zarejestrowałam się dziś w Centrum Onkologii na Roentgena, siedzibie głównej łysych głów, pergaminowych twarzy, zbolały spojrzeń, opuchniętych i wychudzonych ciał, przygarbionych pleców i szurających stóp.
w przyszłym tygodniu pójdę tam na konsultację do pewnego docenta, który zaproponuje optymalną metodę exodusu życia z ciała.
na okoliczność tę zapodam tu i teraz pieśń, którą skanduje Niemąż, gdy jest mi smutno i źle.
a Wy, moi mili, weselcie się czym się da, póki się da.
12 lat temu
Mieszkajac b. blisko centroom O. zapraszam na kawe wiec, a jesli nie mozesz to nawet lepiej - zapraszam na wode, gdyz ja tylko wode moge. Spadkobierca juz u nas byl i nawet nie przestraszywszy sie widoku z okien:)
OdpowiedzUsuńZapraszam wiec, zapraszam.
b.
przy następnej wizycie w Centrum Onkologii wproszę się na szklankę wody :) :) :)
OdpowiedzUsuń.. tylko musi być przegotowana...
Hej, mieszkam dokładnie naprzeciwko centrum, wodę mam i nawet przegotuję, wpadaj jak będziesz mogła.
OdpowiedzUsuńC U next week :*
OdpowiedzUsuńO, jak mimilo, trzymam za slowo!
OdpowiedzUsuńBedzie przegotowana i niekoniecznie 'tap water' ;)
Srody mam wolne, reszta od 14:30, ale tak czy siak moja mama z DzejeFKejem czekaja ;)
A ja, jako że rzuciłem pracę jestem dostępny praktycznie w terminie dowolnym. Zaczyna się robić licytacja.
OdpowiedzUsuńi nie kobieta ja zaczela :)
OdpowiedzUsuń:D:D:D
OdpowiedzUsuńbitwa o Joannę
całusy kochana i trzymaj się, cobyś świerzba do domu nie przytargała :D
dziś byłam w Centrum Onkologii. na wszelki wypadek nie informowałam o tym nikogo, żeby nie musieć wybierać, kogo pierwszego odwiedzić - Bożenkę czy Piotrka :)
OdpowiedzUsuń:) drzwi u mnie stoja otworem, nadal ;)
OdpowiedzUsuńno to w dupie jesteś Sister bo od centrum do mnie 3 minuty. wody posiadamy zawsze w czajniku litr, ja alko ani kawy nie mogę, to sobie chociaż wody wypijemy po pół litra. Pół litra zawsze nas na nogi stawiało.
OdpowiedzUsuńcmok w chudy bok.
a co Wy tak wszyscy przy Centrum Onkologii mieszkacie? mikroklimat tam jest, czy mieszkania tanie, bo na terenie zalewowym?
OdpowiedzUsuńja to tak na zaś, na czarnej liście i tak jestem, więc chociaż jest szansa że pan mąż ciepłą zupkę z domu przyniesie:)
OdpowiedzUsuńzychowa> boszzz, jaka Ty stuknięta. LOL :D :D :D
OdpowiedzUsuń