minął mi blogokryzys, odblokowałam komentarze.
niewątpliwie macie w tym wielki udział, ponieważ zasypaliście mnie kwintalem ciepłych, serdecznych maili, esemesów.
dziękuję.
tymczasem przyjrzyjmy się, na co stać anonimowe osoby.
na razie - mała próbka z okolicznych blogów.
Anonimowy pisze...
Pani Zorko,
zastanawia mnie Pani uwielbienie wręcz (bo tak to odbieram) Chustki. Jesteście przecież tak różne. Panią postrzegam jako wrażliwą, ciepłą i dobrą osobę. Ze śmiercią na co dzień nie spotyka się przecież ktoś "zwyczajny". Pani jest samą słodyczą, delikatnością i pokorą. Chustka to nadzwyczaj sprawna manipulatorka ludźmi. Bardzo inteligentna, świetnie pisząca (choć przy Zimnie, przyzna Pani, wypada blado), mająca dobry gust literacki i muzyczny, ale wyłącznie bawiąca się ludźmi i ich emocjami. Bardzo rzadko jest sobą. Może wtedy gdy cierpi. Cały blog to gra, blogonowela na użytek czytających. Proszę zauważyć jak umiejętnie potrafi podsycać emocje, gasić je. Jaka jest niezrównana w głoszeniu jedynie słusznych sądów. Jest w swych wypowiedziach nieomylna i szydercza. Myślę, że po prostu nie lubi ludzi. Tak to odbieram. Pewnie z racji wieku i życiowego doświadczenia, jako jedna z nielicznych, nie poddaję się jej urokowi. Nie należę do licznego grona "wyznawczyń" Chustki i bardzo dziwię się, że z Panią jej się udało. Co nie przeszkadza, że bardzo jej współczuję i naprawdę życzę zdrowia. Poza tym te "chujaski" i inne temu podobne ... oj nie, nie!!!!
Leciwa
7 lutego 2012 19:50
Puknij się w czółko pisze...
Teraz pytanie , czy synek Chustki (skoro jesteśmy już przy blogach ludzi chorych ) , będzie chciał kiedyś to wszystko przeczytać , czy da mu to siłę ,użeranie z trollami, jakaś niepotrzebna całkiem szarpanina , szczegóły czasem mało przyjemne dotyczące jego mamy , taty . Jestem pełna podziwu dla Chustki , chociaż nie wiem czy to dobre słowo , która oprócz zapewne cennych informacji na temat choroby , ma czas zamieszczać piosenki , wiersze , dykteryjki , słowem zabawiać internetową społeczność kosztem swojego mocno nadszarpniętego już zdrowia . Po co jej to ?
Z pełnym szacunkiem , ale czy to całe blogowanie nie chowa się jednak przy tradycyjnym pamiętniku , odkrytym gdzieś przypadkiem na strychu ? Dzieci Jasia zakradają się na strych i wygrzebują ze starej skrzyni pamiętnik ich babki Joanny zwanej "Chustką " , który to pamiętnik czytają następnie od deski do deski pod starą jabłonką w ogrodzie .
- Zobacz tato co znaleźliśmy!
Prawdziwa rodzinna tajemnica , znana tylko najbliższym , o Voldemorcie , glonojebnych tabletach i pokrytych gęstym futrem trollach .
O kurde , ale mnie poniosło ;)
7 lutego 2012 22:59
albo:
Nowy komentarz do Twojego wpisu „try walking in her shoes”
Autor : kajo (IP: 89.78.31.8 , 89-78-31-8.dynamic.chello.pl)
Komentarz:
zzzz czy ci jak tam jasiek chustki z dupy wypadł:)jezeli nie wiesz skąd,każda historia chustki mega naciągana ale wierzcie se uwielbiam jak wami manipuluje i karmi tymi ochłapami.
jest poziom, nieprawdaż?
klasa wpisy!
w przeciwieństwie do mojego bloga - elegancja i kultura.
szyk i styl.
a tymczasem jadę na tomografię.
miłego dnia, wszystkim.
pozdrawiam,
Sprawna Manipulatorka.
12 lat temu
Miłego, Chustko!
OdpowiedzUsuńjesteś!!!
OdpowiedzUsuńuff :)
Nie bombardowałam smsami i mailami. Bombardowałam całkiem Kogo Innego, acz w tej samej sprawie.
Piękne dziś słońce. Dobrego dnia, bezbolesnego :-)
Spuść wodę tak jak ja spuściłam po recenzjach Kilmorka.
OdpowiedzUsuńPatrzyłam ci w oczy.
I wiem. :)
Trzymaj się Chustka!!!
OdpowiedzUsuńMało kogo stać na taką szczerość do bólu jak Twoja. Ludzie wolą czytać psipsiu psipsiu i takie tam .Wolą karmić się słodkimi opowiastkami o tym ja to choroba ślicznie, zacnie i cukierkowo zmieniła życie chorego, jak to świat jest piękny a ludzie serdeczni. Ludzie lubią takie historie niestety...A na blogi wchodzą głównie po to, żeby poużalać się nad bloggerem w 10% a w 90%- z ciekawości.
Tutaj jest prawda- surowa, nieokiełznana, nieoszlifowana PRAWDA. Prawda, że aż boli...
Ale prawda jest tylko jedna. Nie ma jej w piciu, piciu , kciukaskach, papatkiach i innych duperelkach.
9 lat temu zmarła mi mama ( nowotwór), tydzień temu tata ( nowotwór). Potrafię w jakimś stopniu wyobrazić sobie co przeżywasz. Potrafię( próbuję) wyobrazić sobie Twoja samotność i przerażenie.
AŚKA, walcz o każdy dzień! Walcz!
A cuda się zdarzają...
Trzymaj się nasza manipulatorko :P
OdpowiedzUsuńWspółczujmy i życzmy dobrze trollom. Gdzieś kiedyś przeczytałam i stosuję to z bardzo fajnym skutkiem - współczuj i wysyłaj dobre myśli w stronę ludzi, którzy w jakiś sposób wiążą cię z sobą (dobry lub zły). To uwalnia od wszelkich wpływów. Mało to zrozumiałe, bo niestety nie mam takiego daru do pisania jak Ty ;-)
Powodzenia - Świetna Joanno od Żołądka. Tak mną zmanipulowałaś,że dziś nic nie robię tylko trzymam chujaski za Ciebie.
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej manipulacji :) Swoją drogą to jedyne chyba co mnie jeszcze może zaskoczyć - ludzka durność...
OdpowiedzUsuńWalczymy!!
Jedź i wracaj do nas. Czekamy, ściskamy, trzymamy, pleciemy sznurki z nitek, ze sznurków liny... i tak aż będziesz całkiem zdrowa. Buziak w czółko i kopniak w tyłek - na szczęście :)
OdpowiedzUsuńz Krakowa i z LA
Trzym się, manipulatorko nasza :)
OdpowiedzUsuńZorka trafnie Zaleciła:), a ja tymczasem życzę Ci Joasiu-Chustko tego co zawsze od dnia w którym trafiłam na Twój blog. Moje życzenia są Ci dobrze znane i ja pozostaję przy nich każdego dnia, w każdej chwili. Napiszę tyle , że przyzwyczaiłam się ze na świecie są rożni ludzie i ignoruję tych których nie lubię, czasem podobnie jak Ty zwrócę uwagę, że nie podoba mi się sposób ich ekspresji. Zadziwia mnie jednak, gdy na takie hieny, chorzy ludzie natrafiają wśród personelu medycznego, zwłaszcza wśród lekarzy co zdarza się coraz częściej i nie mówię o obcesowości ale o wymaganym kieszonkowym pobranym w celu uzyskania pomocy i pozostawieniu chorego w ciężkim stanie np. z zagrożeniem amputacji nogi i biodra bez informacji, bez słowa, bez cienia skrupułów, bez informacji że ciężką ranę z gangreną i martwicą można wyleczyć tak by chory nie utracił kończyny i biodra.
OdpowiedzUsuńNo to muszę przyznać, że mną też sprawnie pomanipulowałaś, bo ja też cię kocham i uwielbiam, nie tylko Zorka, co to to nie. I oby jak najdłużej ten nasz wirtualny związek trwał, czego Tobie Joasiu i nam zmanipulowanym z całego serca życzę :)))
OdpowiedzUsuńChustko!!! Trzymaj się kobieto....a trollom chujasek w dupę......
OdpowiedzUsuńBędę trzymać, naciągać, zaciągać, ściskać........wszystko co się da żebyś mogła wkleić na bloga tekst pt. "rekala spierdoliła..."
Pozdrawiam
brak mi słów... ale, że też ludziom nie szkoda na to czasu...
OdpowiedzUsuńjak mawiała moja pani z matematyki "zlej ich ciepłym moczem"! a ode mnie, potraktuj jak grubą, pryszczatą babę siedzącą po drugiej stronie i płonącą z zazdrości, że nawet z rakiem wyglądasz dostojnie i jak jakaś gwiazda filmowa, że nie wspomnę o niekwestionowanej inteligencji, poczuciu humoru i trafności słowa. wiesz jak to ludzi boli?
OdpowiedzUsuńps. odkąd niemaż to mąż? tak z czystej babskiej ciekawości :)
Jedyne co przychodzi na myśl to, że to jest po prostu żałosne i.... smutne. Bo ludzie, którzy zamiast skupić się na własnym życiu, wchodzą w kozakach i czapce niewidce w cudze muszą być ciężko chorzy umysłowo. Bo przecież żaden normalny człowiek celowo nie robi z siebie idioty. Tak więc ograniczonym umysłowo życzmy powrotu do zdrowia (o ile to możliwe), a tym, którzy są tego warci wysyłajmy ciepłe i pozytywne myśli :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Chustki i wszystkich jej Przyjaciół :)
eeeee tam, co tam komu w duszy gra, to już jego zmartwienie. machnij na to chudą łapą :)
OdpowiedzUsuńa tymczasem fundujesz sobie uderzenia gorąca TAM? zleci, jak z bicza strzelił i wrócisz do swojej norki. siły Ci życzę i spokoju.
chujaski :D
a ja lubię bardzo tą "manipulatorkę" :) każdy ma prawo do życia swoim życiem i odbierania go po swojemu! a co do Was Trolle -> dumne jesteście przebrzydłe trolle, że tak wypisujecie? najpierw spójrzcie w swoje oko czy tam drzazgi nie macie a nie od razu komuś belkę w oku wyrzygujecie! a sio stąd obrzydliwe stwory kipiące jadem złośliwym pełnym życiowego niespełnienia! Chustko moja droga ja tam Cie czytam i lubię Twoje podejście do życia, wolę walki. Fakt czasem się nie zgadzam z niektórymi Twoimi wpisami, ale to nie powód żeby tak jak przebrzydłe i ohydne trolle bluzgać. Ty Chustko masz przecież prawo pisać co chcesz, bo to Twój blog:) nie nam to oceniać. Niejednokrotnie zastanawiam się jakby to było gdybym ja...i wiesz co? myślę, że muszę się Tobie nisko pokłonić bo ja - ja to bym odpadła z Tobą w przedbiegach:P buziaki z Torunia Chustko:***
OdpowiedzUsuńps. polecam kawałek : http://www.youtube.com/watch?v=hcm55lU9knw jakoś tam dodaje energii:)
Moja kochana:*
OdpowiedzUsuńolej to, i nie cytuj, bitów szkoda.
OdpowiedzUsuńtaa, szyk i klasa. Ale widzę, że zaczęłaś o siebie dbać, żadnego utworu muzycznego nie zapodając. Szczęścia na dzisiaj.
OdpowiedzUsuń"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów". - Stanisław Lem
OdpowiedzUsuńU mnie dobrze sprawdza się metoda traktowania jak powietrze, bo jak nie karmisz to w końcu zdycha. Nic, absolutnie nic nie zmieni ludzi i zawsze przyjdą nowi w miejsce starych więc to wydaje mi się jedynym rozwiązaniem - przyznam, nie łatwym... ale Ty Joasiu jesteś kobietą czołgiem, i nie będę mówić o kciukach, chujaskach itp bo wiem, że nie oczekujesz tego a także nie lubisz współczucia.... Wszyscy w Ciebie wierzymy!
Zobacz, to całkiem jak o Tobie http://www.facebook.com/photo.php?fbid=347240761963413&set=a.205029399517884.50233.199847070036117&type=1&theater
OdpowiedzUsuńA trollom należy współczuć. Za tymi wpisami kryją się głęboko nieszczęśliwi, sfrustrowani ludzie, którym żółć się uszami wylewa. Nie mają co z ta frustracją zrobić, są za głupi, by coś zrobić konstruktywnego, więc obrzygują wszystkich tym, co ich przepełnia. Ich boli samo obcowanie z samym sobą. Żyją w swoim prywatnym wewnętrznym piekle, zwanym JA. Naprawdę wyrazy współczucia dla trolli.
A Tobie siły nieustająco życzę.
Ludzie nie mogą znieść tego, że nie jesteś cierpiętnicą, że nie karmisz nas na blogu soczystymi opisami cierpienia, że masz siłę w obliczu ciężkiej sytuacji, żeby znaleźć piosenkę, skomentować coś innego niż swoja choroba. Ludzie nienawidzą twojej siły, boją się jej, bo wiedzą, że pewnie w takiej sytuacji by jej nie mieli. Nie czytam innych blogów chorych na raka, bo odrzuca mnie od nich dosłowność. Zapis intymnego cierpienia, które kojarzy mi się z reality show. U ciebie tego nie ma. Ze swojego doświadczenia wiem jak wygląda ta choroba i nie szukam pikantnych szczegółów. Ale większość co tego nie doświadczyła (bo nie wyobrażam sobie żeby takie rzeczy pisały osoby które miały z rakiem co czynienia w realu) jest rozczarowana. I to ich tak wkurwia. Ale ty to już wszystko wiesz.
OdpowiedzUsuńNie pisałam wcześniej, ale wiedz, że od dawna ktoś o tobie ciepło myśli w Sarajewie.
Chustko ! Chuj z nimi ! :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!
Jesteś waleczna !
Jesteś wielka!
Jesteś kochana!
Życzę Ci z całego serca długiego, pasjonującego, wspaniałego, niemożliwie ekscytującego i przepełnionego miłością bliskich
ŻYCIA!
Gratulację! Bo Niemąż stał się Mężem, prawda?:) Tak to odczytałam wczoraj;)
OdpowiedzUsuńCo do smrodliwych wyziewów z paszcz trolli to naprawdę brak słowa na komentarze.
Chociaż pisząc bloga czy cokolwiek i publikując to automatycznie narażamy się na to, że niedostosowane intelektualnie do rzeczywistości jednostki jednak to przeczytają i co gorsza skomentują...
Chustko,
OdpowiedzUsuńmanipulatorko cudowna,
dużo tego, co Ci tam dzisiaj trzeba. Nie komentuję, ale pamiętam o Tobie.
*
*
*
A trollom flaszkę samozadowolenia na stół i słodziutkie pitu-pitu na zagrychę.
Chustko-Manipulatorko, dobrze się zachowuj na tomografii, czekamy na dobre wyniki.
OdpowiedzUsuńjesteś wielka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Baśka
cytujac fim "kurwa, ja pierdole", ze tez ludziom sie chce.
OdpowiedzUsuńEj wy skoro wam sie tak chce to chodzcie do mnie i posprzatajcie mi chate jutro mam nalot tesciowej!!!
Powiem szczerze- lubi,e , gdy Ty mną manipulujesz :))) manipuluj, manipuluj przez lata całe! Zaglądam codziennie, by znów dać się z rozkoszą zmanipulowac !
OdpowiedzUsuńAno taki jest gatunek ludzki, żeby porządnym mógł być ktoś, ktoś nieporządnym być musi...zawsze i wszędzie gdzie się nie obrócisz znajda się tacy co knują, podszywają się, szydzą i wkurwiają. Pewnie w świecie realnym są zakompleksieni/niespełnieni/niewyżyci, czy co tam jeszcze i nie mają odwagi/nie umieją/nie mają gdzie rozładować swych frustracji, wiec robią to przed kompem.
OdpowiedzUsuńTak więc Chustko, szkoda Twoich nerwów na przejmowanie się takimi indywiduami, szkoda Twego zdrowia, które teraz jest najważniejsze. Ty tracisz nerwy, a taki baran jeden z drugim i tak sobie z tego nic nie zrobi. Fakt faktem, takie komenty mogą czasem z papci wyrwać (mnie by pewnie tez wyrwały czasem, bo choleryk ze mnie), ale raczej należy się olew. Tego nauczyło mnie rowniez zycie to całkiem realne, codzienne i namacalne, bo pracuje w firmie gdzie wieść się niesie na zasadzie "w jednym kątku pierdniesz, a na drugim końcu firmy powiedzą, że się zesrałaś"...i panoszą się tu trole całkiem rzeczywiste, którym w pysk nie możesz w sumie dać...
tak więc - wrzuta na luz, skup się na sobie i najbliższych, zjedz słodyczkę z Dżonem, zagryź sushi. I pomyśl co znaczy 1 trol, czy 2 czy 3 w porównaniu z tymi którzy Cie kochają;)
zycze good news z tomografu.Pozdrawiam z usmiechem
Aśka, chujasek trollom w te ich durne dupy.
OdpowiedzUsuńChoć z tą jabłonką to mi sie nawet spodobało hehe
Trzym się na badaniu i zapodaj nam tu dobre wiadomości po.
oby lekarze coś wymyślili. trzymaj się. posyłam dużo dobrych myśli.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki żeby było dobrze:-)
OdpowiedzUsuńNie ma co się przejmować, chamstwo jest wszędzie.
OdpowiedzUsuńOj dobrze ze odblokowalas komentarze, bo az mnie roznioslo, jak zobaczylam co piszesz. Ja to chyba jakas ostatnia naiwna jestem bo po prostu nie wierze ze mozna myslec w tak podly i nikczemny sposob i pisac do Ciebie! Nie mam sznas na zrozumienie ludzkich wrakow emocjonalnych. Ja calym sercem jestem przy Tobie, czytam z przejeciem co piszesz.Izycze, niech sie wrednoty trzymaja od Ciebie jak najdalej!!
OdpowiedzUsuńKiedy wyniki?
OdpowiedzUsuńChustko Droga, czytam Twojego bloga od przedwczoraj i zaczytana nim jestem absolutnie. Jestem fanką Synka, ach, syna tak dobrze jest mieć, na użytek obopólny. Życzę Tobie sił, a sobie jeszcze 50 lat z haczykiem z Twoimi świeżymi wpisami. Trzymam za Ciebie kciuki.
OdpowiedzUsuńM.
Czytam nałogowo...ale piszę komentarz po raz trzeci dopiero...Myślałam,że Ty twarda jak głaz...że oprócz choroby nic Cię nie ruszy...a Ty delikatna bardzo...masz takie odjazdowe komentarze rzeczywistości a nie potrafisz "olać" inteligentnych inaczej?Fakt....trzeba być nie lada świnią żeby kopać leżącego(czytaj chorego) i nie bać się,że ich może spotkać to samo-ja zawsze boję się ,że los może być złośliwy...no ale tylko głupcy się nie boją....
OdpowiedzUsuń"jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził"
i
\"Miarą potęgi człowieka jest liczba jego wrogów\" i tego konsekwentnie w życiu się trzymam...
chciałabyś aby wszyscy Cię uwielbiali.....brrrr...STRASZNE!!!!
Rozumiem,że Twój stan duchowy wynika ze stanu fizycznego i stąd ta słabość.....myśle tylko chwilowa
Uwielbiam Cię czytać-jesteś bestoftebest!
ZDROWIA!!!!!!!!!!!
Moje zdanie na TEN temat znasz.
OdpowiedzUsuńJestem codziennie, myślę codziennie o Tobie, czytam , śledzę , powstrzymuję palce przed pisaniem.
Eh.
Chciałam tylko zauważyć, jak cicha armia wojowników Cię wspiera i nie zabiera głosu, bo tylko Ci, co nie przeszli przez to piekło i/lub nie towarzyszyli komuś-wiedzą przecież lepiej, czego Ci teraz potrzeba :|
Zgroza , żal..
My wiemy. A ręce już dawno opadły.
Zorka, Li - walczcie, brońcie do upadłego! ;)
Zaznaczam, że nie chcę się na siłę wkręcać do kółka niewiadomoczego, jak to robią NIEKTÓRZY.
