wtorek, 3 sierpnia 2010

[119]. deszcz.

deszcz złapał nas w centrum handlowym, dokąd MUSIAŁAM się udać.
instynkt kazał mi sprawdzić, czy jest w drogerio-aptece promocja na ulubione perfumy.
uf, była.
100 ml kupiłam. a co, przecież nie umrę za dwa miesiące, perfumy - rzecz niezbędna.

obejrzałam ciuchy w Zarze, widzę powrót do końcówki lat osiemdziesiątych. to tak dawno było? zabawne...
i dużo w kolekcji jesiennej inspiracji jazdą konną, cottage style. fajnie.

***

właśnie.
ciekawe czy rak w postaci uogólnionej w jamie b. lubiłby jeździć konno?
nie mówię o galopie przez przeszkody, tylko o spokojnej jeździe stępa.
marzy mi się pogłaskać konia, poczuć jego zapach, wsiąść, pojechać na spacer, przytulić, pokarmić jabłkami.

konie mają takie mądre spojrzenia.

(ten na zdjęciu nie, bo to koń Anusi.
tej, która nam blog umila komentarzami o seksie.
no ale wszyscy wiemy, jakie są koniary - to dziewuchy o niezłym temperamencie...)

***

odkąd wyszliśmy z centrum handlowego, pada deszcz.

pisałam, że uwielbiam, gdy pada?
deszcz oczyszcza, koi spragnioną ziemię.
gdy tylko zaczyna padać momentalnie czuję się spokojniejsza. to chyba taki rodzaj meteopatii.

siedzę w oknie, z kubkiem ciepłej melisy i wącham naozonowane powietrze.
wspaniale mi.

5 komentarzy:

  1. u mnie własnie przestało padać.. szeroko otworzyłam balkon.. Nie wiem jak z jazdą, ale samo przytulenie sie do konia i podzieleni z nim jabłkiem nikomu jeszcze nie zaszkodziło.. a wielu wręcz przeciwnie..

    OdpowiedzUsuń
  2. też tak myślę, że spotkanie z koniem będzie stanowiło obopólną korzyść ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój Dajmosek (to ten ze zdjęcia) bardzo chętnie przyjmie Cię w dowolnej chwili w swym boksie. Jabłka przyjmuje chętnie, jest cieplusi, ma gładkie miłe futerko, piękne czarne oczy, mięciutkie chrapki....i to wszystko i wiele więcej nadstawia do kochania. Co do leczenia: udowodniono leczniczy wpływ hipoterapi również w leczeniu onkologicznym, więc może wreszcie warto się do mnie przywieść i wykoniować?????

    PS. Dziękuję za kolejny wpis o mnie, wzruszyłam się.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też Cię kocham. WPADNIJ WRESZCIE BY POKOCHAĆ MOJE KONIE I ZAPRZYJAŹNIĆ SYNSIA Z HIPPIKĄ.

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga