wspieramy, wspieramy:)czekamy na PET, stópki do góry i masujemy, i usuń ten cewnik kobieto, założyć zawsze można,a może nie będzie trzeba, sama sobie założysz jak coś, a nefrostomia to w ostateczności, jak krea za bardzo urośnie w porównaniu do poprzedniego wyniku albo będzie podejrzenie roponercza generalnie jak najmniej ciał obcych, bo generują infekcje i dyskomfort z ciał obcych polecam męskie
Ty czujesz się wspierana przez nas, a ja nabieram siły czytając Ciebie. Uczysz patrzeć na świat i korzystać z tego, co on daje, ustawiasz priorytety, dzięki Tobie przestaję przejmować się rzeczami, które nie są tego warte. Zauważam siłę w Rodzinie i zaczynam cenić chwile z nią spędzane. A przy tym piszesz bardzo dowcipnie, co nie raz doprowadzało do wybuchów śmiechu niekontrolowanego. To ja Tobie dziękuję.
Bardzo myśle, martwię sie i myśle. Chciałabym konstruktywnie sie martwić. To może... to może... Ofiaruje rękę córki dla Giancarla: mądra jest i ładna i wrażliwa i z poczuciem humoru i 4 lata ma i ładne imię. To co?
Bardzo myśle, martwię sie i myśle. Chciałabym konstruktywnie sie martwić. To może... to może... Ofiaruje rękę córki dla Giancarla: mądra jest i ładna i wrażliwa i z poczuciem humoru i 4 lata ma i ładne imię. To co?
kiedyś się tak zastanawiałam czy to nasze pisanie-paplanie czasami mocno nie na temat w jakiś sposób Ci pomaga, jeśli tak to czujemy się w obowiązku wręcz zrobić tu mega rewoltę. Joanno jesteśmy podziwiamy, pocieszamy.....cokolwiek, JESTEŚMY....
Dajesz nam tyle z siebie , ze grzechem byloby niewspieranie Ciebie.Co godzine wysylam w kosmos zyczenia zdrowia dla Ciebie ....zdrowiej , nam Kochana , zdrowiej.
Chustko kochana!!! Jest wielu anonimków,niemających śmiałości napisać acz czytających, którzy trzymają kciuki i wspierają całym sercem. Otaczają niewidzialnym ramieniem, głaszczą niewidoczną dłonią, modlą się niemymi ustami, myślą i martwią się całym sobą... Jesteś w umysłach wielu, nawet o tym nie widząc:) Czerpiesz siłę od innych, ale inni czerpią moc od Ciebie. Ty też nam pomagasz, jesteś nieprzeciętnym przykładem...
Dzięki Tobie wiem co w życiu ważne , nad czym się pochylić a co kopnąć z rozmachem w dupę......... . Wierzę że będzie dobrze u Ciebie i u mnie .........bo ja jestem proszę pani na zakręcie.......
Haha, normalnie dzień Kobiet. Tfu, dzisiaj Dzień Chustki. Każdy łapie za chujaska jakiego tylko ma w posiadaniu i czyma. Ku chwale! ;) Prosto do zdrówka i lepszego samopoczucia :*
Eno, eno, to jest myśl. Bo ja, prawdę mówiąc, jako panna z odzysku, trochę pokrzywdzona się czułam do tej pory, nie mając, że tak powiem, pod ręką rzeczonego... no... tego... do złapania ;-) A teraz se wytnę normalnie, i będę czymać, a co! Za Chustkę :-***
Chustka, chcesz kotka? Pilnuje u Siostry mej małych kotów ( Czy małe koty? Jak jest poprawnie? ) Jej księżniczka maine coon popełniła mezalians z burym tygrysem sąsiadów i są, pięć sztuk. cztery cudne i urocze , natomiast piąty...A raczej piąta...To koci skarb. jest szylkretowa, ma fizys wyglądającą jak smutny pierrot, więc jak na nią patrzę nie myślę " mordka" czy , broń Boże, "pysk", tylko "twarz."Serio. Ma 6 tyg. a chodzi za mną jak piesek, muszę uważać, mruczy, gada. Gdybym nie miała trzech schroniskowych zawszegłodnych, musiałaby być moja.Niestety na więcej sztuk (bo mam jeszcze dwa duże psy) mnie nie stać.Przemyśl to. Vileda być może by się ucieszyła, a jeśli nie, to takie cudo zawsze znajdzie nowy dom. Pozdrawiam łod serca, K.
Cała moja rodzina czyta,rozmawia i się martwi.Myśli też o Pani moja znajoma z Kanady,jej mąż i sąsiadki.Wciągnął ich Pani blog,jak najlepsza powieść.Szkoda tylko,że wszystko to Pani przechodzi w rzeczywistości. Pozdrawia więc Panią pół globu ziemskiego! Ja dodatkowo co wieczór spoglądam na Matkę Boską Częstochowską,a co mi tam,a nóż-widelec...Niech robi,co może!
Chustek :) Zmusiłaś mnie w końcu do założenia "kąta " .Czytam od roku .Jako wyjątkowo niegramotny ssak nie zatrybiłam co trza zrobic.
To wpis testowy .Jak się przyjmie to nastukam coś więcej . Ale gdyby sie przyjeło juz ,od razu pisze . łeb do góry dla Ciebie i dla wspierajacych Ciebie
Chustko, nieustannie dobre myśli ślę, trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze. Nie jestem zbyt wylewna, a szczególnie w necie, ale codziennie myślę o Tobie, ciepło. Trzymaj się!
Ja tam nie często coś tu skrobię, ale myślę o Tobie, ostatnio nawet mi się śniłaś. Będzie dobrze, czekamy na wyniki, a potem obmyślisz jakiś mroczny plan zniszczenia Rakeli i walki z promieniami. Trzymam za Ciebie kciuki, i wierzę, że uda się wygrać.Komu, jeśli nie Tobie.
Przyjeło sie .I pisze .Nie napisze ,ze wiem jak sie czujesz .Nie wiem . Cancer sobie z mojej Rodziny zrobił pole doswiadczalne .Albo raczej pole szachowe .Tu sobie skacze i zbija a tego zachowa .Nie powiem ze gotowa jestem na zbianie .Tak jak i Ty apaszko tez nie gotwoa jesteś .
Kręci to Żwirek z Muchomorkiem :) w google wpisywałam "chusta na plażę, biodra, duża chustka" czy jakoś tak :) wstrzeliłam się mniej więcej w post o sposobach sikania i się zakochałam :)
kochliwa panna jestes;) Kurczaczki, ja za nic nie moge sobie przypomniec, skad sie tu wzielam. Pewnie snulam sie po necie myslac ze za miesiac umre i szukajac potwierdzenia w blogach.
No nie, kochliwa, wrazliwa, wspolczujaca! Teraz to ja zaplone dozgonnym uczuciem! strzez sie, ten stan potrwa dlugo bo ja jednak za miesiac nie umre:))))) Ani nawet za dwa!
