(Flabby Feat. Carla Boni Mambo Italiano)
***
całe życie chciałam mieć sklep, jak Prababcia Marianna, czyli Mama Babci B.
dziś w nocy przyśniła mi się Prababcia Marianna. i powiedziała mi: no i co z tym sklepem?
- no i nic - chciałam odpowiedzieć, ale się ugryzłam w.
dodać należy, że Prababcia przyśniła mi się martwa.
znaczy jest martwa, ale również jako martwa przyśniła mi się.
więc: we śnie tako i na jawie Prababcia M. jest i była martwa.
leżała sobie w swoim łóżeczku, w domku, w Z., i dopytywała się mnie o sklep.
- a co tak zwlekasz i zwlekasz? - naciskała, mierząc mnie surowo wzrokiem.
nic nie odpowiedziałam.
a z tych nerw, że mnie (martwa) Prababcia (żywo) obsztorcowuje, obudziłam się dziś przed siódmą rano, czyli w nocy.
walczyłam chwilę ze sobą.
i odważyłam się.
i założyłam e-sklep.
nic w nim NA RAZIE nie ma.
kto chętny do handlowania ze mną?
zapraszam!
:)
z rękodziełem.
OdpowiedzUsuńto jakby inna branża.
ja sprzedaje miód.
z rękodziełem i nie tylko.
OdpowiedzUsuńa miód jest nie tylko nie tylko ale również jest rękodziełem.
co prawda rąk pszczół, lecz jednak azaliż.
Wiesz Aśka jak "Cię czytam" :o) to sobie myślę, że to niemożliwe jest...byc tak bardzo podobnie stukniętym! ...nie wiem może to z czarnobylem związane...i tak sobie kiedyś udumałam, że zapytam: studiowałaś filozofię? ... bo to by co nieco wyjaśniało :P a kanciapa zajebista jest...i pomysł ...i asortyment arcy-ciekawy! miłego!
OdpowiedzUsuńA zakres rękodzieła? Sztuka np. by mogła być malarska? (nie chodzi o usługi panów malarzy ręcznych ściennych)
OdpowiedzUsuńbiżuty, przypinki, pojedyncze zdjęcia analogowe, obrazy, ikony, batiki, meble, torby, firanki, ubrania.
OdpowiedzUsuńale TYLKO rękodzieło, praca rąk własnych.
taki mam koncept.
co sądzicie?
No proszę :) jak się nie uda z podwyższeniem alimentów, to przecież nic straconego!
OdpowiedzUsuńCudownie, że realizujesz marzenia! :)
Dasz adres sklepu, jak już będzie w nim towar?
całuski
Jola
anonimowy z 12:44> tak, studiowałam filozofię :)
OdpowiedzUsuńmyślisz, że filozofia wypacza? :D
pomysł wspaniały,początek też:) Super robić to,co się zawsze chciało.Ja swego czasu marzyłam o herbaciarni,takiej z prawdziwego zdarzenia,w pięknym wnętrzu,ze stosem ciekawych ksiązek,z otwarciem się udało,ale niestety przetrwało jedynie rok...podejrzewam,ze lepszy biznes rozkręciłby się,gdybym pomyslała o momopolowym;/
OdpowiedzUsuńwspaniale móc przeczytać,że jesteś zdrowa.Bardzo się cieszę.A Twój Syn jest cudny,ale to zapewne wiesz:) pozdrawiam
hehe, filozofia wypacza... bardzo ;) mnie też wypaczyła. Przestałam pasować :) i jest mi z tym coraz lepiej. A już szczególnie dobrze w zacnym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńA co do Kanciapy - stoję w kolejce czekając na dostawę :)
nie, nie sądzę, że wypacza... wręcz przeciwnie! (sama też studiowałam :P) wydedukowałam bo na pomysł otwarcia (póki co) PUSTEGO sklepu wpaśc może (tak na 90%) ktoś kto latami gimnastykował umysł...w myśleniu b. bądź mniej abstrakcyjnym. mnie w Twojej KANCIAPIE się podoba! bardzo! zwłaszcza teraz, kiedy znaleźc mogę w nim wszytsko co mi się umyśli :D (z podobieństw: też syn,też sklep,też jakiś język, i chyba ten sam rok urodzenia:'76...)Ściskam mocno! kciukasy za KANCIAPE zaciśnięte!
OdpowiedzUsuńpszczoły zbierają pyłek z kwiatów do swoich przewodów pokarmowych, a następnie wyrzygują go wraz z całym ustrojstwem "żołądkowym" do plastrów w ulu.
OdpowiedzUsuńzatem miód rękodziełem pszczelim raczej nie jest...
nie wiem skąd się wziął pogląd, że pszczółki zbierają nektar "ręcznie", a potem taszczą go na barach do ula. :)
O regulamin proszę,coś by się znalazło :).
OdpowiedzUsuńmogłabyś sprzedawać rękodzieło - talizmany, np obrazki przynoszące szczęście, zasłony chroniące przed szatanem, anielski włos dający dzieciom dobry sen
OdpowiedzUsuńops, trochę mnie poniosło...
nie wierze, ze studiowalas filozofie:))) ja tez studiowalam, malo tego na uksw po to tylko by na piatym roku olac wszystko jak na rasowego filozofa przystalo:) w koncu filozofia to umilowani madrosci a nie pragmatyczne myslenie, ze jednak warto sie obronic i miec papierek
OdpowiedzUsuńjak ktos wczesniej napisal jestes stuknieta i potraktuj to jak najwiekszy komplement
mi sie marzy sztuka schabby chic....strasznie mi sie to podoba...zrobic cos z niczego...stare zniszczone, wydawaloby sie niepotrzebne przedmioty nabieraja zycia...duszy... rypsyna
OdpowiedzUsuńno to Cię babcia wzięła w obroty:). 3mam za powodzenie!!
OdpowiedzUsuńHej, ja też po filozofii :)). Ale na życie zarabiam wykonując inny zawód.
OdpowiedzUsuńPomysł ze sklepem podoba mi się, chociaż ja poległabym w tempie ekspresowym.
Moc serdeczności przesyłam z Olsztyna, a jako mały załącznik polecam z YT Mahalię Jakson - Sammertime. Już próbowałam Ci wysłać tego linka, nie wyszło ...
cela
schabby chic, tak, tak, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńpomysły jest na unikatowe przedmioty, ręczną robotę, amulety, skuś baba na dziada, talizmany, same rzeczy zrobione z sercem i przynoszące szczęście, a przynajmniej - dające dobry humor. :)
Wysłałam Ci coś na sklepowy adres :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorota
ja jestem jak najbardziej za, wiadomo dlaczego :)
OdpowiedzUsuńa propos filozofii - ja jestem po archeologii - a tez mi się podoba tutaj ;P
jest juz taka str www.pakamera.pl
OdpowiedzUsuńale mozna zrobic alternatywna. ja myslałam o czyms podobnym , ale z mozliwoscia wykorzystania poligraficznych mozliwosci jakie mam np. nadruki na koszulkach , kubeczka , naklejki , kartkach , pocztowkach , plytach cd , gry i akcesoria dla dzieci np, memo i inne. wszystko w stylu skandynawskim - czyli słodkie kolorki na białym , ale w polskich cenach i własnego pomysłu(inspirujaca jest str www.zpotrzebypiekna.com czy stona underbaraclara ) AGA
ja pohandluję tylko coś tam wystaw ;-))
OdpowiedzUsuńile i dlaczego tak drogo???? ;-)))))