środa, 9 marca 2011

[325].



(David Gilmour - Wish you were here live unplugged)
Autor: o 23:46

9 komentarzy:

  1. Anonimowy10 marca 2011 02:15

    czy to pod wplywem bloku jazzowej takie linki do piosenek ostatnio ciagle?

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy10 marca 2011 08:01

    Trzeci dzień nuuuuuuuda. Już Ci się nie chce do nas pisać?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pola10 marca 2011 08:22

    Pozdrawiam "Radio Johanna" :) Ja mam słabość do panów z gitarą, więc jak dla mnie możesz puszczać takich postów ile chcesz. Buziaki wirtualne.

    OdpowiedzUsuń
  4. jadwiga10 marca 2011 08:49

    Rozumiem, ze w Twym sercu wiosna zagościła,
    czas miłości, no dobrze

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy10 marca 2011 09:18

    :-(

    OdpowiedzUsuń
  6. Oliwia10 marca 2011 14:45

    Blog to nie telenowela :) (to do tych, którzy mają pretensje o brak emocjonującej zawartości).
    Ciekawa jestem, Joanno (jeśli mogę tak na "Ty"), czy w związku z optymistyczną zmianą tematyki spadły statystyki oglądalności. Jeśli tak, to byłoby smutne, że tracimy zainteresowanie jeśli nie ma "krwi na pierwszej stronie".
    Ja się bardzo cieszę, że temat się zmienił (zwłaszcza że lubię Watersa :)
    Pozdrawiam wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy10 marca 2011 15:13

    uwielbiam tą piosenkę ehhh...
    pozdrawiam Joanno serdecznie :)
    L.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy10 marca 2011 15:21

    Witam
    Od jakiegoś czasu zaglądam na Twój( bardzo ciekawy i oryginalny) blog, ale nie komentuję wpisów. Dziś jednak postanowiłam krótko zabrać głos.Jestem zdegustowana komentarzem anonima. Nuda? Nie podoba się? A won stąd! (w necie są setki innych o kwiatkach i stokrotkach). To Twój blog i masz prawo pisać jak chcesz i co chcesz, a czytelnikom nic do tego.Możesz uczynić go muzycznym i cały rok zamieszczać piosenki:) Byłoby głupotą, gdybyś pisała na zawołanie, bo jakiś anonim tak sobie życzy. Czysty idiotyzm:)
    Trzymaj się i idź swoją drogą!Ciesz się nadchodzącą wiosną i czerp radość z miłości!:) Pozdrawiam serdecznie Dana
    PS Niektórzy- niestety- uwielbiają karmić się....Wina i igrzysk żądają! A niech się ugryzą:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Daga10 marca 2011 22:55

    jedna z moich ukochanych piosenek i to właśnie w tej wersji :-)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga