12 lat temu
poniedziałek, 14 marca 2011
[330].
(Diana Krall - The look of love)
***
rany, ale jestem zmęczona. cały dzień biegałam z motorkiem w tyłku po mieście. teraz padam z nóg.
ale to jest przyjemne zmęczenie - zmęczenie po dniu pełnym pracy.
i to nie jest zmęczenie jak kiedyś, zanim się dowiedziałam, że mam raka. wówczas moje zmęczenie było zbolałe, rozpaczliwe, beznadziejne.
teraz wiem, że jutro rano obudzę się wypoczęta i będę miała siłę działać dalej.
ja żyję!
nareszcie to do mnie dociera.
wznoszę więc toast dżinem z tonikiem: za moje zdrowie, zdrowie moich Bliskich, Wasze zdrowie.
chlup do dna!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podziwiam Cię, a także lubię:)
OdpowiedzUsuńNie tylko produkujesz energię, ale także jakimś dziwnym sposobem przekazujesz ją przez sieć.
JEzuu robię się ckliwa.
Fuj
A co mi tam, nie zbiednieję, jak raz na jakiś czas będę miła:D
ALE TO MIŁE CO PISZESZ! NA ZDROWIE I JA LUFĘ ZIMNĄ WÓDKĄ UNOSZĘ!
OdpowiedzUsuńzdróweczko Asiu
OdpowiedzUsuńKinga
do dna!
OdpowiedzUsuńzdrowie!
OdpowiedzUsuń(no i fajnie znaleźć miejsce w sieci, gdzie koleżanka Pru jest miła :))) żartuję)
Wypij jednego głębszego za koniki moje.
OdpowiedzUsuńJesteś boska:) Chlup!!!!
OdpowiedzUsuńJesteś boska! Chlup!:)))
OdpowiedzUsuńJesteś boska! Chlup!:)
OdpowiedzUsuńJesteś boska! Chlup!:)
OdpowiedzUsuńJesteś boska! Chlup!:)
OdpowiedzUsuńJesteś boska! Chlup!:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, za tyle wpisów, ale miałam problemy z zalogowaniem:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za tyyyle wpisów, ale miałam problemy z zalogowaniem się:)
OdpowiedzUsuńTwoje zdrowie :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za tyyyyyyle wpisów, ale miałam problemy z zalogowaniem się:)
OdpowiedzUsuńja też piję za Twoje! i za mojej mamy, bo ona też zwalczyła to dziadostwo! Żyj pełnią życia przez długie jeszcze lata
OdpowiedzUsuńDana - tyle miareczek strzelić, to nie wstyd! :D
OdpowiedzUsuńDana, za dużo alkoholu ;P
OdpowiedzUsuńChlup za Twoje zdrowie , oby tak dalej. Ja nadal podziwiam.
OdpowiedzUsuńNo!! I to mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńI podoba mi się brak selekcji :)
banita
Na zdrowie! Do dna! Miło wiedzieć, że cuda się zdarzają. :)
OdpowiedzUsuńCmok........................................ (mlask, mlask)
OdpowiedzUsuńTez-Joanna
chlup! ale dżin z tonikiem to mi sie niesttey kojarzy z wielkim chlaniem jak sie dowiedzialam o swojej diagnozie;) także chlup winkiem!
OdpowiedzUsuńszarlota4
cheers!
OdpowiedzUsuńa więc na zdrowie Panie i Panowie :)
OdpowiedzUsuńL.
A wiesz, że Diana Krall jest żoną Elvisa Costello? A kumplują się z Eltonem ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej pozytywnej energii. Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...
OdpowiedzUsuńA ja zazdroszczę, bo po tej operacji mózgowej to przez jakis czas muszę zachować wstrzemięźliwość
OdpowiedzUsuńhehehheheh
(sex już sobie odpuściłam, tylko brak alkoholu we krwi jeszcze celebruję)
ps. wiem,żeś zabiegana a ja bym chciała słoneczko, namaluj mi słoneczko plisss takie na moje smutne dni, pli8sss
http://mamczerniaka.blog.pl/
Dziewczyny,wznosiłam toast wirtualnie!:)Nie jestem orłem komputerowym i może dlatego tyle wpisów:) Poćwiczę i będzie ok:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny,wznosiłam toast wirtualnie!:)Nie jestem orłem komputerowym i może dlatego tyle wpisów:) Poćwiczę i będzie ok:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny,wznosiłam toast wirtualnie!:)Nie jestem orłem komputerowym i może dlatego tyle wpisów:) Poćwiczę i będzie ok:)
OdpowiedzUsuńO, cholerka autor bloga musi zaakceptować komentarz! A ja wysyłałam jak opętana:)))
OdpowiedzUsuńjak opętana :))
OdpowiedzUsuńjak opętana :))
OdpowiedzUsuńjak opętana :))
OdpowiedzUsuńjak opętana :))
OdpowiedzUsuń