Asiu, trąbeczko moja - kochamy Cię wery mocno i codziennie wysyłamy garść dobrej mocy for ju :*
Pzdr z utraconego raju ;)
Moje zdanie na TEN temat znasz.
OdpowiedzUsuńJestem codziennie, myślę codziennie o Tobie, czytam , śledzę , powstrzymuję palce przed pisaniem.
Eh.
Chciałam tylko zauważyć, jak cicha armia wojowników Cię wspiera i nie zabiera głosu, bo tylko Ci, co nie przeszli przez to piekło i/lub nie towarzyszyli komuś-wiedzą przecież lepiej, czego Ci teraz potrzeba :|
Zgroza , żal..
My wiemy. A ręce już dawno opadły.
Zorka, Li - walczcie, brońcie do upadłego! ;)
Zaznaczam, że nie chcę się na siłę wkręcać do kółka niewiadomoczego, jak to robią NIEKTÓRZY.
Asiu, trąbeczko moja - kochamy Cię wery mocno i codziennie wysyłamy garść dobrej mocy for ju :*
Pzdr z utraconego raju ;)
To zazdrość. Jakby to absurdalnie nie brzmiało w Twojej sytuacji, za tymi komentarzami czai się ludzka zazdrość.
OdpowiedzUsuńMasz w sobie spokój, siłę, wolę i radość życia, wsparcie bliskich... a do tego jeszcze lekkie pióro. To bardzo wiele. To dosyć by zazdrośnik zaczął zazdrościć. Taki mały ktoś kto wiecznie się porównuje z innymi i zawsze chce wypaść w tych porównaniach lepiej.
Nie ma co się przejmować, można współczuć.
Wkur#$%y mnie do porzygania te upiorne teksty, ale komentarz tiny69 rozwalił chyba bardziej.
OdpowiedzUsuńNo jasne - Chustka jest kuloodporna, nie posiada uczuć, a to tylko chwilowa słabość... i chce, żeby ją wszyyyyscyyy lubiiiliii!
No słabo mi, słabo, lekarza!
Moja ulubiona Manipulatorko nie-wiadomo-czemu lubiana przez Zorkę (Zorka, no wiesz!:) - ściskam Cię ciepło acz delikatnie walcząc z chęcią przyłożenia z liścia każdemu, kto napisze jeszcze jakieś gówno.
Wiem, wiem - powinnam spuścić wodę i się nie pultać.
Ale czasem się szlag jasny nie da, no nie da!
Jak to powiedział "o. Rydzyk" :)
OdpowiedzUsuńALLELUJA I DO PRZODU!
Nie daj się cyber-trollom...
Chamstwo, zawsze pozostanie chamstwem. Ale smutni Ci, którzy nie rozumieją słodkiej ironii. Niech się pławią w swoim prostym podziale świata. Chustko dobrze, że jesteś i niech tak pozostanie :)
OdpowiedzUsuńP.S. Moje rybki są już naprawde grube :D
Chustko mysle ze jest wieksza wiekszosc ludzi zyczliwych ... obserwuje kilka blogow i wiesz ludzie w ostnim czasie tez bardzo napieraja jak ludzie w chorobie moga dawac zdjecia usmiechniete.. piosenki, a co mnie bardziej rozsmieszylo ze dobrze na tych zdjeciach wygladaja .. to jakas paranoja paranormalna a czemu nie maja tak robic cyborgami przez chorobe sie stali ?? nie i dobrze o tym wiesz.. Ci ludzie musza byc bardzo sfrustrowani ze takie brednie wypisuja.. maja zapewne tez jakas przyjemnosc z tego ale chyba w karmieniu chorej psych swojej ze komus chca szpile wbic .. ale nie Tobie i wielu tez sie nie da ..
OdpowiedzUsuńMoc pozytywnych mysli i wibracji przesylam :)
Przywiało mnie do Ciebie właśnie m.in od tych komentarzy....i wierz co- nie wiem skąd ludzie biorą takie wnioski. Dla mnie nie jesteś zimna, ani nic w tym stylu....
OdpowiedzUsuńSzkoda Twojej pozytywnej siły i energii.\
Życzę byś wyzdrowiała!!!!
ja tylko napiszę, że też jestem w cichej armi.
OdpowiedzUsuńbo co tu, kurka, dodać.
żeby nie przekląć ;)
/woda
tak bardzo zabolalo Cie Chustko, ze ktos nazwal Cie manipulatorka a sama dzien wczesniej dosc ostro i kategorycznie jak na swoj stan wiedzy na ten temat ocenialas matke Madzi- a to, ze pozbawione inteligencji stworzenie, a to, ze nie zdolne do wyrzutow sumienia, a to, ze tia, jasne kocyk byl sliski, a to, ze trzeba symbolicznie upokorzyc bo kary nie zrozumie, a to, ze szuka akceptacji tluszczy- jestes pewna, ze wyrazajac takie sady nie krzywdzisz jej dokladnie tak samo jak czujesz sie skrzywdzona gdy ktos ocenia Ciebie?
OdpowiedzUsuńUrzekł mnie ten wpis o strychu i jabłoni, bo implikuje całą stertę pozytywnych rzeczy. To, że dożyjesz dorosłości syna (czego Ci życzę z całego serca), że Jasiek odniesie sukces i będzie go stać na dom na wsi ze strychem, że ułoży sobie życie, wreszcie, i to cieszy mnie równie mocno, że nie przejdziemy na żywność modyfikowaną i preparpwaną, że pszczoły nie wyginą, że nie umrzemy przez to, że jedzenie będzie śmiercionośne. Powinnaś się cieszyć, czeka Cię idylla jak u Kochanowskiego!
OdpowiedzUsuńSugestia, że nie lubisz ludzi, cóż, masz pewnie więcej powodów, odkąd poznałaś wszystkich "życzliwych". A czy masz gorszy styl niż ktoś tam... kwestia gustu, prawda?
Co do komentarzy pełnych jadu i poziomu rynsztoku, cóż, należy współczuć społecznego kalectwa. Są to zapewne ludzie z miejsc, które nikomu z niczym się nie kojarzą, mieszkańcy beznamiętnych blokowisk, bezszelestnie poruszający się po krzywych chodnikach i brudnych ulicach, ludzie, którzy nie wiedzą, czym jest namiętność, których nikt nie dostrzega, nie kocha, nie pożąda, ludzie, którzy boją się życia i pełzną przez nie, rozglądając się dookoła, czy aby nic im nie grozi, ludzie, którzy nie umieją wyjść z ram, boją się ostracyzmu, żyją życiem, które im narzuciły normy, a w którym się duszą. Popijają poranną kawę i zerkają przez okno, w którym nigdy nie świeci dla nich słońce, wszystko w ich życiu jest w odcieniach szarości. Ludzie jak Ty są dla nich jedyną pożywką, jedynym sposobem, by zaistnieć, wypełznąć na chwilę, zwrócić na siebie uwagę. Tylko w takich miejscach nie boją się zabrać głosu, a obluzganie kogoś, komu się udało i udaje, mimo choroby, złych doświadczeń, to doskonała sprawa. Odeszłaś od ojca dziecka, lincz, bo oni nie umieją zakończyć złych związków, nie poddajesz się chorobie, hańba, masz cierpieć w milczeniu, słuchasz czegoś innego niż siekankę radiową, błąd, nie wychylaj się, umiesz powiedzieć, że macierzyństwo to nie sielanka a jednocześnie wychowujesz syna na inteligentnego i wrażliwego człowieka, niech Cię piekło pochłonie, bo oni zaciskają zęby lub przelewają jad na własne dzieci. Joanno, współczuć im należy, bo to współczucie dobije ich bardziej, niż cokolwiek innego.
I jeszcze jedno, ja nie wysyłam chujasków, bo to nie mój styl. Nie zawsze zgadzam się z Tobą. Nie umiem też być opiewcą. Ja po prostu współodczuwam z Tobą, bo umiem wyobrazić sobie, co czujesz jako matka i osoba kochająca i kochana, bo wiem, czym jest bezsilność wobec choroby. I życzę Ci z serca wszystkiego, co najlepsze. I dziękuję, że otworzyłaś komentarze, bo dzięki nim mogę trafić na blogi ludzi, którzy mają coś do powiedzenia.
Trzymam kciuki za wyniki badań!
Zmanipuluj mnie, bo ja bardzo, bardzo tego chcę :)
OdpowiedzUsuńCzego można oczekiwać od kogoś, kto nicka "Puknij się w czółko"?
A Pani Leciwa mogła napisać do zorki maila, jak już tak bardzo chciała obrobić Ci tyłek, a nie tak publicznie, a fe!
Li: tudziez zorka moglaby mniej o tym wszystkim opowiadac w roznych miejscach
OdpowiedzUsuńjakis czas temu naszla mnie taka mysl i nie opuszcza :D
a teraz lece czynic swoj wolontariat w szkole Starszego
:* dla wszystkich
Li, ale przecież to o to chodzi, żeby było publicznie. Nie ma radochy, jak nie przeczyta pół wiochy.
OdpowiedzUsuńKocham cię Sprawna Manipulatorko. Nie wiesz, ile mnie nauczyłać, i ile pomogłaś, jak zmusiłaś do myślenia i zastanowienia się nad swoim życiem. Jesteś wielkim człowiekiem. Nieważne czy dla kogoś. Dla mnie jesteś mądrą wartościową, wrażliwą, czarownicą. I tyle....
OdpowiedzUsuńSprawna - tak, to mi się bardzo podoba i życzę Ci Chustko, byś sprawna była wiecznie;P
OdpowiedzUsuńna pohybel trollom:)
Asiulku kochany, rozumiem ze jestes wrazliwa, masz powod, ale mysle ze troszkee zle zrozumialas intencje "puknij sie w czoloko" pisze przeciez :
OdpowiedzUsuń"Jestem pełna podziwu dla Chustki , chociaż nie wiem czy to dobre słowo , która oprócz zapewne cennych informacji na temat choroby , ma czas zamieszczać piosenki , wiersze , dykteryjki , słowem zabawiać internetową społeczność kosztem swojego mocno nadszarpniętego już zdrowia . Po co jej to?"
to po prostu- kolejna wersja pytania- ktore pojawia sie wielokrotnie. Dlaczego ludzie- ktorzy zachorowali zaczynaja pisac bloga publicznego. juz pisalam- ale odpowiadam jeszcze raz tutaj na pytanie czolka- mysle ze ktos kogo dopadlo jakies chorobsko- szuka po prostu kontaktu z ludzmi. kazdy potrzebuje kogos, a gdy jest nam zle potrzebujem kogos jeszcze bardziej. dawniej byly duze rodziny, spolecznosci, zawsze bylo sie z kims teraz- takim substytutem jest internet. a my tutaj przychodzimy - zeby Cie odwiedzic, poglupocic troche a troche zastanowic sie nad soba i zyciem. tak bylo zawsze.
a pani leciwa? no coz, jestes troche kolczatka (ja tez jestem :)) to i ludzie sie jeza. to normalne (czy mam sie obrazac na zaziuka kochanego- zaziuku, pisze to szczerze, bez zadnych zlosliwosci! - ze sie na mnie troche zdenerwowal? :) albo na te wszystkie glupociki co tu u Ciebie o mnie pisza? :):):):)). zupelnie innym problemem jest "troll- pospolity". tu nic sie nie poradzi. trzeba ignorowac. pomysl- ze to wlasnie jest ich cel, zebys sie zdenerwowala. nie daj im tej satysfakcji!. calusy!
Urzekł mnie ten wpis o strychu i jabłoni, bo implikuje całą stertę pozytywnych rzeczy. To, że dożyjesz dorosłości syna (czego Ci życzę z całego serca), że Jasiek odniesie sukces i będzie go stać na dom na wsi ze strychem, że ułoży sobie życie, wreszcie, i to cieszy mnie równie mocno, że nie przejdziemy na żywność modyfikowaną i preparpwaną, że pszczoły nie wyginą, że nie umrzemy przez to, że jedzenie będzie śmiercionośne. Powinnaś się cieszyć, czeka Cię idylla jak u Kochanowskiego!
OdpowiedzUsuńSugestia, że nie lubisz ludzi, cóż, masz pewnie więcej powodów, odkąd poznałaś wszystkich "życzliwych". A czy masz gorszy styl niż ktoś tam... kwestia gustu, prawda?
Co do komentarzy pełnych jadu i poziomu rynsztoku, cóż, należy współczuć społecznego kalectwa. Są to zapewne ludzie z miejsc, które nikomu z niczym się nie kojarzą, mieszkańcy beznamiętnych blokowisk, bezszelestnie poruszający się po krzywych chodnikach i brudnych ulicach, ludzie, którzy nie wiedzą, czym jest namiętność, których nikt nie dostrzega, nie kocha, nie pożąda, ludzie, którzy boją się życia i pełzną przez nie, rozglądając się dookoła, czy aby nic im nie grozi, ludzie, którzy nie umieją wyjść z ram, boją się ostracyzmu, żyją życiem, które im narzuciły normy, a w którym się duszą. Popijają poranną kawę i zerkają przez okno, w którym nigdy nie świeci dla nich słońce, wszystko w ich życiu jest w odcieniach szarości. Ludzie jak Ty są dla nich jedyną pożywką, jedynym sposobem, by zaistnieć, wypełznąć na chwilę, zwrócić na siebie uwagę. Tylko w takich miejscach nie boją się zabrać głosu, a obluzganie kogoś, komu się udało i udaje, mimo choroby, złych doświadczeń, to doskonała sprawa. Odeszłaś od ojca dziecka, lincz, bo oni nie umieją zakończyć złych związków, nie poddajesz się chorobie, hańba, masz cierpieć w milczeniu, słuchasz czegoś innego niż siekankę radiową, błąd, nie wychylaj się, umiesz powiedzieć, że macierzyństwo to nie sielanka a jednocześnie wychowujesz syna na inteligentnego i wrażliwego człowieka, niech Cię piekło pochłonie, bo oni zaciskają zęby lub przelewają jad na własne dzieci. Joanno, współczuć im należy, bo to współczucie dobije ich bardziej, niż cokolwiek innego.
I jeszcze jedno, ja nie wysyłam chujasków, bo to nie mój styl. Nie zawsze zgadzam się z Tobą. Nie umiem też być opiewcą. Ja po prostu współodczuwam z Tobą, bo umiem wyobrazić sobie, co czujesz jako matka i osoba kochająca i kochana, bo wiem, czym jest bezsilność wobec choroby. I życzę Ci z serca wszystkiego, co najlepsze. I dziękuję, że otworzyłaś komentarze, bo dzięki nim mogę trafić na blogi ludzi, którzy mają coś do powiedzenia.
Trzymam kciuki za wyniki badań!
Ingrid, myślenie to fajny wynalazek. :)
OdpowiedzUsuń@Zakurzona - szacunek za - "nie ma radochy, jak nie przeczyta pół wiochy"... :-)))
OdpowiedzUsuńPani CHusteczko Manipulatorko :-))) - z drugiej strony monitora są ludzie i ludziska , ale proszę się skupic na "awarii systemu" Pani organizmu, a nie zajmowac debilami - sił szkoda !!!
Nieodmiennie pozdrawiam - Ania B.
Chustko, Twój blog jest dostępny dla wszystkich, komentarze również (i jest to Twoja decyzja). Jeśli nie są one obraźliwe i wulgarne, to wybacz, ale uważam, że każdy może napisać swoje zdanie choćby diametralnie różne od Twojego.
OdpowiedzUsuńJedni czytają Twojego bloga bo fajnie piszesz, inni dopingują w walce, a jeszcze inni szukając drugiego dna. Ważne naprawdę jest to, że masz "dużo wejść", potrafisz zainteresować sobą, co przekłada się na pomoc dla Ciebie w fundacji.
Ale faktycznie działasz na ludzi, skoro po każdym Twoim wpisie o trollach, nawet najmilsze dziewczyny potrafią wylać na nich wiadro pomyj.
An eye for an eye makes the whole world blind.
Pozdrawiam Edyta
Zakurzona, myslę że sie mylisz co do osobowości tzw. trolli.
OdpowiedzUsuńto zbyt prosta diagnoza, zbyt oczywiste wnioski.
przy czym nie poparte badaniami.
na moim bologasku były ze trzy trollowate wpisy w ciągu tych sześciu lat pisania i mimo ich ewidentnego chamstwa wszystkie zawierały domieszkę prawdy na mój temat.
ponoć lepiej miec wrogów niż przyjaciół, bo na wrogach nie możesz się zawieść.
Lilka - ale Chustka pisała również, gdy była zdrowa.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem w ogóle dzielenia blogów na blogi ludzi zdrowych i ludzi chorych. Każdy niech czyta co lubi, po co komukolwiek psuć krew komentarzami? Bo krytyka, nie zgadzanie się z tym czy tamtym jest normalne i zdrowe. Pisać dla poklasku jest bez sensu i jeśli ktoś tego nie zrozumie, lepiej dla niego jak zastrzeże bloga dla znajomych. Ale mieszanie z błotem, przekleństwa, insynuacje itp. nie mają nic wspólnego z krytyką.
Kiedyś już się zastanawiałam dlaczego akurat ta część blogosfery narażona jest na takie ataki. Do tej pory tego nie rozumiem i jedynym wytłumaczeniem dla mnie jest to, że nie są to osoby kompletnie nieznane czy anonimowe. Jad złośliwości wylewa się bowiem najczęściej od osób znanych osobiście, tylko że wiadomo w 4 oczy to strach powiedzieć. :> Lepiej na blogu opluć.
Spokoju życzę.
P.S. I dziwi mnie niezmiernie ślepa wiara osób, że na jakimkolwiek blogu pisze się wszystko... otóż na blogu się mówi tylko to, co chce się powiedzieć. Przecież o tym czy istnieje dla nas ów pamiętnik na strychu, nikt nic nie musi wiedzieć. ;)
Oj Chustka manipulatorko jedna , widzisz mną da się manipulować bo ja podatny i naiwny chłopina jestem , laska mi umierała na telefonie kilka miesięcy chemiowała się i traciła przytomność podczas rozmowy miłość obiecywawszy na nogi z kolan podnosząc , to wiesz i ja już na każdego choroby onkoligiczne nabierać sie daje , ale w przyrodzie występują osobniki odporne na takie klimaty i nie daja się nabierać na Twoje udawanie , ale skoro większość naiwniaków wypisuje do Ciebie komentarze podając wszelkie dane osobowe z peselem i numerem PIN do swojej karty bankomatowej włącznie w międzyczasie chujaski kciukaski wysyłając to jest znak że nie wszystkie człowieki to chu..e , A więc zatem nie zważawszy na te twardziejsze i odporniejsze osobniki które nie ufają nikomu nawet sobie i jak przekupy z targu w Kolbuszowej pisza i u Ciebie na blogu i w zeszytach swoich dzieci kiedy te juz śpią bo pisanie mają we kwri a skoro komenty zamknięte były kajety dzieciątek swoich zapełniały treściami plugawymi , przeżywaj w spokoju i po swojemu to co jest nam dane jednorazowo niestety czyli swoje życie i qżwa pierdol to !!!!
OdpowiedzUsuńChustka mną manipuluje
OdpowiedzUsuńtak gadają różne chuje
chyba robią to dla kaski
bo ja trzymam za Chustkę chujaski
Szymborską nie jestem, ale nie mogłam się powstrzymać ;-)
Ania> hm, skąd znasz moje myśli?
OdpowiedzUsuń"Nienawiść do kogoś jest jak picie trucizny i spodziewanie się, że zaszkodzi tej drugiej osobie"
OdpowiedzUsuńChustka> czasem zdarza mi się najpierw pomyśleć, a potem napisać. ;)
OdpowiedzUsuńA Ty pierdol w sam łeb te debilne wpisy , masz pisać , bo ja chociaż cicho w kącie siedzę potrzebuję tych wpisów i czekam na nie i wzmacniasz mnie !!!!! Uwielbiam Cię pasjami i zechlam łyżkami ,,manipulatorko jedna" . Manipuluj i wstawiaj w piec tym porosłym Trollom , a chujaski trzymam nieustannie :)
OdpowiedzUsuńChustałko,
OdpowiedzUsuńto zazdrość się chyba wylewa wraz z tą żółcią.
Olej ciepłym sikiem.
Szkoda, że posty z góry nie są oznaczone jako "strollowaciałe" i "ludzkie" i musisz to Biedactwo wszystko czytać... tego ci szczerze współczuje
Daj znac jak wyniki.
Ja nie pisalam sms ani maili, myślę, że masz wiele dużo bliższych osób. Ale byłam, rybki nie padły. ;)
-> Ania: "ale Chustka pisała również, gdy była zdrowa. Nie rozumiem w ogóle dzielenia blogów na blogi ludzi zdrowych i ludzi chorych." masz racje. z jednej strony ja nie wiedzialam, ze Joanna pisala wczesniej (nie ma nigdzie linka, przynajmniej ja nie znalazlam), z drugiej strony jestem sobie w stanie wyobrazic (dziekuje Bogu czy komu tam trzeba dziekowac, nie musze i modle sie bym nie musiala) ze pisanie, dzielenie sie z innymi porzadkuje Ci mysli, pozwala chocby troche zdystansowac sie i daje Ci poczucie bycia z kims, bycia razem. tak to sobie mysle. a to wlasnie takie bylo pytanie czolka.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jestes, bo sie wczoraj zdenerwowalam.
OdpowiedzUsuńJa juz jakis czas temu sugerowalam, zebys kazdy wpis zaczynala od tekstu : Jezu ja umieram albo cos w tym stylu. A Ty chorujesz niezgodnie ze standardami. Se wlosy farbujesz, albo paznokcie malujesz i jeszcze na suszi chodzisz. Blagam - nie pisz tylko, ze seks uprawiasz, bo Cie rozniosa wtedy.
A tak w ogole to pisz co chcesz. Masz w sobie wole walki i nie daj tego nikomu spierdolic.
i kurwaska z tego wszystkiego o chujaskach zapomnialam - chujaski sa!!!!!!
OdpowiedzUsuńChustka,
OdpowiedzUsuńolej, osraj, orzygaj to ... Trole były, są i będą. Ale tylko wtedy wygrasz, gdy przestaniesz sobie brać ich słowa do serca... Nie wolno karmić troli, przecież im o to chodzi...
Dołączam do grona wielbicielek manipulatorki Chustki. A co ! A jak ...
Trzymaj się
E.
Leciwa??!! Ty mi się od początku nie podobałaś...
OdpowiedzUsuńPiszę,bo pomimo świętego oburzenia pewnie ciągle tu zaglądasz...
KYSZ...
Walczymy!!
Podziwiam tych którzy dają radę walczyć z chamstwem i podłością. Moja teoria jest taka że by z walczyć z takimi ludźmi trzeba być niezwykle silnym emocjonalnie albo samemu być chamem bo wrażliwy człek nie da rady.Mnie chamstwo powala i chowam się w mysią dziurę. Nie daję rady uciekam i omijam.
OdpowiedzUsuńktos tu komus zyczyl cytuje "chuje w dupe" a ja nie rozumiem dlaczego komus kto naszej manipulatorce Pierwszej zyczy zle mamy zyczyc dobrze!!! ;)))nosz zupelnie mi to nie pasuje no! :)))
OdpowiedzUsuńCzytam codziennie,piszę rzadko czuję się więcej niż zmanipulowana ja jestem uzależniona więc pisz,pisz,pisz wszystkim i tak nie dogodzisz
OdpowiedzUsuńChustko długo będziesz musiała czekać na jakieś wnioski z tego, co pokazał tomograf ? Trzymaj się. Ciepło :)
OdpowiedzUsuńgajowo> to było TK przygotowujące do radioterapii.
OdpowiedzUsuńbedo dzwoniać.
czeba czekać.
i jak z tomografią?
OdpowiedzUsuńJak żałosne, ubogie życie trzeba mieć, żeby je uatrakcyjniać pisząc takie komentarze?
OdpowiedzUsuńJak małym, żałosnym człowieczkiem trzeba być, żeby usiąść do komputera i wylewać na kogoś pomyje?
Aż żal dupe ściska, że takie smutne, żałosne jednostki chodzą po świecie.
Ale cóż, cechą charakterystyczną trolli jest zawiść. Jesteś piękna, błyskotliwa, mądra i pomimo choroby masz szczęśliwe życie z Niemężem i Giancarlo u boku a jakby tego było mało - szerokie grono wielbicieli. Nie za dużo szczęścia jak na jedną osobę? Rozumiem, że z zazdrości trolle szlag może trafić:-)))
Słuchajie! Ja wiem że tępa jestem, ale o co chodzi z karmieniem rybek? Bo bym kliknęła ale nie wiem w co :-)
OdpowiedzUsuńChustko - trolle zlekceważ, pisz dużo i często, ścisk!
opinię p. Leciwej uznaję za normalną opinię, pomijając fragmenty "nie rozumiem pani uwielbienia". Jest subiektywna (jak każda), nie jest prostacka ani chamska, jakkolwiek się może nie podobać tzw. "zmanipulowanym".
OdpowiedzUsuńNie mogę doszukać się sensu w telenoweli z przykładu nr 2 - wtf? jaka pointa?
A trzeci przykład moja nie rozumieć w ogóle, bo nie wiem w jakim to narzeczu.
Chustko trzymaj się
OdpowiedzUsuńbry wieczór,sie naprodukowałam potrojnie w sondażu,sorry ,wykasuj bo statystyke oszukuję:)))
OdpowiedzUsuńbra noc:)
Posiedzę sobie z Tobą, Chustko.
OdpowiedzUsuńCały czas czymam łapę. W dobrym towarzystwie przeczekamy wrzaski i jazgoty. Niech tam se. Niech tam se ze wściekłości się zaplują. Co tam, nie jednemu ..ujek na imię.
Pisz co u Ciebie, wstawiaj dobrą muzę (w jakimś komciu ktoś miał pretensje o wstawianie muzyki - myślałam, że padnę ze śmiechu),
jesteśmy.
Buziak, dobrej nocy.
Chustko, wiosna idzie, będzie dobrze - zrobimy Ci z Wróbelkiem śniadanie na trawie, obiad w sadzie pod jabłoniami a wieczorem ognisko; Wróbel z Miłym robi naprawdę dobre sushi jakby co. Będą inne atrakcje, zobaczysz, że Cię zaskoczymy.
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne
Tak się zastanawiam o jakiej manipulacji można mówić? ... Przecież my znamy Ciebie Joanno z bloga, a Ty nas ewentualnie z komentarzy. Do czego prowadziłaby więc taka manipulacja?
OdpowiedzUsuńPrzecież upubliczniłaś się, nie prowadzisz bloga anonimowo, nie kłamiesz nas w sprawie choroby, ewentualnie coś przemilczysz, do czego masz absolutne prawo - dlatego cały czas zastanawiam się co tych ludzi kole w oczy???
W Twoim blogu jest prawda - wkurzasz się na chorobę, na to co się dzieje, nie jesteś cukierkowa -jesteś rzeczywista.
Wydaje mi się, że w swojej głupocie ludzie Ci zazdroszczą - straszne prawda?
Nie wypuszczaj tych nitek z dłoni, trzymaj je z całej siły!!!
Ja przesyłam Ci moc pozytywnej energii
uściski
nata
spokojnej nocy i kajakowych snów x
OdpowiedzUsuńJa tylko gwoli wyjaśnienia: panistarsza nie ma NIC wspólnego z Leciwą!!!
OdpowiedzUsuńBo mogłoby się komuś pomylić :))
Serdeczności, Chustko
zawiść. przypomniałam sobie relacje ludzi, którzy czytali donosy do SB na sąsiadów, krewnych, kolegów. jakie też to było wstrętne. a teraz nawet na pocztę nie trzeba iść, wystarczy jeden klik.
OdpowiedzUsuńDzień dobry a ja czekam na kolejny wpis. Jak się dziś czujesz Chuściu?
OdpowiedzUsuńJakaś pioseneczka, jakiś błyskotliwy dialog z Dżonym, coś o Niemężu-Mężu, spraw by nasza poranna kawa miała smak, wstaw proszę kilak fotek swojej urokliwej facjaty....i zacznijmy wszystko od początku, nie spalaj się ze swoją energią dla kogoś kogo nie warto.
A my tu chujaski kurwaski i co tylko sobie dziś życzysz.
A mnie bardzo ciekawi ten "wzorzec z Sevres" bloga, do którego niektórzy się odwołują.
OdpowiedzUsuńChustko, może zrób ankietę - "czego się spodziewam po blogu osoby chorej" albo jeszcze lepiej - "co jest tam niepożądane?"
Jak dla mnie - Twój blog jest bardziej jak literatura niż zapiski dnia codziennego. Z chorobą w tle czasem wybijającą się na pierwszy plan.
Mnie tam jest smutno, że ludzie tacy głupi (sorry za ocenę) - w sensie - nie rozumiejący, mniej inteligentni, niezdolni do pewnej refleksji. Jeszcze żeby to taki uznał, że nie rozumie i cicho siedział jak mądrzejsi gadają. A taki kurcze chce być najmądrzejszy i jak czegoś nie rozumie, to krytykuje. Cóż - mądry, kiedy nie rozumie jakiegoś zdania, szuka znaczenia słów w słowniku (albo google). Głupi - stwierdzi "Ale ten autor pojebany" ewentualnie od manipulatorów wyzwie. I tak to...
elw> podpisuję się oboma rękoma :)
OdpowiedzUsuńCzekamy!
Walczymy!!
Mówiłem Ci, że Cię kocham ;)
OdpowiedzUsuńostatnimi czasy przewertowałam Twojego bloga od deski do deski, nie mogąc się nadziwić ilości troli, które Cię atakują. Własciwie za co/dlaczego? I teraz trzym się, bo nie uwierzysz: Z ZAZDROŚCI! Bo jesteś lubiana, popularna, podziwiana, masz fajną rodzinę, niepokojącą (?!?) urodę, radość życia i taki specyficzny smutek, właściwy ludziom, którzy widzą więcej (no i last but not least dobry gust muzyczny, hehe). W swojej pustocie nie ogarniają całości tego obrazka, brakuje im chyba świadomości tego elementu, który by im uświadomił, że raczej nie chcą się znaleźć na Twoim miejscu.
OdpowiedzUsuńMała ludzka zawiść zaślepia.
A ja mam szczerą nadzieję, że jeszcze wiele lat będę mogła popatrzeć na świat Twoimi oczami.
chustko, a co z egze-gezą? Usunęłaś ją stąd, czy nowych wpisów już też nie będzie?
OdpowiedzUsuńSrać na trolle! jak widac jest wiecej jednak tych którzy Cię uwielbiają albo lubią po prostu:) Zjawisko nie ma szans i niech kracze, niech szczeka, niech mataczy, karawana i tak pojedzie dalej w swoją podróż bez względu na intencje trolli. Dla mnie sa przezroczyści, nie ma ich:)
OdpowiedzUsuńposzedł 1% dla Ciebie Joasiu:* buziaki!
OdpowiedzUsuńa ja po jednym wpisie chodziłam i sobie mantrowałam:ZACZAROWANADOROZKA/ZACZAROWANYDOROŻKARZ/ZACZAROWANYKOŃ. niewielu zrozumie. Bo cżłwoiek chory na raka nie powienien sie już NICZYM cieszyć. ani poezją, ani muzyką ( przy manamana tutu tututu z mupetów wyła nawet moja babcia;) ani seksem, nic. powinien sie położyć i leżeć oczekując aż rak go zeżre. I z typową dla polaków upierdliwością pisać: witam... umieram... tak mi żle.. niedobrze...trzymajcie kciuki za mnie, módlcie się, przyslijcie mi pluszaczka, itp. (zapalcie znicza)
OdpowiedzUsuńChustka ja ci powiem tak - zrób im kurwa na złośc i wyzdrowiej;) O nic więcej nie proszę.
howgh
Cie uwielbiam czytać Sprawna Manipulatorko ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za tomografie!!!
Znalazłam w Dużym Formacie, żeby Ci Joanno nie było smutno, że tylko tobie dokuczają w chorobie -
OdpowiedzUsuń"Odnowione życie Baśki na wsi mazowieckiej":
http://wyborcza.pl/1,75480,11097814,Odnowione_zycie_Baski_na_wsi_mazowieckiej.html?as=1&startsz=x
"Najpierw zmarł taki, co najbardziej mi dokuczał w chorobie... Ty chuju biały jak śmietana! Ja cię przeżyję jeszcze. Po tym jak zmarł, jeszcze dwa pogrzeby były. Tera nikomu nie do śmiechu. Postrach we wsi. Zrobili mnie czarownicą, bo powiedziałam: - Czekajta każdy na swoją kolej, nie drwijta z czyjego krzyża. Skoro cię mój krzyż bawi, obyś padł pod swoim. Dzisiaj ja, jutro ty."
"Kup se lustro od stóp do głów, żebyś się cała widziała, i dopiero we mnie wady szukaj. Co w tych ludziach siedzi za zło?"
I jeszcze to:
"Zapominam, że chora byłam. Pan Bóg czyni cuda."
Mam nadzieję kiedyś na artykuł: "Odnowione życie Joanny na wsi mazowieckiej" - to tak a`propos twoich marzeń o domku na kurzej nóżce.
Uśmiechnij się, mimo wszystko.
Pozdrawiam
PS.
Ty chuju biały jak śmietana! - no doprawdy ... :)
Chujaski i nne przytulaski, czy co tam sie w necie daje! Chstka, trzymam kciuki za wszystko co dotyczy Cibie a Leciwe i inne trolle zlej - ich zycie jest zbyt jałowe, zeby mogli sie z niego cieszyc, pozostaje im tylka sączenie jadu we wszystko, co ich kaprawe oczka wypatrza.
OdpowiedzUsuń