(Lao Che - Hydropiekłowstąpienie)
***
tak wyglądam mając 35 lat, 4 miesiące i 9 dni.
tak wyglądam dzień po imieninach, a w przededniu święta Matki.
tak wyglądam będąc matką od 6 lat, 4 miesięcy i 5 dni.
tak wyglądam żyjąc od 7 miesięcy i 11 dni bez żołądka. (bez żołądka, ale też bez źródła nowotworu).
***
byłam dziś w szpitalu na występach.
tradycyjnie podczas USG pan doktor znowu się zmartwił, że zgubiłam gdzieś śledzionę.
tradycyjnie znowu go uspokoiłam, że została usunięta, a dociskanie mnie głowicą w leżankę raczej nie zmieni stanu rzeczy.
wyniki badań niebawem.
***
tak wyglądam mając 35 lat, 4 miesiące i 9 dni.
tak wyglądam dzień po imieninach, a w przededniu święta Matki.
tak wyglądam będąc matką od 6 lat, 4 miesięcy i 5 dni.
tak wyglądam żyjąc od 7 miesięcy i 11 dni bez żołądka. (bez żołądka, ale też bez źródła nowotworu).
***
byłam dziś w szpitalu na występach.
tradycyjnie podczas USG pan doktor znowu się zmartwił, że zgubiłam gdzieś śledzionę.
tradycyjnie znowu go uspokoiłam, że została usunięta, a dociskanie mnie głowicą w leżankę raczej nie zmieni stanu rzeczy.
wyniki badań niebawem.
Uroczy z ciebie piegusek!
OdpowiedzUsuńwyglądasz prima sort.opalałaś się,dziewczęce piegi wyszły i jest git.wyniki będą dobre.bez żołądka można żyć....acha!do kogo ja to mówię ;)
OdpowiedzUsuńnie opalałam się :)
OdpowiedzUsuńto starcze odbarwienia :)
dziękuję za miłe słowa :)
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki :)
OdpowiedzUsuńHe he, starcze - nie starcze, są OK. Cała reszta widoczna na zdjęciu zresztą też. Tylko tych obiecywanych nowych herów nie widać za bardzo.
OdpowiedzUsuńA. (żeby nie było, że Anonim :-)
Jestes super niesamowita :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej wiadomo, że miał sprawny aparat i że wśród tego zamglonego obrazu coś widział, a w zasadzie nie widział. :-)
OdpowiedzUsuńPoka fryzke :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, mamusko, zebyscie z synkiem duzi rosli.
wygladasz pieknie :)
OdpowiedzUsuńKobieto, nie marudź w kwestii urody. Piękną jesteś zewnętrznie, co widać z jednego rzutu okiem (te oczy do zachwytu! ten uśmiech!). Piękną jesteś wewnętrznie, o czym człowiek przekonuje się poznając Cię choćby tylko blogowo. I to piękno duszy prześwieca przez zewnętrze. I masz komplet urody mimo braku śledziony i żołądka.
OdpowiedzUsuńNa wyniki szpitalnych występów czekamy z Tobą.
pees. Giancarlo ma szczęście. Jest do swojej Mamy podobny. Z ciała - choć są drobne różnice :) - i z duszy.
Rudy, rudy, rudy rydz :)))))))) Piekny kolor. Zazdroszcze piegow!
OdpowiedzUsuńNiesamowita Joasiu! Jest piękna zewnętrznie ale co ważniejsze, masz bogatą osobowość, pod której urokiem, jako wierna czytelniczka bloga pozostaję. W dniu matki oraz z okazji niedawnych imienin życzę Ci spełnienia marzeń.
OdpowiedzUsuńPs. Zawsze wkurzało mnie "kadzenie " autorce na blogach" ale Tobie się po prostu nie da inaczej. W przeciwieństwie do wielu wymuskanych i wykreowanych blogów Twój jest prawdziwy, jeśli nawet tylko w części, to nie szkodzi.
M.
Jak znam życie i lekarzy wykonujących USG, to znalazłoby się wielu, którzy znaleźliby Twoją śledzionę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Mojej przyjaciółce po wykonaniu USG jamy brzusznej pan doktor powiedział, że wszystko OK. W domu się dopiero wczytała w wynik i znalazła stwierdzenie - jajniki - bez zmian. Poszła mu specjalnie podziękować za cudowne uzdrowienie - jeden miała trzydzieści lat temu usunięty wraz z jajowodem (ciąża pozamaciczna). Pan doktór niespec jalnie speszony odpowiedział, że każdy się może pomylić :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie! Panistarsza
dżizas! Ale lizusy.
OdpowiedzUsuńNie żebyś była jakaś paskudna,ale ludzie!
Cudnie wyglądasz, Joanno... Ruda, piegowata i z zielonymi oczyma!!! Bosssko! :-)
OdpowiedzUsuńA. (z zielonymi oczyma też ;))
Wiesz co, nadal uważam że całkiem niebrzydka z Ciebie laska
OdpowiedzUsuń