(Dave Koz - Together again)
jest moc w tej melodii.
jest siła.
***
- mamo?
- khm?
- widzę, że ja już wyrosłem dzieciństwa: mam prawdziwy zegarek i prawdziwy telefon komórkowy.
tak.
i pojechał na pierwsze w życiu wakacje z ojcem.
na razie (dziś) zadzwonił do mnie cztery razy.
12 lat temu
Przejmujące są spostrzeżenia Twojego Syna. Tym bardziej, że ja do dziś nie chcę wyrosnąć z dzieciństwa. Oj, trafiło mnie.
OdpowiedzUsuńDorota
Cztery razy :) Jak na dorosłego... w sam raz :)
OdpowiedzUsuńZawsze robi mi się cieplutko kiedy
OdpowiedzUsuńczytam o Twoim synku i zawsze myślę
jak mądrze go wychowujesz.
Maria
Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni
OdpowiedzUsuńczyli...
korzystasz z zycia
czyli...
cos mi mowi, ze pracujesz jeszcze wiecej
cmok
na razie pracuję ;)
OdpowiedzUsuńod poniedziałku idę w cug! :)
zgadzam sie z Marią
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ola
rozumiem, że do mnie przywlekasz swą chudą? :) moja też jedzie z tatą pod namiot, jessssuuu znów będzie miała odparzony tyłek, delikatny jest mimo wieku a tata to tak z myciem dziecka po macoszemu
OdpowiedzUsuńPojechali sami, czy ta baba też ?
OdpowiedzUsuńNie ma młodego to powoli możesz wcierać w siebie balsamik by lśnić na sesji z kuniem ;)
OdpowiedzUsuńfajno, ze pojechal z tata
OdpowiedzUsuńpewno nie bedzie idealnie, ale to wazne doswiadczenie
moi wrocili ze swojej wyprawy bardzo zadowoleni aczkolwiek lekko przybrudzeni :)
Maz wrocil dumny z siebie, ze dal rade i sprawdzil sie jako tata;
niestety uraczyl mnie opowiescia o tym, jak to Mlodszy (3l) wybral sie na samotna wyprawe i bawil sie przy ruchliwej przelotowce w Sedonie podczas gdy Maz pakowal samochod (przeciez nie moge na niego patrzec i pakowac!!!); zostal doprowadzony przez wlasciciela hotelu;
wolalabym tego nie wiedziec...
idealnie byloby, gdyby Twoj ex nie krytykowal Cie przy Janku, bo to dla dziecka bardzo bolesne, ale nie masz na to wplywu, a Janek uczy sie, ze ludzie sa rozni, niekoniecznie idealni