czwartek, 5 maja 2011

[382].



(Julian Tuwim - Całujcie mnie wszyscy w dupę)

***

to był potwornie ciężki tydzień.
a co najgorsze, jeszcze się skończył.

21 komentarzy:

  1. to dało się wyczuć. a notki, czy wskakiwały automatycznie, czy masz idealny timing nastawiony na "tuż przed północą"? Co sprowadza Cię do Poznania? mocno ściskam.
    ms

    OdpowiedzUsuń
  2. Asiu, był!
    Minął...
    Nie wróci!!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja znam wersję: "a teraz kochane dzieci pocałujcie misia w dupę..."
    Tydzień faktycznie był chujowy, trudno co robić... Ale jeśli było to załamanie krzywej Gausa to jak mniemam powinno być już lepiej cooo?
    Z pozdrowieniami z zimnego Trójmiasta :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. potwierdzam, mamdosyc, dziekuje, dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  5. całuję, kocham twoją piękną dupę. w razie co dzwoń kochana.

    OdpowiedzUsuń
  6. całuję kochaną dupkę :*

    OdpowiedzUsuń
  7. dokladnie, dobrze że się kończy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chusteczko,ja Ciebie to nawet w dwie dupy mogłabym pocałować ,jakby to mogło Ci jakoś pomóc Kate.Ściskam mocno i dużo siły.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nice post. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  10. Dommyślam się,że za to wszystko odpowiada byc może ew.progresja choroby:(( ( OBYM SIĘ MYLIŁA)Zdecydowałas ,że nie będziesz nas o tym informować (wnioskuje po tym, iz nic na ten temat od dłuższego czasu nie piszesz).Akceptuje to całkowicie,jednak jeśli jest coś co moglibyśmy My- Twoi "czytacze" zrobić dla Ciebie to daj znać. Mocno, mocno całuję Cię w dupcie :)Podziwiam Cię i wspieram wirtualnie od samego poczatku.KAT

    OdpowiedzUsuń
  11. Całuję w dupę z umiłowaniem.
    Nie poddawaj się, Żmijeczko.
    Walczymy, walczymy do końca.

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie Aśka ostatnio nie wspomina o chorobie, a miała mieć badania. Niby to jej osobista sprawa, ale mogłaby choć napomknąć czy modlić sie, czy trzymać kciuki?

    OdpowiedzUsuń
  13. A co nas, drodzy czytelnicy, upoważnia do snucia domysłów, wyrażania głupich sądów, nagabywania. Czy my, drodzy czytelnicy, nie powinniśmy zdać się na wolę autorki, która nam powie to, co uzna za warte przekazania? Czyżby tym przyzwoleniem była etykietka "anonimowy" na górze/dole/gdziekolwiek?
    Pozdrawiam. i życzę ciut taktu.
    ms

    OdpowiedzUsuń
  14. Boże, co to za teksty?! Jaki nawrót choroby?!Jaki???!!! Sraki.
    W dodatku wypowiadają się sami anonimowi. Jak zwykle mądrości płyną z astrala :) Jak coś się mówi, czy pisze( mądrze lub głupio) to należy wziąć odpowiedzialność za swoje słowa.
    A ja Ci powiem Asiu,że też miałam ciężki tydzień. Nie wiem dlaczego wróciłam myślami do Krakowa.Piękne to miasto i cudni mieszkańcy, ale ja go nie lubię, bo mam złe wspomnienia.Niemniej utwór, który sobie odświeżam jest urzekający...
    http://www.youtube.com/watch?v=tc3Ug11oj2U

    OdpowiedzUsuń
  15. Aśka, po co Ty w ogóle zamieszczasz komentarze jakiś oszołomów? Co to za słowa: " modlić sie, czy trzymać kciuki?"
    Napisz najlepiej, żeby Cię ugryzł( on lub ona) w dupę.Amen.

    OdpowiedzUsuń
  16. 80 % osób zawsze trzyma kciuki przed badaniami, gdy Aśka czeka na wyniki, więc o co kaman? To chyba normalne, ze jak ktoś ma choć minimum empatii w sobie to się zatrzyma na chwilę, pomyśli pozytywnie, czy bąknie jedną zdrowaśkę wieczorem w intencji Aśki. Ja zawsze o niej ciepło myślę, szczególnie na mszy niedzielnej.A jak będzie trzeba to i w dupę ugryze O!

    OdpowiedzUsuń
  17. jak jest już tak ciężko, to może być już tylko lepiej :)
    ściskam cię Joanno mocno!

    OdpowiedzUsuń
  18. ten post ma tytuł - po raz pierwszy od dłuższego czasu.
    60 - coś się obniżyło do 60?

    MG

    OdpowiedzUsuń
  19. Asiu - ale dlaczego wszyscy Cię całują w tyłek?? czy to coś znaczy? ;-) bo może też powinnam? ;-)) bo mogę - jakbyco... ;-)

    Aśka - miałaś wypie....lić troli!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. dobra...już wiem o co z tym całowaniem w dupę chodzi ;-)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak cichutko wpadłam do Ciebie przed snem.
    Szperałam w swoim muzycznym burdelu......
    Nic nie znalazłam.Jutro może coś wyszperam:)
    PS Dupa-dupą, ale niektórzy chyba zbyt mocno się zapędzili w miłości do Twojej....

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga