wtorek, 23 sierpnia 2011

[491].

(Grace Jones - I've seen that face before)

***

ha! co za skleroza!
przecież rok temu Niemąż kupił mi perukę w Krakowie, gdy pojechaliśmy do pana profesora Tadeusza Popieli po analizę SWOT mojego leczenia.
dziś grzebłam więc czem prędzej w garderobie, zadzierzgłam ją na łysość i włala: otom ja, w plastikowych warkoczykach prosto z Chin.

- mam założyć perukę?
- a Ty jak chcesz mamusiu?
- mnie to obojętne, Ty zadecyduj, Synku.
- lepiej załóż, bo ludzie będą się z Ciebie naśmiewali, a to mnie wnerwi i będę zmuszony wrzasnąć na nich, żeby przestali się gapić.



i tak oto już jestem normalna.
a przy okazji - peruka przyjemnie grzeje łeb.



korci mnie, żeby zdejmować perukę przy wchodzeniu do miejsc publicznych, z jednoczesnym gromkim powitaniem, np. darz bór! czy ave satan!, albo z innym, równie durnym hasłem, np. to napad, ręce do góry!

55 komentarzy:

  1. całkiem, całkiem, ale bez też ładnie, ja bym stosowała w zależności od pogody. I zdjęła w paru miejscach publicznych, bo korciło by mnie zobaczyć wyraz twarzy ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może drap się po głowie tak, żeby niechcący zsuwała się na podłogę: piski kobiet, głupie miny mężczyzn - być może bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Twoje poczucie humoru. Ponieważ mówisz po imieniu i wprost o pewnych sprawach, powiem,że nie ukrywam, że byłabym na Twoim miejscu osrtana popachy ze strachu.

    OdpowiedzUsuń
  4. a mi się tak ta krótka łepetynka podobała..

    OdpowiedzUsuń
  5. Napad - zdecydowanie napad!
    Pomysł bomba, efekt murowany - obszczałam się z dzikiego rechotu:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hakuna matata!
    Dobrze, że wyeksponowałaś trochę bardziej info o zbiórce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. HWDP!
    jebać policję!
    Legia pany!
    Jagiellonia to kurwa!

    Tak. Zdecydowanie jest parę niezłych haseł, które mogłabyś przećwiczyć wchodząc np. na pocztę.

    OdpowiedzUsuń
  8. hakuna matata to jest to! i koniecznie przy okrzyku zarzuć włosem jak rockman na koncercie i dopiero potem "dyskretnie" zdejmij.
    Podziwiam Cię niezmiennie od miesięcy juz - za ten spokój i poczucie humoru. I nawet jeżeli w swoich czterech ścianach wyjesz do poduszki to jednak wyłuskać z siebie dowcip na forum w tak trudnych sytuacjach - szacun! i tak trzymaj. Mam nadzieję, że za np. 6 lub 9 lat nadal będę Cię czytać i zaśmiewać się do łez. tak być musi i już!
    kciukasy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie zaluj sobie, ja zawsze zartuje, karcac tym takich oszolomow ;D

    Swietna fryzurka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Padłam! xD

    Chociaż Twoja łysa czaszka jest debeściarska, to nie sposób zignorować cieplne zalety warkoczyków, także tego... smuteczek, że Giancarlo już zauważył zło tego świata, a może i radośc, że zauważył i wcale mu sie to nie podoba. Bardzo Mądry Chłopak rośnie.

    A może niech będzie pochwalony? ;>

    OdpowiedzUsuń
  11. cyt."korci mnie, żeby zdejmować perukę przy wchodzeniu do miejsc publicznych, z jednoczesnym gromkim powitaniem, np. darz bór! czy ave satan!, albo z innym, równie durnym hasłem, np. to napad, ręce do góry!"

    umarłam ze smiechu!!!:DD
    jesteś boska!!

