymi procesami organizmu dlatego kochana Joanno warto się uśmiechać i być czarującą osobą taka jaka dajesz się nam poznać. Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia pozbawionego entropii:)
OdpowiedzUsuńczytam Cię od dłuższego czasu i to zabawne, ale już niejednokrotnie zdarzyło mi się pomyśleć o Tobie. trzymam mocno kciuki
OdpowiedzUsuńTo żądanie jest spełnione: każdy kto się urodził i żyje/żył jest zarazem w wieczności.Ewentualne pytanie :w jakiej?Różna wiara,różna filozofia....Płacz jest dobry :/ Ale potem - avanti,Joanno :)
OdpowiedzUsuńOszukuj, oszukuj wszystkimi siłami, a ja Cię wspieram myślami, modlitwami:)
OdpowiedzUsuńAnia