Czesc tu megi z poznania mam nadzieje ze te objawy to popromienne a pet bedzie czysty w poznaniu jest jedyny w polsce aparat do tomotherapy bardzo nowoczesny robia wszystkie czesci ciala jest to inny rodzaj naswietlan takze wznowy albo nieoperacyjne glowy u dzieci dam komtakt krystyna adamska ordynat o radioterapii wco garbary tel 61 8850653, 654,657albo metoda plukania brzucha w hipertermii roboa w wwie albo w gdansku takze w razie czego sa jeszcze mozliwosci
Czesc tu megi z poznania mam nadzieje ze te objawy to popromienne a pet bedzie czysty w poznaniu jest jedyny w polsce aparat do tomotherapy bardzo nowoczesny robia wszystkie czesci ciala jest to inny rodzaj naswietlan takze wznowy albo nieoperacyjne glowy u dzieci dam komtakt krystyna adamska ordynat o radioterapii wco garbary tel 61 8850653, 654,657albo metoda plukania brzucha w hipertermii roboa w wwie albo w gdansku takze w razie czego sa jeszcze mozliwosci
Teraz troche o mnie glowa zoperpwana guz 5 cm teraz 10 naswietlan w piatek ide do domu po 2 mc pobytow w szpitalach a myslalam z nie wroce plucka i wezly tchawicze tez zajete probuja mnie zadusic 5 naswietlan pomoglo na tyle ze noe wolam pomocy w nocy jem tylko sliskie zupki i kisielki i wale sie w co sie da bo to cholerstwo prubuje mnie zakrztusic na oko tez nie widze bo mialam wylew wiecej grzechow nie pamietam ale niech pani nie udaje chorej jak powiedziala lekarka wyjmujac cewnik po operacji jakos sie trzymajmy te naswietlania warto skonsultowac bo ponoc bardxo dobre jakby co trzymam kciuki za pet szkoda ze mieszkam w poznaniu bo kocham koty i nie odkladam marzen na potem pech odezwe sie z domu pozdro
Boże, jeszcze jedna chora dziewczyna, do diabła ciężkiego końca tego nie widać. Oczka znów wilgotne. Kochana Megi, mocne , najmocniejsze usciski ślę. :)
Dzieki ale leb nie boli a reszta to slutki promienipwania ide do domu a potem wracam po miesiacu co dalej jalk by co to sie odezwe mam nadzieje ze skoro chcoeli mnie leczyc to nie jest tak zle zr mna pozdrowienoa
Wszyscy Cię wspierają, Chustko, bo jak inaczej? O takiej dzielnej osóbce nie da się przestać myśleć. Ja myślę bardzo często i wciąż trzymam mocno kciuki, żeby było coraz lepiej. Buzi :*
Pierrota bym wzięła, ale jakby miała 10 tygodni, a nie sześć, za malutka jeszcze :-( Maszka, jakby za kilka tygodni nadal kocia była wolna to daj znać...
Ojej, ja od zawsze słyszę, że jak samo je (bo już od mamy nie jedzą prawie wcale) to można oddać.Czyli jak mają 6 tygodni. Dwa z moich kotów miały po 6 tyg. jak je brałam.Wydawało się wszystko w porządku, tylko potrzebowały towarzystwa, które zresztą otrzymywały, bo ja pracuję w domu. W takim razie powiem siostrze, żeby reszty nie oddawała , bo już 2 poszły do nowych domów. Natalio, pierrot ma potencjalną właścicielkę(jest na wczasach) , jest zamówiony, ale po prostu bym go ukradła dla Chustki. Niezwykły kot powinien mieszkać w niezwykłym domu:)
w ogole nie pisze ostatnio, bo obawiam sie, ze wszystko zabrzmialo... tfu zostalo napisane juz wczesniej ale bardzo, bardzo cieplo mysle o Tobie. o Was. i martwie sie. czymaj sie. czymaj jak najdluzej, Chustko ;*
A za Chustke trzymam kciuki nieustajaco - codziennie tu wchodzę i czytam, i czekam na dobre wieści. Ściskam mocno i przesyłam cała tonę pozytywnych fluidow!!!
Wspieramy i podziwiamy!
OdpowiedzUsuńChustko :*
OdpowiedzUsuńMaila i smsa nie wysylalam-;) ale wspieram! Najmocniej jak potrafie!
OdpowiedzUsuńnie umiem, ale wspieram :) najbardziej chciałabym umieć cuda czynić czy coś
OdpowiedzUsuńkto by nie chciał;)
Usuńkażdy by kciał :)
UsuńŚciskam :*
OdpowiedzUsuńAsieńko. Bo jesteś jedyna Taka Chusteczka.
OdpowiedzUsuń:*
:*
OdpowiedzUsuńChustko, zapomniałam napisać - masz cudownego tuli-Pana.
OdpowiedzUsuńMoc.
ściskam i targam delikatnie za śfinkowe prawe uszko, prawdziwe takie, inne :*
OdpowiedzUsuńpiekne kolory obrazka. WIOSENNE, bo wiosna nadejdzie. o!
OdpowiedzUsuńzdrówka, nieustająco
wspieramy, wspieramy:)czekamy na PET, stópki do góry i masujemy, i usuń ten cewnik kobieto, założyć zawsze można,a może nie będzie trzeba, sama sobie założysz jak coś, a nefrostomia to w ostateczności, jak krea za bardzo urośnie w porównaniu do poprzedniego wyniku albo będzie podejrzenie roponercza
OdpowiedzUsuńgeneralnie jak najmniej ciał obcych, bo generują infekcje i dyskomfort
z ciał obcych polecam męskie
Chuścik :*
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za tego bloga :*
Usuńja też wspieram... po cichu
OdpowiedzUsuńKochamy i stópki masujemy :***
OdpowiedzUsuńBo Ciebie jak dobro narodowe trzeba chronić i wspierać! Nie damy Ci się poddać złym nastrojom, nigdy.
OdpowiedzUsuńWięc jednak nie choroba popromienna. ..brak słów aby je napisac
OdpowiedzUsuńA gdzie to jest napisane?
UsuńDori, a ty co ? jasnowidz za dychę ?
UsuńI jeszcze do Dori. Jak ci brak słów, to nie pisz .
UsuńA co Ty kochana lekarz jesteś? Przecież Asia pisała ze na 99% popromienna!!!!!!!
Usuńintuicja oparta na fusach z kawy nie skażona wiedzą
UsuńChustuś ;*
OdpowiedzUsuńJestem codziennie, wspieram nieustająco.jokookun
OdpowiedzUsuńTy czujesz się wspierana przez nas, a ja nabieram siły czytając Ciebie. Uczysz patrzeć na świat i korzystać z tego, co on daje, ustawiasz priorytety, dzięki Tobie przestaję przejmować się rzeczami, które nie są tego warte. Zauważam siłę w Rodzinie i zaczynam cenić chwile z nią spędzane. A przy tym piszesz bardzo dowcipnie, co nie raz doprowadzało do wybuchów śmiechu niekontrolowanego.
OdpowiedzUsuńTo ja Tobie dziękuję.
Bardzo myśle, martwię sie i myśle. Chciałabym konstruktywnie sie martwić. To może... to może... Ofiaruje rękę córki dla Giancarla: mądra jest i ładna i wrażliwa i z poczuciem humoru i 4 lata ma i ładne imię. To co?
OdpowiedzUsuńBardzo myśle, martwię sie i myśle. Chciałabym konstruktywnie sie martwić. To może... to może... Ofiaruje rękę córki dla Giancarla: mądra jest i ładna i wrażliwa i z poczuciem humoru i 4 lata ma i ładne imię. To co?
OdpowiedzUsuńChustko...
OdpowiedzUsuńChustko!
z przerwami czytam
nieustannie wspieram
Ta świnka ma piękny żółty tulipan :) Takie słoneczko nad Twoją głową :) Myślę każdego dnia o Tobie - wciąż z podziwem i wysyłam dobrą energię :)
OdpowiedzUsuńścisk przemocny!
OdpowiedzUsuńkiedyś się tak zastanawiałam czy to nasze pisanie-paplanie czasami mocno nie na temat w jakiś sposób Ci pomaga, jeśli tak to czujemy się w obowiązku wręcz zrobić tu mega rewoltę.
OdpowiedzUsuńJoanno jesteśmy podziwiamy, pocieszamy.....cokolwiek, JESTEŚMY....
Ja też wspieram... nie ma dnia, żebym nie myślała... choć nigdy jeszcze się nie ujawniłam... jestem cichą wspieraczką po prostu...
OdpowiedzUsuńTuli-Pan i my Ciebie. :*
OdpowiedzUsuńCzesc Dzielna Babo,
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie, zdrowiej, i badz :-*
Hektolitry energii idą w twoją stronę. Jakość i ilość.
OdpowiedzUsuńWykiełkowałaś w tylu sercach, Chuściku!
Wspieramy,podziwiamy i mnóstwo ciepła wysyłamy!
OdpowiedzUsuńDziewczyno, cały czas trzymamy za łapkę mentalnie...
OdpowiedzUsuńDziewczyno, cały czas trzymamy za łapkę mentalnie...
OdpowiedzUsuńDajesz nam tyle z siebie , ze grzechem byloby niewspieranie Ciebie.Co godzine wysylam w kosmos zyczenia zdrowia dla Ciebie ....zdrowiej , nam Kochana , zdrowiej.
OdpowiedzUsuńJoasiu-moja imienniczko, trzymaj się rękoma o nogami tego świata. On jest dla Ciebie, a Ty dla niego.Takich ludzi jak ty powinno się klonować.
OdpowiedzUsuńWspieram
OdpowiedzUsuńWspieramy, bo kochamy:)
OdpowiedzUsuńMnóstwo ciepłych myśli i uścisków, Asiu.
Ciebie po prostu nie da się nie wspierać Kochana... będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze...
OdpowiedzUsuń:*
Anita
Kochana Twój ryjek całuje jak co dzień i chrumkam i kotek też chrumka!!! :* :)
OdpowiedzUsuńChustko kochana!!!
OdpowiedzUsuńJest wielu anonimków,niemających śmiałości napisać acz czytających, którzy trzymają kciuki i wspierają całym sercem.
Otaczają niewidzialnym ramieniem, głaszczą niewidoczną dłonią, modlą się niemymi ustami, myślą i martwią się całym sobą...
Jesteś w umysłach wielu, nawet o tym nie widząc:)
Czerpiesz siłę od innych, ale inni czerpią moc od Ciebie.
Ty też nam pomagasz, jesteś nieprzeciętnym przykładem...
Otóż to!
UsuńCodziennie myślę o Tobie ciepło. I baaardzo kibicuję, bardzo! Trzymaj się, Kochana!
OdpowiedzUsuńWtulaj się w swoich Chłopaków. Grzej się ich ciepełkiem i miłością :*
OdpowiedzUsuńśliczna Świnka z kwiatkiem :)
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńChustko, jestem tu z Tobą każdego dnia. Nie zawsze wiem co napisać (na ogół nie wiem...), ale czytam i ciepło o Tobie myślę zawsze.
OdpowiedzUsuńChustko, i my sciskamy. Myslimy i czytamy i czekamy na dobre wiesci i na Twoj usmiech, chociaz poprzez SWINKE.
OdpowiedzUsuńJoasiu !!!
OdpowiedzUsuńTuli - My Cię:))))
Dzięki Tobie wiem co w życiu ważne , nad czym się pochylić a co kopnąć z rozmachem w dupę......... .
Wierzę że będzie dobrze u Ciebie i u mnie .........bo ja jestem proszę pani na zakręcie.......
Haha, normalnie dzień Kobiet. Tfu, dzisiaj Dzień Chustki. Każdy łapie za chujaska jakiego tylko ma w posiadaniu i czyma. Ku chwale! ;)
OdpowiedzUsuńProsto do zdrówka i lepszego samopoczucia :*
Zawsze można powycinać z papieru. Były tu takie przypadki. :)
UsuńEno, eno, to jest myśl. Bo ja, prawdę mówiąc, jako panna z odzysku, trochę pokrzywdzona się czułam do tej pory, nie mając, że tak powiem, pod ręką rzeczonego... no... tego... do złapania ;-) A teraz se wytnę normalnie, i będę czymać, a co! Za Chustkę :-***
UsuńB.
Wycięłabym z papieru chętnie, ale mam dwie lewe ręce, Ślubny w delegacji, trzymam wibrator:D
UsuńMusze w koncu policzyc, ile razy w tygodniu Joasia mnie rozwala piszac posta z mysla o innych, nie o sobie!
OdpowiedzUsuńJestem najbardziej jak potrafie
:*
tulipany są piękne w swojej skromności, radosne :)
OdpowiedzUsuńprosie-my bardzo :*
OdpowiedzUsuńWspieramy i myślimy...
OdpowiedzUsuńChustka, chcesz kotka? Pilnuje u Siostry mej małych kotów ( Czy małe koty? Jak jest poprawnie? )
UsuńJej księżniczka maine coon popełniła mezalians z burym tygrysem sąsiadów i są, pięć sztuk. cztery cudne i urocze , natomiast piąty...A raczej piąta...To koci skarb. jest szylkretowa, ma fizys wyglądającą jak smutny pierrot, więc jak na nią patrzę nie myślę " mordka" czy , broń Boże, "pysk", tylko "twarz."Serio. Ma 6 tyg. a chodzi za mną jak piesek, muszę uważać, mruczy, gada. Gdybym nie miała trzech schroniskowych zawszegłodnych, musiałaby być moja.Niestety na więcej sztuk (bo mam jeszcze dwa duże psy) mnie nie stać.Przemyśl to. Vileda być może by się ucieszyła, a jeśli nie, to takie cudo zawsze znajdzie nowy dom.
Pozdrawiam łod serca, K.
Pierrot mieszka w Rzeszowie, skąd jutro do Wawy jadę, więc bym ją przywiozła. No problem.
Usuńsześciotygodniowe kocię? powinno być jeszcze co najmniej drugie tyle przy matce.
UsuńA mama powinna być po sterylizacji, by więcej mezaliansów nie było.
UsuńJa już nawet w pracy myślę o Chustce, albo gdy synka usypiam, wieczorem.
OdpowiedzUsuńMiłość czy obsesja? :D
Ściskam,myślę.moc śle wielką!!!!
OdpowiedzUsuńCała moja rodzina czyta,rozmawia i się martwi.Myśli też o Pani moja znajoma z Kanady,jej mąż i sąsiadki.Wciągnął ich Pani blog,jak najlepsza powieść.Szkoda tylko,że wszystko to Pani przechodzi w rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńPozdrawia więc Panią pół globu ziemskiego!
Ja dodatkowo co wieczór spoglądam na Matkę Boską Częstochowską,a co mi tam,a nóż-widelec...Niech robi,co może!
Czymam kciuki paluchowate za zdrowiejstwo:D
OdpowiedzUsuńChustko, też masz takie słonko za oknem? Miłego dnia...
OdpowiedzUsuńP.S. Z komentowaniem u mnie różnie, ale nieustannie pamiętam i dobrze życzę.
Chustek :) Zmusiłaś mnie w końcu do założenia "kąta " .Czytam od roku .Jako wyjątkowo niegramotny ssak nie zatrybiłam co trza zrobic.
OdpowiedzUsuńTo wpis testowy .Jak się przyjmie to nastukam coś więcej .
Ale gdyby sie przyjeło juz ,od razu pisze .
łeb do góry dla Ciebie i dla wspierajacych Ciebie
Trzymaj się Chusteczko, siły ślę!
OdpowiedzUsuńChustko, nieustannie dobre myśli ślę, trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze. Nie jestem zbyt wylewna, a szczególnie w necie, ale codziennie myślę o Tobie, ciepło. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPakiet dodatkowych sił przesyłam ;-)
OdpowiedzUsuńwspieram modlitwą.....
OdpowiedzUsuńhttp://magdalilena.blog.onet.pl/
Ja tam nie często coś tu skrobię, ale myślę o Tobie, ostatnio nawet mi się śniłaś.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, czekamy na wyniki, a potem obmyślisz jakiś mroczny plan zniszczenia Rakeli i walki z promieniami.
Trzymam za Ciebie kciuki, i wierzę, że uda się wygrać.Komu, jeśli nie Tobie.
Przyjeło sie .I pisze .Nie napisze ,ze wiem jak sie czujesz .Nie wiem . Cancer sobie z mojej Rodziny zrobił pole doswiadczalne .Albo raczej pole szachowe .Tu sobie skacze i zbija a tego zachowa .Nie powiem ze gotowa jestem na zbianie .Tak jak i Ty apaszko tez nie gotwoa jesteś .
OdpowiedzUsuńApaszka. Ciekawie. :)
UsuńKojarzy się i z Apaczem i z paczeniem. :)
Ja na stronę chustki trafiłam, bo nie mogłam sobie przypomnieć nazwy "pareo" :)
UsuńLucha, cos krecisz!
UsuńKręci to Żwirek z Muchomorkiem :)
Usuńw google wpisywałam "chusta na plażę, biodra, duża chustka" czy jakoś tak :) wstrzeliłam się mniej więcej w post o sposobach sikania i się zakochałam :)
kochliwa panna jestes;)
UsuńKurczaczki, ja za nic nie moge sobie przypomniec, skad sie tu wzielam. Pewnie snulam sie po necie myslac ze za miesiac umre i szukajac potwierdzenia w blogach.
czasem mnie dołuje, że chyba tylko ja tu jestem zdrowa[
Usuńprosz :*
No nie, kochliwa, wrazliwa, wspolczujaca!
UsuńTeraz to ja zaplone dozgonnym uczuciem! strzez sie, ten stan potrwa dlugo bo ja jednak za miesiac nie umre:)))))
Ani nawet za dwa!
Znaczy w ogole czuje sie niezle i zamierzac zyc dlugo i szczescliwie, z obowiazkowym lben do slonca!
Usuńuff :)
Usuńa jak zamierzasz pogodzić rodzinę, Justę i mnie? ;p
No, szczerze mowiac spedza mi to sen z powiek.
UsuńMoze zaloze jakas sekte albo nowy kosciol?
sekta brzmi pejoratywnie, kościół bez obrzędów styknie :)
UsuńNo nieee, jak to bez obrzedow? Bez noszenia mnie na rekach?? Klekania przede mna?? Sorry, jeszcze chwila a sie odkocham!
Usuńkról Julian?
Usuńja byłam Hipopotamką, teraz jestem Kowalski ;p
UsuńTiaaaa,
Usuńale wiesz, Justa sie nie odzywa, baba z wozu królom lżej?
no to mogę być królową ;)
UsuńNie chcem ale mogiem?
Usuńchcem, chcem, nie mam zdania, co do mogiem ;)
UsuńDziś już nie mogiem, robota czeka:|
:*
:*
UsuńPareo mnie pozamiatało. :)))
UsuńJak tu się nie zakochać ;)
UsuńWspieram :*
OdpowiedzUsuńMałgosia W
Czesc tu megi z poznania mam nadzieje ze te objawy to popromienne a pet bedzie czysty w poznaniu jest jedyny w polsce aparat do tomotherapy bardzo nowoczesny robia wszystkie czesci ciala jest to inny rodzaj naswietlan takze wznowy albo nieoperacyjne glowy u dzieci dam komtakt krystyna adamska ordynat o radioterapii wco garbary tel 61 8850653, 654,657albo metoda plukania brzucha w hipertermii roboa w wwie albo w gdansku takze w razie czego sa jeszcze mozliwosci
OdpowiedzUsuńCzesc tu megi z poznania mam nadzieje ze te objawy to popromienne a pet bedzie czysty w poznaniu jest jedyny w polsce aparat do tomotherapy bardzo nowoczesny robia wszystkie czesci ciala jest to inny rodzaj naswietlan takze wznowy albo nieoperacyjne glowy u dzieci dam komtakt krystyna adamska ordynat o radioterapii wco garbary tel 61 8850653, 654,657albo metoda plukania brzucha w hipertermii roboa w wwie albo w gdansku takze w razie czego sa jeszcze mozliwosci
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńChusteczko, wspieram z całych sił!
OdpowiedzUsuńTeraz troche o mnie glowa zoperpwana guz 5 cm teraz 10 naswietlan w piatek ide do domu po 2 mc pobytow w szpitalach a myslalam z nie wroce plucka i wezly tchawicze tez zajete probuja mnie zadusic 5 naswietlan pomoglo na tyle ze noe wolam pomocy w nocy jem tylko sliskie zupki i kisielki i wale sie w co sie da bo to cholerstwo prubuje mnie zakrztusic na oko tez nie widze bo mialam wylew wiecej grzechow nie pamietam ale niech pani nie udaje chorej jak powiedziala lekarka wyjmujac cewnik po operacji jakos sie trzymajmy te naswietlania warto skonsultowac bo ponoc bardxo dobre jakby co trzymam kciuki za pet szkoda ze mieszkam w poznaniu bo kocham koty i nie odkladam marzen na potem pech odezwe sie z domu pozdro
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Megi pozdrawiam :*
UsuńŻyczę tyle pałera, co ma nasza Gospodyni :)
UsuńBoże, jeszcze jedna chora dziewczyna, do diabła ciężkiego końca tego nie widać.
UsuńOczka znów wilgotne.
Kochana Megi, mocne , najmocniejsze usciski ślę.
:)
Megi, jakby była potrzebna jakaś pomoc z Hospicjum Palium (poradnia leczenia bólu, konsultacje), pisz:
Usuńzorka7@gazeta.pl
Dzieki ale leb nie boli a reszta to slutki promienipwania ide do domu a potem wracam po miesiacu co dalej jalk by co to sie odezwe mam nadzieje ze skoro chcoeli mnie leczyc to nie jest tak zle zr mna pozdrowienoa
UsuńNapisałam o Palium ze względu na poradnię leczenia bólu.
UsuńJak tu wszystko gra - bardzo się cieszę! :)
Wszyscy Cię wspierają, Chustko, bo jak inaczej? O takiej dzielnej osóbce nie da się przestać myśleć. Ja myślę bardzo często i wciąż trzymam mocno kciuki, żeby było coraz lepiej.
OdpowiedzUsuńBuzi :*
Pierrota bym wzięła, ale jakby miała 10 tygodni, a nie sześć, za malutka jeszcze :-( Maszka, jakby za kilka tygodni nadal kocia była wolna to daj znać...
OdpowiedzUsuńOjej, ja od zawsze słyszę, że jak samo je (bo już od mamy nie jedzą prawie wcale) to można oddać.Czyli jak mają 6 tygodni. Dwa z moich kotów miały po 6 tyg. jak je brałam.Wydawało się wszystko w porządku, tylko potrzebowały towarzystwa, które zresztą otrzymywały, bo ja pracuję w domu.
UsuńW takim razie powiem siostrze, żeby reszty nie oddawała , bo już 2 poszły do nowych domów.
Natalio, pierrot ma potencjalną właścicielkę(jest na wczasach) , jest zamówiony, ale po prostu bym go ukradła dla Chustki. Niezwykły kot powinien mieszkać w niezwykłym domu:)
To może jeszcze zasugeruj siostrze sterylizację matki kociąt. Po co bez potrzeby koty mnożyć?
Usuńw ogole nie pisze ostatnio, bo obawiam sie, ze wszystko zabrzmialo... tfu zostalo napisane juz wczesniej ale bardzo, bardzo cieplo mysle o Tobie. o Was. i martwie sie.
OdpowiedzUsuńczymaj sie.
czymaj jak najdluzej, Chustko ;*
A za Chustke trzymam kciuki nieustajaco - codziennie tu wchodzę i czytam, i czekam na dobre wieści. Ściskam mocno i przesyłam cała tonę pozytywnych fluidow!!!
OdpowiedzUsuńCzymamy, czymamy te kciuki, wszystkie!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno mocno dużo siły i wiary.
OdpowiedzUsuńChustko jesteś Wielka !!!!!!!!
Chusti, Dear, za Tobą tysiące, ba, miliony murem. Zobacz, jaką chustkową sanghę wybudowałaś! xxxxxx
OdpowiedzUsuńNieustające strumienie pozytywnych myśli w Twoim kierunku Chusteczko!
OdpowiedzUsuńTaka masz wlasnie sile, ja tez wciaz mysle o Tobie i sle pozytywne wibracje do Ciebie!
OdpowiedzUsuńMyślimy, myślimy i ślemy mnóstwo ciepłych i dobrych myśli, czym się Chusteczko
OdpowiedzUsuń:*
Chusteczko kochana i ja jestem wspieraczka, tylko czasami mam przerwę, bo muszę zająć się moim "dzikim lokatorem". Buziaki wysyłam :))
OdpowiedzUsuńWspieram wyjątkowo stabilnie, bo na 4 kołach! No i nieodmiennie uściski!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnieodmiennie i ja pozdrawiam Ciebie, Michale :)
UsuńJa też czymam:)
OdpowiedzUsuń