piątek, 10 września 2010

[157]. czwarty wlew.

pojechałam, wlałam.

podyskutowałam.
znowu trzeba zebrać myśli, co robić - medycyna nie stworzyła jeszcze standardów postępowania jak działać w takich przypadkach.
laparoskopia?
laparotomia z resekcją czego się da, z żołądkiem i jelitami na czele?
kontynuowanie z chemiami, czyli jeszcze dwa wlewy, potem zabieg?
teraz zabieg, po tej chemii?

wstępnie termin operacji (lub kolejnej, piątej chemii) został wyznaczony na 1 października.

a tymczasem leżę już w kokonie i zachowawczo podsypiam.

***

ku czci zdychającego skurwiela ukręciłam wczoraj całkiem niesmaczne ciasto.
spód wyszedł gumowaty, masa budyniowa lejąca, a masa z wiórków sucha i trzeszcząca niczym żwir.
błe.

8 komentarzy:

  1. Ale co Ty chciałabyś sobie wyciąć, skoro bardzo czułe badanie pt. tomografia komputerowa nie wykazało żadnych głupich zmian?

    Przepraszam, za to być może dziwne, chociaż wg. mnie logiczne pytanie.

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  2. logiczne pytanie.
    absurdalnie logiczne.
    otóż przed pierwszą operacją CT niewiele wykazało.
    a gastroskopia i kolonoskopia wykazały, żem zdrowiuśka.
    a gdy otworzyli, to przywitał ich skurwiel naciekający od żołądka aż po horyzont - po całości na damskie wyposażenie, lelita grube i cienkie, otrzewną, wątrobę, wyrostek i takie tam.
    o.

    OdpowiedzUsuń
  3. to już tracę wiarę we współczesną diagnostykę.

    czyli jak będę miała chore bebechy to mnie muszę od czoła do kolan skroić żeby to stwierdzić NAOCZNIE?

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  4. tylko skrojenie daje pewność.
    niestety.

    medycyna może i robi postępy, ale ogólnie rzecz biorąc jest w lesie.

    OdpowiedzUsuń
  5. taaa, motto chirurga - nie otworzym nie uwidzim. Moj dr Kocur mowil przed operacja - co my tam zastaniemy nigdy nie wiadomo.

    Wodowstret masz, ale muisz pic wode. Sama wiesz dlaczego. Wiec chlup; dasz rade jeszcze jedna szklaneczke.

    OdpowiedzUsuń
  6. czy link dodany do ciasta blueee, oznacza, ze nie polecasz go piec?

    OdpowiedzUsuń
  7. jem winogrona i piję mniętę.

    mnie ciasto wyszło lipne, ale może ku czci nowotworu powinno być takie.

    OdpowiedzUsuń
  8. najwazniejsze że się uśmiecha ;)

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga