***
wstałam właśnie z katafalku napisać kilka słów na blogasiu.
wczoraj w nocy - po raz drugi w przeciągu tygodnia - napadła mnie i całkowicie unieruchomiła rwa kulszowa.
przez całą noc Niemąż próbował czynić cuda aplikując mi różne leki przeciwbólowe oraz starając rozmasować mięśnie i ułożyć mnie do snu. ja zaś, na zmianę: fukałam na Niego, płakałam oraz wymiotowałam z bólu.
w końcu zdrzemnęłam się zamulona środkami przeciwbólowymi.
rano zaprowadziliśmy rwę do doktorów i zrobiliśmy jej zdjęcia.
***
do tej pory - jak pamiętacie - zastrzyki z witaminy robiła Wspaniała Pielęgniarka Pani Zosia.
od dziś zdecydowałam o zmianie: Głównym Zastrzykowym mianowałam Niemęża.
otóż dziś Niemąż zaaplikował rwie kulszowej solidny zastrzyk z witaminy B12.
nie dość, że zastrzyk nic nie bolał, to w trakcie robienia go, Niemąż łaskotał i smyrał mnie, jednocześnie zachwycając się wybitną urodą i niekwestionowanym wdziękiem moich pleców.
***
a jak chorować, to z rozmachem.
prócz wizyt w przychodniach i szpitalach, nie ruszyłam się z łóżka.
pan duży sam przygotował obiad, a pan mały sam nakrył do stołu.
a ja jadłam w pościeli!
i podczas jedzenia oglądaliśmy film!
Woola - super szybki piesek Johna Cartera. |
było super.
i nic mnie nie bolało!
i tylko raz się porzygałam. ale za to prosto do talerza.
moja córka ostatnio w busie rzygała do czapki. hehe.
OdpowiedzUsuńbywa, kiedyś mój przyjaciel pod swoją koszulę elegancką, wyjściową, ale to był sylwester i taksówka:)))
Usuń:))))))) Super sprawa , dobrze że miała:)))
UsuńMój Naczelny kiedyś opowiadał o imprezie z młodości , jednej z jego kolegów jak juz miał dosc zaczął pawiować przy stole , ponapełniał cała porcelanę:)))))
futrzak
UsuńTo mu się troszki ciepełko rozlało po brzuszku:)))
futrzak - ale jechał na imprezę czy już wracał do domu?
UsuńPatti - ojezusku :)))
wracał, ale niestety po tym incydencie wracaliśmy już pieszo.
Usuńtylko czemu POD koszulę? w życiu nie przyszłoby mi do glowy, by tak urządzić samą siebie :)))
UsuńPodium!!!
OdpowiedzUsuńeeeeeeeeeeee.... księżniczka się przyczaiła:)))
Usuńno cóż, tak to bywa :)
UsuńRwe miał mój tato! Raz w życiu i mówił mi ze to taki skurwysyński ból , Spał wtedy na drewnianym blacie .....nakrytym prześcieradłem......
OdpowiedzUsuńno cóż ino pogratulować, ja ostatnio z rwą próbowałam wsiąść do samochodu. jako kierowca. dalej nie opowiem. nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńwspółczuję, boli jak cholera jasna.
Trzym się Chustko.!
eee no jak prosto do talerza to luzik!;)sciskam i zycze zdrowka, rwa to menda jest ale przechodzi...
OdpowiedzUsuńjakiś rzygowy dzień dzisiaj. mnie migrena dała dziś popalić. dopiero mi się udało zreaktywować.
OdpowiedzUsuńśniło mi się, że Cie spotkałam w jakiejś uliczce wąskiej. szłaś bardzo powoli, chyba z powodu tej rwy.ale poszłyśmy imprezowac ;)
życzę nie-rzygania już.
spokojnej! xxx
znam sposób na migrenę, ale nie polecam. Odkąd przylazł gad migrena się wyprowadziła. A dawała popalić na ostro. równowaga musi być :(
Usuńbardzo ciekawa zależność. jest na to jakieś wytłumaczenie?
Usuńhmm. czyli jak mi migreny przejda, to powinnam zacząć się martwić.
hehe:) będzie szkodnik jak migrena przejdzie:D
UsuńMój kolega z bloku naspawał sobie do buta coby bałaganu na klatce nie narobić...różne przedmioty chwytamy w potrzebie:)
OdpowiedzUsuńMiłych snów Asiu
Czekam na naszą reprezentację, to nie śpię. Ale tu też się nie śpi:)) Moja mama też wczoraj skarżyła się na rwę, ale obyło się bez dochtora. Jaka plaga, czy co?
OdpowiedzUsuńja se zjadłam pizzę z chili i kaparami, jeszcze mnie rów piecze, nawet se usg nie muszę robić co by wiedzieć jak mi wszystkie rury zawijają ;)
OdpowiedzUsuńrwę mam, bo to już podobno mariaż na całe życie
jak tylko ciut zaczyna boleć to zżeram silne przeciwzapalne
mając w pamięci próbę założenia skarpetki celem udania się do szpitala i niedowierzanie w oczach eksa, że to kurwa boli jak nic inszego na świecie
wróbel
Usuńjaki rów???? już strawiłaś????:))))))
mi raz marcin na moich urodzinach prosto w twarz wycelował, a mówiłam, idź za oborę bo będziesz rzygał. że ja zawsze muszę mieć rację ;)
OdpowiedzUsuń:)))))))))) tego to chyba nikt nie przebije:))
UsuńRzyganie to też sztuka, rzygać drodzy Państwo, też trzeba umieć, kisiel najlepszy na rzyganie - w obie strony smakuje tak samo.
OdpowiedzUsuńpotwierdzam.
UsuńJesli rzyganie trwa nazbyt długo i nagle w ustach czujesz takie okrągłe coś, jakby krążek, wiedz, że to może być twój odbyt.
OdpowiedzUsuńja pierdziu hasło roku :)
Usuńdorisek> a ja się zastanawiałam, co to... :> :>
UsuńMiałam taką rwę dwa razy, ostatnio rok temu. Wiem jak się czujesz... Mam nadzieję, że szybko Ci minie i nie jest to poważna przyczyna. U mnie to po prostu krótsza o cm noga i związana z tym ruchliwość kręgów. Śpij i oby sen sprawił, że obudzisz się zdrowsza i bez bólu.
OdpowiedzUsuńDobranoc, pchly na noc. Upilam polwytrawnego i teraz mnie sen zmorzyl. Do jutra, oby bez bólu.
OdpowiedzUsuńżyczę, żeby przestało boleć.
OdpowiedzUsuńOraz uważam, że rzygnięcie do talerza to nic okropnego, lepiej tak, niż całą pościel zapaskudzić.
Rwę posiada babcia. Jak ją dopadnie to te 300km trzeba gnać, brać emergency wolne i się zajmować, wiem, że wtedy zawsze mówi, że lada moment umrze, a ja w końcu dzwonię po pigułę z jakimś zastrzykiem.
Próbowałam sobie przypomnieć kiedy ja ostatnio rzygałam. Trzy lata temu jakoś. śliwka na żołądku czy kurna gdzieś. 4h cierpienia, skrajne odwodnienie i halucynacje, dwoma końcami mnie zaatakowało. Ja to rzadko rzygam, ale za to z rozmachem.
Ja miałam przyjemność wąchać i sprzątać rzygi szczeniaków 4 miesięcznych z samochodu. Nic w tym może nie było by dziwnego gdyby nie skład owych rzygów. Mianowicie szczeniaki najpierw się zesrały, potem tę srakę zjadły a potem się porzygały. To było dla mnie traumatyczne przeżycie.
OdpowiedzUsuńJa pewnie zrzygałabym sie na to wszystko........i weź tu takiego psiaka potem całuj po mordzie......bleeee
UsuńDzieci jeszcze miały przygodę z rzygami. Córka nagle zaczęła rzygać i nie miałam co podstawić to podstawiłam szklankę. Za chwilę przyszedł z dworu syn i spragniony te rzygi wypił a, że mała wyrzygała sok to się nawet nie zorientował... he he
OdpowiedzUsuńooooo fuuuuuck, paw :)))
Usuńewel
Usuńja pierd......lę toż to recykling w najczystszej postaci!!
ewel> przyznaję Ci tytuł ekologa roku.
UsuńPrzypomniał mi się kawał a'propos tych rzygów, ale świński jest..dosłownie. W sprzątaniu też mam wprawę, jakby co to mogę.
OdpowiedzUsuńU, rwa jest do dupy. Nigdy nie miałam, ale doglądałam ojca, jak miał. Ten to na mnie fukał i bluzgał i w ogóle. A rzygał ostatnio mój Męż, krwio ale wszystko skończyło się dobrze.
OdpowiedzUsuńSię dziś wymiotniczy kącik w komciach utworzył, nie ma co. Wybacz nam, Chustko.
Nie widziałam tego filmu, to sobie nadrobię. Dzięki :)
Plazma> Tyś ciężarna, rwa Cię nie rwie?
UsuńHyhy, nie! Za to jestem wciąż (wybacz francuski) wkurwiona. Chodzę i tykam normalnie!! :)
UsuńDziewczynki, nie przy śniadaniu!!
OdpowiedzUsuńKafe piję.
Kiedyś moje dwa wczesnonastoletnien wtedy rzygaly w nocy. Na szczęście posiadamy dwie łazienki. Stałam tylko na korytarzu i dyrygowalam ruchem, do ktorej ma ktore biec!
OdpowiedzUsuńW naszy parku pałacowym jest rzeźba psa Kawelina. Czyż nie są podobni (ten Twój, i ten mój :)
OdpowiedzUsuńhttp://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/84/Sculpture_of_dog_Kawelin_in_Białystok.jpg
bardzo podobni :D
UsuńJa nienawidę wymiotów, może dlatego, że aparat mowy jest wtedy zajęty i nie mogę mówić...Zdecydowanie preferuję biegunkę, można pogadać, pokląć i ponarzekać, no, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma...Najważniejsze, żeby nie bolało, coś jakieś świństwo Ci się Chustko przyczepiło,trzeba przeczekać. Siły potworowej Ci życzę....
OdpowiedzUsuńRwa kulszowa. Dobre, samozwańcza diagnozująca Chustko. Boli Cię rak, nie rwa, ot i tyle. "Rzygałaś wprost do talerza", hm ... wulgarna jesteś. Myślisz, że to fajne, otóż niefajne.
OdpowiedzUsuńpotrzebuję sznura, łańcucha i taśmy klejącej, zorka w turcji, nie ma mnie kto związać. Depiluję nogi, ciasno kabel od depilatora se wokół nadgarstków zakręciłam. Zorka będzie ze mnie dumna.
UsuńCellulit doszedł do neuronów. Dobrze, że się smaruję profilaktycznie bo przeraziło mnie co się dzieje kiedy ktoś zaniedba tę chorobę.
Zabawne jaka koszmarnie głupia jesteś i jak nie kumasz najprostszych mechanizmów agresji;).
Usuńcellulit zajął płaty czołowe, a co tam, ja nie mogę kopać chorych, blu: jestem z Tobą, we wszystkich objawach, spodziewam się tylko pogorszenia ale my tu wszyscy będziemy Cię wspierać, niezależnie jakie straszne będą objawy: nawet jak będziesz pisać niszczące, chamskie i agresywne komentarze; ja jestem z tobą, wiem, że to cellulit przez Ciebie przemawia.
Usuńtrzymamy kciuki.
BBMB, a Ciebie co boli, ze musisz tak komus dokladac..? Skad w Twoich slowach tyle jadu? Nienawidzisz Chustki prywatnie czy tak "dla jaj"...?
UsuńW Belfaście słońce.
UsuńJaciepier... ale to trzeba być tępym, żeby takie durnoty wypisywać. o_O
UsuńMyślę, że po swoim wpisie BlueBellmybell ma dobry humor już do końca weekendu, miłego dnia Ci Kochanie życzę...
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie.
UsuńNiekoniecznie, bo jeszcze tu siedzi i myśli, czym by jeszcze przyłożyć. Na razie ma satysfakcję po grze wstępnej, a przecież jeszcze nie miała orgazmu.
UsuńDalej Blue, dalej, nie pokazałaś jeszcze do końca na co cię stać.
nie wyśmiewaj się z Blu, Li - ona nie może miec orgazmu - cellulit z ud miał blisko.
UsuńHm ... na litość?
UsuńBlubusiu, jest źle, to prawda ale jesteśmy z Tobą, pamiętaj
UsuńAch, rozumiem, wszak zbliża się burza, a wtedy niektórzy szaleją i nie wiedzą co czynią. Przepraszam Cię więc Blue-myślałam, że jesteś wyjątkowo wredną suką, a Ty tylko jesteś chora:)
UsuńCelulit, to niegroźna choroba. Nie martw się blubusiu. Ona tylko troszkę szpeci. I nie boli. Owiń się w kołderkę. Wysyłam pozytywne myślenie :*
UsuńKtoś zainteresowany torebkami od BlueBellmybell?
UsuńTowar można odbierać osobiście :)
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22147845
Można dać szansę na spojrzenie prosto w oczy :) Dobra robota ann :)
UsuńTo, co jadziem autokarem po torbeczki z motywem krokodylej skóry ? Oryginalne włoskie !
Aha, do Warszawy, na Mokotów:)
UsuńPoprosimy ją (grzecznie, oczywiście), by z nami do Chustki podjechała. Bo co w cztery oczy, to w cztery oczy. No nie ?
Usuńoch, Blubulubul usuneła informację, że mieszka na Mokotowie.
Usuńlicytuję torebeczkę, bo oryginalnego krokodyla za stoparę złotych jeszcze nigdy nie widziałam.
Ha, taka odważna ? Nie licytuj, bo za oryginalnego krokodyla, to do pierdla można iść. Niech blubulbulbul posadzą .
UsuńA w zasadzie, to można licytować. Będzie dowód, że sprzedaje :) I tylko po transakcji spełnić obywatelski obowiązek .
bo to jest czarny krokodyl :)
UsuńLicytuj. Poznamy dane;-)
Usuńdobra, zaznaczyłam opcję "Kup teraz". Jestem dumną prawie właścicielką torebki:)) Nie zapłacę za nią, będę mieć negatywa, ale za to znam jej dane i może pozbyłyśmy się stąd trolla nad trollami.
UsuńW dodatku mało inteligentnego trolla- stać ją tylko na wymyślenie jednego nicka?
Joaśka, jak jeszcze raz nazwiesz swoje łóżko katafalkiem, to masz w zęby. A ostatnio jestem w bojowym nastroju, Ściskam mocno!
To i ja sie do licytacji dołączę:))) Bidulka zaraz gotowa aukcje wycofać bo sra już w gacie ze strachu.
UsuńJuż organizuję sie z Wami na wyjazd do Stolycy na Mokotów:)))
Mam w garazu na podorędziu widły, siekierkę i parę wiertarek, pilarek i innych narzędzi zbrodni ale w sumie po zastanowieniu doszłam do wniosku że wezmę
RANDAP( specyfik chemiczny) i wypalimy chwasta :)))
Co tam cellulit nasza Gwiazda ma problemy z żylakami bo podkolanówki kupiła od Gatta na tą właśnie przypadłość:)))) hihihi
UsuńPatti, ja już od Blue- Anety kupiłam tę torebkę. Licytacja skończona, ale na chwilę, bo na pewno za to podrabiane paskudztwo nie zapłacę. Dostałam natomiast przyjemnego maila z jej danymi. I wszystko się zgadza! Mokotów też.
