(Zenon Laskowik - Pacjent w szpitalu)
wyję! :D
***
(Jaromir Nohavica - To umí každý debil)
Ref:
To umí každý debil,
aby eso trumfem přebil,
ale dát na eso dvojku,
to je teprve gól.
1. Moja stará bečí, že nemám ho větší, že furt jen vedu řeči a potom jdu spát. Říkám jí moja drahá, láska není hodná vraha a viagra je drahá a stejně tě mám rád!
Ref:
2. Po Letenské pláni vichřice se prohání, dejte si pozor na ni, páni konšelé. Smetla už větší obry z papíru či hobry a jak byl každý dobrý a šel do prdele.
Ref:
3. Došel jsem do bufetu dát si štamprli fernetu a vepřovou kotletu, co za sto korun chcete. Nežli jsenzved vidličku, tak přišel student v tričku, podrazil mi židličku, děkujem, odejděte!
Ref:
4. U komereční banky, tam kde stály ruské tanky, jsou teď plátěné stánky a fronty veliké. Za poctivé české kačky od vietnamské prodavačky samé original značky velikosti ik ik el.
***
w związku z awarią mojego systemu, która nastąpiła w niedzielę rano, cudowne anielice - Kinga i Diana - z Fundacji Rak'N'Roll zorganizowały na cito badanie rezonansem.
w środę położę się więc posłuchać przez dwie godziny szatańskiej muzyki pola magnetycznego.
tymczasem szukam równowagi.
trampoliny, żeby wybić się i uciec przed lękiem.
drzemię w fotelu.
oglądam, czytam, piszę, jem.
nauczyłam Syna piosenki do szkoły - słowa żenują nawet Jego.
(Ha, ha - ha, ha/ Hi, hi - hi, hi/ śniegowe bałwanki/ to my, właśnie my).
i przyglądam się rosnącej stercie garów do zmywania.
Henryk Ferdynand Kaden powiedział: Umieć się cieszyć jest trudniej niż umieć cierpieć.
oraz: Wesołość to chwilowe zwycięstwo człowieka nad śmiercią.więc cieszmy się chwilą, zaczarujmy czas.
znacie może jakieś nowe dowcipy?
a może przyśniło, przydarzyło się Wam coś zabawnego?
mnie zeszłej nocy śniło się, że handlowałam kradzionymi motocyklami!
a było to tak:
gdy dotarłam na giełdę motocyklową do Radomia*, okazało się, że na przyczepce, na której przewoziłam zielony ścigacz, niczego nie ma: ktoś ukradł mi motór, który ja komuś innemu ukradłam.
* nic nie wiem o istnieniu giełdy motorowej w Radomiu.
***
Konstanty Gałczyński, Zaczarowana dorożka
(...)
przez barokową bramę,
pełną sznerklów i wzorów,
wszystko znika na amen
in saecula saeculorum:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.
(...)
Ale w knajpie dorożkarskiej,
róg Kpiarskiej i Kominiarskiej,
idzie walc „Zalany słoń”;
ogórki w słojach się kiszą,
wąsy nad kuflami wiszą,
bo w tych kuflach miła woń.
I przemawia mistrz Onoszko:
– Póki dorożka dorożką,
a koń koniem, dyszel dyszlem,
póki woda płynie w Wiśle,
jak tutaj wszyscy jesteście,
zawsze będzie w każdym mieście,
zawsze będzie choćby jedna,
choćby nie wiem jaka biedna:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.
w środę położę się więc posłuchać przez dwie godziny szatańskiej muzyki pola magnetycznego.
czekam na badanie. |
trampoliny, żeby wybić się i uciec przed lękiem.
drzemię w fotelu.
oglądam, czytam, piszę, jem.
nauczyłam Syna piosenki do szkoły - słowa żenują nawet Jego.
(Ha, ha - ha, ha/ Hi, hi - hi, hi/ śniegowe bałwanki/ to my, właśnie my).
i przyglądam się rosnącej stercie garów do zmywania.
oraz: Wesołość to chwilowe zwycięstwo człowieka nad śmiercią.
znacie może jakieś nowe dowcipy?
a może przyśniło, przydarzyło się Wam coś zabawnego?
mnie zeszłej nocy śniło się, że handlowałam kradzionymi motocyklami!
a było to tak:
gdy dotarłam na giełdę motocyklową do Radomia*, okazało się, że na przyczepce, na której przewoziłam zielony ścigacz, niczego nie ma: ktoś ukradł mi motór, który ja komuś innemu ukradłam.
* nic nie wiem o istnieniu giełdy motorowej w Radomiu.
***
Konstanty Gałczyński, Zaczarowana dorożka
(...)
przez barokową bramę,
pełną sznerklów i wzorów,
wszystko znika na amen
in saecula saeculorum:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.
(...)
Ale w knajpie dorożkarskiej,
róg Kpiarskiej i Kominiarskiej,
idzie walc „Zalany słoń”;
ogórki w słojach się kiszą,
wąsy nad kuflami wiszą,
bo w tych kuflach miła woń.
I przemawia mistrz Onoszko:
– Póki dorożka dorożką,
a koń koniem, dyszel dyszlem,
póki woda płynie w Wiśle,
jak tutaj wszyscy jesteście,
zawsze będzie w każdym mieście,
zawsze będzie choćby jedna,
choćby nie wiem jaka biedna:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.