zgodnie z poleceniem mojego Ulubionego Doktorka oraz jak nakazuje onkologiczna best practice zrobiłam rano badania krwi przed jutrzejszym wlewem.
wyniki są tragicznie tragiczne.
ciekawe, czy zakwalifikuję się jutro do chemii.
***
przynajmniej wiem dlaczego tak dziwnie się czuję.
to nie od pogody.
a przynajmniej - nie tylko.
wyniki są tragicznie tragiczne.
ciekawe, czy zakwalifikuję się jutro do chemii.
***
przynajmniej wiem dlaczego tak dziwnie się czuję.
to nie od pogody.
a przynajmniej - nie tylko.
A mowilem -- bro podnosi leukocyty. Nie ma bro, nie ma leukocytow. Ja to jednak stanowczo minalem sie z powolaniem.
OdpowiedzUsuńa widzisz trzeba żaby mazurskie wprowadzić na odtrutkę :D
OdpowiedzUsuńjak cię znam to znowu jedziesz na słoiczkach i ryżu (tu kręcę głową i kiwam palcem)
arr
Sprobuj pogadac z lekarzami o tych Neupogenach. Mnie pomagaly - odkad je zazywalam, a bralam chyba od czwartej serii, co daje w sumie 14 seryjek Neupogenu po 7 zastrzykow, ani razu nie przesunieto mi wlewu.
OdpowiedzUsuńHercogin
Wiem...jestem monotematyczna...ja znów przypomnę Wilcacorę...poczytaj o niej w necie...to przecież roślina...czuję, że mnie ochrzanisz za tę upierdliwość...no to ochrzaniaj...
OdpowiedzUsuńPali się to zielsko /wilcacorę/? Tak z ciekawości pytam...
OdpowiedzUsuńpsz - A Ty tylko o używkach...
OdpowiedzUsuńJakby co to mam dojście do halucynogenków.... wyrosły w ogródku ;)
Anusia -- odkąd odeszłaś nikt mi już tu nie truje... Przepraszam -- nikt MNIE już tu nie truje ;-)
OdpowiedzUsuńHercogin> Ulubiony Doktor mówi, że może w drugim kursie będzie Neupogen, na razie walczę siłą woli i poprzez przerwę z 5FU.
OdpowiedzUsuńarr> oj masz rację, ale skąd tu wziąć taką pożywną mazurską żabę w samym sercu Mazowsza? :/
(dla niewtajemniczonych - chodzi o szpinak)
Amfilada> ale to nie jest kryptoreklama?
Anusia> co ja widzę, już nie o seksie piszesz, teraz o używkach? ;)
psz> palić można wszystko, wilcacorę pewnie też ;)
No weśśś...tak myślałam, że przez moją namolność możesz tak odebrać...nie mam z tym nic wspólnego...nic w życiu nie reklamowałam...więcej już nie wspomnę...jesteś dorosła ja swoje zrobiłam...tylko poradziłam...
OdpowiedzUsuńa tego zielska się nie pali - to do psz...
a jajek też nie reklamuję...spróbuj codziennie na czczo 2 jajka rozbełtane z sokiem z dwóch cytryn wypić i nie wyrzygać to na leukocyty...znów tylko radzę...a jajka to najlepiej od takich kur co po podwórku chodzą i dziubią trawkę i grzebią nóżką aż znajdą robaczka...nie jestem walnięta tylko zwoje mi się wyprostowały w mózgu od tego upału...no to trzymaj się...
myślę, że wypicie surowych dwóch jaj z sokiem z dwóch cytryn jest megahardcorem.
OdpowiedzUsuńtym bardziej - wypicie i nie wyrzyganie tego, khm, koktailu.
błe.
Jakby co to mamcia ma ma ekologiczne nie pryskane na gównie kuca hodowane warzywka i chętnie Ci trochę ich dam, tylko kopnij się w dupsko i jakoś ze mną spotkaj! OBIECUJĘ NIE ZADAWAĆ ZNIENAWIDZONYCH PRZEZ CIEBIE PYTAŃ. A o sexie zawsze chętnie napiszę ;) "Po paleniu ziół nie ma się ochoty"
OdpowiedzUsuńa jakie masz warzywa?
OdpowiedzUsuńAnusia to pewnie ma tylko ogórki, marchwie i inne takie fallusopodobne ;)
OdpowiedzUsuńod sierpnia pomidorki, a obecnie: marchew,pietrucha,ogóry,cukinia,buraki,jabucha, koper, mnięta, czosnek, szczaw, dyniocha będzie na jesieni i mnóstwo maminych przetworów.... to kiedy wpadasz? Falliczny kształt warzyw gwarantowany ;)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością odwiedzimy, niech tylko zrobi się chłodniej.
OdpowiedzUsuńTo dawaj znać jak będzie odpowiednio chłodno... czekamy z niecierpliwością. Narysujecie mi literkę F jak Fallus?
OdpowiedzUsuńjeśli tylko zechcesz - nawet na czole :]
OdpowiedzUsuńa na dupie da radę? Fallusa własnego nie posiadam, ale mam wibratorrrr, tam też może być?
OdpowiedzUsuń