oto mija kolejny dobrze spędzony dzień.
błogo mi.
byłam dziś z Synem i Jaguarem na dwugodzinnym grzybobraniu (uwaga, uwaga! są już gąski!), wróciliśmy, uczyniłam spaghetti z pesto genovese, zjedliśmy, odsapnęłam w pozycji horyzontalnej i pojechaliśmy na rurki z kremem, a potem puszczaliśmy latawca.
teraz odpoczywam w pościeli.
Karolajna Be pożyczyła mi kapitalną książkę.
12 lat temu
Dobry omen!
OdpowiedzUsuńKlasyk!