tu był post, którego blogger zeżarł.
R.I.P.
piosenka była taka:
Natalia Iwanowa Oj ty babo
a post traktował o tym, że ludzie co innego mówią, a co innego robią.
i zacytowałam Kwokę, matkę Kurki, która zagdakała mi dwa miesiące temu do telefonu, że liczą się czyny, nie - słowa.
i że wybieram się na miasto robić porządki. piłą.
a przy okazji (lecz w temacie) dodam coś od marszałka Piłsudskiego: naród wspaniały, tylko ludzie kurwy.
12 lat temu
komentarze też blogger wessał.
OdpowiedzUsuńa szkoda, bo jak zwykle fajne były.
Blogger też miał widać ciężki dzień, może się przestraszył piły? A w komentarzach wydaje mi się, że obiecywałaś całować marciochę! Jaka szkoda.
OdpowiedzUsuńtak, obiecywałam, że jak będę na rejonie, to cmoknę w lico Marciochę.
OdpowiedzUsuńniestety blogger zeżarł całą konwersacyję.