http://www.youtube.com/watch?v=OJHdT1j6hH8 masz Chustka, jedna z moich ulubionych od kilku lat już. Kibicuję Ci choć rzdziuchno zaglądam, lubię twoje pazury! komentarz wpisuję jako ja z rakwspak.blog.pl ta procedura na dole mnie przerasta:)
To jest właśnie TO, co różni człowieka wrażliwego od niewrażliwego. Niby "zwykła" droga, niby korzeń, mlecz. Niby... Pięknie!:* To jest właśnie Twoja Chusteńko droga. Na końcu laur zwycięstwa. Wygrasz, bo już wygrywasz!
W istocie,reklama cudowna, a modelki prawie tak piękne jak Chustka, tylko chudsze i zgrabniejsze. A tak w ogóle, to o co tu chodzi? Panna ma raka, robi z siebie bohaterkę, pluje na ojca dziecka, na kolanach robi wiadomo co Niemężowi i jeszcze ma nadzieję, że Niemąż po jej śmierci zaopiekuje się dzieckiem tego gościa, którego opluwa. Tymczasem Niemąż,pochowawszy Chustkę wyżej wymienioną,w krótkim czasie znajdzie sobie zdrową,ładną i młodą laskę i rzeczone dziecko kopnie w tyłek...I nie mówcie,że będzie inaczej.
A w ktorym miejscu Ona robi z siebie bohaterke?Co do reszty...to ty wrozka jestes,czy twoje doswiadczenie zyciowe tak ci podpowiada?I zapewniam cie,ze moze byc inaczej!
No właśnie takich internetowych frustratów pełna jest sieć. Ale najlepszą bronią jest olanie ich wypowiedzi. Bo oni są chorzy bardziej od Chustki. Oni są chorzy na głowę i duszę, z którymi u Chustki jest wszystko w porządku. No i pewnie im nikt nic nie robi ani na kolanach ani nawet po-bożemu więc autospermotoksykoza im dokucza i muszą sobie gdzieś ulżyć.
Na logikę, gdyby moje doświadczenie tak mi podpowiadało, to musiałabym nie żyć, nieprawdaż? Panna, wiążąc się z ojcem dziecka była dostatecznie stara, żeby się zorientować, kto ją, kolokwialnie rzecz ujmując-bzyka :)Chciała prymitywa, to go dostała i sama zafundowała dziecku ojca debila. A Niemąż musi mieć inklinacje nekrofilne.
Jakoś przypuszczam,że te komentarzy podłe pochodzą od osoby bliskiej ojcu dziecka lub od niego.W każdym napisane,że opluwa ojca dziecka...To takie rzucające się w oczy odrazu!Ja swojego "Tatusia" nie chce znać a mam 47 lat! Widocznie ten gostek zasłużył sobie na to co o nim myśli Chustka.Mój father płacił na mnie alimenty tyle co kosztowała kostka masła w 1982r!Dla brata nie był lepszy........Nie rzucaj się anonimku .... Hanka
Okoliczności przyrody znakomite:)
OdpowiedzUsuńokoliczności zapomniały sfotografować cię ;) miły mruknął ładne zdjęcia asia porobiła, odcharknęłam potakująco
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!! pierwsze !!!!
OdpowiedzUsuńOkoliczności śliczności:) Pozdrawiam urodzinowo:)
OdpowiedzUsuńniepowtarzalne :)))
OdpowiedzUsuńEch, wejść tą drogą w leśny gąszcz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was i Mazury.
ostatnie jak z Widnokręgu Myśliwskiego. piękne.
OdpowiedzUsuńszarpiesz garściami, kochana.
mmmwah! x
Chcę tam być....chcę tam jechać!
OdpowiedzUsuńJoanno, gdzie jest tak pięknie? ja też tam chcę...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=OJHdT1j6hH8
OdpowiedzUsuńmasz Chustka, jedna z moich ulubionych od kilku lat już. Kibicuję Ci choć rzdziuchno zaglądam, lubię twoje pazury!
komentarz wpisuję jako ja z rakwspak.blog.pl
ta procedura na dole mnie przerasta:)
ale mądre, samo poszło przez wspaka
OdpowiedzUsuńnie lubie, gdy fotografujesz droge
OdpowiedzUsuńCzy jest szansa na więcej zdjęć? Może zamieszczasz je w jakiejś wirtualnej chmurze? Każde z nich jest wyjątkowe. Wypoczywaj i nabieraj sił. Ewa
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie TO, co różni człowieka wrażliwego od niewrażliwego. Niby "zwykła" droga, niby korzeń, mlecz. Niby...
OdpowiedzUsuńPięknie!:*
To jest właśnie Twoja Chusteńko droga. Na końcu laur zwycięstwa. Wygrasz, bo już wygrywasz!
Pierwsze, to MISTRZOSTWO!!!
OdpowiedzUsuńZnam Twoją zarazę :(
Nie ustępuj, żyj :)
Okośliczności :)
OdpowiedzUsuńReklama Diora cudna... Tak piekne dziewczyny zdarzaja się raz na milion :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia arcypiekne. Masz talent, Chusteczko. Budzisz we mnie piękne uczucia. Jesteś niesamowitym człowiekiem. Zdrowiej, Skarbie.
W istocie,reklama cudowna, a modelki prawie tak piękne jak Chustka, tylko chudsze i zgrabniejsze.
UsuńA tak w ogóle, to o co tu chodzi? Panna ma raka, robi z siebie bohaterkę, pluje na ojca dziecka, na kolanach robi wiadomo co Niemężowi i jeszcze ma nadzieję, że Niemąż po jej śmierci zaopiekuje się dzieckiem tego gościa, którego opluwa. Tymczasem Niemąż,pochowawszy Chustkę wyżej wymienioną,w krótkim czasie znajdzie sobie zdrową,ładną i młodą laskę i rzeczone dziecko kopnie w tyłek...I nie mówcie,że będzie inaczej.
A w ktorym miejscu Ona robi z siebie bohaterke?Co do reszty...to ty wrozka jestes,czy twoje doswiadczenie zyciowe tak ci podpowiada?I zapewniam cie,ze moze byc inaczej!
UsuńI jeszcze jedno...na kolanach to Ona robi pewnie wiele rzeczy i nawet wiadomo co Niemezowi,ale to nie twoj interes padalcu!
UsuńNo właśnie takich internetowych frustratów pełna jest sieć. Ale najlepszą bronią jest olanie ich wypowiedzi. Bo oni są chorzy bardziej od Chustki. Oni są chorzy na głowę i duszę, z którymi u Chustki jest wszystko w porządku. No i pewnie im nikt nic nie robi ani na kolanach ani nawet po-bożemu więc autospermotoksykoza im dokucza i muszą sobie gdzieś ulżyć.
UsuńNa logikę, gdyby moje doświadczenie tak mi podpowiadało, to musiałabym nie żyć, nieprawdaż? Panna, wiążąc się z ojcem dziecka była dostatecznie stara, żeby się zorientować, kto ją, kolokwialnie rzecz ujmując-bzyka :)Chciała prymitywa, to go dostała i sama zafundowała dziecku ojca debila.
UsuńA Niemąż musi mieć inklinacje nekrofilne.
I, choć nie ocenia się książki po okładce podobno, Niemąż wygląda na... Jak to nazwać? Dresa? Bandziora? Kryminalistę? Margines?
UsuńPrzepiękne te okoliczności...
OdpowiedzUsuńładnie, a ja pierwszy raz na wyjeździe nie rozpakowałam nawet aparatu. nie było mocy.
OdpowiedzUsuńAle Majówka udana.
Jakoś przypuszczam,że te komentarzy podłe pochodzą od osoby bliskiej ojcu dziecka lub od niego.W każdym napisane,że opluwa ojca dziecka...To takie rzucające się w oczy odrazu!Ja swojego "Tatusia" nie chce znać a mam 47 lat! Widocznie ten gostek zasłużył sobie na to co o nim myśli Chustka.Mój father płacił na mnie alimenty tyle co kosztowała kostka masła w 1982r!Dla brata nie był lepszy........Nie rzucaj się anonimku ....
OdpowiedzUsuńHanka
lubię takie okoliczności i chyba to samo sfotografowalam na urlopie (czyt. drogi, rzeki i zielone drobiazgi) :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieje,ze humor ci dopisywał :))