UsuńLi jesteś MISZCZYNI!!!!!
UsuńTeraz ''strusia'' poszła w ruch. Pamiętajcie dziewczyny, że to działa w dwie strony, Wy jej dane, a ona Wasze.
UsuńPatrzyłam na tę aukcję i można jeszcze licytować!!! To drugą ma czy co???
UsuńAle ja swoich danych się nie muszę wstydzić:)
UsuńMa drugą, tym razem podróbka skóry ze strusia.
Blu ma wszystko, zapewne zaraz wystawi torebkę z mysich pipek.
Usuńalbo ze skóry trolla:P
UsuńPrzyda się na kolejnego pawia
UsuńKupię torebkę ze skóry trolla. Cena nie gra roli, bo nie zapłacę. Ale za to ile zabawy :D
Usuńszacunek dla Li
Li, byłabym ostrożna. niejednemu psu na imię Burek.
Usuńtu akurat ten pies (niech psy mi wybaczą) to Burek, ten Burek. Za dużo przesłanek.
Usuńwieloraki, brzydzą mnie takie zachowania jak Blucośtam i nigdy nie będę siedzieć cicho, gdy ktoś krzywdzi bliską mi osobę.
UsuńA za torebkę nie zapłacę, nie ma mowy.
Pomijając wszystko inne-jest paskudna :D
Czarny humor, czarne torebeczki. Dobre do rzygania.
OdpowiedzUsuńhttp://www.familie.pl/artykul/Konkurs-Moja-nowa-zyciowa-rola-rodzic,4908,1.html
OdpowiedzUsuńAutor artykułu: Bluebellmybell
ooooo, to jednak nie cellulit. Jest gorzej, dużo gorzej. Należałoby wrócić do tabletek.
UsuńCellulit, cellulit, a oprócz tego, pewnie brzydka, gruba, chłop ją rzucił (nie dziwota !) Och, same niepowodzenia.
UsuńNie celulit tylko skórka z krokodyla
Usuńcellulit jest fajny. tak od czech lat sobie tłumacze. że to nie jest znowu takie koszmarne:D
UsuńHej, odpuśćcie, taki ładny dzisiaj dzień...
OdpowiedzUsuńja nie na temat -
OdpowiedzUsuńbyłam wczoraj we Wrocławiu pociągiem i pani zapowiadająca przyjazdy-odjazdy-spóźnienia na Głównym tak pięknie intonowała:
"... odjedzie z toru przy peronie CZECIM."
i, no popaczcie, od razu mi chustkowy blog przyszedł na myśl ;D
To jakaś porzucona sfrustrowana laska , nie potrafi się cieszyć życiem a fakt że komuś dowala w nieszczęściu cholernie sprawia jej dużo przyjemności ...
OdpowiedzUsuńhttp://www.familie.pl/profil/bluebellmybell/user/profile
I jeszcze z mojego rocznika menda jedna :
http://mnz.pl/forum/index.php?showuser=980&k=bb2fe024f8a71424996db6d9af08c1fc&setlanguage=1&langurlbits=showuser=980&cal_id=&langid=1
internet jest jednak nieoceniony:))
bezczelna, zacytowała Leca, ale nie raczyła napisać, że to Lec:) "Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija".
UsuńMam też jej telefon Patti, może zadzwonię i zapytam co słychać? :D
Telefon to dobra rzecz , proponuje tak około 1 - 2 w nocy :))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń"Przyszło lato i ... spotkałam kogoś kto nie wystraszył się kobiety z młodym dzieckiem."
Usuń:)))))
jeżu, nie jestem w temacie, streszczenie proszę! komu dojebać???
