jedyny tekst z wczoraj nadający się do zacytowania:
- mamusiu, zbierałem muszelki na plaży muszelki dla ciebie i dla wujka, ale było tak zimno, że mi wypadały z dłoni.
ja już dzisiaj miałam ochotę(ze Śląska!!)po Twojego młodego jechac...uważam że wynik bilansu zysków i strat tego wyjazdu jest wiadomy... i na nic gadka o tym że ojciec mu połowę genów dał...
Chusteczko, wszędzie zimno... Kiepsko z wyjazdem trafił młody :( Humor się poprawi zaraz, jak pogoda wróci... A muszelki- piękna rzecz :) bez względu na pogodę :)
Ciekawe, czy Martynia też zmarzła... Przypomniał mi się kawał. Idzie stara Cyganka i pięcioletnie dziecko niesie na ręku, a 1,5 roczne uczepione spódnicy wlecze za sobą. -Cyganko, a czemuż to tak? -A bo to starsze to córki, a to małe-synowej....
ciekawe, czy Janek wyraza chec powrotu z wakacji moze jemu wcale nie jest zle moze dzwoni w trudniejszych momentach, ale generalnie bawi sie dobrze szesciolatek nie wie, ze jak zadzwoni i powie, ze mu zimno, to mama bedzie sie martwic na drugim koncu Polski; mama zostaje ze zmartwieniem a on leci do swoich spraw... oraz szczerze Wam wszystkim wspolczuje zimna i deszczu a sobie z calego serca wspolczuje 43C i tak zle, i tak niedobrze :)
a narzeczona twojego po weekendzie u taty wróciła z wszami, na szczęście panuję nad sytuacją. gorzej z panowaniem nad słownictwem gdy mam z nim jakikolwiek kontakt
ja mysle, ze mlody wroci zahartowanyn i nie ma co biadolic- gdyby byl tylko z tatusiem to bym sie obawiala ale jest tam kobieta, drugie dziecko wiec przezyje
Łooo matko! Jaka piosenka! Jaki tekst! Buuuuu :(
OdpowiedzUsuńja już dzisiaj miałam ochotę(ze Śląska!!)po Twojego młodego jechac...uważam że wynik bilansu zysków i strat tego wyjazdu jest wiadomy... i na nic gadka o tym że ojciec mu połowę genów dał...
OdpowiedzUsuńPodczas takiej pogody nad morzem jest duzo jodu. Zahartuje sie chlopak i caly zdrowy wroci do mamy.
OdpowiedzUsuńChusteczko, wszędzie zimno... Kiepsko z wyjazdem trafił młody :( Humor się poprawi zaraz, jak pogoda wróci... A muszelki- piękna rzecz :) bez względu na pogodę :)
OdpowiedzUsuńNiech się cieplej ubierze.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy Martynia też zmarzła...
OdpowiedzUsuńPrzypomniał mi się kawał. Idzie stara Cyganka i pięcioletnie dziecko niesie na ręku, a 1,5 roczne uczepione spódnicy wlecze za sobą.
-Cyganko, a czemuż to tak?
-A bo to starsze to córki, a to małe-synowej....
Od jutra nad morzem cieplej. W Trójce mówili, to wierzę:)
OdpowiedzUsuńtak. lęk kasuje wszystko inne.
OdpowiedzUsuńniby rzeczy są na swoim miejscu... ale jakby mniejsze i w zasadzie po co one komu...
ciekawe, czy Janek wyraza chec powrotu z wakacji
OdpowiedzUsuńmoze jemu wcale nie jest zle
moze dzwoni w trudniejszych momentach, ale generalnie bawi sie dobrze
szesciolatek nie wie, ze jak zadzwoni i powie, ze mu zimno, to mama bedzie sie martwic na drugim koncu Polski;
mama zostaje ze zmartwieniem a on leci do swoich spraw...
oraz
szczerze Wam wszystkim wspolczuje zimna i deszczu
a sobie z calego serca wspolczuje 43C
i tak zle, i tak niedobrze :)
Co dzisiaj z nad morza słychać?
OdpowiedzUsuńa narzeczona twojego po weekendzie u taty wróciła z wszami, na szczęście panuję nad sytuacją. gorzej z panowaniem nad słownictwem gdy mam z nim jakikolwiek kontakt
OdpowiedzUsuńdzisiaj żadnych wieści?:(
OdpowiedzUsuńja tam nie wiem nad jakim On jest morzem ;), ale w Gdansku, az tak strasznie zimno nie jest....
OdpowiedzUsuńja mysle, ze mlody wroci zahartowanyn i nie ma co biadolic- gdyby byl tylko z tatusiem to bym sie obawiala ale jest tam kobieta, drugie dziecko wiec przezyje
OdpowiedzUsuń