12 lat temu
czwartek, 11 sierpnia 2011
[479].
(Sofia Rotaru - Odna Kalyna)
***
Bolesław Leśmian - Śmiercie
Chodzą Śmiercie po słonecznej stronie,
Trzymający się wzajem za dłonie.
Którą z naszej wybierzesz gromady,
By w cmentarne uprowadzić sady?
Nie chciał pierwszej, że nazbyt miniasta,
Grób, gdy hardy, pokrzywą porasta.
Nie chciał drugiej, że nadmiernie złota,
Nie zna ciszy, kto się tak migota.
Wybrał trzecią, co choć bugulicha,
Lecz tak cicha, że wszystko nacicha.
Coś za jedna, że podobasz mi się
W swym bożystym na ziemi zarysie?
Żal mi, przeżal ptaka, co odlata,
Dla cię umrę z nieżalu do świata.
Blada jesteś, jak to słońce w zimie -
Kędy dom twój i jak ci na imię?
Dom mój stoi na ziemi uboczu,
A na imię nic nie mam, prócz oczu.
Nic w tych oczach nie mam, prócz wieczoru,
Pewna byłam twojego wyboru.
Jeden zowąd śmierć sobie wybiera,
Ale drugi tą śmiercią umiera.
Choć wybrałeś, nie wiedząc dla kogo,
Zawszeć będę pamiętną i drogą.
Jestem śmiercią twej matki, co w chacie
Uśmiechnięta czeka teraz na cię.
***
morfologia po tygodniu od wlewu oraz po tygodniu żarcia tegafuru zrobiona.
WBC 2,50.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Posłałam maile. Masz się trzymać.
OdpowiedzUsuńE.
a norma jakos kolo 10?
OdpowiedzUsuńnorma 4,50-11,00
OdpowiedzUsuńKocham Leśmiana, ale weź tak nie strasz. Jakoś masa ludzi Cię potrzebuje, ja też - jak to się stało?
OdpowiedzUsuńNo coś jest.
Ania M.
hm, sorki za pytanie ale...bo ja tak troche nie w onko-temacie.. jak poniżej normy to co to znaczy? trzym się Chustka! kurczowo!!
OdpowiedzUsuń:* ściskam mocno , ale tak ,żeby Cie nie zadusić;)
OdpowiedzUsuńBanalnie-ale 3maj się:*
Słowa jakoś nie chcą się składać w zdania... jakoś ich mało.
OdpowiedzUsuńPrzytulam delikatnie, żeby nie sprawić bólu. Myślę o Tobie, codziennie...
Widgetanna@ poczytaj o gorączce neutropenicznej...
OdpowiedzUsuńTak, słów mało. Ale--ciągle nadzieja. Żeby się przewaliło, przewalczyło, skurwiel żeby zdechł.
OdpowiedzUsuńDorota
A na nudności--podobno imbir, w postaci herbatki ze świeżego korzenia oraz korzeń do wąchania. Nie wiem, czy pomoże, na nudności lokomocyjne pomaga, na zaciążenia pomaga--to wiem, sprawdzone, to może i Tobie choć trochę złagodzi pawiotwórcze napady. Pan jeden onkolog z Anglii mówił, że niektórym pomaga.
OdpowiedzUsuńDorota
Codziennie tu zaglädam, codziennie kibicuje.
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze... byc musi!
Emi
masz się trzymać.
OdpowiedzUsuńposłałam @.
Słów nie znajduje, ale jestem i wierzę w Ciebie jak w nikogo innego.
OdpowiedzUsuńja też codziennie tu jestem, codziennie myślę, kibicuję. Trudno coś mądrego napisać. Jakieś środki pewnie na podciągnięcie krwi zaordynują.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, przytulam.
Krystyna
Soczysta poezja Leśmiana,zostawia ślad w duszy.
OdpowiedzUsuńWBC-niestety w tym leczeniu, żeby otworzyło się miejsce na nowe,czyli zdrowienie,szarpie się cały organizm. Wiem i rozumiem, ale trzeba, trzeba to wytrwać. Mój Syn 2 lata po chemioterapii ma WBC-4, a w czasie leczenia, nawet poniżej 2 i wtedy trzeba było stosować neupogen,a po nm niesamowity ból, bo szpik zaczął pracować, inne wskaźniki też były niskie,więc potrzebne było przetaczanie krwi- kilka razy. Tak człowiek naprawdę uniesie dużo, jeśli mu bardzo zależy, a Ty Joasiu masz przecież plan.
dokladnie rok temu - co do dnia pisalas to samo...(http://chustka.blogspot.com/2010/08/126-goraczka-neutropeniczna.html)i bylo ok co nie? wiec teraz tez bedzie dobrze, usciski
OdpowiedzUsuńNie lubię WBC (google podaje że to Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa), nie lubię 2.50, nie lubię Leśmiana (no chyba że to Bolesław), nie lubię Sofię Rotaru.
OdpowiedzUsuńNie lubię Ciebie chustka.
PS: wyjdziesz za mnie?
i jeszcze jedno Joanno - nie waz sie tfu tfu odchodzic tfu tfu (sorry jesli cie oplulam ;))czy tez tracic sil jak wroce z wakacji masz byc radosna i silna inaczej Bog mi swiadkiem osobiscie cie dorwe i ci wpie...ole ;)
OdpowiedzUsuńŚwiat wypadł mi z moich rąk
OdpowiedzUsuńJakoś tak nie jest mi nawet żal
Czy ty wiesz jak chciałbyś żyć, bo ja też
Chyba tak chciałem przez cały czas, lecz
Jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść
To przecież dobrze, dobrze o tym wiem
Chciałbym umrzeć przy tobie
Wieje wiatr, pachnie wiosną i wiem
Że ty łatwo tak zgodziłaś na to się i
Jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść
To przecież dobrze, dobrze o tym wiem
Chciałbym umrzeć przy tobie
Jeśli kiedyś wybrać będę mógł jak to zrobić
To przecież dobrze, dobrze o tym wiem
Chciałbym umrzeć z miłości
Nie na krześle, nie we śnie
Nie w spokoju i nie w dzień
Nie chcę łatwo, nie za sto lat
Chciałbym umrzeć z miłości
Nie bez bólu i nie w domu
Nie chcę szybko i nie chcę młodo
Nie szczęśliwie i wśród bliskich
Chciałbym umrzeć z miłości
Kibicuję i wierzę!!!!
OdpowiedzUsuńTrzeba zacząć z tym cholerstwem wygrywać. Ty dasz radę.
Czy myślałaś o ponownym skorzystaniu z usług tybetańskiego lekarza?
OdpowiedzUsuńMaria
Renatka umarła:(
OdpowiedzUsuńJoanno Piękna, wysyłam Ci TIR-a dobrych mysli! :) Walcz, błagam! Jeszcze tak wiele rzeczy muszę się od Ciebie nauczyć, a że opornym uczniem jestem, to potrzebuję duuuuużo czasu! ;)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie Tobą zachwycona, A. (z nad morza)
a może poczytamy inne wiersze Leśmiana....?
OdpowiedzUsuńRenata.....[*]
OdpowiedzUsuńJoasiu, codzienie o Tobie mysle i sie mrtwie.
OdpowiedzUsuńJestes wspaniala dziewczyna i cudowna mama.
Musisz wyzdrowiec i juz.
Tacy ludzie jak Ty nie moga chorowac i cierpiec.To niesprawiedliwe.
Trzymam myśli przy Tobie i co dzień tu zaglądam. swiat zawalczyć musi o ciebie.
OdpowiedzUsuńbanita
Witaj,
OdpowiedzUsuńno nie popisałaś się tymi wynikami. Choć Ci powiem, że moja siostra miała tydzień po wlewie znacznie gorsze. Jej onkolog mawiał wtedy: oj tam, oj tam nie tragizujmy "człowiek nie sznurek, wszystko wytrzyma" . Ty też Chustka dasz radę :-)
pozdrawiam Baśka
WALCZ KOCHANA! wierzymy w Ciebie!
OdpowiedzUsuńAska ja ciebie proszę, nie wychylaj się tu z taką poezją, bo na to masz jeszcze czas. Zbieraj do kupu siłę woli do życia i podnoś się. Masz dla kogo żyć!!! Nie po to kupiłaś kieckę aby umierać!!!!!
OdpowiedzUsuńP.S.
Przestałam lubić Leśmiana.
tak, może powrót do Tenzina? Tybetańczycy mają świetne, niezmulające leki przeciwbólowe. może i na rzyganie coś mają?
OdpowiedzUsuńAsia ile masz hemoglobiny ?
OdpowiedzUsuńweź troszkę ode mnie.... białych i czerwonych....
OdpowiedzUsuńczęstuj się, proszę :-)
przy okazji weź z 7-8 kilo ciała... :-)
Pozdrawiam nieodmiennie (wraz z kotem) - Ania B.
hemoglobina 11,30
OdpowiedzUsuńTrzymaj się! Bo w tych wszystkich planach jest jeszcze sushi z naszą paczką!
OdpowiedzUsuńbądź jak Bob Budowniczy i głośno krzyknij :"Damy radę!" a my chóralnie odpowiemy "damy radę, damy radę, myyyyyy dęęęęęęęęę!".
OdpowiedzUsuńBędziesz żyć.
OdpowiedzUsuńJoanno, tak bardzo chciałabym choć na jeden moment być szczęśliwą posiadaczką czarodziejskiej różdżki
OdpowiedzUsuńi móc sprawić abyś była zdrowa.Ty i inne walczące...
Szczególnie Ty, Joanno.
Widzę w Tobie siebie sprzed lat, walczącą, na życiowym zakręcie. Choroba z innej półki ale strach ten sam. Ja zostałam sama ze swoim synkiem, chorobą, w wynajętym mieszkaniu...
Może kiedyś - jak zechcesz posłuchać- opowiem Ci swoją historię. Opowiem Ci, jak zwykły tombak zamieniałam w złoto...:) Ale teraz nie czas na to...
Wybacz te moje osobiste wycieczki po sfatygowanej już mojej metryce..
Joanno, proszę nie poddawaj się choć sił brak.W-y-t-r-z-y-m-a-j!
Nadziei i sił życzę Ci Dzielna Dziewczyno...:)))
P.s.
Plecaków z PH w moim mieście, niestety nie ma.Wczoraj osobiście zaliczyłam kilka ważniejszych punktów . Czy ta sprawa
jest nadal aktualna?
Ala
jestem tu już długo, czytam... myślę o Tobie ciepło i wysyłam pozytywne myśli. musi być dobrze.
OdpowiedzUsuńRuda dasz radę ,musisz ,nie ma opcji ściskam Cię Kobietko))))))))
OdpowiedzUsuńA daj Ty spokój, Chustka! Nie ten Leśmian, no, nie ten!
OdpowiedzUsuńTego sobie posłuchaj
http://www.youtube.com/watch?v=1QTvmHjOml4
Rozmarzenie, raz. Uśmiech, dwa.
Ściskam
Nie,TEGO Leśmiana nie chcemy. Na brak sił--to nie wiem, czy coś jest, nie znam się, na nudności--może jednak coś się znajdzie? MUSI być dobrze, proszę Cię!
OdpowiedzUsuńDorota
Chustko, posyłam ciepłe myśli, musi być dobrze. Choć pewnie póki co jest ciężko, trzymaj się.
OdpowiedzUsuńJoanna M.
Wiesz co, ten cały rak ma więcej powodów do strachu niż Ty :) i tego się proszę trzymać! Przesyłam mnóstwo ciepłych myśli.
OdpowiedzUsuńpfffff hemo masz wyższą niż ja a ponoć jestem zdrowa.
OdpowiedzUsuńnie przestaję trzymać kciuków za Ciebie Joasiu
OdpowiedzUsuńK.O
Nie jest źle z tą hemoglobiną, krwinek jednak mało co jeszcze bardziej Cię osłabia. Kurcze, myślałam że już po gadzie a tu takie kuku ... Głupio !!! No ale nic - przeżyjesz i to. Przede wszystkim siły Asiu Ci życzę i myśl pozytywnie proszę, wiesz jakie to ważne. Mnóstwo ludzi myśli o Tobie ciepło, co dzień...
OdpowiedzUsuń