dom pogrąża się w chaosie.
kwiaty nie podlane, pranie nie wstawione, obiadów nie mam siły robić.
a propos obiadów:
mąż wraca z pracy do domu i pyta żonę:
- co dziś na obiad?
- NIC!
- JAK TO NIC? WCZORAJ NIC i DZISIAJ NIC??!!!
- tak, bo ugotowałam na dwa dni.
***
i słowa komentarza od Niemęża.
jak może pamiętacie, uwielbiam świnki.
moje alter ego.
te są przesłodkie.
***
a teraz wracam spać.
w trakcie snu organizm sie najlepiej regeneruje.
OdpowiedzUsuńe tam olać obiad, kanapki też mogą być pare dni pod rząd,
OdpowiedzUsuńjutro będzie lepiej!
bez obiadu?
OdpowiedzUsuńNie posprzątane?
Śpisz przez cały dzień?
A czy ksiądz proboszcz wie o tych dziwach?
nie martw się Malutka, chłopaki sobie poradzą..twardziele z nich.. zdrowiej, regeneruj się..
OdpowiedzUsuńZgadza się chłopaki są duże i zaradne, a w takie upały to i jeść się tak nie chce.
OdpowiedzUsuńChcesz spać, to śpij i nabieraj sił.
No i poplakalam się ze śmiechu.
OdpowiedzUsuńAle jak już jesteśmy przy dowcipach to musze się jednym podzielic
Wraca pijany facet do domu, wchodzi do kuchni, otwiera lodówkę i krzyczy - na Centralny proszę!
Zona, co ty stary po pijaku wyrabiasz! Nic! Cicho tam! Znowu otwiera lodówkę - na Centralny proszę!. Zona poszła spać,.
Następnego dnia rano facet schodzi patrzy, drzwi od lodówki wyrwane, przestraszyl się że narozrabial, wyciągnął lodówkę na korytarz, zeby naprawić.
Zona wchodzi do kuchni, patrzy, nie ma lodówki.
Kurwa, pojechał!!!!
Oczywista ubawil mnie dowcip i koment od Niemeza!!!
Usuńćwicz mięśnie palca wskazującego..to taki nowy trend. przy okazji odkryją gdzie są garnki w kuchni- taka zabawa w odkrywców!
OdpowiedzUsuńRobota nie zając, a Ty musisz wypocząć zregenerować siły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam śpij dobrze i nabieraj sił jak będzie trzeci dzień to samo na obiad to Twoje chłopaki poradzą sobie :)
Jestem tu codziennie, choć rzadko komentuję, to dziś muszę się podzielić tym, że miałam sen proroczy. :)
OdpowiedzUsuńOtóż śniło mi się, że jak co dzień otworzyłam chustkowego bloga i co widzę?
Na stronie głównej wielkie roześmiane zdjęcie autorki i wpis:
"moi drodzy, w związku z tym, że całkowicie wyzdrowiałam, ale bardzo przyzwyczaiłam się do codziennego pisania, to od dziś będzie to blog KULINARNY" :D
Nie odpowiadam za treść moich snów, streszczam, jak było.
Ale widzę, że Chustka gotować lubi i to od razu na dwa dni, więc blog o gotowaniu będzie jak znalazł... :D
blogi kulinarne teraz popularne:D
Usuńdo serca przytul świnkę!
OdpowiedzUsuńsweet dreams xxx
Co Ci się śni , Chusteczko ????
OdpowiedzUsuńcudne prosiaczki :) śpij, ja uwielbiam spać, tylko mnie to leniem nazywają. mogłabym mieć jakąś chroniczną migrenę jako wymówkę a tu nic. nic to, trza w ciążę jak najszybciej zajść, będzie wymówka ;)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że się ciążą wykpię, ale gdzie tam. Zarodek od 4 rano spać nie daje już od miesiąca - a jeszcze trzy przed nami.
Usuńja se zaplanowałam tym razem ciążę bez komplikacji, skoro w poprzedniej nie rzygałam itp. to myślę, że i tym razem będzie bez sensacji ino nie chcę by mnie kładli do szpitala i by mi nie zabraniali seksić się i czasem coś wymurować albo z drewna sklecić :) plany, planami ale się obaczy :)
Usuńa ty Aś siły zbieraj bo jesteś nianią podstawową i pozwalam ci warczeć na wszystkie babcie etc ;)
kompletnie nie wiem, co napisać. Miałam milczeć, ale nie mogę. Pieknie piszesz, tak bardzo dodusznie, tak bardzo ważne są te wszystkie krótkie zdania. Bardzo przejmujące ostatnio.
OdpowiedzUsuńWiesz o tym pewnie, bo tak bardzo je cyzelujesz.
Bardzo bym chciała, żebyś lepiej się poczuła. I tyle. A świnki przesłodkie faktycznie. Ta rzygająca jest najcudniejsza. Podaję łapkę, choć z daleka, choć mnie nie znasz. Podaję łapkę, pewnie jej nie dotkniesz, ale to łapka kogoś, kto bardzo Ci mocno życzy, żebyś nabrała sił.
serial, dawny dość
OdpowiedzUsuńleży zblazowana nastolatka na kanapie, wchodzi matka i pyta
"co robisz"
"nic"
"to robiłaś wczoraj"
"jeszcze nie skończyłam" :)
nie lubię rzygać, nie lubię sraczki, nienawidzę bólu- mam nadzieję, że nigdy mi się nie trafi cały zestaw- ja bym nie dała rady :|
Chustko- trwaj! :*
Super świneczki, urocze. Ma Niemąż talent. :)
OdpowiedzUsuńA Ty śpij i obudź się zdrowsza, silniejsza i piękniejsza niż kiedykolwiek. :*
faolka
OdpowiedzUsuńKochana Chusteczko ! Przetrzymasz i wyzdrowiejesz tak jak ja ; bo nie ma innej opcji.Trzymam kciuki, modle sie do Boga i do kosmosu , ale wytrwaj !!!!!
świnki są de best :)
OdpowiedzUsuńJedzą dwie świnki z koryta i jedna rzyga, druga mówi: nie dokładaj bo nie zjemy.
O rzyganiu i o świnkach, jakby co to fuuuujjj
dooobre! obrzydliwe, ale dobre:)
UsuńEj, mogę Ci zrobić pranie, jakby co! Szkoda, że w te upały się nie uprało bo by ekspresowo wyschło, ale teraz przynajmniej jako taka ulga. :)
OdpowiedzUsuńŚwinka nr 1 jest po prostu przecudownaaa! Druga też fajna.
A najfajniejsza jest Chustka, nasza Śpiąca Królewna. Buzi, buzi. Śpij słodko.
A mnię podoba się ta druga. W bardzo podobnej pozycji spałam podobno w autokarze na wycieczce wśród (o zgrozo!) całego tabuna osób. A mąż mój osobisty jak świnia (nie świnka) mnie nie obudził tylko prawie się zsikał ze śmiechu patrząc jak śpię na popielniczkę. Dlatego świnkę nr 2 darzę sentymentem... :)
OdpowiedzUsuńwierzę, że i po tej nocy przyjdzie dzień, a po burzy słońce. ślę energię.
OdpowiedzUsuńchrum, chrum!
Świnki sa słodkie. Wyobraź sobie, że jesteś w podróży. Jak wyjeżdżam zastaję to samo-kwiaty zasuszone, pranie wyłazi z kosza i można przylepić się do podłogi w kuchni.Śpij i zbieraj siły.jokookun
OdpowiedzUsuńTy mała śfinio :***
OdpowiedzUsuńlittle śfinny :>
Usuńrzygalo sie, spi sie ale czy sie jadlo?
OdpowiedzUsuńJe ten, kto może jeść, shadow.
Usuńsię piło, głównie.
Usuńsię schudło do 43 kg.
Skoro się zaczęło więcej tu bywać to się zacznie jeść!. Piciem my się zajmiemy;)))
Usuńjesli sie tylko pilo to sil nie przybedzie, poczebna intensywna kuracja tuczaca- moze te nutridrinki by sie przydaly?
UsuńA ja gdzieś znalazłam hasło, że "wypucowany dom jest oznaką zmarnowanego życia". Mimo, że pewnie niedokładnie tak jest - i tak je pokochałam jak swoje.
OdpowiedzUsuńŚwinki boskie.
Prosiaczek też jest fajny...
Kubuś Puchatek, jak to prawdziwy niedźwiedź, zapadał na zimę w sen zimowy ssąc łapę.
Prosiaczek, jak to prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał...
Tylko nudne kobiety mają zawsze posprzątane.
OdpowiedzUsuńmam taki magnes na lodówce.
Usuńpo to mają posprzątanie, żeby ich mężczyzna mógł nabałaganić.
UsuńNo, to luzik i śpij ile potrzeba. Potem napiszesz, że trza posprzątać, podlać, ugotować, pozbierać i stado nas przyjedzie do roboty. Nie bój nic.
UsuńJa te magnesy kolekcjonuję jako uzasadnienie swojego bałaganiarstwa....
UsuńMój ulubiony to : "Szkoda, że nie wpadliście w tamtym tygodniu - miałam posprzątane...."
W moim wydaniu to musiałoby byc - szkoda, że nie wpadliście w TAMTYM ROKU przed Wigilią - miałam posprzątane :-))))
Czymam wszystko !!
mi się magnesy nie kleją do lodówki ;) za to kartki bez problemu ;)
UsuńWróbel -> :)
UsuńJa pierdziu..........to se wyczytałam żem NUDNA i ze ZMARNOWANYM ŻYCIEM..........
Usuńechhhh.........Chusti jak żyć, jak żyć......znaczy jak sprzątać , jak sprzątać....
Śfinia Rzygajka cudowna!!!!!!
Patti - no żesz, dzieki takim co czysto mają to reszta wie, że ma inaczej. Ja dziś okno skrobię w kuchni a do świąt daleko przecież. Naczytałam się też i do serca wzienam.
UsuńAjlowiu Perfekcyjną Panią Domu!!! To moja idolka...
UsuńA tam sprzątanie. Sprzątanie nie zając, nie ucieknie. A spanie i śnienie o świnkach tak. Zatem świnkowych snów :) Niech mocz będzie z Tobą!
OdpowiedzUsuńJesteś Chustko! Masz siłę pisać! Dobrze! Maile o porządku to miód na duszę. Znam takie panie, które łyzeczki układają jedna na drugiej w szufladzie. U mnie artystyczny nieład, nie umiem utrzymać porządku.Nie potrafię nawet dobrze umyć okna - niestety. Może powinnaś pić kaloryczne napoje - wino, szampan :))
OdpowiedzUsuńObraz pań, które mają poukładane łyżeczki przyprawił mnie o mdłości. Takich ludzi z zasady omijam szerokim łukiem, albowiem nasze częstotliwości zbytnio się różnią.
Usuńmam ubrania w szafie poukladane kolorami, a to co jest poskladane tworzy perfekcyjna kosteczke... nic nie poradze... ulozenie tego rowno lub krzywo zajmuje dokladnie tyle samo czasu...
UsuńPodziw i szacun. Ja czasem układam, ale potem z reguły wpycham i dbam by nie wypadło- wpycham więc jak trzeba by się trzymało i mam jakby przekrój geologiczny.
UsuńSukcesem nazywam nieukładanie razem bluzek i spodni,te mają dlatego odrębną półkę w odrębnej szafie i tylko dlatego ta sztuczka mi się nadal udaje :)
porządek w szafach trwa u mnie krótko, totalny chaos jakiś taki bardziej stabilny ;)
UsuńKankanka - nie ma co podziwiac. inaczej nie umiem :( nie potrafie po prostu rzucic ubran albo gdzies ich wcisnac.
UsuńMR- zostań mojom żonom ;)
UsuńViki, nie proponuj wszystkim, bo będziesz mieć więcej żon niż ja:D
Usuńfutrzaku, mnie nikt nie chce, więc siem proszem :)
Usuńale coś marnie mi idzie, a najbardziej mnie ścięło z nóg jak się dowiedziałam, że się wróbel zaobrączkował i mnożyć się kce buuuu
Jestem codziennie trzymam kciukasy i kibicuję. Jeśli chodzi o rzyganko to mogę się wypowiedzieć jako ekspert ;) (dziewięć miesięcy przez 24h, o zgrozo co to były za czasy, ale pomagały mi zastrzyki z hydroxizine mogłam coś przełknąć, polecam kisielek i delikatnie posłodzoną wodę niegazowaną najlepiej letnią, nie zimną i nie może być ciepła, bo to pobudza. A co do zastrzyków musiałabyć skonultować czy Tobie wolno. Ślę moc!!!!
OdpowiedzUsuń"wypucowany dom jest oznaką zmarnowanego życia", także spokojnego, słodkiego snu życzę chustce, aby wzmacniał i ukoił ból, pozdrawiam cieplutko, czytaczka-podglądaczka :-)
OdpowiedzUsuńdla Ciebie AŚ----
OdpowiedzUsuńNa gospodarstwie przy samym płocie
Kąpała się śffinka w głębokim błocie
Bardzo szczęśliwa i pełna radości
Tak rozumiała potrzebę czystości
Tłumacząc sobie rzecz oczywistą
Ja śfinka nie mogę być czystą
Bo gdy się umyje i wyszoruje
Pan gospodarz,mnie odrazu na obiad ugotuje !!!
Ćwinka przeurocza, nawet jak źiga i śpi :D
OdpowiedzUsuńTo może wieczorem poświńtuszymy, bo teraz to jeszcze za wcześnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś z was ma ochotę ugotować sobie "nic" na dwa dni to poniżej podaję link do przepisu :D
OdpowiedzUsuńhttp://smaczne-przepisy-kulinarne.pl/zupa-nic/
nutridrinki podobno bardzo dobrze dożywiają, i są też pewne leki przeciwwymiotne- bardzo drogie, ale może lekarz przepisze...bo Chustko znikniesz pewnego dnia poprostu, z babim latem odlecisz,a jeszcze nie czas...takie 43 kg to już smo właściwie lata...
OdpowiedzUsuńerrata: w ostatniej linijce powinno być "samo" a jest "smo"czyli "niewiadomo co".Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAntonina z tego, co pamiętam Chusti nutridrinków nie toleruje i leki przeciwwymiotne brała/bierze, także te superdrogie.
UsuńChusti, widzę, że z Tobą mimo wszystko coraz lepiej. Nie tylko włączyłaś komencie, ale już nawet na nie odpowiadasz. :D Buziaki:*
Trawka jest świetna przeciwwymiotnie. I apetyt poprawia. I humor. I nie trzeba robić zastrzyków.
OdpowiedzUsuń-> Gackowa: czyli, rozumiem, jesteś za legalizacją zioła dla celów leczniczych ;) pozdrawiam
Usuńi apetyt pobudza.
Usuńi pomaga przy jaskrze:)
UsuńI przy SM
Usuńdajcie jakieś namiary. potrzebuję dobrego stafu. dla Kogoś.
Usuńżartuję...szlachetny cel czy nie, zaraz by nas "służby" zgarnęły.
Usuńmorał z tego taki, zioło dobre na wszystko( no dobra, na większość).
Usuńw pewnych sytuacjach z pewnością bardziej pomaga, niż szkodzi.cóż, skoro demonizowane.
Usuńnie wiem w czym gorsze od czystej, ogólnodostępnej...
w niczym, IMO nawet lepsze, ale niestety zakazane.
UsuńIgy, że akcyzy na to nie ma :)
Usuńno pewnie! i jeszcze by państwo zarobiło więcej :)
UsuńPaństwo najwyraźniej nie chce zarabiać!:)
UsuńIgy!!!
UsuńTylko nie zalej tom czystom naszego paradnego ubranka, ja ciem proszem!!!!
czysta, jak wiadomo nie plami ;)
UsuńAsiu ja jak miałam kryzys jedzeniowy kupiłam sobie za radą doktorki z paliatywnej specyfik NUTRISON POWDER, ma smak neutralny nie jak nutridrinki paskudny, a co najważniejsze może być jako jedyne źródło pożywienia. Żywiłam się tylko tym przez miesiąc, spróbuj. Jeśli chodzi o morfinkę też używam i polecam do niej coś przeciwrzygowego brać , ja np biorę Torecan. generalnie senność minie, tylko musisz się wzmocnić jedzeniowo. Ja ważę 48 czyli więcej:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śpisz? śpij :)
OdpowiedzUsuńza twoimi plecami niezła dealerka ;P
o marejanku popisać nie można?:D
Usuńprzecież to od wieków znana roślina lecznicza:D
Majeranek? Ej, to do grochówy jesiennej, teraz mięta:)
UsuńOstatnio diluję w pracy gałązkami świeżej mięty z ogrodu - wrzucamy sobie do minerałki i popijamy.
A na blogu Chustki to uhhh, jak czuć miętę:)
Nawet jakieś wyznania padły:D
Prosiaki słitaśne.
ja diluję liśćmi buraka liściowego, jak by był ktoś zainteresowany...a i rozmarynem, który wyrósł mi niepostrzeżenie w ilości hurtowej
UsuńU mnie rozmaryn nie chce rosnąć buuu.
UsuńBazylia za to oszalała - i dobrze, razem
z bawolimi sercami będzie pożarta.
Hmmm.... przyjdzie Chustka i zrobi porządek z tym forum ziołowym:D Może niech popieli grządki ?
No wyśpij się, czasem trzeba. A różne zioła podobno skuteczne- może by tak ... ? ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się że byłaś na sushi, tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńChuscik, jak tam dzisiaj prosialku??
OdpowiedzUsuńNo właśnie ta cholerna cisza...ale biorę to za dobry znak.
OdpowiedzUsuńAśka prosiaku, my tu twoje różowe piggs czekamy for you :)
obgryzam paznokcie z nerw Chustko. A miałam mieć piękne i długaśne
OdpowiedzUsuńAsiu, no napisz coś :(
OdpowiedzUsuńAśka, dwa słówka chociaż...
OdpowiedzUsuńZaczynam się niepokoić :(
OdpowiedzUsuńHalo no!!! Napisz że coś :(
OdpowiedzUsuńhalo... jak to tak, że dzisiaj nie ma notki, hę? ;>
OdpowiedzUsuńChustko, jesteś moją Idolką. Mam 26 lat, w maju wyszłam za mąż i jestem zdrowa. I chciałabym być taka, jak Ty. Chciałabym mieć Twoją siłę, Twoją osobowość, Takich Bliskich. Kibicuję Tobie całym sercem.
OdpowiedzUsuńMoże Chustka nie chce rozmawiać? A mooże śpi? A może myśli i jest zajęta? Tylko poproszę o megapozytywne pomysły...
OdpowiedzUsuńTrudno o megapozytywne, wygląda na to, że jej się ostatnio pogarsza, ale może tylko przejściowo.
OdpowiedzUsuńJasne, że przejściowo! Musi bć gorzej po to, by było lepiej. Na pewno śpi i się regeneruje.
OdpowiedzUsuńMoże Niemąż albo ktoś kto coś wie napisze...
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu 3 dni temu! Zaczęłam czytać i powiem Ci Panno Joanno, że jesteś winna rzucenia w kąt Buszującego w zbożu, Stowarzyszenia umarłych poetów, Gry w klasy i Tortilla Flat. Wygrywasz z klasykami, Chustko! No lubię Cię, no!
OdpowiedzUsuńMoże ktoś miał od niej wiadomość mejlową lub inną? Jeżeli tak, to dajcie znać, choćby oględnie, co się dzieje.
OdpowiedzUsuńChuściku... czymaj się...
OdpowiedzUsuńTyle nas tu dziś czeka... i paczy...
Przed chwilą licznik pokazał 167 sztuk on-line...
Czymaj, się, Chuściku...
I ja czekam na wieści. Na wywczasie jestem i odpoczywać spokojnie nie mogę :-((
UsuńI ja czekam na wieści. Na wywczasie jestem i odpoczywać spokojnie nie mogę :-((
UsuńBUDZIMY CHUSTKĘ ! Hej hi hello!
OdpowiedzUsuńIde już dziś spać Joanko, a Ty trzymaj się cieplutko, nabieraj sił i wagi. Ściskam Cię bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńEj no, czekałam na tą 23:59 a tu znów nic! No taka kokietka z Ciebie, że wiesz, że my tu czekamy, a udajesz niedostępną ;) Wracaj Chustko, wracaj, nie wypada być gościem gdy gospodarzy nie ma...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko było optymalnie.
Wolałabym, żebyś się bawiła, a nie pawiła, no ale;). Dobrej nocy, Chustko, można się w końcu położyć!
OdpowiedzUsuńAsik świnko, dzięki za machniecie raciczka. Pogoń kota temu pawiu! Czymaj sie dzielna kobieto.
OdpowiedzUsuńA wyniki - :)))))))!
OdpowiedzUsuńChustko :*
OdpowiedzUsuńChustko :*
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńwiadomość dnia!