wtorek, 19 października 2010

[196]. heloł.

trudno pisać jak jest się tak bardzo okablowanym.

***

Adolf, moja szpitalna przytulanka, serdecznie Was pozdrawia.

19 komentarzy:

  1. Asiu,
    jesteś dzielną kobietką!
    Kabelki odłączą wnet, i znowu będziesz puszczać z synem latawce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To tu łamanym angielskim, mi się anonimowo wysłało.

    OdpowiedzUsuń
  3. trzymam za Ciebie kciuki.
    serdecznie, z całego serca!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymaj się Pani Joanno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Joaś wracaj do zdrowia musisz jak co rok dynię sprawić! wiertarką!:) Pzdr! Ten od Bajaja

    OdpowiedzUsuń
  6. No cześć, Joanna, trzymaj się ciepło, i owijaj brzuch szalikiem, żebyś się nie przeziębiła (bo tam teraz pewnie przeciągi), buźka!

    OdpowiedzUsuń
  7. sama przezylam niedawno takie okablowanie, ktore uniemozliwialo jakikolwiek swobodny ruch, zmiane pozycji- ogolnie mozna oszalec- najlepiej przespac ten czas; trzymam kciuki zeby wszystko sie ladnie i bezbolesnie goilo

    OdpowiedzUsuń
  8. strasznie się cieszę, że jesteś :)

    trzymaj się ciepło dziewczynko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Asiu,buziaki dla Ciebie i Giancarla,
    Niemęża pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. :* !!!!

    http://mamczerniaka.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. Grunt, ze jestes i dajesz (o)znaki zycia ;)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymaj się cieplutko :)

    ps. Adolf przypomina miśka Przeklinaka z "Włatcy Móch"

    OdpowiedzUsuń
  13. Postaraj się znaleźć dobre rozwiązanie i w takiej sytuacji.

    Jest taki fetysz, nazywa się chyba bondage. Może się spodoba he?

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiesz... właśnie nie chciałam się narzucać ale kiedyś zaczęłaś rysować krótkie komiksowe historyjki o Adolfie i chciałam zapyać czy są szanse na wielki powrót? ;) czekam z utęsknieniem jakby co to będę wierną fanką tych historyjek ;)
    A i oczywiście na książkę także;)
    pozdrawiam cieplutko
    kinga

    OdpowiedzUsuń
  15. No więc właśnie, operacja za Tobą, do roboty, czekamy na książkę!

    OdpowiedzUsuń
  16. caluje, kochana :***
    kasia

    OdpowiedzUsuń
  17. No cóż, masz swój rozum, co niejednokrotnie pokazałaś, wiec pewnie wiesz co robisz, wiesz co chcesz osiągnąć i do tego dążysz. Mam tylko nikłą nadzieje, ze jeszcze od Ciebie usłyszymy...

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga