12 lat temu
sobota, 26 marca 2011
[342].
(Zaz - Mi va)
***
byłam u Babci B.
nakarmiła mnie za cały tydzień.
ledwo się poruszam.
idę się przewrócić w pościel i błogo zasnąć. niech się sadło zawiązuje.
a tymczasem sąsiadka Babci B., staruszeczka Zofia, będzie jutro od rana odmawiać litanię za mnie (o czym powiadomiła Babcię telefonicznie).
nie wiem czy to w czymkolwiek mi pomoże, ale pewnie Zofii - tak.
choć przyznaję, że przyjemnie jest wiedzieć, że ludzie otaczają mnie dobrymi myślami.
i przyjemnie jest też otaczać innych dobrymi myślami.
...czasami tylko tyle możemy zrobić...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chwała Babci B za tuczenie:) 2 kilo więcej Cię nie zabije:)
OdpowiedzUsuńA staruszeczka Zofia, jeśli ma poczuć się lepiej to niech jej będzie.... W sumie nikomu to nie zaszkodzi, a czy pomoże??
Otaczasz nas dobrymi myślami, oddajemy to również Tobie:)
Sielanka jak się patrzy!!
Gównianie się dziś mam, jakiś pierdolony dół zaliczam, przesilenie czy cóś??
Fajnie, że u Ciebie jest dobrze:)
Ściski dla Syna i Niemęża.
Anka
P.S
Muza mnie rozwala:)
Dobre myśli i modlitwa, ta prawdziwa, niekoniecznie w kościele i na pokaz to energia, dar życia, dar istnienia. To najlepsze co możemy zrobić dla siebie nawzajem. Ja wiem że to działa. Sama na sobie to sprawdziłam, poprzez starania innych, bo ja niedowiarek jestem okrutny. Cuda się zdarzają. Popatrz jakim cudem jesteś Ty, popatrz jakim cudem jest Twój syn. Przyłączam się do pani Zofii w staraniach o wszystko co najlepsze dla Was.
OdpowiedzUsuń:* buziak za powrót do jedzenia
OdpowiedzUsuńw razie co to tak powiem, masz zadatki na wróżkę, kuźwa spełniło się wszystko co mówiłaś w mej kwestii....
skomponować ci cv do "tajemnic losu"? ;)
nic nie mozna? napewno? :(((((((( fuck, fuck, fuck!!!!!
OdpowiedzUsuńCzy to ta Zofia od peruki ? Babcia PanaIWładcy jak pokarmi to do samochodu się nie mieszczę. A do tego w drodze powrotnej bez względu na pogodę jedziemy z otwartymi oknami, gdyż naciskany pasem brzuszek powoli wypuszcza powietrze z tendencyjnym dżwiękiem prrrrrrrrrrryyyyt. Mam nadzieję,że papu Babci B. jest mniej dźwiękowe
OdpowiedzUsuńAnka (00:06)> to jak nic przesilenie. na razie wiosenne.
OdpowiedzUsuńzaraz będziemy mieć przesilenie z powodu nadmiernego upału ;)
myślę ciepło o Tobie :*
PS. bardzo cieszę się, że muzyka się podoba. dobieram do nastroju i tematu :]
KOT001> karmię się tymi cudami i liczę na następne :)
Anonimowy (00:58)> mam nieprawdopodobnie rozwinięty dar przewidywania i świetną intuicję, wiesz przecież o tym?
no i znam się na ludziach, niestety :/
ginger> liczmy na cud!
Anusia> świetnie zapamiętałaś, tak, to Zofia od peruki! :)
wiesz, mój brzuszek, jak to uroczo ujęłaś, wypuszcza powietrze z tendencyjnym dźwiękiem prrryt bez względu na to, czy coś zjem, czy nie. wystarczy, że żuję gumę i nałykam się powietrza :>
Kochana jest Babcia B., staruszceka Zofia też :))
OdpowiedzUsuńFajska jest ta piosenka i Zaz po prostu piękna :))Zajebiaszczo wygląda w tym turbanie. Zwlaszcza przy jej burzy włosów .. :)) A propos włosów i pozytywnej energii, to jakis czas temu przytłoczyła mnie codziennosć i przewidywalność zdarzeń każdego, nastepnego dnia, więc poszłam do fryca po radykalne zmiany. Wróciłam do domu odmieniona na zewnąrz i wewnątrz. Poszłam do łązienki poogolądac swoją nowa kruciusieńka fryzurkę. Przyglądam się ... a z boczków migaja do mnie liczne (!) siwki !!! Kufa, czar prysł .. Życie przestało byc nudne, życie zaczęło zapierdalac stanowczo za szybko do przodu !!! Wyszłam z łazienki, wzięłam Myszorka na ręce, wtuliłam się w jej maleka, aksamitną szyjke i znowu wszystko wróciło na swoje miejsce :)))
Kasia
Joanno, myślę o Tobie ciepło. Za dwa tygodnie rocznica Twojego pisania i tak sobie uświadomiłam, że lubię tu przychodzić i bywam często.
OdpowiedzUsuńps. ja też mam świetną intuicję, fajnie że jesteś
postanowiłam popełnić społeczną inicjatywę:
OdpowiedzUsuńCZYTELNICY ASIOWEGO BLOGA DOMAGAJMY SIĘ CODZIENNEJ RELACJI Z DIETY!!!!!
trza cię pilnować, żebyś nam nie znikła :) to co dziś było na obiad?
Dobrze mieć taką Babcię B.
OdpowiedzUsuńA dobre myśli, są bardzo ważne.
Dobre myśli są.... dobre i wracają conajmniej podwójnie ;)
OdpowiedzUsuńJoanko, cieszę się,że Cię tu mam ;)
;*
http://mamczerniaka.blog.pl/