    OdpowiedzUsuń
  12. :*
    albo niech sie troche przekrzywi

    OdpowiedzUsuń
  13. zniknela Twoja prawa strona
    znaczy sie Twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiu, jak chcesz to wyślij to do znajomych dziewczyn, kobiet, etc. Akcja zaczyna się w Stanach, przesłała mi ją moja koleżanka Cyndi:)
    Ok ladies it's that time of year again, in support of breast cancer awareness!! So we all remember the first year's game of writing your bra color as your status?..... Last year was location in the house where you leave your purse. . .Well this year, it's slightly different. You need to write your shoe size,( just the number) followed by the word 'inches' and then sad face Remember the first year so many people took part it made national news and, the constant updating of status reminded everyone why we're doing this and helped raise awareness!! Do NOT tell any males what the status's mean, keep them guessing!! And please copy and paste (in a message )this to all your female friends to see if we can make a bigger fuss this year than the first year!!! Go on ladies.......................................
    .. Ania Jurga

    OdpowiedzUsuń
  15. A tak reasumując, to możesz zmieniać kolory do woli ile chcesz. Długie, krótkie blond, ciemne rude, etc i to jest fajne w tym wszystkim, a Synek będzie się cieszył. Trzymaj się, Ania J.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kubuś Puchatek
    "Jeżeli sądzisz, że wytarzany w błocie wyglądasz jak mała ciemna chmurka, mylisz się. Wyglądasz tak jak ty, tylko brudniejszy”

    OdpowiedzUsuń
  17. *Dziwnym trafem prawa strona jest przy linkach do tego posta
    Kubusiowa puchatkowa

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz wspaniałego syna Joanno.
    Ale przecież dobrze o tym wiesz. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Aśka!!głupia ta peruka...poza tym gorąco jest...po co się gotować.Wczoraj w tv widziałam reportaż o dziewczynie chorej na białaczkę która wychodzi na chwilę ze szpitala zeby wziąć ślub. Miala na głowie chuściore, taką mega...Pomyślałam od razu o Tobie, że Ty taka fajna jesteś z tymi krótkimi włoskami...Mi mąz mówił jak zaczęłam łysieć ( pisałam wczoraj- ł.androgenne), ze załozymy klub łysych i będzie git ( on też łysawy mocno). Olej gapiów, chodź z podniesioną głową i z uśmiechem na twarzy!!! miłego dzionka.ściskam Marta

    OdpowiedzUsuń
  20. Wcięło ją na sam dół.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  21. Prawa strona spadła na dół

    OdpowiedzUsuń
  22. Peruka to kwestia Twojego nastroju, ale Twój syn to debeściak. Pozdrawiam i życzę powera :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Jest jest prawa strona - się omskła na sam dół. Przekrzywiła się jak peruczka li tylko :). Joanna - szacun - jesteś ZAJEBISTA! Błagam - zrzuc peruczkę w miejscu publicznym i opisz tu reakcję kołtunów! Marzę o tym... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ładnemu we wszystkim ładnie:) Co do ściągania peruki to daj wytchnąć już tym wszystkim biedakom którzy lubią oceniać innych i wszędzie wściubiać swój nos nie mając za grosz taktu i przyzwoitości oraz niezdrową ciekawość. Ja nie tłumaczę ludzi z ich małości i braku rozumu, to dla mnie obciążenie ich zachowań ale moja babcia (najmądrzejsza i najlepsza osoba na świecie) zawsze mawiała: "nie rusz gówna niech nie śmierdzi!"

    OdpowiedzUsuń
  25. Darz bór :)
    A peruka wyczesana. Choć ja Cię wolę zdecydowanie bez :)
    Hehe, się mi przypomniało: kiedyś na balu wypadł mi przez dekold sztuczny cycek :) I jak rozklapciana meduza chlapnął na podłogę pod nogi tańcujących ;)
    Nigdy nie powrórzę tej figury tanecznej... nie chcę być przyczyną zawału niewinnych (nawet jeśłi goooopich) ludzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. cha, cha, cha, cha :) :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ..a w peruczce jest Ci pięknie tak samo jak bez niej i tym bardziej nie rozumiem reakcji malućkich i tłumaczę to tylko zazdrością a potem chamstwem które pozwala innym czynić takie uwagi i delikatnie mówiąc bardzo bardzo nietaktowne.

    OdpowiedzUsuń
  28. Peruka zimą by się przydała. Podobno grzeje lepiej niż najlepsze czapki.

    Jesteś równie piękna we wszystkich odsłonach.

    Gabi

    OdpowiedzUsuń
  29. Za grzecznie wyglądasz w tych włosach droga Joanno! Zdecydowanie wolę Cię jako łysolka.No chyba, że Jasio ma się czuć przez to lepiej to noś - nawet różowe...

    OdpowiedzUsuń
  30. no, i w tych warkoczykach i bez--tak czy inaczej, będą na Ciebie patrzeć jak na jakąś podejrzaną subkulturę :)
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  31. ladnemu we wszystkim ladnie.
    ja jeszcze odnosnie poprzedniej notki-
    ludzie naprawde nie sa fajni.

    chlopak mojej siostry choruje,
    a jego choroba polega na tym, ze w pewnym momencie zycia wlosy w ogole przestaly mu rosnac i lekarze nie wiedza co mu jest.

    juz nie powiem co mi sie chce, jak znajomi pytaja:
    "a chlopak twojej siostry to czemu taki lysy?"

    mam ochote odpowiedziec "a pan/pani czemu taka glupia"?


    trzymaj sie cieplo chustko

    mirabela

    OdpowiedzUsuń
  32. jesteś piękną kobietą ...

    OdpowiedzUsuń
  33. wczoraj w pracy przejzałam Twój blog moze z ciekawosci a moze ze strachu...sama nie wiem?Płakałam ... jestem z Toba i wierze ze Ci sie uda pokonac tego skurwiela...moja mama tez z NIM walczy..jestes moja nadzieja!!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Sądzę, że zaproponowane przez kogoś "niech będzie pochwalony" , a następnie zsunięcie peruki i trzymanie jej w garści wywrze piorunujące wrażenie w każdej kolejce (polecam pocztę, bank- koniecznie PKO itp.) Możesz dodać jeszcze , że tak dziś gorąco... Może to podziałałoby uświadamiająco na coponiektóre osobniki ? Bo zaproponowane przez Ciebie warianty, choć rozbawiły mnie do łez, raczej potwierdzą obiegowe opinie o łysych.
    Pozdrawiam
    mp
    (co jeszcze trochę wierzy w ludzi i ma nadzieję, że więcej jest głupich i nieuświadomionych, niż podłych)

    OdpowiedzUsuń
  35. Darz bór, koniecznie darz bór :)))
    Umarłam ze śmiechu wyobrażając to sobie :)))
    Serdeczności i uściski!

    OdpowiedzUsuń
  36. czesc chustka, wzielam Cie troche od kocicy a troche z wlasnych statystyk.
    ja juz tu bylam raz czy dwa ale jestem potwornym boidupkiem, gdy widze chorobe, jakies dramaty, nieszczescia i biore nogi za pas, nie chce czytac, ogladac, uczestniczyc, bo zaraz sie rozmazuje, rycze, nakrecam we wlasnym katastrofizmie. po co mi to. nie, nie wypieram swiadomosci, ze roznie bywa i ze bywa rowniez trudno, ja po prostu nie chce sie z ta swiadomoscia mierzyc codziennie. (choc w sumie tak czy siak to robie).
    ale wiesz, do trzech razy sztuka. wlazlam tu znowu, tym razem na dluzej. i chcialabym Ci powiedziec, ze jestes mega zajebistym czlowiekiem. a ten blog to nie jest blog "laski, co ma raka" tylko to jest doskonale pisany blog zajebistej kobiety. i dlatego bede Cie czytac. oraz z wielkim przekonaniem zalinkuje. moze przy okazji troche sie oswoje z "trudnosciami", ktorych w swoim, jak sadze, beztroskim zyciu, oczekuje z trwoga i pelnym przekonaniem, ze predzej czy pozniej nadejda. chcialabym wtedy miec w sobie taki dystans, klase i ufnosc w sens, jak Ty.
    ewa z eeecotojachcialam

    OdpowiedzUsuń
  37. masz piękne oczy.
    świetny kształt głowy. jak mawia znajomy fryzjer: ładnemu we wszystkim ładnie :-)
    podobno szczęście to sposób w jaki patrzymy na świat. jesteś wspaniałą kobietką. czy te niedobre spojrzenia wokół to nie zbyt wrażliwa dusza?

    ściskam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. peruczka rulez!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Z nią czy bez niej wyglądasz pięknie... O - tyle Ci powiem...

    OdpowiedzUsuń
  40. nice look:))))))

    ale ja i tak czekam na tatuaż.

    a generalnie - ładnemu we wszystkim ładnie,o!

    OdpowiedzUsuń
  41. Asiu, cudnie wyglądasz, tylko jakoś tak grzecznie, seksownie, więc przyłączam się do większości i albo buntownicza łysa pała, albo różowe(bo ostatnio lubisz ten kolor)włosy albo zsuwanie peruki z okrzykiem CHWwD (jak ostatnio tu się mówiło na blogu)ewentualnie heterycy, politycy,kibole( i co tam Ci ślina na język przyniesie)-kurwy, lesby -pany ....no myślę, że już Ty to sobie poradzisz:)
    jesteś pod każdym względem boska, odlotowa, inspirująca , dzielna, inteligentna i jaszcze tysiąc różnych ..-na:)
    mimo, że motłochu trochę jest, ale dzięki Tobie trafiłam na wiele pięknych wewnętrznie ludzi, tu na blogach, znam takich w realu, jedyną metodą otaczać się tylko takimi jakimi chcemy, pozostałych starać się zlać !
    niezmiennie trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Masz fantastycznie wyrazistą twarz. W peruce jesteś radosną hippiską, bez - zadziorną pankówą. Mam dać komuś w ryj, bo mu nie leży? Chętnie, chętnie. Daj tylko znać, komu.

    OdpowiedzUsuń
  43. a jak będziesz ćwiczyła napad, to pamiętaj proszę "ręce do góry, majtki w dół"!
    a peruk może być na bakier, czyli bokiem. tak nawet ładniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. sprotowanie-nie viji tylko to ja viki:)

    OdpowiedzUsuń
  45. no wiesz, dziecko brzydkich słów nauczysz, to niewychowawcze!!!;))))))
    Powiedz ładnie dzień dobry i ukłoń się nisko zdejmujac peruke;)

    OdpowiedzUsuń
  46. U Ciebie to tak naprawdę nie ma z czego się śmiać , a przeważnie wywołujesz uśmiech , jesteś tak pozytywnie zakręconą osobą , że powinni cie klonować , butelkować i sprzedawać w "Biedronce".
    Trzymam za ciebie kciuki ....nawet te u stóp.

    OdpowiedzUsuń
  47. Syn, gdy był malusi, recytował kilkanaście razy dziennie następujący wierszyk:
    ręce do góry
    pieniądze na stół
    gacie w dół

    OdpowiedzUsuń
  48. ooooo! to o pieniądzach mi sie podoba i zmodyfikuj:
    rece do góry
    pieniądze na fundacji konto
    nawet bez gaci na siedząco
    Poetką to ja chyba nie będę.....:-(

    OdpowiedzUsuń
  49. to piękny cytat, widzę, że przechodzi z pokolenia na pokolenie. dobrze, że dobre teksty trwają, nie zanikają :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja pacholęciem będąc recytowałam następująco:
    "Ręce do góry,
    majtki w dół,
    forsa na stół!":)

    OdpowiedzUsuń
  51. A moje dziecko przy zmianie pieluchy podspiewywalo sobie nastepujaco:
    "fresh pielucha, fresh pielucha, bobek - nie!"a

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga