Wychodzę samotnie na drogę - Michał Lermontow
Idę zagubioną polną drogą
Przez tumany kurzu błyszczy trakt
Cicha noc
Ustronie słucha Boga
Gwiazdy gwiazdom drżeniem dają znak
W niebie uroczyście jest i cudnie
Ziemia śpi w całunie sinych zórz
Czemu jest mi ciężko tak i trudno
Czekam na coś?
Żal mi dawnych burz?
Już od życia nic nie oczekuję
Nie żal mi przeszłości aż do cna
Pragnę tylko ciszą i spokojem
Okryć się i schować się we snach
Ale nie w tych chłodnych snach mogiły
Lecz by mnie omotał taki czar
Żeby w piersi schronić życia siły
Żeby w piersi tlił się życia żar
Żeby słuch mój pieścił nieprzerwanie
Nucąc o miłości słodki śpiew
Żeby wiecznie patrzył z góry na mnie
Pochylony szpaler starych drzew.
Joasiu, szkoda, że autor nie miał obrazka do wiersza, Niemaż stworzył dzieło sztuki uzupełniając tekst. Aż tak uszy opadły? Mam wielką nadzieję, że nie.
OdpowiedzUsuńDajesz siłę innym, nawet nie wiesz jak wielką... czerp i Ty z tej siły energię :)
OdpowiedzUsuńNiemąż jak zwykle świetny....
Ewa, podpisuje sie pod tym!
UsuńNigdy bym nie uwierzyla ze ktos tak Nieznajomy moze stac sie Tak Bliski!
i tak bardzo ważny....
UsuńTo i ja się podpiszę razem z Wami.
UsuńAlbowiem tak jest!
Nostalgicznie mi się zrobiło ...
UsuńPodpisuję się pod słowami dziewczyn.
Ja rowniez sie podpisuje...
UsuńEwa22 z 23:27: Niechwal Niemęża przed zachodem Księżyca ;)
Usuńwieloraki> a mogę chwalić męża po wschodzie Słońca? :>
UsuńNiemęża i męża chwali się często, bo to lepiej działa niż odwrotnie :) niezależnie od ruchów ciał niebieskich.
Usuńpiękny wiersz, ja go jakoś optymistycznie odbieram, no ale ja mam inną skalę ;)
OdpowiedzUsuńświnka z dziś mistrzostwo świata :*
pokornie kłaniam ;)
UsuńTak, świnka przejmująco piękna
UsuńŚwinka niczym Mały Książę.
UsuńJa wczoraj byłam na Meridzie i świnka skojarzyla mi sie z chlopczykiem zamiatajacym księżyc :)
UsuńLermontow mi sie nie podoba u Ciebie...
Aśka, a ty kiedy do kina?
Usuńzorka> może odważę się jutro?
UsuńMocuj torbę żeby nie ukradli i wio.
Usuńtez go odbieram optymistycznie.
UsuńMnie się zaczęła jesienna faza na Brodskiego
OdpowiedzUsuńale muszę przyznać, że Lermontow chwilowo rules ;)
popołudniami światło takie się robi, że Brodski jest konieczny.
UsuńŚwinka patrzy na Kosmos
OdpowiedzUsuńKosmos otula Świnkę!
kosmiczna świnka.
Usuńświński kosmos.
Świnie w kosmosie!!!
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=TNKFldrI62o
Piękny wiersz i księżycowa śffinka.
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu Lermontowa i Niemęża.
UsuńDziś Świnka Luna nieco melancholijna, ale wiesz czego chcesz !
OdpowiedzUsuńI to jest optymistyczne !
Piękny wiersz . I piękny dziś placuszek ze Świnką :)
dziękujemy.
Usuńpiękne Twoje określenie placuszek.
moja pasja jest astronomia, obledne to 'zdjecie'.
OdpowiedzUsuńtak?
Usuńwięc dziś wieczorem również będzie świnka i Księżyc.
zapraszam.
juz sie nie moge doczekac :)
UsuńI kojarzy mi się z małym księciem - znaczy Świnka .
OdpowiedzUsuńmnie też.
UsuńLeb do slonca! A uszka sffinki do ksiezyca! Scisk
OdpowiedzUsuństaram się.
Usuńścisk.
hmm, dziś księżyc prawie w nowiu, znaczy, ku nowemu idzie oraz się dopełnia czyli dobry czas na podpasienie śfinki, coby rosła duża, okrąglutka :)
OdpowiedzUsuńPiękny, nostalgiczny wiersz. Do tego niesamowicie nastrojowe i genialne zdjęcie ze śfinką. Po raz kolejny widać, że Ktoś "Ma Talent"... Z tym że wolelibyśmy, by uszka śfinki nie były klapnięte - to nie Miś Uszatek ;-)
OdpowiedzUsuńNieodmiennie pozdrawiam i jednocześnie odwzajemniam :* dla czytaczek sprzed paru dni!
a ja nieodmiennie Cię ściskam :)
UsuńI ja, i ja!!!
Usuńmichał> ściskam w pasie.
UsuńDziękuję i odwzajemniam uściski jak tylko mogę najmocniej!
Usuńno, te uszka i łapki [
Usuń:*
Ószka do góry, śfinko!
OdpowiedzUsuńI łapki też niech tak nie opadajom :)
Wiersz cudny, a kółeczko przejmujące
Buziaki dla Ciebie i Niemęża -śfinkofego pastuszka, bo pasie Cię, mam nadzieję:*
pasie, pasie. całodobowo.
Usuńniedługo świnka będzie tucznikiem.
:D:D:D
Usuńmnie pekło serce. Wiersz i śfinka. Boję się. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńnie bojać.
Usuńświnka się trzyma.
musi.
Chustka Musi-rowicz ;*
UsuńCzaru, żaru, sił życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mhmm... gnębi mnie - czy "czaru" czy "czara" czy jeszcze inaczej...
UsuńBo charme już masz :*
czaru-maru :P
UsuńParafrazując:
OdpowiedzUsuńBłogosławiony trud, z którego twórczej mocy
Powstaje taka świnka wśród takiej księżycowej nocy.
:*
:*
UsuńJa nie chce nad sobą szumu drzew. Ja chce szum morza z oddali a nad sobą huk silników boeingow . Symbol miłości mojego życia. Idź z dumnie podniesiona głowa. Całuje płacąc.
OdpowiedzUsuńnie płacić mi tu!
Usuńnie!
:)))
UsuńTu, teraz masz w piersiach dużo sily. I życia.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. Biedny ten Lermontow, że chciałby aby mu się choć tliło. U Chustki toć to ogień! Tak wierzę.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń:*
Usuńzorka, momarta> robię co mogę, robię co mogę...
Usuń.
UsuńJesteś strasznie silna, trzymam kciuki za ciebie, małego, niemęża. Ściskam :*
OdpowiedzUsuńJuż dzień sfinko, witaj w nowym dniu :)
OdpowiedzUsuńjak się czujesz prawie miesiąc po?
Usuń"Żeby wiecznie patrzył z góry na mnie pochylony szpaler starych drzew." No i się popłakałam.
OdpowiedzUsuńJoasiu, odwagi. chrum.
OdpowiedzUsuństaram się.
Usuńchrum, chrum.
sfinka chwycila mnie za serce i nie chce puscic; taka mala i bezbronna wobec wszystkich pytan, na ktore nikt nie zna odpowiedzi; a jednoczesnie taka dzielna, madra, niezlomna, kochana
OdpowiedzUsuńto boli:(((((
każdy z nas jest przecież taką świnką...
UsuńShadow, opisałaś to idealnie.... Śfffinko uszaki do góry!
OdpowiedzUsuńusiłuję je ponieść, same jakoś opadają.
Usuńznaczy się Ty polska biała zwisłoucha jesteś, chrum...Ten typ tak ma ;)
UsuńLecz by mnie omotał taki czar
OdpowiedzUsuńŻeby w piersi schronić życia siły
Żeby w piersi tlił się życia żar
paczę na świnkę i sobie wraz wzdycham :)
miłego dnia kochani
lecę sprzątać co by mieli jak podłogi wylać :*
leć.
Usuńniech leją.
kocham :*
Lecz by mnie omotał taki czar
UsuńŻeby w piersi schronić życia siły
Żeby w piersi tlił się życia żar
Też mi się rzuciło w oczy i na serce:*
Wiersz bardzo piękny, ściskam mocno !
OdpowiedzUsuńi ja też, ścisk.
UsuńChustka dziś szaleje normalnie!!
OdpowiedzUsuńPołer że świnka nie siada!
Bardzo lubię ten wiersz w oryginale.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci Chusciku przesylam...
wiem, ze kazdy z nas jest gupią sfinką ale Ty jestes najdzielniejszą z dzielnych, powinnas miec przydomek- pigi, the brave one:(((
OdpowiedzUsuńChustko, nie wychodz samotnie na drogę... jeszcze nie czas))))mocno, mocno ściskam
OdpowiedzUsuńjestem inna bo śfinka na tle księżyca kojarzy mi się z E.T. Trzym się!
OdpowiedzUsuńBardzo... nie wiem... co napisać...
OdpowiedzUsuńjeszcze nie czas, jestem nadal przekonana
:*
Ścisk, ścisk, księżycową świniolkę z klapniętym uszkiem;)
OdpowiedzUsuńnie jesteś samotna, choć w zmaganiach osamotniona...
cmok
Czytam Cię od bardzo dawna, do tej pory milcząco.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się mocno Joasiu.
Chustuniu-Piguniu...
OdpowiedzUsuńtutaj masz bajeczkę śliczną. w klimacie. jeżyk taki malutki, kochaniutki. jak śfinka :)
http://www.youtube.com/watch?v=dRsXU4Q6a0Q
Tysiąc a może i dwa tysiące lat temu uczyłam się tego wiersza na języku rosyjskim.
OdpowiedzUsuńZdrowiej
Pozdrawiam
chrum...chlip...chrum
OdpowiedzUsuńBardzo cieszy mnie, że już ponad 80 komentarzy pod postem z wierszem. Znaczy się, że społeczeństwo wrażliwe na poezję, miło!
OdpowiedzUsuńŚciskam, Świnko-Chrumko,
:*
Ach co tam drzewa ponad głową
OdpowiedzUsuńco tam gałęzie napowietrzne
słyszycie ptaki
- rzekłem słowo
ale i słowo nie dość wieczne
chmuro nad ptakiem
skąd i dokąd
przemierzasz szlaki podbłękitne
jak mam nasycić tobą oko
kształt jak uchwycić
nim przekwitniesz
gwiazdo nad rwącym brzegiem chmury
może najwięcej wiesz
i umiesz
żeby się dało z tobą mówić
lecz czy jest pewność że zrozumiesz
niech tam
ku ziemi zwórcę serce
i cóż że kruche jak źdźbło trawy
upiję je porannym deszczem
kroplą na liściu - czas się bawi
:) Uśmiechnij się chustko
OdpowiedzUsuńTak mi się skojarzyło z wierszem, który opublikowałaś. Pozdr.
Lermontow cudny, Swinka jeszcze lepsza. Całus dla Niemęza i dwa dlaa Ciebie!
OdpowiedzUsuń.................piękne............
OdpowiedzUsuńi zadumane
Dzięki.
Księżyc ze świnkom mnie rozwalił...
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że wyprowadzasz Torebkę do kina, co jej zaserwujesz? :)
Chrum, chrum...wiersz piękny, nie znałam. Siły dla Michała i Ciebie. jokookun
OdpowiedzUsuńWiersz piękny, dzisiaj akurat dla mnie, pasuje do mojego nastroju ... Chusteczko kochana Ty się trzymaj torebki i pamiętaj, nie bądź guma i nie pękaj :)) Buziaki i dobrą energię wysyłam.
OdpowiedzUsuńa mi sie jeszcze skojarzylo z pewna piosenka,
OdpowiedzUsuń"Rzeczywiscie tak jak Ksiezyc ludzie znaja mnie tylko z jednej, jesiennej strony"
TYLKO MIŁOŚĆ Świnkom i Świnkowym Pastuszkom.
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz!
OdpowiedzUsuń