piątek, 24 września 2010

[171]. tęsknię.

tęsknię, tęsknię za Niemężem.

***

Marysia leży na klawiaturze.
przesyłamy Wam fotoreportaż z dzisiejszego dnia.


pojechaliśmy do Mikołajek pokarmić kaczuchy.



okazało się, że ryby wyżerają kaczkom bułkę! zdumiewające było przyglądanie się jak ławice kilkucentymetrowych rybek zwinnie wyjadają pieczywo spomiędzy kaczych łap.

potem poszliśmy na gofry.

wracając do naszego chwilowego domu, po drodze odwiedziłam sąsiadkę ze wsi obok - Julitę, a Giancarlo pobawił się z Synkiem Julity.


zostałam nakarmiona wielką ilością likopenu.


a wieczorem, po kolejnych ośmiu posiłkach, portretowałam Księżyc.


***

moja przyjaciółka Karolajna Be ma dziś urodziny.
przesyłam wielkie pi, pi, pi.

***

i napisał Ulubiony Doktor.
że nie widzi możliwości zoperowania mnie.
przykre.

12 komentarzy:

  1. A czemu bez Niemęża pojechałaś?
    Teraz masz za swoje - tęsknij!

    OdpowiedzUsuń
  2. A i jeszcze jedno.
    Nie dziwi mnie że chemioterapeuta nie widzi możliwości zoperowania.
    To nawet dobrze o nim świadczy.
    Niech chirurg operuje, lepiej będzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu nie rozumiem. Zaczynam mieć kompleksy. Są już wyniki PETa?

    Pozdrawiam ciepło z Podhala.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie widzi...tak sobie myślę, peta też jeszcze nie widział prawda?

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, chyba stracimy ulubionego z piedestalu. I przestanie byc ulubionym.

    Jaki zbieg okolicznosci - u nas tez pelnia :D:D:D

    Czy Giancarlo i Synek Julity zostali zakleci w gesi?

    Glaski dla Marysi i miau miau od naszej kociczki.

    To jak, za tydzien kolejna chemia?
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. arr> :******

    Anonimowy1> bo ma inne zajęcia i dodatkowo - zachorował.
    to się nazywa harmonijne pożycie :P

    Anonimowy1 po raz drugi> przypuśćmy że robię teraz cha, cha, cha

    tabakowska> nie ma wyników peta, to tylko fatalna przenikliwość spojrzenia Ulubionego Doktorka.

    Pola> oczywiście, jeszcze nie.

    Aniaha> Ulubiony wysmażył dziś bardzo sensownego maila w odpowiedzi na mojego maila. powstały nowe tzw. okoliczności, o których napiszę, jak już przestanę odpoczywać.

    dobra pełnia nie jest zła, tylko spać ciężko.

    gęsi to nie Julita i Jej Synek. gęsi swój język mają. czy coś w tym stylu.

    Marysia całkowicie mnie w sobie rozkochała. leży na moim brzuchu, precyzyjnie na prawej stronie, tam gdzie skurwiel i porozumiewawczo mruczy.

    nie wiem czy zdobędę się na piątą chemię. łeb mi wysiada. mam dosyć. raczej pauzuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba nie masz zamiaru się poddawać? Ponoć nie operują tylko starych- ludzi. Ty jesteś młoda, masz dla kogo żyć, walcz!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wez mnie kobieto nie strasz, ja juz podobno skurwiela nie mam, a kociczka ciagle mi sie kole biodra kladzie.

    Odpoczywaj cialem, ale glowa pracuj i wybieraj najlepsza opcje.
    Taka, zebys mogla tu przyjechac i osobiscie sprawdzic zmiany w pierdolniku. No i zobaczyc, czy Dr Kocur zasluguje na miano ulubionego.
    Sciskam
    tak, przy pelni zle sie spi

    OdpowiedzUsuń
  9. Koci lekarze to najlepsiejsze dokotory na świecie,uwierz w jej moc. Wielkie MRRRRRRRRRRRRRU dla całej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja se myślę, że ty się podtucz, napraw to co chemia zrąbała i wtedy się krój, w końcu cofnęłaś czas i teraz trza by było nadrobić sił fizycznych i psychicznych co by wyrównać szanse :* a ty i tak lepiej od lekarzy wiesz co robić więc co ja tam będę ci bazgrolić :)
    arr with love

    OdpowiedzUsuń
  11. Ech! Pieknie tam na Mazurach. Cisza, spokój, cudnie.

    A ten Ulubiony Doktorek to jak to mowil Anusiak z Wlatcow Much chyba pierdów się nawąchał i dlatego tak głupio gada! Jak to nie widzi możliwości. To niemożliwe. Trzymaj się i nie daj się Bohaterko!
    Jutka

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga