udało się!
byliśmy na rozpoczęciu roku szkolnego.
***
rok temu pisałam:
"zdumiewające: dożyłam.
minął rok.
raka właściwego już nie ma - są za to dorodne przerzuty.
włosów też nie ma, ale jest za to piękna beatakozidRak.
przedszkolak zamienił się w ucznia.
Niemąż - w nie Niemęża.
wspomnienie po psie - w kota.
38 - w 34.
ciekawe, jaki będzie 1 września za rok.
ciekawe, co i jak się zmieni.
czekam."
więc, jakie mamy zmiany?
niewiele ich, na szczęście.
przerzuty są: może tylko te sprzed roku, wysmażone. a może są też nowe? czekam na PET-a, poznam odpowiedź.
stan cywilny oraz liczbowy domowników oraz zwierząt - bez zmian.
tryby maszyny edukacyjnej na dobre wessały Syna. mimo moich lęków i wątpliwości, okazało się, że przejście z pięciolatków do pierwszej klasy, z pominięciem zerówki, w żadnym stopniu Go nie upośledziło.
włosy odrosły. wagi nie przybyło, za to doszła torebusia.
nie pozostaje mi napisać nic innego niż CZEKAM NA WRZESIEŃ 2013.
oby się udało...
12 lat temu
:)
OdpowiedzUsuńoraz pierwsza :D
Usuńco dzisiaj, w kontekscie pewnego konkursu zorganizowanego przez pewnien browar, brzmi dwuznacznie.
Uda, uda :) Pięknie wyglądacie :)...drugam !
OdpowiedzUsuńKochana, kochana,
OdpowiedzUsuńuda się.
Dobrze, że jesteś:)
Dobrze Cie czytać.
czecia to ja pewnie nie bedę...
OdpowiedzUsuńprawda, Aniu? ;)
OdpowiedzUsuńza rok Ci przypomnę, że ładne perły zarzuciłaś dzisiaj i jak pięknie wyglądałaś.
xxxxx
uda się :*
OdpowiedzUsuńmnie wzruszyły oczy Jasia, tak wiele mówią :*
UsuńŚliczny chłopczyk
Usuń.taaaa z pewnością się cieszy gdy słyszy "śliczny chłopczyk"
UsuńAch, jak czekałam na tę notkę. Jakże się cieszę z jej treści! Gratulacje dla drugoklasisty, niech dobrze traktuje pierwszaków :)
OdpowiedzUsuńNo idzis? :) Za rok będzie kolejne zdjęcie i wpis, pewnie tylko bluzkę i korale zmienisz. Chociaż, w sumie, szkoda byłoby - bo fota śliczna.
OdpowiedzUsuńJakżeby inaczej? :*
i czekamy na 1 IX 2013.
OdpowiedzUsuńWygladasz pieknie. Masz racje - oko trza robi©.
Jaś cudny. Szkoda, że wyraźnie młodszy od mojej Mimi (masz może jej zdjęcia z parku?)
Nasz 1 IX u Najmłodszego pojutrze, u Sredniej za 3 tygodnie. Najstarsza sie wypisala z edukacji :(
pięknie wygladasz, niesamowicie pięknie
OdpowiedzUsuńUda się!
OdpowiedzUsuńI będziecie jeszcze piękniejsi (choć patrząc na dzisiejsze zdjęcie zastanawiam się czy to możliwe)
:-)
wrzesień to jest dobry miesiąc :*
OdpowiedzUsuńdwa uda: uda się, uda :))))) super!
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do chóru... PIĘKNIE oboje wyglądacie!
OdpowiedzUsuńa wiesz, że ja świetnie pamiętam tamten wpis...
OdpowiedzUsuńi bez kółkoróżańcowego słodkopierdzenia rzec mogę - pani szanowna lepiej wygląda! i nie kadzę.
i w te pierły spowita niczym Radziwiłłówna..no no no
Usuńdobra, pewnie za to co napiszę dostanę w pysk ale jakby co to z góry przepraszam...ja tu widzę żonę (tę ostatnią) Łapickiego-poczekajcie tylko się nastawię na razy.....dawać
Usuńleje w pysk na odlew.......... nasza Chustka pikna ....tamta to spiczniała paskuda :))))))))
UsuńNiestosowne porównanie do Radziwiłłówny...zważywszy na co zmarła.
UsuńA perły to łzy.
Koko :))) znów nie jarzysz , ani Radziwiłłówny, ani pereł :)))
Usuńpogoda dziś bossssssssska:)))
Usuńa ja kocham perły :)
UsuńOd dziś jesteś Joanno naszą perełką :)), przynajmniej moją
"A Perły to łzy." lol To w sumie zamyka kwestię Koko dla mnie. Jak można wchodzić w dyskusję z kimś kto wierzy w taki zabobon?:)
UsuńNa pewno sie uda :) Zdjecie z tego roku podoba mi sie bardziej niz z zeszlego - Twoj synek ma na nim taki sliczny usmiech :)
OdpowiedzUsuńPewnie ze sie uda,a Jedno co sie zmienilo to ze i Ty i Jas tylko wypieknieliscie:)
OdpowiedzUsuńBędziemy czekać z Tobą, i tak co roku do matury!
OdpowiedzUsuńCo za zdjęcie :) Czekam z Wami na kolejny wrzesień i jeszcze dłużej :) jokookun
OdpowiedzUsuńUda sie! Piekne portrety!:-)
OdpowiedzUsuńKochana my z Tobą czekamy na następny wrzesień, a potem na kolejne i kolejne ....Zdjęcia piękne ! :*
OdpowiedzUsuńwolę cię w wersji z tego roku :)
OdpowiedzUsuńno i z następnego :)
no kopnę cię w dupę jak się zawiniesz zanim mnie orzechy nauczysz myć ;)
wróbel, od dziś masz unikać Chustkę ;P
UsuńMasz cel, a jak ma się cel, to się do niego idzie:)
OdpowiedzUsuńA co na to Lec?
"Dokąd zmierza życie? Tam gdzie Ty, dopóki idziesz".
Idziesz Joaśka, idziesz.
Z torebunią pod pachą, ale idziesz.
Ściskam.
Przyłączam się do tych słów....DOPÓKI....
UsuńLi, lubię cię za tego Leca :)
UsuńLet's Li :)))
Usuńiwonaw, dobrze, że choć za Leca:))
Usuńno nie tylko za Leca, nie tylko! oj, kokietka:))
UsuńJan pięknieje - myślałam, że już bardziej sie nie da. Fryzurka też w dechę!
OdpowiedzUsuńA ty? Ociosana ze zbędnych balastów, przyrostów. Świecisz tylko tym, co najważniejsze.
Czekam na fotkę za rok. Tło obojętne.
Życzę jej nam wszystkim.
Zdjęcie i notatka wzruszające. Jest Pani niezywkle silną i pełną samozaparcia kobietą. Podziwiam w Pani siłę życia ale z takim chłopcem u boku to chyba nie aż takie trudne...
OdpowiedzUsuńI obyś tak mu towarzyszyła do obrony pracy..itd, itp.
OdpowiedzUsuń...wzruszyło mnie Wasze zdjęcie :*
no i poryczałam się o poranku :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcie, czekamy na kolejne:)
OdpowiedzUsuńZawsze myślałam, że chłopców wychowuje się trudniej. Ale patrząc na wspaniałą robotę jaką wykonałaś w związku z Twoim synem - widzę, że może być cudownie.
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam o córce. Od jakiegoś czas mam szalenie zneutralizowane podejście. Byle było. Byle zdrowe.
Ściskam :*
jogibabu, brawo, JoASIU!
OdpowiedzUsuńBardzo wzruszające dziś Twoje zdjęcie i komentarz do niego. Czytałam , śmiałam się i płakałam. Kocham Was.
OdpowiedzUsuńP.S. Na koszulki nadal można głosować!
syrenko, co z wynikami konkursu?
Usuńczy ktoś wie???
nagle wszystko wyparowało
ja tez nic nie rozumiem, za kazdym razem mam inny wynik jak wchodze na strone!!
UsuńSciskam:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądacie.
OdpowiedzUsuńmiłego września!
oczywiście, że się uda! wzruszasz Chustko niezmiennie.do twarzy Ci ze szczęściem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
I oby do następnego września i jeszcze następnego i jeszcze kolejnego........
OdpowiedzUsuńTak sie zastanawiam czy nie zrobić sobie na cito jakiejś pięknej małej córeczki co by mogła być kandydatką dla tego pięknego młodzieńca u Twego boku:))))
To co robić?:)))))))
Pani Joasiu ! To byl piekny dzien , to sa piekne zdjecia , z ktorych mozna wyczytac Wasza piekna i zdrowa przyszlosc. Wierze w to i Pani tez musi !!!!
OdpowiedzUsuńAle masz Chusteczka fajowego synka. Po buzi widać, że cudny człowiek z niego. Miałam napisać, że cudny człowiek z niego wyrośnie, ale przecież cudny człowiek z niego jest już teraz:)
OdpowiedzUsuńKoleżanka napisała, że u nich w przedszkolu płakała jedna dziewczynka i jeden...dziadek.
Ludzie są roztkliwiający z tym płakaniem.
A więc czego życzę- łez tylko i wyłączne ze szczęścia. I od cebuli.
Li i jedynie.
Dziadek :) - fajne :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz :) A Jaś taki do Ciebie podobny, że jakbyś troszkę przytyła, to przy Twojej krótkiej fryzurze wyglądalibyście jak bliźniaki ;) Jest gdzieś na blogu takie jedno Wasze zdjęcie, gdzie na pierwszy rzut oka nie wiedziałam, kto jest kto ;)
OdpowiedzUsuńSukces dla niektórych mógłby wydać się taki mały i zwyczajny, ale jakże wielki!!! Gratuluję i teraz czekam: na fotkę spod choinki, z pisankami, z zakończenia roku szkolnego, z wakacji, itd., itp., etc. aż do szczęśliwych 100 urodzin:))
OdpowiedzUsuńpiękni jesteście. i czekam na kolejne Wasze zdjęcia z kolejnych lat..
OdpowiedzUsuń:*
ślicznie wyglądasz Asiulka:-)
OdpowiedzUsuńno a ten Słodziak koło Ciebie....śliczności!!
wiadomo po kim:-))
Taki rok to wielki krok, że tak sobie rymnę. Oby kolejny krok był nie mniejszy.
OdpowiedzUsuńŚciskamy.
Jakie cudne paszcze dwie:):):):) uda sie uda... Skandune tlum i ja z nim.,,. Uda sie uda!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko :)
Slicznas!
OdpowiedzUsuńCóż...magia fotoszopa
UsuńKoko, Bóg cię kocha. :)
UsuńKoko, i my też Cię kochamy :) Inaczej, ale kochamy :)
UsuńMolosc wszystko zwycieza!
UsuńŁojezusie Nazarejski ........wymiękam.....ko...ko...
UsuńMialo byc milosc. Zorka zaraz znajdzie cos w zwiazku z molosc-milosc, jak ja znam;)
UsuńPatti, Ciebie tez mozemy pokokokochac
Dziwne jesteście.
UsuńNic nie można powiedziec ,żeby nie zostac oplutym.
Zdjęcie zostało sfotoszopowane i każdy normalny oglądacz to widzi...Ale wy jesteście normalne inaczej i widzicie wszystko w krzywym zwierciadle.
A dzieciak jak dzieciak.Taki stary-malutki.Biedne dziecko w sumie, bo nie ma normalnego dzieciństwa ani normalnej rodziny.
Dla mnie milosc jest wznioslym uczuciem, dziwi mnie jakos uznanie mowienia o niej za opluwanie, ale ja prosty inzynier jestem.
UsuńU mnie cuuudoowniee swieci slonce, ech!
Miłego dnia dla wszystkich normalnych inaczej otumanionych czytaczek Chustki.Prócz Panoramy oczywiście-jej życzę niemiłego dnia.Tak jak ona mnie wczoraj.
UsuńPozdrowienia ze słonecznego Mokotowa.
Joannie życzę, żeby jeszcze wiele razy była na rozpoczęciu roku szkolnego.Choc z autopsji wiem,że potem to już obciach dla dziecka.
Widac że jesteś prosty inżynier.Bardzo prosty nawet.
UsuńPrymitywny wręcz.
koko a może zrób coś dla swoich dzieci skoro je masz, coś co nie będzie obciachem, to chyba ważniejsze niż to że tu marnujesz swój czas :)
UsuńCarpe diem jak mówią :), no to śmigaj
Rybenko, molość to coś pomiędzy małością, byciem molem vel trollem. ;)
UsuńWiedzialam Zorko, ze moge na Ciebie liczyc;)
UsuńAle nie wiem, czy podoba mi sie ta interpretacja slowna w kontekscie ze molosc zwycieza;)
Elw -Ja już mam dorosłe dzieci.
UsuńJedno po studiach,drugie na studiach.
Mieszkania mają,dziewczyny mają,wsparcie w rodzicach mają...Cóż wg ciebie jest nie tak ???
A dniem cieszę się każdym...Bo każdy dzień, może byc dla każdego ostatni.Dla ciebie też elw!!! Mniej jadu życzę.
Koko, nikt Cię przecież opluł. Love, love, love, love. My mówimy, że Cię KOCHAMY:)... u mnie też cuuuudownie świeci słoneczko :)
UsuńHmm.Też mam na imię Ewa :)
UsuńJakoś nie bardzo wierzę w to wasze kochanie :/
U mnie niestety trochę to słoneczko jajca sobie ze mnie robi-a miałam trochę poleżec na leżaku w ogródku.
Na słonecznym dziś (choć czasem słonko chmury przesłonią) Mokotowie są ludzie i taborety, koniki na biegunach też się zdarzają :)
UsuńKoko, może bloga założysz?
UsuńKoko, zburz mur, wyrzuć frustrację i UWIERZ :) Odezwij się jak CZŁOWIEK do CZŁOWIEKA. Zobzczysz, że będzie lżej :)
Usuń.Biedne dziecko w sumie, bo nie ma normalnego dzieciństwa ani normalnej rodziny.
UsuńRead more: http://chustka.blogspot.com/2012/09/868.html#ixzz25VHnw1LL
k...wa jeśli to dziecko nie ma normalnego dzieciństwa to które mają ?? te z beczki? tez wyłowione ze stawu ? te leżące w szpitalach wychowywane przez kochające "normalne rodziny" ? wybacz koko ale nawet głupota w chęci bycia inną nie słodkopierdząca ma swoje granice . jestem w stanie zrozumieć chęć odróżnienia się od ogólnych pień i zachwytów ale odrobinę obiektywizmu warto zachować . ten akurat dzieciak ma to co najważniejsze jest kochany , mądrze wychowywany , a to , że ma to nieszczęście , jeśli można to tak nazwać , że ma chora mamę , tylko z tego co widać uwrażliwia go na świat . jest nadzieja , że jak będzie miał swoje dorosłe dzieci nie będzie frustratem . w przeciwieństwie do innych "czytaczy" ja jednak Cie koko nie kocham ja Ci współczuję . musisz być cholernie samotna ze swoimi dorosłymi dziećmi jeśli swoje frustracje wylewasz na blogach . pozdrawiam .
pes. zastanawiałaś się nad jakąś terapią ?
Wyglądacie na tej focie cudownie obydwoje, napatrzeć się nie można. Pozdrawiam ciepło i czekam tu z Tobą do następnego września!
OdpowiedzUsuńJest Koko,będzie jazda...
OdpowiedzUsuńChustko pozdrawiam...
ja z jakiegoś powodu popłakuję podczas rozpoczęcia roków szkolnych- może dlatego, że mi się dzieci starzeją.?
Dobrego dnia wszystkim...
piękni jesteście oboje! jak wróbel, też Cię wole w wersji z tego września - a z następnego jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńPamiętam tamten wpis i wczoraj podczas rozpoczęcia roku szkolnego mojej córki (która rok temu też ominęła zerówkę i poszła do pierwszej klasy)myślałam o Tobie, że pewnie też jesteś gdzieś, w którejś ze szkół i patrzysz z dumą na synka. MAm nadzieję, ze za rok, dwa itd też będziesz z nim, obok niego, tez fizycznie! Trzymaj sie Aśka!
OdpowiedzUsuńJesteś piękna, Chustii.
OdpowiedzUsuńDuchowo też...
Buziaki dla Ciebie i Synka
asia.
życzę Ci tego z całego serca,
OdpowiedzUsuńNie uważacie, że KOKO to blubululu coś tam?
OdpowiedzUsuńJest taka możliwość. Generalnie zalew żółcią podobny.
UsuńKonik na biegunach, Koran mówi: osoby posługujące się takim awatarem nie potrafią ruszyć z miejsca, krok do przodu powoduje każdorazowo regresję, co zwiększa już i tak wysoki poziom frustracji. Bujanie w miejscu powoduje zawroty głowy, wymioty, wzrasta też poziom żółci, pojawia się zazdrość i rozrost kompleksów własnych.
a tos mnie nastraszyla Zorko! Ja cale zycie marze o bujanym fotelu!!!
UsuńAle nie chcesz być bujanym fotelem?:))))
Usuńnie? No Nie!!
UsuńUff, czuje sie uratowana!!!
Dziekuje!
Bo ja kocham robic a drutach i juz widze siebie jak siedze w fotelu, bujam i dziergam!!
A sąsiedzi pewnie mówią o niej ( o Koko, oczywiście) : taka to miła pani była, trochę jakby zamknięta w sobie, zmęczona, nieszczęśliwa. Ale zawsze się uśmiechała, i dzień dobry mówiła >
UsuńZorko mylisz się.
UsuńPo pierwsze guzik mnie obchodzi co mówi Koran.
Mam całą kolekcję koników na biegunach bo zwyczajnie lubię je.Kojarzą mi się z beztroskim dzieciństwem...A tobie chyba tylko z chorobą dwubiegunową, na jaką najprawdopodobniej cierpisz!!!
Tobie też mniej jadu polecam.Albo psychiatrę
Głębia twoich diagnoz jest powalająca.
UsuńCzekamy na bloga!
I vice versa.
UsuńBloga nie planuję.
A ty naprawde pomyśl o psychiatrze.
Łatwiej ci będzie ,jak uporządkujesz te złe emocje.
Mnie wg ciebie kocha Bóg-ok.Bardzo się cieszę.
Ciebie pewnie kocha Budda-też ok.
Ale ty nie kochasz ludzi.
Koko choć jesteś trącona rydwanem czasu i z przychówkiem wezmę cię za żonę. Rajcują mnie gibające się kobyłki.
UsuńEmocje porządkujemy raczej u psychologa, do psychiatry - po leki i diagnozę.
UsuńNapisz jeszcze coś o sobie, proszę. Podoba mi się ta ekspozycja mechanizmow obronnych i przeniesień. Ćwiczenia terenowe fundujesz mi za darmo.
Hm...Nie skorzystam.Mam fajnego męża,jutro 25 rocznica ślubu:),właśnie wybieram jakiś super wyjazd z małżem z tej okazji-wiem wiem,życzycie mi żeby biuro podróży Itaka upadło w czasie mojego pobytu na Krecie.Albo najlepiej chciałybyście żeby jeszcze przed moim wylotem upadło i żebym straciła i urlop i cash...Poza tym z tym moim wiekiem nie jest jeszcze tak żle.W połowie jestem miedzy 40stka a 50stką.Fajny wiek dla kobiety.Wie czego chce od życia...Wiec sorry-na chuj mi Konik Garbusek ???A skoro rajcują cię gibające się kobyłki, to gdzieś na wsi szukaj kandydatki na żonę?!
UsuńJeszcze, jeszcze! :)))
UsuńNa chuj Koko, właśnie na chuj.
UsuńPoczekam ze świeżym obrokiem, wiązką pachnącego siana i chomątem miast obrączki. Wracaj wartko.
Sorry nie skorzystam.Nie cierpię na brak chuja.
UsuńA na dwa baty jakoś mnie nie kręci.
Mąż wystarcza mi w zupełności.
Wrócę(mam taka nadzieję) wypoczęta,opalona(ponoc opalanie jest passe-ale lubie słońce)i z ochotą poczytam wasze komentarze.Może jakaś inna Koko/Blubellmybell/Amelka/Lilka/Anatema/Reniferowa pojawi się na horyzoncie i będziecie mieli nową pożywkę dla waszego jadu...Kto wie?
Ale spoko-ja dopiero w sobotę lecę.
wiesz co zgryzliwa podła kobieto między 40-a 50 lat,strasznie współczuję twoim córkom dorosłym że mają tak obleśną matkę,która używa wulgaryzmów sprowadzanych do poziomu budkowego kloszarda,do córek pani koko....rodziców się nie wybiera!przykro mi
UsuńOpisz jeszcze, w co jesteś ubrana. Tłumy czekają.
UsuńAle ja mam dwóch synów.
UsuńCzytaj ze zrozumieniem.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńno to tym bardziej.... współczucia! dla chłopaków!
Usuńswoją drogą to zjawiskowe mieć tak obleśną i chamską matkę,nie życzliwą i pozbawioną uczuć ..... obleśna stara kobieto!
Współczuję twojemu mężowi, twoim dzieciom , konikom bujanym .....itd....jak można mieć w sobie tyle nienawiści do drugiego człowieka z taką łatwością go gnoić, obrażać, odzierać z resztek nadziei...
UsuńSwoim zachowaniem przez ostatnich kilka dni dałaś dowód ze jesteś chamskim , wrednym babskiem w średnim wieku .....chociaż dzisiaj niektóre Twoje wpisy były chociaż trochę normalne.......jedź kobieto na ten urlop, niech Ci czacha odpocznie, przemyśl parę rzeczy i mimo wszystko wracaj szczęśliwie....i pamiętaj dobrze zapamiętaj ten czas......bo może to ostatni twój wyjazd......nigdy nie wiadomo ile czasu nam zostało.
Dziewczyny pomyślcie .....jaką ona będzie teściową!!!!
UsuńDrogie panny na wydaniu -- broń Boże nie wychodźcie za chłopaków którzy mają matki z Mokotowa!!!!
Moze by tak zrzutę na takie bilbordy zrobić i całą W-wę nimi oklajstrowac??
"TYLKO NIE TEŚCIOWA Z MOKOTOWA"
UsuńŻe sę powtórzę : a sąsiedzi mówią, że to taka zwyczajna, zagubiona, osamotniona, nieszczęśliwa kobieta, ale miła, i zawsze z nieśmiałym uśmiechem mówi dzień dobry .
UsuńPrzechodzona, a jaka narowista. Lubię takie.
UsuńZarzucic Zorce ze nie kocha ludzi - bezcenne!!
UsuńEch...
Koko, nie umiem cie nie kochac. Tylko i wylacznie mi cie zal.
Patti jeżeli ten potwór serio ma dzieci...to może dzieci się jej wyrzekły?a mąż wraca póznym wieczorem ,koko pierze prasuje i pluje....niczego nie świadoma
UsuńPatti, bo się nasz konik spłoszy. Niech jeszcze opowie o swoim życiu. Jak dotąd jadł z ręki.
UsuńPatti, kurcze, ja mam juz tesciowa na Mokotowie... Ale widze ze moglo byc gorzej, :D:D
Usuńa ja się popłakałam ze śmiechu:)
UsuńDziewczyny i Ty Koniku Garbusku jesteście niemożliwi :))))
pokokokochajcie KOKO :)
Usuńkoko milosc spoko
UsuńUda się, uda!!! Zrobiłaś wszystko, żeby sie udało (smażenie, podtruwanie rakelci etc). Ma to swoje minusy w postaci okropnego bólu, ale wierze, ze za chwile minia wszystkie skutki uboczne i będziesz się mogla cieszyć zwyczajnym życiem, czego Ci najmocniej na świecie życzę!
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię Wielka Maleńka :*
OdpowiedzUsuńtak, ósemka jest warta głosu.
OdpowiedzUsuńDo KOKO - mam wspaniały dzień... Niestety... Wspaniały, mam dziś luzik w pracy, w domu czekają na mnie dzieciaczki śliczne i kochane, mąż co prawda wróci później ale uśmiecham się na samo wspomnienie o nim.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś pisałam krytycznie o wpisie P. Joanny. Też spotkało mnie parę krytycznych opinii, było mi przykro, bo ja naprawdę nie życzę jej tego co ją spotkało.
Nie rozumiem Twojego jadu i nienawiści. Jaką traumę przeżyłaś, że tak na nią plujesz.
Nie chwal dnia przed zachodem słońca !!!
Usuńi vice versa ...
UsuńPrzeczytalam sobie niedawno Twoj wpis Joasiu sprzed roku. Pieknie sie komponuje z dzisiejszym. Jas i jego spojrzenie - bezcenne. Ciag dalszy nastapi!
OdpowiedzUsuńA czy mi sie zdaje czy "osoemka" zajela trzecie miejsce?
To do następnego września, bo ten jest moim pierwszym w Twoim towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńUda się, uda. Jak ślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Lusija
MOdle się !!! :) będzie dobrze ja to wiem:)!
OdpowiedzUsuńDO Zorki - Koko rajcuje się tym, że ktoś wdaje się z nią w polemikę - im brudniejszą i ostrzejszą tym lepiej, prawda? Może lepiej odpuścić? Choć odpowiedź Koniku Garbuska przednia :)
OdpowiedzUsuńMasz oczywiście rację. Na obronę: tak rzadko to robię, dziś mała dyspensa. Najczęsciej jestem pierwsza do rozmów o fascynujących zjawiskach atmosferycznych za oknem. ;)
UsuńAle faktycznie, co za dużo to nie zdrowo.
Wio, koniku!
Konik garbusek made my day.
OdpowiedzUsuńZorko- super. Mam nadzieję, że chustka uśmiała się chociaż z Twoich dialogów Z tą KWOKĄ
OdpowiedzUsuńJoanno, bardzo sie ciesze razem z Toba, ze kolejny pierwszy wrzesnia sie udal :)). Zycze wielu kolejnych pierwszych wrzesniow! :)
UsuńUsciski i leb do slonca :)))
To nie miala byc zadna odpowiedz, zwlaszcza w temacie, ktory przemilcze, tylko osobna wypowiedz :), ale cos technicznie mi nie wyszlo ;
UsuńJeszcze raz, Joanno, duzo dobrego.
Mi też nie wyszło, gosianna - moja odpowiedź Joannie M. wskoczyła w odrębną wypowiedź. Ale się połapiemy, wierzę. :)
Usuń:) To był jedyny powód tej radosnej konwersacji. :*
OdpowiedzUsuńTo do Joanny Mróz. :)
UsuńI tak trzymaj apaszko :)
OdpowiedzUsuń;) apaszka - chustka - świetnie!!!!:)))
UsuńJestem teraz w mieszkaniu na Mokotowie i zaraz wychodzę na spacer. Powiem Wam, że będę się czuć nieswojo będąc tak blisko Koko, a może nawet ja zobaczę na leżaku przed którąś z posesji. Boję się ... HELP!!!
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńa zdjęcia piękne!!! w tych półdługich włosach wyglądasz olśniewająco. W jeżyku tez bardzo ładnie. Masz fajne włosy - takie gęste :)
OdpowiedzUsuńkokoszko na biegunach -wiesz czego ci życzę? byś wyszła na spacer i z zaskoczenia dostała kopa w dupsko od tak od przypadkowej osoby:)może to cię oprzytomni...lub niech spadnie ci dziś cegłówka na ten pusty łeb :)
OdpowiedzUsuńO nie, nie! Nie zgadzam się na cegłę. Życzę jej by spotkała chustkę. Z uśmiechem na ustach i wtulonym w nią Jasiem.
UsuńJa tez banalnie uwazam, ze zlo dobrem zwyciezaj,
Usuńwiesz Zuza,szkoda cegły śliny i wszystkiego na takiego pustaka
UsuńDziękuję.
UsuńI tu się kłania wasz-wierne przyboczne Chustki-poziom.
Chamstwa i wulgaryzmów czytelnik uczy się z tego bloga a zwłaszcza z waszych komentarzy.Zwłaszcza jak ktoś nowy ma nie daj Bóg inne zdanie niż Joanna lub wy.Zaczyna się wtedy jazda.To wasz żywioł.
Inaczej do was nie dociera i wy inaczej nie potraficie.W chamskich odpowiedziach na mającego inne zdanie celuje Viki,Zorka,Rybeńka,Salma i kilka innych...Ot cała prawda o was.Rynsztok.
A blog ponoc jako pamiętnik dla syna.
przytocz moj wulgaryzm, plizzz
Usuńo ile sobie przypominam to ty bujaczku zaczęłaś w ten deseń jechać na tym blogu ........a my żeby do ciebie dotrzeć i móc sie z tobą porozumieć musiałyśmy się trzymać narzuconych nam torów......
UsuńNajbardziej urzekło mnie zdanie, gdzie nasza gwiazda dnia wymienia wierne przyboczne. Mieliśmy kiedyś w szkole skarżypytę, zaczynała podobnie.
UsuńMiłego dnia wszystkim i do wieczora! :)
pominęłaś mnie Koko, a towarzystwo takie doborowe:(
UsuńNawzajem Zorko, milego dnia, slonecznego i pogodnego!
Usuńjestem załamana za mało się udzielam w gwardii przybocznej....
Usuńfutrzaku, czlowiek cale zycie sie uczy!! Moze sie poprawisz??
Usuńi jasie bidula nie załapałam......ech życie...
Usuńczuję się w y r ó ż n i o n a :)
Usuńnie za bardzo widzę swoje chamstwo w tych komciach, ale oczy już nie te, jak to u starej rozwódki:)))
wiecie co,mam pomysła :)dziewczyny z Mokotowa i nie tylko umówmy się wszystkie w galer Mokotów wieczorkiem,zaprośmy Aśkę z chłopakami i poczekajmy na jadowitą kokoszkę...może tu przylezie kupić sobie jakiś namiot czteroosobowy na dupsko co by jakoś się prezentowała na tych wczasach
OdpowiedzUsuńKoko ,wyjdz z domu odwiedz dzieci i przytul je bardzo mocno,nie wiesz czy jutro nie dowiesz się o ich chorobie i nie wiesz jak wówczas zareagujesz kto cię wesprze?mając tyle nienawiści w sobie .żal
OdpowiedzUsuńzauważyłyście ze te trollice wszystkie podobne? Każda ma męża co ją zadowala, dzieci szczęśliwe i ułożone - lub ewentualnie nie ma dzieci ale to jej wybór, jeździ na zagraniczne wczasy, nie jest otyła, ma pasjonującą prace, jest w wieku 40-50?
OdpowiedzUsuńszczęście jak w bajce. tylko jad musi gdzieś ujść....
Żadna tam trollica tylko nasza szkapa. Droczy się bo chce poczuć bat na swoim suchym zadzie. To taka gra wstępna.
Usuńajlowiu:)
Usuń:***
UsuńKonik Garbusek, czyś Ty nie brat wielorakiego ???;)))
Usuńw każdym razie, ja Ciebie też love :)
Uważaj bo ci Koko biegunami oczy wyłuska. Ona jest straszna zazdrośnica.
Usuńmy kobiety z rynsztoka nie jesteśmy bojaźliwe ;)
UsuńW galerii chyba nie ma namiotów.Może w Go sport ?!
OdpowiedzUsuńAle ale...Nie mierz wszystkich swoją miarą.Pewnie XXL !
Myślisz że wszystkie 45latki muszą byc grube?!
Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
...
mam wiele lat mniej,i mam nadzieję że mi nie odpierdoli na stare lata jak tobie,hm a rozmiaru to możesz mi pozazdrościć trolico wstrętna,obyś jutro nie była w stanie wstać z wyra za te wszystkie złe słowa i oby wszystko wróciło co dałaś innym całe zło do ciebie:)!!!!!no to teraz pa buziaczki i wszystkiego dobrego dziewczyny WAM ŻYCZĘ
UsuńNie Li-nie pominęłam Cię.
OdpowiedzUsuńTy nie rzucasz kurwami i chujami.
Jednak trzymasz jakiś poziom posługując się m inn Lecem.
Broń Boże to nie komplement-tylko obiektywne spostrzeżenie.
Li, umarłam. :)))))
Usuńciekawe, ze ja rzucam, hm...tymi co nie napisze....
Usuńno patrzcie ludziska, jednak koko ma szacun dla "ŻYDÓWKI", której tak ponoć nienawidzi :)))
UsuńOch Koko, to fatalnie być przez Ciebie w taki sposób wyróżnioną. Pozwól więc, że jednak zidentyfikuję się z całą miłą resztą i rzucę kurwą i chujem.
UsuńA co na to Lec?
Nie otchłań nas dzieli, lecz różnica poziomów.
Zorko:***
Viki, bo widzisz- niektórzy na wszelki wypadek boją się Żydów;-)
UsuńNie boję się Żydów tylko nie toleruję ich.
UsuńWielu z nich to jednak inteligentni ludzie.
Li nie martw się-ja Cie nie wyróżniam.
Nas dzieli bardzo wiele- w przeciwieństwie do Ciebie jestem po prostu szczęśliwa.
Co do poziomu to cóż...Nie wiem bo Cie nie znam.
W necie każdy może kreowac się na Bóg wie kogo.A ty to robisz...Inteligencji raczej Ci nie brakuje.Ale nie tylko inteligencja określa człowieka.
Oj, koko ,to podejscie do Zydow sciska mi zoladek. Ludzie ktorzy tam mysleli budowali krematoria w Aushwitz. bylam tam kilka tygodni temu. Polecam. Jesli ta wizyta w Tobie nic nie zmieni, to znaczy ze masz serce nie zlodu, bo lod topnieje, ale z kolczastego drutu
Usuńktorzy tak mysleli, mialo byc
Usuń"W necie każdy może kreować się na Bóg wie kogo" tak, tak Koko, nawet można sobie wykreować męża, dzieci i Kretę...
Usuńnawet inteligencje można wykreować.
i chamstwo pokazać.
Dobra, pogoda piękna, czas przestać karmić trolla.
tak jest, cieszmy sie pogoda
Usuńuda sie
OdpowiedzUsuńKoko - takie jeszcze spostrzeżenie - sama zauważyłaś, że to blog dla Jasia. Przeczyta go za jakiś czas i co sobie pomyśli o Twoich wpisach...
OdpowiedzUsuńBiedna, żałosna, samotna, niedowartościowana kobieta. Która wymyśliła sobie rodzinę, córki, bogatego męża, wyjazd zagraniczny...
Też kiedyś byłam samotna, z nadmaru czasu wyobraźnia tworzy różne projekcje...
:)
UsuńNaucz się kobieto czytac ze zrozumieniem.
Nie pisałam nic że mam bogatego męża
Mam synów a nie córki
Jeśli urlop na Krecie to dla Ciebie jakiś kosmos to sorry.Zapracowałam z mężem na niego.
Biedna nie jestem
Żałosną nie czuję się
Niedowartościowaną też nie.
Nie wiem o co ci chodzi.Odwal się ode mnie
Dlaczego oczekujesz, że ktoś odwali się od ciebie??? Przecież ty się tu dwoisz i troisz, by ci dowalić :))))
Usuńpiontka Viki
UsuńTo się dwój i trój w dowalaniu.
UsuńJadę po zakupy.
Zajrzę wieczorem
Koko, czy w publicznej kawiarni także masz w zwyczaju podchodzić do stolika - przy którym siedzą obce Tobie, a zaprzyjaźnione ze sobą kobiety pijące kawę i rozmawiające na różne tematy - i bez słowa wstępu obrzucasz je błotem, pomyjami i stekiem bzdur wygenerowanych naprędce?!
OdpowiedzUsuńzastanów się chwilę.
to, że blog Aśki jest w publicznej przestrzeni internetu, nie uprawnia Cię do tego, by mieszać z błotem autorkę i jej czytelników.
jasne, że można krytykować i polemizować, ale pytam raz jeszcze: - czy tak samo atakujesz grupy nieznanych Ci osób w kawiarniach, na wycieczkach krajoznawczych i wieczorkach poetyckich? wpadasz jak bomba i dajesz popis, jakiego nie powstydziliby się panowie z Monty Pythona...
zazie, używasz zbyt trudnych wyrazów i zbyt trudne pytania zadajesz :)))
Usuńmam wrażenie, że widziałam koko na Twoich zdjęciach z parady, wiesz obok tego pana z wiaderkiem. Ona była po " właściwej stronie" :))))
buhaha ,nie no piąteczka Viki
UsuńNie zauważyłam, żebym kiedykolwiek zmieszała z błotem autorkę bloga !!!
UsuńInne zdanie niż obowiązujące na blogu i w komentarzach to nie obrzucanie błotem.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńzazie- :*
Usuńzazie - :*
Usuńteż tak się zastanawiałam, czy Koko podchodzi do swojej sąsiadki i mówi:
- Jakoś pani ostatnio pani wygląda na sfrustrowaną, to na pewno z niedopchnięcia.
Albo kiedy jej znajoma pokazuje zdjęcie swojego dziecka, komentuje:
- Dzieciak jak dzieciak, taki stary-malutki.Biedne dziecko w sumie, bo nie ma normalnego dzieciństwa ani normalnej rodziny.
A może, gdy ktoś mówi, jak ceni swoją znajomość z kimś, stwierdza:
- Ty masz tylko cenne znajomości. Dla kasy zrobisz wszystko. Pozwolisz odrzeć się z intymności.
Joanno. Jestem z Pani bardzo dumna.:)
OdpowiedzUsuńNiech to bedzie dobry rok do kolejnego września.
O jej... Ale czad...Dziewczyny i chłopcy - chyba przeginacie...
OdpowiedzUsuńnadal uważam że pogoda w sam raz na spacer.
OdpowiedzUsuń