Joasiu, z powodu pomarańczy i braku raka ogromne gratulacje:!! Sama kiedyś, przed obecnym blondem (bo tak, bo tak i już!!)nosiłam cudny kolor pod tytułem "nektaryna"!! Było na bajerze, nie za długo, bo ponieważ iż, Garnier wyałtował mój kolor.... Szkoda dla NICH wielka. Świetnie wyglądasz, już ktoś Ci dzisiaj o TYM powiedział?? Dla mnie BOMBA!! Anka
Przypomniałaś mi tym kolorem, że kiedyś też miałam na głowie podobny odcień. Na szczęście - MIAŁAM. :) A Ty wyglądasz bardzo wiosennie :) I ogniście. :)
Jest OK ale jako blondyna też byłaś fajna :) Do Anki - przyznaj się dlaczego jesteś blondyną ha ha ha, że niby nam Blondynką więcej uchodzi bo , że niby głupsze :)) jedno jest pewne TO DZIAŁA „też Asia” (Blondi)
Czy Ty wiesz, że z takim pomarańczem, nie możesz chodzić na basen, bo on się natychmiast rozpuszcza? Taki argument przytoczyła mi fryzjerka odradzając ten kolor. Nie, żebym jakoś namiętnie chodziła na ten basen.
Wow!!! Super!!! To się zmieniamy;) Ja kiedyś (patrz - przed rakiem) nosiłam takie krótkie marcheweczki, a teraz jestem blondi (na razie peruczkowa);) WIOSNA;)))
Trzeba wykorzystać wiosnę i zaszaleć kolorystycznie! Ja mam teraz niebieskie, fioletowe i różowe łaty;) Zupełnie odmieniona jesteś w tej marchewce, Joanno. Taka nowa Ty - bezrakowa:D Agis
Łał, cudna marcheweczka!
OdpowiedzUsuńSweterek też uwiośniłaś ?;-)Kolorki na ramionach i głowie takie same! Ładna kobieta z Ciebie.Ola
OdpowiedzUsuńwiewiorka:)
OdpowiedzUsuńJoasiu, z powodu pomarańczy i braku raka ogromne gratulacje:!!
OdpowiedzUsuńSama kiedyś, przed obecnym blondem (bo tak, bo tak i już!!)nosiłam cudny kolor pod tytułem "nektaryna"!!
Było na bajerze, nie za długo, bo ponieważ iż, Garnier wyałtował mój kolor.... Szkoda dla NICH wielka.
Świetnie wyglądasz, już ktoś Ci dzisiaj o TYM powiedział??
Dla mnie BOMBA!!
Anka
Wariatka z Ciebie:) Uwielbiam Cię! Jesteś niesamowitą babką:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi tym kolorem, że kiedyś też miałam na głowie podobny odcień.
OdpowiedzUsuńNa szczęście - MIAŁAM. :)
A Ty wyglądasz bardzo wiosennie :) I ogniście. :)
pomidor :D :D :D jessssuuu jak ja cię kocham, przyjeżdżaj w weekend bo mi grzywka odrosła, że o piłkarzu na karku nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńwrobel
Mała Mi która dla niepoznaki obcięła kucyczek :)
OdpowiedzUsuńJest OK ale jako blondyna też byłaś fajna :)
OdpowiedzUsuńDo Anki - przyznaj się dlaczego jesteś blondyną ha ha ha, że niby nam Blondynką więcej uchodzi bo , że niby głupsze :)) jedno jest pewne TO DZIAŁA
„też Asia” (Blondi)
Fajna fryzurka.
OdpowiedzUsuńczy ty przypadkiem nie chcesz wystraszyć tej wiosny?
OdpowiedzUsuńKolor fajski, ale fryzurka jakas taka yyyy grzeczna :)) Życzę duuużo wiosennego słońca :))
OdpowiedzUsuńKasia :*
no i bardzo dobrze :) to moj ulubiony kolor :), ale na moich wlosach nie do osiagniecia :( coz to za farba piekna jest? zdradzisz?
OdpowiedzUsuńJesteś piękną kobietą.
OdpowiedzUsuńCzy Ty wiesz, że z takim pomarańczem, nie możesz chodzić na basen, bo on się natychmiast rozpuszcza?
OdpowiedzUsuńTaki argument przytoczyła mi fryzjerka odradzając ten kolor.
Nie, żebym jakoś namiętnie chodziła na ten basen.
heheheh
OdpowiedzUsuńczy autujesz komentarze niepochlebnie jadace - rudzielec?
troll Ania
:P
Wygląda Pani świetnie. Ja kombinuję, jak pozbyć się mojej marchewki... Mam ją od dwóch miesięcy i dość, jakby siedziała mi na głowie od zawsze!
OdpowiedzUsuńtak jakoś mi się skojarzyło: Dziewczyna z perłą :-) Ania
OdpowiedzUsuńSuper, ale przydałyby się jeszcze zielone pasemka!Jak szaleć to szaleć ( wiosennie:)!
OdpowiedzUsuńMandarynka, marchewka, cegiełka ;)))
OdpowiedzUsuńNie ważne co na głowie, ważne ,że w głowie wszystko OK ;))))
;******
Nie ważne co na głowie, ważne ,że w głowie wszystko OK (?);)))))
OdpowiedzUsuń;*****
http://mamczerniaka.blog.pl/
aaaaaa
OdpowiedzUsuńNasza Joanka zatwierdza komy ;)))))
i tak ;*****
http://mamczerniaka.blog.pl/
Wow!!! Super!!!
OdpowiedzUsuńTo się zmieniamy;) Ja kiedyś (patrz - przed rakiem) nosiłam takie krótkie marcheweczki, a teraz jestem blondi (na razie peruczkowa);) WIOSNA;)))
Hello. And Bye.
OdpowiedzUsuń......ojtam ojtam - bo masz gdzieś, że niby jak rude to wredne, co nie?? ;-)))))
OdpowiedzUsuńodpowiadam: rudy od Pani Iwonki, nie znam nazwy ani farby ani firmy farby.
OdpowiedzUsuńrude wredne, blond - głupie ;) w sumie co za różnica ;)
fryzura nie jest grzeczna - boki są wygolone maszynką.
pierwszy raz w życiu jestem pomarańczowa, świetnie się w tym kolorze czuję :)
i dziękuję Wam za miłe słowa.
:*
Trzeba wykorzystać wiosnę i zaszaleć kolorystycznie! Ja mam teraz niebieskie, fioletowe i różowe łaty;)
OdpowiedzUsuńZupełnie odmieniona jesteś w tej marchewce, Joanno.
Taka nowa Ty - bezrakowa:D
Agis
ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńJak pacjent chce żyć to medycyna jest bezradna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
olla