dzięki Waszemu zaangażowaniu, Niemąż zajął I i III miejsce w koszulkowym konkursie piwnej marki.
wydawać by się mogło, że nagradzanie projektów osób, które mają największą ilość znajomych w sieci jest dziwne. z drugiej strony jednak, dzięki takim zasadom konkursu, w kilka dni fanpejdżom Grolscha wzrosła o jakieś trzy-cztery tysiące liczba lajknięć. ciężko byłoby w inny sposób pozyskać tyle adresów w tak krótkim czasie, a i pewnie na jakiejś świadomości zwaną ałornes marce zależy.
napominam jednak: konkurs już się zakończył, a piwo - nawet najsmaczniejsze - jest rakotwórcze, pora więc odkliknąć lubię to!
***
Syn jest przeszczęśliwy z powrotu do szkoły.
- zapisałem się na kółko teatralne.
zamurowało mnie. powszechnie znana jest Jego niechęć do publicznych występów, wstręt wobec chóralnych śpiewów i deklamacji.
zanim dopytałam się, jak i komu udało się Go namówić, odpowiedział sam z siebie.
- bo wiesz, na takim kółku teatralnym dowiem się, jak się robi różne efekty specjalne. wiesz, wybuchy, błyski.
12 lat temu
wiedziałam, że wygracie! gratki! xxxxx
OdpowiedzUsuńKocham Jasia:) ucałuj go w czółko:) a kółka teatralne rulezz, jeszcze będzie z niego niezły Hamlet! :)
OdpowiedzUsuńdobranoc :) :*
Miło Cię czytać:)
OdpowiedzUsuńto może jednak zamiast roweru opasły tom biografii Laurence'a Oliviera? ;)
OdpowiedzUsuńdobrej nocy
Gratulacje! Łoły, fajerwerki i baloniki!
OdpowiedzUsuńWybuchów, błysków też chciałabym się nauczyć, może Giancarlo da się namówić na zdradzenie tej tajemnicy:)
Odkliknięte.
Buzia.
:) Też przechodziłem ten etap! Do dziś leżą w szafce probówki, menzurki, słoiczki z saletrą i siarką itp... Ciekawość świata u Dzieci jest niesamowita!
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńdoczekałam jednak:)
Super ze wygraliscie!( wygralismy??!!:))
OdpowiedzUsuńGratuluję Jaśkowego roweru :)
OdpowiedzUsuńHmm, wybuchy mówisz, to się szykuj mamcia na eksperymenty chemiczne. To dopiero będą wybuchy :)))
Gratki :D
OdpowiedzUsuńPiwo rakotwórcze? Serio? Wiedziałam, że bez powodu mnie od niego nie odrzuca...
błyski też bym chciała umieć, mogłabym zabłysnąć w końcu...
OdpowiedzUsuńmogłabym zabłysnąć w końcu...
Usuń:))))))))))
Piwo rakotwórcze , papierosy - też.... Aś - no proszę Cię....
OdpowiedzUsuńJa zostaje przy lajknieciu. Nie sadze aby piwo raz na jakiś czas wywołało u mnie raka. Bez przesady , ńie doszukujmy się wiedzmy na miotle gdzie jest tylko piórko wrobla. Niektórzy już tak maja w życiu ze alkohol choć karcynogenny nie wywoła u nas raka, a niektórzy maja tak ze zachorowali na raka i nawet nie wiedza jaki czynnik im zaszkodził...czy geny praprzodka czy pierdniecie kota.
OdpowiedzUsuńWięc ja zostaje przy szklaneczce piwa. HOP SZKLANKĘ PIWA ! Hop szklankę piwa, za jutrzejszy dzien, chętnie zafirmuje swoją twarzą szklankę piwa, choć pijam z rzadka rak mi nie grozi.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńU nas po ostatnim konkursie Starszego powiedzieliśmy sobie, że nigdy więcej żadnego głosowania przez fb - bo to po prostu głupie. Najpierw lubimy a potem nie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i gratuluję wygranej, mimo iż nie popieram i nie głosowałam...
się złamię
OdpowiedzUsuńgratsy!
:*
Idę odkliknąć lajka. Stanowczo.:)
OdpowiedzUsuńmi wisi że lubię ;) wolę łomżę miodową
OdpowiedzUsuńmoja chce też małego chemika ino wyobraźnia jej podpowiada ciekawsze efekty specjalne niż zestaw zawiera, strach się bać.
ja w przyszłym roku rower muszę małej kupić, w tym roku się jeszcze wstrzymam :)
buziaki
Rakotwórcze to jest chyba nawet oddychanie, już.
OdpowiedzUsuńA tak z innej mańki? Słyszałaś o teorii leczenia raka sodą oczyszczoną? Teoria ta wynika z założeń, że candida tego raka czyni. Spory artykuł ostatnio w sieci znalazłam.
Niesamowite co ludzie (w tym lekarze) potrafią wymyślić...
Z relacji swiadkow wiem, ze Dziad moj wywolywal "bekniecia" soda. Zmarlo mu sie na raka zoladka...a obstawiam, ze od tej sody. Moze czas to opublikowac ;)
UsuńRen, mój robił to samo i na raka żołądka zmarł :/
UsuńSamodzielnie się zapisał! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńMałe Be ma trzeci rok z rzędu niezmienną prośbę w sprawie kółek zainteresowań: "mamo, zapisz mnie tylko do świetlicy. Kocham świetlicę." :)))
Ps. Aśka, zerknij tu:
OdpowiedzUsuńdoktorant-na-obczyznie-londyn.com
notka z 4.09 2012
:*
Niestety nie mogę z ipada wkleić podświetlonego linka, ki czort wie dlaczego.
UsuńHej, no ! Gratulacje dziewczynki :* Wcale nie jestem zaskoczona. Mo ranking wyglądałby podobnie. Bez "kaczki", bo nie znam .
UsuńMÓJ RANKING
Usuńkaczkę kocham :)
UsuńGratulacje wygranej! Ja też odklikam, bo nie lubię tego piwa.
OdpowiedzUsuńna kółko teatralne powiadasz, fajnie)))
OdpowiedzUsuńgratuluję Niemężowi zasłużonej wygranej))
FB praktycznie nie używam, bo nie lubię i gdyby nie konkurs nigdy bym nie trafiła na stronę Grolsch'a.
OdpowiedzUsuńPiwa nie lubię, mimo tego ich nie odlajkuję, bo mają tam niesamowite, interesujące zdjęcia z dziedziny architektury i sztuki.
Moja mała dostanie nowy rower w "tradycyjny" sposób- za rok komunia ;)A na kółko teatralne też się zapisała.
Pozdrów Jasia. Jestem pewna, że dziewczynki będą mdlały na widowni na jego widok ;)
Kurczę, ja piwa nie piję, ale te zdjęcia są takie piękne, że też zostawiam. Inna sprawa, że podglądam fb przez stronę mojej suki, ona ma fb, a ja nie;-)
UsuńLi, to jest myśl, skasuję swój, utworzę konto mojej suni ;)))Mam nadzieję, że mnie ups ..moją sunię Starsze zaproszą do grona znajomych, bo dzięki temu wiem jak wygląda ich życie towarzyskie :)
UsuńJa też FB nie używam bo założyłam go po ta aby zagłosować!
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze że koszulki Niemęża wygrały - gratuluję !
:*
Lepsze kółko teatralne niż karate Mojej- po to by bić profesjonalnie młodszego brata.
OdpowiedzUsuńPiwo pije, lubię.
Gratuluje wygranej!
Gratulacje ! Ciesze sie , ze moj glos , choc w niego watpiono , przyczynil do tego zwyciestwa !!!Jaskowi niech sie dobrze jezdzi !!!!!
OdpowiedzUsuńU mnie w domu rozpetala sie cala dyskusja, czy etyczne jest glosowanie w takim konkursie nie tyle na prace ktora mi sie najbardziej podoba ile na znajomego. Ja w ogole nie widze dylematu. Tak czy siak wygrywa korporacja ktora ten konkurs rozpisala. Jak w Tancu z Gwiazdami. Ludzie glosuja na swoich ulubiencow a zyski splywaja to TVNu.
OdpowiedzUsuńJakby firma piwna chciala obiektywna ocene zatrudnilaby jury.
Moj osmiolatek w ramach zapisywania sie na zajecia szkolne wybral golf. Ale obciach....
Generalnie: nie miałam dylematu, mi się akurat koszulka, na którą głosowałam - i tak najbardziej podobała:)
UsuńI oczywiście, że każdy tego typu konkurs - zwłaszcza na fb - jest bardziej konkursem "kto ma więcej znajomych" niż jakimkolwiek innym. Tak jak piszesz - firma swój cel osiąga, rozpoznawalność marki rośnie niezależnie od wyników (i powodów) głosowania - a przecież o to im chodziło najbardziej. Więc ja bym się nad etycznością az tak nie zastanawiała - dla mnie z punktu widzenia obu stron jest wszystko okej.
Można mieć dylemat moralny, gdyby trzeba byo głosować na cos naprawdę pasztetnego:) - ale tutaj ten wariant nie wystąpił. A nawet wręcz przeciwnie.
Więc spoko:)
Piwo rakotwórcze? Nie wyobrażam sobie wieczoru bez zimnego piwka:/
OdpowiedzUsuńPiwo zdrowemu nie zaszkodzi a niepicie go przez chorego na raka w niczym temu choremu nie pomoże.
UsuńBadania jednak twierdza jednoznacznie ze chorym na raka picie piwa szkodzi
UsuńA co konkretnie jest rakotwórcze? Chodzi o wpływ alkoholu na wątrobę czy o co? Pytam, bo nie zetknęłam się nigdy z taką opinią.
UsuńAlkohol sam w sobie nie jest rakotwórczy ale powstaje z niego aldehyd octowy który sprzyja powstawaniu nowotworów zwłaszcza górnego odcinka przewodu pokarmowego. Aldehyd ten reaguje z deoksyguanozyną która jest składnikiem DNA i powstały z nich produk jest czynnikiem rakotworczym u ssaków. Jedyny alkohol który niejako broni nas przed niwotworami to wino w ilości 1 lampka i to czerwone zawiera garbniki
UsuńDzięki:)
UsuńSzkoda, że nie lubię czerwonego wina:)
piwko jest niezdrowe jesli pije sie piec dziennie; jedno czy dwa w weekend jest ok
OdpowiedzUsuńco do etycznosci konkursu- nie mam dylematow bo koszulka Niemeza naprawde najbardziej mi sie podoba a grolsha lubie wiec lajk byl szczery:)
Giancarlo miszcz!!
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam z rana.Cudna logika.
Gratuluję wygranej. Konkursy na FB to tania reklama i dobry PR, wszak kiedy wszyscy mogą zająć jakieś stanowisko mamy prawdziwą demokrację, prawda? ;)
Ten system i tak pracuje na rzecz zleceniodawcy, który świetnie zdaje sobie sprawę z tego, jak to działa.
Grunt, że działa.
Jak znajdziecie dobry rower i Giancarlo przetestuje, chętnie poznałabym markę, bo u nas rodzina się ma składać na rower dla Syna na Boże Narodzenie i szukamy czegoś fajnego.
Nie wiem dlaczego dziecięce rowery są często ciężkie, kiedy powinno być inaczej.
A teraz czeka Was wybieranie sprzętu w sklepie. Ale się będzie działo...
:)
No to gratulacje!! Bedzie rowerowo:):):) decyzjs syna podyktowana efektmi specjalnymi po odkryciu prawdy moze okazac sie nietrafiona... Obym sie mylila!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niebiesko:)
Juhuuuu..mamy rower!:)))
OdpowiedzUsuńPiwa nie lubię, żadnego - więc odlajkuję spokojnie i bez żalu.
Buziaki - i jeszcze raz: bardzo się cieszę.
A sądząc po wynikach, jakie "nasze" koszulki osiągnęły - tak jak juz ktoś pisał: z takim po parciem spokojnie możecie partię zakładać, naprawdę widzę potencjał:)
fajnie:)
OdpowiedzUsuńa wybuchów i wydawania odgłosów "burzy", "deszczu" itp sama bym się chętnie nauczyła.
Gratulacje dla Niemęża, należało się uczciwie.
OdpowiedzUsuńJaś będzie miał rower!!!! :-)
Czy już zaząć się bać chodzić do teatru? Te wybuchy...
Pozdrawiam
G
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJaki miły poranek mam dzięki Pani dzisiejszemu wpisowi!
OdpowiedzUsuńJanek jest przeuroczy!Należy mu się superrower,tylko,żeby mu dętki nie powybuchały!
Mama Janka zaś,jest tak polajkowana przez ludzi,że Janek to zapamięta sobie na długo!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie wzdrygałam się zbytnio na zachętę do głosowania na określone koszulki, mogły się one podobać, mogły nie podobać - wiadomo, chodziło o sympatię dla pani Joanny. Kiedy jednak zobaczyłam dzisiajszy wpis, poczułam się bardzo dziwnie. No bo jak to jest? Kiedy chcę coś dla siebie ugrać, to piwo jest ok a konkurs super. Ale jak osiągam swój cel, to jest już be? Najpierw robimy powszechna mobilizację, potem wygrywamy a potem powszechnie krytykujemy i odlajkowujemy? Należy być konsekwentnym, jeśli uznaję piwo za rakotwórcze, to nie próbuję na nim zyskiwać. A jeśli już nawet biorę udział w konkursie (w końcu nie ma co się obrażac na nagrody rzeczowe czy pieniądze) to po zakończeniu konkursu nie wyrażam się w ten sposób o organizatorze. Mam co chciałam, teraz się wypchajcie, nie będe Was wiecej promować... Tak mniej więcej to wyglada, i nie ma nic wsplnego z żadna klasą a jedynie z takim cwaniactwem. I to była taka rysa na szkle bloga, którego autorce dzielnie kibicuję w walce o zdrowie i tego zdrowia zyczę z całego serca.
OdpowiedzUsuńps. nie jestem organizatorem konkursu a piwa nie lubię
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMożna z klasą i taktem? Można.
UsuńDobry przykład dla gdaczących trolli.
Chustko, o swojej sympatii do Ciebie i szczerym dopingowaniu Ciebie w tej walce z rakelcią nie muszę Cię przekonywać( mam nadzieję), ale niestety muszę się zgodzić z mm, że i u mnie wywołało to niesmak.
Usuńi ja czuje lekki niesmaczek tez,chodz również Chusti szczerze wspieram
UsuńI ja się podpiszę. Dziwnie się to czyta - odlajkujcie Grolscha, ale ja za pieniądze z jego sprzedaży kupię rower.
UsuńPowiem tak - nie lubię ciągłego analizowania każdego zachowania i słowa drugiej osoby. W ogóle wzbraniam się przed oceną kogoś zachowania. Ludzie anonimowo mają jakieś skłonności rozliczać autorów blogów z każdego słówka, moralizować, wytykać gafy i potknięcia. Sami mistrzowie savoir - vivre. Irytuje mnie moralizowanie i podsumowywanie kogoś zachowania i to na oczach tysięcy ludzi. Nikt nie jest bez skazy. W pewien sposób dostaję k**wicy jak ludzie uzurpują sobie prawo do publicznych moralnych ocen, podsumowań, wytknięć, nagan. Nie bronię tutaj CHustki. Ja nie oceniam jej. Osobiście (abstrahując zupełnie od Asi) nie miałabym żadnych skrupułów wygrać konkurs organizowany przez np. firmę tytoniową (nie wypaliłam w życiu nawet 1 papierosa), zalajkować ich a potem wygrać i odlajkować. Tak samo z firmą sprzedającą słabe piwo. Zarabiają i tak miliardy na ludzkim życiu trując tytoniem czy sprzedając piwo, które nie stało obok chmielu (pomijam dobre marki piwa, ale nie będę podawać nazw).
UsuńPodsumowując: nie oceniam zachowań innych. Jeśli już muszę jakąś "naganę" wygłosić (powiedzmy, że dotyczy to jakiegoś dziecka, które ewidentnie postępuje źle), to czynię to w cztery oczy. NIgdy nie zawstydzam kogoś przy drugiej osobie,nie mówiąc już o tysiącach osób. Postępujmy tak, jakbyśmy chcieli by z nami postępowali. Pozdrawiam.
Zedytuję, żeby doprecyzować: rower będzie za pieniądze z nagrody (zasłużonej zresztą wg mnie), na którą organizator przeznaczy pewnie część zysków ze sprzedaży piwa.
Usuńi tak dokladnie napisala Joanna, Grolsch chcial pare adresow i dostal je, Jas chcial rower i dostanie, wszyscy maja, co chcieli, sytuacja win-win.
Usuńament
Z całym szacunkiem dla opinii Zorki uważam, że wytykanie komuś złego, według tej osoby, zachowania na oczach tysięcy osób mija się na kilometr z jakąkolwiek KLASĄ. Osobiście, gdybym miała jakiś zarzut do Chustki (a nie mam), to pofatygowałabym się do CO, by spotkać ją osobiście i omówić coś w 4 oczy. Nie prawiłabym morałów za osłoną anonimowości i przy kilku tysiącach świadków. Pozdrawiam Czytaczy. Naprawdę bardzo, bardzo lubię znakomitą większość ludzi tutaj. Nawet trolle jak Koko mnie w pewien sposób rozweselają, bo dają możliwość popisów inteligencji Li, Viki i innych fajnych ludzi.
Usuńa moze diable wenecki opiszesz 1000 sytuacji ze swojego zycia, ktore nie byly w 100% sluszne etycznie? smialo!
Usuńja np pracuje w branzy, w ktorej 70% skutecznosci specyfikow to marketing, propaganda i tzw life style- powinnam sie zwolnic?
Midorinome, współbycie w realu mocno różni się od tego tutaj. C'est la vie!
UsuńCo do anonimowości, widzę zalogowanego użytkownika.
Autorzy blogów RÓWNIEŻ, bywa, oceniają, moralizują, wyrażają opinię. Liczy się sposób, takt. Kwesia smaku, jak powiedziałby Herbert.
Midorinome, zgadzam się i z Twoją wypowiedzią, mam jednak nadzieję, że moje słowa do Chustki nie są odebrane przez nią jak połajanka, daleko mi też od oceniania Jej jako osoby. Myślę, że tyle tu razem wszyscy przeszliśmy dobrego i niestety złego, że moje słowa to tylko wyrażenie mojej opinii w konkretnej sprawie i zwykłe koleżeńskie rozmowy. Jak każdy mam wiele za uszami i nie za jedną swoją sprawkę wstydzę się dziś sama przed sobą.
UsuńA Asi jak zwykle życzę kolejnego dobrego dnia:)
W tym konkretnym wypadku (komentarz mm) nie zobaczyłam wytykania, prędzej emocje. Tak radykalnie chyba nie umiem/nie chcę tego widzieć.
UsuńTo że unikasz, się wzbraniasz, jest fajne, chwała ci za to, Midorinome.
Zawsze wygrywasz?
Ja nie.
Shadow- nie sądzę, żeby miało to kogokolwiek zainteresować i nie zamierzam tego robić. Nie zamierzam również ciągnąć żadnej dyskusji na ten temat. Czytam tego bloga od bardzo dawna, szczerze kibicuję. Nie jest moim celem ocenianie kogokolwiek. Napisałam tylko, w jaki sposób można odebrać najpierw zachętę do powszechnego udziału w konkursie organizowanym przez producenta piwa, a następnie, po wygranej, zachętę do odlajkowania profilu tegoż producenta. We mnie wywołuje to swego rodzaju dysonans - bardzo chcę wierzyć (i wierzę), że po prostu źle to odebrałam. I nadal będę czytać bloga. A Grolscha nie odlajkuję (chociaż go nie pijam), bo podobają mi się zdjęcia, które na swoim profilu umieszcza.
UsuńI nie wiem dlaczego uważasz, że ja mogę sądzić, że powinnaś się przebranżowić - naprawdę, nic mi do tego.
Pozdrawiam.
Tak, zdjęcia zdecydowanie mają fajne.
UsuńZorka, jasne, że nie zawsze wygrywam. W ogóle żyję według mojej własnej etyki, która dla niektórych może być anty-etyką. Trudno, póki nie ranię swoim działaniem innych pozwalam sobie na kolorowe życie. Nie krytykuję innych, bo po pierwsze nie uważam, że mam jakiekolwiek prawo. Po drugie, żyję według zasady, że krytykę i niemiłe słowa mówię w 4 oczy, natomiast pochwały i gratulacje składam przy świadkach (aby była jeszcze większa przyjemność i satysfakcja osoby chwalonej)
UsuńDobra, zapętlam się. Nie mam mieszanych uczuć po tym, ze Chustka wygrała i sugeruje odlajkowanie. Jest to zgodne z moją własną etyką. Zostawiłabym linka gdyby to były moje ulubione perfumy czy ulubiona firma słodyczy. Dla firm sprzedających piwo, papierosy nie mam specjalnych sentymentów. W każdym razie nawet gdybym miała "mieszane" uczucia to bym tego nie napisała Chustce. Pisanie o dziwnych uczuciach już sugeruje, że zrobiła coś negatywnego według nas. Po drugie każdy ma uczucia związane ze swoją własną etyką i nie ma co dyskutować czy coś jest dobre, czy złe. Wszystko jest względne.
UsuńZaprawdę powiadam Wam - Chustka dla kasy zrobi absolutnie wszystko !!!
UsuńMidorinome >> możesz (ciekawa jestem) jakie to marki piwne zawierają faktycznie chmiel?
Usuńtak, też jak koko sugeruje uważam, że Asia powinna gryźć z głodu beton, zamiast siemieniem popijać kałużanką a dziecko powinno zasmarkane, zawszone, kraść innym dzieciom wymarzony rowerek.
Usuńjak można przypuszczać voldemort na to nie wpadł, a niemąż mimo posuchy łapie się niemoralnych wyzwań by nieco osłodzić los tej wyłudzaczce Chustce i jej synowi.
a co ty koko jesteś w stanie zrobić dla tych których kochasz?
No jak to co - przecież na Kretę leci z mężem, zapomniałaś?;)
UsuńKoko ja też wszystko zrobiłbym dla kasy - absolutnie wszystko!!! - nawet ożeniłbym się z Tobą :****.
Usuńciii, nie budzic niedziwedzia....
UsuńZgadzam się z tą opinią: "lajknij tu - odlajknij tam" też wzbudza mój sprzeciw.
UsuńAle trzymam kciuki z Joannę i cieszę się na nowy rower Giancarla :)
Gratulacje! Tej koszulce i Niemężowi się należało!
OdpowiedzUsuńByła najlepsza!
gratulacje dla Niemęża !!! należoło mu się !!!!!!
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Z8J_yzppjI8
UsuńGratulacje!!! dal Niemęża - Męża:)) Zasłużył chłop jak nikt inny!!!
OdpowiedzUsuńA Syn może tak by pomyślał o kółku chemicznym----wybuchy i te sprawy...:)
Ściskam !
jeśli już pomagamy w ten sposób to jest ktoś bardziej potrzebuje pomocy niż Jaś roweru i nie trzeba nic polubiac ani odlubiac. mam nadzieje, ze Joanna nie ma nic przeciw.
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-braci-gluchoniewidomych.bloog.pl/
blog bierze udział w konkursie w ramach akcji "Na jednym wózku". Ogólnopolska kampania społeczna na rzecz rodzin dzieci niepełnosprawnych, Na jeden blog z każdego unikalnego numeru IP może zostać oddany jeden głos a głosować można od 1 września aż do północy 15 grudnia 2012r Wystarczy tylko kliknąć w banerek który znajduje się na górze strony.
Zagłosowałam. Cała przyjemność po mojej stronie. :)
Usuńja też:)
UsuńI ja:)
UsuńJa też:)
UsuńI ja :)
Usuńto i aj do kompletu:)))
Usuń*ja miało być:))) Czas na pikulary chyba:))))
Usuńja też, chociaż to już trzeci głos, każdy na innego bloga.
UsuńJa też :)
Usuńja nie będę mówić, że zagłosowałam, bo potem się na ciebie rzucą, że nieuczciwą propagandę siejesz ;)
Usuńteż nie chciałam się zgłaszać, ale jak wszyscy to wszyscy, babcia też :)
Usuńi linka wysłałam mailem po znajomych
trochę posiedziałam na tej stronie - nie ma sprawiedliwości na świecie :(
ja też zagłosowałam :)zasmucił mnie ten blog, zazdroszczę wytrwałości rodzicom chłopaków!
Usuńniech wie, ze i ja:)
UsuńPozwólcie, że zacytuję: "wydawać by się mogło, że nagradzanie projektów osób, które mają największą ilość znajomych w sieci jest dziwne. z drugiej strony jednak, dzięki takim zasadom konkursu, w kilka dni fanpejdżom Grolscha wzrosła o jakieś trzy-cztery tysiące liczba lajknięć. ciężko byłoby w inny sposób pozyskać tyle adresów w tak krótkim czasie, a i pewnie na jakiejś świadomości zwaną ałornes marce zależy.
OdpowiedzUsuńnapominam jednak: konkurs już się zakończył, a piwo - nawet najsmaczniejsze - jest rakotwórcze, pora więc odkliknąć lubię to!"
MIDORINOME- wydaje mi się, że Chustka ujęła wszystko, co potrzeba w powyższym wpisie i moim zdaniem dobrze napisała. I wcale nie kryła się z tym, że prosi o głosowanie ze względu na nagrodę. Gdybym miała takie możliwości, zrobiłabym tak samo.Nie będę pozorować się na Panią Dulską:)
czy przypadkiem to nie słowa do mm ?:)
Usuń:) Też bym tak zrobiła, szczególnie jeśli by chodziło o osobę, ktorą kocham.
UsuńViki, zdecydowanie do mm.
Usuńi do mnie:)
UsuńZorkopodsumowanie: nie mam problemu z tym, co zrobila chustka. Nie mam też problemu z komentarzem mm. Ucieszyła mnie FORMA komentarza - bo jest miłą przeciwwagą dla obrzydłych bluzgów trolli.
Usuńkochani, ja po prostu uważam tak:
UsuńMy coś zyskaliśmy, niech i oni zyskają i tyle:)
a rakotwórczych jest dziś tak wiele produktów, łącznie z jogurcikami dla dzieci, w których jest słodzik. Trzeba nieźle się orientować w tym co i jak jemy.
Pozdrawiam all:)
zorka - dokładnie tak!!!
UsuńNo to spadamy, dziewczynki! Do roboty!
UsuńJak znów obleję z Bańki to się utopię. ;)))
ach ....Bańka :)
Usuńja też spadam:0
Dawno, dawno temu miałem wykłady filo z Bańką. Młodym Bańką. Jakub chyba... Fajnie było :-) Pozdrawiam! P.S. Myślę, że nie będzie potrzeby topienia się w ... Bańce ;-)
UsuńJeju, Zorka, faktycznie Banka przed Toba!
UsuńJak to lato zlecialoo!!!
17.09 egzamin. Nic nie zrobiłam jeszcze. Ale, jak co dzień, zaczynam. :)
UsuńNo, kochana, do robotyyy! Zebys nam tu wstydu nie przyniosla!
Usuń;))
oooooooooooo wielki powrót Bańki:)
UsuńMyślicie, że dlaczego tyle komentarzy produkuję? Szereg czynności zastępczych. ;)
Usuńznam to, znam, z autopsji tak zwanej, ech...
UsuńTaaak, zastępczych, akurat :) one się priorytetowe robią natychmiast:))) U mnie tyż tak :)
UsuńMichał, zorka zatopiona jest w Bańce po uszy :)
UsuńNie pamiętam dokładnie daty, ale mieliśmy tu wszyscy niezła fazę na te Bańkę ;) Dużo śmiechu z tego było, no może biednej zorce troszkę mniej było ;P
Podpiszę się pod Wami.
OdpowiedzUsuńOj przepraszam bardzo, tak do miało być do mm. Gapa ze mnie.
OdpowiedzUsuńNie ma za co dziękować. Niemąż zdolny, to wygrał :)
OdpowiedzUsuńMiłe wieści. :) Mam nadzieję, że GC będzie zachwycony nowym pojazdem.
OdpowiedzUsuńA mój Starszy chodzi do przedszkola i zapisałam go na wszystkie możliwe zajęcia ruchowe (rytmika, taniec, karate) i rozszerzony angielski. Do tego logopeda, bo zaczyna niedbale mówić, no i jest po zabiegu na wędzidełku.
e tam, powaznie, nigdy Wam sie nie przytrafilo polubienie czegos na FB dla wymiernej nagrody (zagrania w gre, obejrzenia zdjec, jakiegos gadzetu) a pozniej odlajkowanie, bo nie chcieliscie spamu na scianie? Bo mi sie to - staje pod pregierzem - zdarza ciagle... I wisi mi, prawde mowiac, etyczny wymiar, bo, jak ktos madrze wyzej zauwazyl, korzysc jest obopolna, ja mam, co chcialam, firma ma ruch na stronie, wszyscy sa zadowoleni. I szczerze watpie, zeby wlasciciel koncernu produkujacego piwo nie spal po nocach, bo go odlajkowalismy (ja osobiscie zaraz po zakonczeniu konkursu).
OdpowiedzUsuńChustko, gratulacje dla Niemeza. Dobra robota.
Czuję się wywołana do tablicy. Nie napisałam, że Chustka jest moralnym dnem, bo robi to czy tamto, napisałam o SWOICH ODCZUCIACH odnośnie tego zachowania. Nie zazdroszczę im wygranej, wręcz przeciwnie, sama głosowałam na rzeczoną koszulke, własnie dlatego, że cenię i podziwiam autorkę bloga, za walkę, jaka toczy. Ale takie stawianie sprawy jest dla mnie cwaniactwem. Przepraszam, nie zmienię tego. To może organizator też teraz mrugnie oczkiem i powie, żartowałem, nagród nie będzie. Tak jak pani Joanna mruga i mówi - żartowałam, wcale nie są fajni, są rakotwórczy. Nie lubię chamskich komentarzy na blogach i szczerze powiedziawszy, ten jest pierwszym, jaki kiedykolwiek zostawiłam. Ale uważam, że mozliwość komentowania to coś więcej niz tylko opcja "super wygladasz, śliczna sukienusia", że odwołam się do poziomu komentarzy na blogach szafiarskich. Bardzo nie podoba mi się to, że ktoś zaprasza mnie do CO, żeby w cztery oczy wyjaśnić sobie coś z autorką wpisu. Po co w tym miejscu przywoływać CO? Żeby nadać sprawie wiekszej dramaturgii? Choroba ani nie uszlachetnia, ani nie czyni gorszym. To, że ktoś ma raka, nie oznacza, że ma we wszystkim rację. Ja pozwoliłam sobie na skrytykowanie pewnego zachowania, i to tylko takiej kwestii, w którą zostały zaangazowane osoby z zewnątrz, między innymi ja sama. Innych rzeczy nie komentuję. Nie komentuję raka, więc niech nie będzie tarczą obronną.
OdpowiedzUsuńps. nazywam się małgośka marszałek
Oj mm. Mysle ze nadajesz na wysokich diapazonach :) nie obraz sie tylko prosze. Traktujesz sprawe, jakbysmy wszyscy chcieli wyludzic nagrode. A ja nie lubie piwa Grolsch i wkurzylo mnie z lekka ze musze lubic zeby zaglosowac. Uwazam ze te projekty byly naprawde najlepsze a glosowalam bo startowal w konkursie Niemaz ktorego znam. Ot i tyle. A teraz odlajkuje Grolscha i pomysle czy by nie zalajkowac mojego ulubionego pszenicznego - marke zachowam dla siebie. Kochana mm glosowanie.na projekt nie rownalo sie przeciez lubieniu tego akurat piwa. To organizator narzucil taki wymog. Kurcze koncze bo mnie zaraz szlag trafi z tym pisaniem w telefonie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńnie wiem czy mi się uda dobrze wstrzelić, bo cos opcja "odpowiedz" nie chce mi działac dzis.
Usuńchciałam udzielić wsparcia mm, bo choć uwielbiam bloga chustkowego i autorce bardzo kibicuję, to pomyślałam sobie podobnie jak mm.
nie chciałam o tym pisać, bo co komu po tym, że coś sobie pomyślałam, natomiast nie podoba mi się atakowanie mm, która napisała spójnie, spokojnie i tak jak jej serce dyktowało.
Właśnie takie miałam odczucia i motywację, jak panistarsza. Wkurzyło, że muszę polubić, ale z lekka tylko, bo w sumie nie ma o co robić wielkiego hałasu, nie pierwsza to i nie ostatnia strona, którą polubiłam, bo ktoś znajomy z jakiegoś powodu mnie o to poprosił.
UsuńZgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Co innego wygrać, nawet jeśli się nie lubi danej marki, ale w jakiś sposób przyczynia się ona do spełnienia marzeń, a co innego po wygranej tak otwarcie powiedzieć, że tak naprawdę to ma się ich w d***. Skoro jest rakotwórcze i takie 'be' to chcąc być fair nie walczę o nagrodę. Dla mnie to tak, jakbym brała udział w konkursie firmy tytoniowej - a nie zrobię tego, bo takie mam zasady, bo ludzie od tego umierają. I nie chodzi wcale o lajkowanie czy odlajkowanie fanpage.
Usuńmm, nie, przez mysl mi nie przeszlo wywolywanie nikogo do tablic. Po prostu mamy inne zdanie w tej kwestii, i pomyslalam - choc z zasady nie komentuje - ze dam glos w imieniu wlasnym. Co jednak nie powoduje, ze nie licze sie z Twoja opinia - po prostu sa one rozne. Chustka wyrazila swoja, Ty swoja, ja swoja, i fajnie, ze odbywa sie to w zdrowej atmosferze.
UsuńJeszcze jedno mi przyszlo do glowy: w tym wypadku producent ma jeszcze jeden, konkretny zysk z calej akcji, bo pewnie projekty koszulek moze wykorzystac bez dodatkowej gratyfikacji tworcow (nie wiem oczywiscie, czy tak jest na pewno, jednak w konkursach jest to czesta praktyka przeciez).
To jeszcze ja, swoje trzy grosze, w kwestii "lajkowania" i "odlajkowywania".
UsuńNależy zadać sobie pytanie, jaki jest cel tego konkursu. Po co firma go robi tak naprawdę i jakie znaczenie ma dla nich nasz "lajk".
Generalnie zadaniem takiego konkursu nie jest wyłonienie najfajniejszej koszulki (w takim wypadku -tak jak już ktos napisał - sam wybór odbywałby się przy pomocy jury a nie poprzez głosowanie). Celem jest branding czyli budowanie świadomości marki. I swój cel Grolsch osiągnął - niezaleznie, czy odlajkujecie, czy nie, niezależnie czy pijecie piwo czy nie - w waszej - i mojej też - świadomości ta marka się pojawiła. Jestem w 100% pewna, że przy najbliższej wizycie w sklepie w pobliżu piwnych regałów wasz wzrok zatrzyma się dłużej przy takim własnie piwie, niektórzy może nawet je kupią, każdy będzie miał z nim pewne pozytywne skojarzenia - i to wszystko, w niebagatelnej liczbie ponad 1000 osób - Grolsch zawdzięcza Aśce.
Osobiście, mając świadomość, po co, w jakim celu i jak działają te konkursy (zwłaszcza na facebooku, na którym kampanie reklamowe i działania biznesowe rządzą się specyficznymi prawami) - nie widzę nic niewłaściwego, niestosownego itp. w tym, co pisała Asia. Lajkując, głosując a nawet odlajkowując - i tak mamy w pamięci nazwę Grolsch (jako osoba nie lubiąca piwa i mieszkająca z osobnikiem płci męskiej pod tym względem nieco wyjątkowym - czyli tez nielubiącym piwa - słowo: nie znałam tej marki wcześniej) - więc niezaleznie od wszytskiego Grolsch swój cel osiągnął. Tak jak mówiłam - pewnie, dzięki Asi - w większym stopniu niż sie spodziewał. I tyle.:)
a ja ją za to kocham, bo inni bez jej "cwaniactwa" już gryzą ziemię. życie biegnie teraz w takim tempie, że bez odrobiny łokci się nie da.
Usuńmi tu określenie "asertywność" pasuje lepiej niż "cwaniactwo"
wróblico moja kochana-> ależ rozmawiamy o dwóch różnych sprawach, a może już o trzech. Ja popieram to, że Asia szuka sposobów na podreperowanie budżetu. Ze swojej strony nie miałam złudzeń, że tylko to jej przyświecało i z całą świadomością Ją w tym wsparłam głosując oraz namawiając innych 6 osób, które też głos oddały. I bardzo się cieszę, że 2 koszulki wygrały i mam nadzieję, że znajdą się kolejne możliwości wzięcia udziału w podobnych akcjach. To nie jest żadne cwaniactwo!!! Jedyne co mnie zraziło, to namawianie do odkliknięcia. Po co? Niech każdy kieruje się swoim rozumem i wiedząc, że ma taką możliwość sam decyduje. Jak już mówiłam- oni coś dali nam, my daliśmy im i szafa gra :)
Usuńbo może niektórzy nie pamiętają (w tym ja), a także wyjaśniła czemu jej zdaniem należałoby :)
Usuńmi ciągle truje bym fajki rzuciła :)
ale ja asertywna bestia jestem ;)
oj, mam ten sam problem:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkurcze, ale czy ja coś mówię o wyłudzaniu nagród, nie mówię, mówię tylko, że moim zdaniem, jak się bierze udział w konkursie, zachęca inne osoby do działań w tym kierunku, by wygrac i wygrywa, to przez szacunek dla siebie, że się w czymś uczestniczyło, i dla innych, że chcięli pomóc, nie kończy się tej sprawy w taki sposób. prosze mi nie przypisywac złych intencji, ja nie zazdroszcze nikomu nagrody, ja się jedynie oburzyłam nieco na styl, i dałam temu wyraz. o i wsjo.
OdpowiedzUsuńAmen.
UsuńWreszcie jasno powiedziane bez owijania w bawełnę.
UsuńJoanna ze swoim partnerem jest po prostu nieuczciwa.
Ok, Kochani, zakończmy tę dyskusję. NIe jesteśmy od oceniania Chustki. Ja osobiście gdybym brała udział w jakimś konkursie koncernu tytoniowego/alkoholowego nie miałabym skrupułów odlajkować ich. Po co mi na facebooku linki do jakiegoś piwa? Mnie już trochę męczy, że wszystko trzeba "polubić", aby wziąć udział w jakimkolwiek konkursie. Takie korporacje wydają marny tysiąc złotych (dla nich to naprawdę tyle co nic), by zgromadzić bazę danych i zwiększyć świadomość marki. Zyskali baaaaardzo duzo. Choćby nazwę tego piwa poznało kilkadziesiąt tysięcy osób tylko na tym jednym blogu. Wydali symboliczny grosik a uzyskali świadomość marki, na którą poszłyby dziesiątki/setki tysięcy złotych poprzez kampanie...Jeśli ktoś tu kogoś wykorzystuje to koncern nas jako prawie bezpłatny nośnik, a nie Chustka ... Jest rowerek - super!!! Bardzo lubię Jasia więc ogromnie się cieszę, że będzie miał fajny sprzęt.
UsuńDo mm... ja Ciebie rozumiem, tzn. rozumiem co chcialas przekazac. Kto chce, ten zrozumie. I bardzo szanuje to, ze napisalas i ze napisalas prawde - to co myslisz. Jestem podobnego zdania w tym temacie. Autorce bloga, Chustce,zycze zdrowia i kibicuje codziennie. Rzadko cos komentuje, ale teraz chcialam wyrazic swoje poparcie lub tez wsparcie dla mm, bo sie dziewczyna wkurzyla, ze jej nie rozumiecie lub co gorsze przypisujecie inny sens temu, co napisala...
Usuńkoko- ty mnie dziś nie wnerwiaj!
UsuńNie wykorzystuj tej dyskusji, do której zupełnie nie dorosłaś ani inteligencją, ani kulturą. Nie staraj się teraz naszej rozmowy wykorzystać dla swych podszytych prymitywizmem intencji.
Nie mam ochoty na dalsze jałowe dyskusje z tobą.
viki...
Usuńbo burza sie zrobi, a takie sloneczko ladne tutaj swieci...
rybeńko u mnie dziś piękny dzień i kupiłam sobie piękny prezencik:)
Usuńooo, juz ci zazdroszczem, jaki? jaki? jaki?
Usuńooo, juz ci zazraszczam!Jaki? Jaki? Jaki??
Usuń"Myśli nieuczesane"
UsuńWszystkie
S.J. Lec
Edycja w stulecie urodzin autora
:)
oczywiście natchniona przez Li :)
aaaa, szapoba, szapoba,
Usuńjeszcze chwila a i ja zostane natchniona!
Myślałam że krem Corega do protez.
UsuńSama mówiłaś że masz braki w uzębieniu...
Hm...a tu Lec...
Szacun !!!Wyrabiasz się
a jak się czujesz rybenko?
Usuńa tęsknisz za Luchą ? ;)
viki kochana, co by ktokolwiek nie napisał koko najłatwiejszego, najprostszego w interpretacji komentarza to ona i tak się w tym doszuka własnych racji.
Usuńogólnie społeczeństwo ma problem, bo albo dosadności nie rozumie, albo nad interpretuje. kompletnie nie rozumiem po kiego grzyba.
ale ja z natury leniwa jestem ;)
:*
Usuńczymam kciuki, wiesz za co :)
dziś miałam mieć rtg ale zdążyłam tylko pokazać różowe gacie w marchewki (obciachowe ale wygodne) gdy pan zadał pytanie... i odłożyliśmy rtg tak w razie co :) :*
Usuńwróbel :*
Usuńoby odłożenie trwało jak najdłużej
i ja odłożenia życzę :) na co najmniej wiadomo ile miesięcy :)
Usuńwróbel, od razu mi się Birdget Jones przypomniała ;))
Usuńno to czymam, czymam, czymam !!! :)
dawno mnie tu nie było... cholera na piec minut odejść nie można a tu koko odpierdala hece.
UsuńWróbel rtg niewskazane:))
Różowe gacie. W marchewki. To MA znaczenie. Wróżę chłopca albo dziewczynkę. :)
Usuńja chce zdjęcie tych gaci. na tapetę wrzucę :P
UsuńZorka - jasnowidz, kurza twarz normarnie;)
UsuńViki,
tesknie, tesknie....
A czuje sie calkiem calkiem, biorac pod uwage caloksztalt. Najwazniejsze ze w glowie ok.
zorka- to będą bliźniaki :)
Usuńmamusia mi kupiła, chyba w biedrze :P darowanym gaciom w zęby się nie patrza ;)
Usuńjak to by zareklamowac, produkty z Biedronki polecaja sie na d..?
UsuńDaj sie zaskoczyć, jakością Biedronki,Codzieeennnie nissskie ceny!
Usuńfutrzak, to szlagier Lidla, nie kompromituj sie!!
Usuńpolubić - odlubić
OdpowiedzUsuńjakie to ma znaczenie jak dla fajnej sprawy ,mały chłopiec będzie szczęśliwy że ma swój pierwszy rower, jeśli takie akcje maja w jakiś sposób jakiemukolwiek dziecku sprawić że banan z buzi nie będzie schodził cały dzień to moim zdaniem WARTO. Mogę siedzieć pól dnia i lajkowac jeśli efekt mojego naciśnięcia Enter może ucieszyć jakiegoś małego człowieka:)))
A po za tym projekt , który wygrał był świetny wiec tym bardziej enterowałam z przyjemnością.
a Chusti zdanie odnośnie "odlajkowania" przeczytałam z przymrużeniem oka i o to Asi chyba chodziło:)))
Cisza , spokój .........pogoda ładna........:)))
Gratuluję. Konkretny rower już upatrzony?
OdpowiedzUsuńZagłosowałam, bo mnie o to poprosiła Chustka i nie zawracam sobie głowy dorabianiem ideologii.
OdpowiedzUsuńTo nie był konkurs na pomnik, który by stał i psuł otoczenie.
Zgadzam się, że Joanna niezbyt zręcznie napisała o tym odlajkowaniu, ale z drugiej strony nigdy nie twierdziła nic innego ponad to, że robi to dla pieniędzy.
A jej szczerość jest przecież powszechnie znana:D
O co więc ten szum?
A i tak nie było łatwo, bo Piotr musiał zaprojektować dwie koszulki, które przecież przeszły przez pierwszy ocenny etap.
Wiem, jak to jest z tym zbieraniem lajków i teraz nadszedł czas na upieczenie własnej pieczeni :D
Moja starsza córka od roku pracuje, choć nie musi, ale chce- że tak dobitnie napiszę.
Jest w klasie maturalnej, a ja mam z głowy kieszonkowe, bo zarabia, jak na uczącą się osiemnastolatkę naprawdę sporo. A co robi? Otóż zajmuje się stronami na fb trzech knajp mojego brata plus sklepem z sukniami wieczorowymi- tego klienta zdobyła samodzielnie;-)
Praca polega na pisaniu krótkich postów, wrzucaniu zdjęć- zrobionych samodzielnie, lub znalezionych w sieci, codzienny obowiązek, któremu oddaje się sumiennie, choć za każdym razem chce mi się śmiać, gdy zamyka się w swoim pokoju, bo "musi popracować".
Największą dla niej przyjemnością są nowe lajki i gdy poprosiłam Aśkę i viki, lajknęły bez problemu.
Liczy się ilość, zdobyta nawet przez matkę :)))
Kto ma ochotę i obieca, że potem nie "odlajknie" (bo to jest dramat podcinający ledwo rozwinięte skrzydła), to proszę o jeden mały klik, zachowam tajemnicę i nie przyznam się, skąd taki nawał (bo wiadomo, że będzie nawał, hę? :)
http://www.facebook.com/MiyakoSushiPL
http://www.facebook.com/MiyakoExpressPL
http://www.facebook.com/tacomexicano
http://www.facebook.com/DAGNEZsuknie
Dzięki:*
to ja polubilam :))))
Usuńpolubiłam z przyjemnością:)))
UsuńDzięki Dziewczyny, wiedziałam, że mogę na Was liczyć:))
UsuńPolubiłam i... zgłodniałam!
Usuńtez zamarzylo mi sie sushi, ech....
UsuńJest pyszne, uzależniłam siebie i dzieci:)
Usuńchętnie polubię jak dotrę do kompa - z telefonu nie umiem. a w jakim mieście to sushi? chętnie bym zwizytowała:)
UsuńLi, daj kiedys znac jaki efekt lajkowania:)
UsuńW Krakowie, w Galerii Krakowskiej, najlepsze w mieście!
UsuńSuper, będę niedługo, przetestuję:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńkochani, jadłam i polecam :)
Usuńte z restauracji brata Li :
Klik
UsuńLi dla Ciebie polubiłam, jak przyjdzie moja córka to też polubi ! :) pozdrawiam!!!!
Usuńmeksikanę se darowałam bo mam żołądek na ostre wrażliwy :)
UsuńLi, jestem ciekawa miny Starszej dzisiaj wieczorem ;)))
UsuńLi:) moge zostać Twoją córką? Mogę? :) Jestem niefacebookowa więc niestety ale Ty dodałaś mi dziś milion do uśmiechu. Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
a ja nawet suknie polubiłam, co mi tam :)
Usuń:) dzięki, dzięki:)) niech się dziecko rozwija, pierwsze teksty były tragiczne, ale jest już coraz lepiej, zaczyna widzieć potęgę słowa i magię półsłówek;-)
UsuńJestem z niej bardzo dumna, no i mam od kogo pożyczać gotówkę w razie czego.
Moniczko, ale co? A wiesz, że ja też jestem Monika? I uwielbiam Moniczkę, serdecznie nie znosząc Monisi:)
No suknie tez, obowiązkowo:))a dopiero teraz sobie uświadomilam, że w Tacomexicano byłam! mieszkalam obok,w hotelu Wawel na Poselskiej 22 i naprawdę polubilam! ha, nie wiedzialam ,ze to miejsce nalezy do Brata Li, a teraz, gdy wiem, lubię w dwójnasób! albo w trój czy czwórnasób nawet :))
Usuńnie lubię suszi ale lubię Li :)
Usuń[ha! nie tylko za Leca ;)]
ps. jak ogarnę gdzie to lajknąć to se poklikam. Lekko otępiała fejsbukowo jestem. Założyłam konto naprędce by zagłosować na koszulkę i w ogóle nie wiem o co cho. Ale wieczór długi, poszukam, poczytam, znajdę hihi
teraz oprócz ruchu na stronach FB brat Li doświadczy dodatkowo najazdu na restauracje:)
UsuńPolubiłam :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńpolubię, ja bym chciała żebyście moją stronę na fb polubili ale za dużo ujawnia.
Usuńhehe z Poznania a knajpy w Krakowie bardziej lubię i suknie ślubne, Zara mi się zapytają co się szykuje:)
Usuńfutrzak :)))
Usuńzadanie wykonane!!! wyklikane!!!
UsuńTeż lubię.... Ale bardziej WRÓBLOWE gacie w marchewki... Gacie, gacie !!!! Wróbel, nie daj się prosic...
UsuńDagnez , znam tą firmę :))) Kiedyś, kiedyś współpracowałam z nimi:)))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA tak naprawde to jedyna wazna rzecz dzisiaj to ze zdaje sie Asia ma PETa
OdpowiedzUsuńAsiu,
:*
Trzymamy kciuki!
UsuńWszystkie!
Usuńtrzymam, trzymam, nie puszczam...
Usuńwelcome:) teraz czekam na fotę roweru:)
OdpowiedzUsuń