Usuńoch, wystraszyłyście BleBombelka...! :(
OdpowiedzUsuńKocham Was laski. Li daj na priv adres, napisze do naszych kochanych służb antyterrorystycznych, niech jej wpadną na chatę i przeszukają pod kątem narkotyków. Jak myślicie?Emocje gwarantowane. A niech mnie, zalicytuję tę torebkę sama i będę miała dane;) co by Li nie wkopywać. Mój stary jest gliną, hihi. Choć raz go wykorzystam;) Poszuka tam w swoim mądrym komputerku i znajdzie;) Dajcie mi człowieka a znajde na niego paragraf. Wkurzasz mnie Bluecośtam. Nie wolno w taki sposób ranić ludzi. Szczególnie takich jak Chustka bo to gatunek na wymarciu;) Mój narodowy obowiązek to opieka nad nią. Spodziewaj się wizyty, widzisz, co dajesz.... to do ciebie wraca. Nic ci nie zrobią, tylko będziesz miała duuużżzoooooo sprzątania;)
OdpowiedzUsuńBye.
p/s miałam kiedyś nieprzyjemnego sąsiada. Wiesz co zrobił? Jak zamęczył psa? Wyprowadził sie. Baardzo go dręczyły wyrzuty sumienia. Bardzo. A w sądzie by dostał tylko grzywnę. Dlatego lubię ludzi. Szczególnie takich jak ty i on. Karać. hihi
Niebieski dzwoneczek, czyli jak mówi wujek gugle Aneta, ma chyba za dużo wolnego czasu i z nudów oprócz brania udziału we wszystkich konkursach, zajmuje się też rozwiewaniem smrodu na blogach. Skąd się takie dzwonki biorą...Niepojęte.
OdpowiedzUsuńmiało być "rozsiewaniem".
OdpowiedzUsuńWidać to paradepresyjne coś do Dzwoneczka wróciło. Czas znów sięgnąć do farmakoterapii.
OdpowiedzUsuńno, tylko żeby was potem jakaś niewinna osoba nie ganiała za szarganie jej imienia. nietrudno przyjąć czyjś nick, bo akurat się spodobał.
OdpowiedzUsuńojojoj.
ależ cóż to blublu złego robić? ależ po cóż? ma złego dość, no, przejebane w życiu. przykre rzeczy ją spotkały, rozumek niewielki, wredota ją zżera, klasy zero, poczucia humoru minus 10 co najmniej - czegóż to kopać leżącą? no, chyba, coby trolla wygnać, durnego prymitywa, żółcią kapiącego. chustki nie lubi? a po co czyta? a tak w ogóle - nie można by dać konkretnie wycelowanego bana?
OdpowiedzUsuńcoś się "niebieski-dzwon-moje-dzwon" przestała odzywać. więc rodzi mi się pytanie: czemuż zamilkłaś, o walkirio? czyżby chamstwo było ci mieczem a anonimowość tarczą w walce z ciężko chorą kobietą?
OdpowiedzUsuńzakończę po męsku:
he he he
He he he, jestem z wakilria a przeciw dzwonkom p..........
Usuńodezwie się i będzie udawała, że to nie ona.
UsuńAle IP nie zmieni.
Chwilę mnie nie było a już czarownice odpaliły miotły. Załączam turbo! Yeaa
OdpowiedzUsuńYeaaa
OdpowiedzUsuńRęce opadają - towarzystwo inteligentne inaczej. Jedyna rozsądna to Księżna Foksal.
OdpowiedzUsuńDziewczynki, bylam na imprze
OdpowiedzUsuńTańczyłam
Czy wy też jesteście z pokolenia w którym sie ZAWSZE tańczyło na imprach?
TAK!!!
UsuńJak najbardziej tak ! :) uwielbiam !
UsuńA wiecie że teraz już młodzież tak nie robi???!!!
UsuńDramat
Ja nie rozumieć!,
e tam miotły, na takie cóś to zmiotki najwyżej, na szufelkę i out :)
OdpowiedzUsuńBo rwa to taka ku-rwa.
OdpowiedzUsuńtez zarlam efferalgan tez z codeina i tez lupala mnie rwa
OdpowiedzUsuńi taz zawsze sie balam...
a potem cieszylam, ze to tylko rwa
ale bolalo kuresko