środa, 29 grudnia 2010

[255].odżywianie.

na forum onkologicznym ktoś zapytał się, co jeść po resekcji żołądka.
jestem już dwa i pół miesiąca po resekcji i śmiało mogę odpowiedzieć na to pytanie.
NIE WIEM.
jeśli wczoraj jadłam to, co jadłam, a dziś zjem to samo, to wcale nie jest powiedziane, że nie będzie mnie bolał brzuch (chociaż wczoraj nie bolał).
lub odwrotnie.

jedyne co jest pewne to banan.
banan jest niezawodny.
po bananie nic mi nie jest.
i po izostarze.
ale tylko cytrynowym.

(i po czipsach).

14 komentarzy:

  1. Witam wieczorowa porą. Znajomy gastrolog powiedział przy wspominanej tu rozmowie, że można jeść właściwie wszystko, ale często i małe porcje. Miał więc zapewne na myśli także czipsy....Żartuję:)Nie jestem ich fanką,ale w mysl zaleceń 1 czips/2 godziny? Z ww by się zgadzało:) Cieszę się, że piszesz więcej Joasiu , uściski. Aga 2(widzę, że jest jeszcze jedna)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tia, czasem tak jest. Jak już nic nie mogłam jeść to nie bolało mnie tylko i wyłącznie po ogórkach konserwowych. Gdzie tu logika...

    OdpowiedzUsuń
  3. a jakie czipsy jesz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no i super!
    jedz w takim razie banany, sa super odzywccze i tuczace:)) Jedz joacho i tyj nam w oczach.
    buziaki
    ula

    OdpowiedzUsuń
  5. spiłam się dziś....samotnie, z żalu

    OdpowiedzUsuń
  6. a porpos powyzszego wpisu
    jak to wyglada z alkiem, z wineczkiem rozowym
    bo wiesz, jutro imprezka

    OdpowiedzUsuń
  7. upijam się na sztywno jednym łykiem alko.
    nie ma jak wchłanianie bezpośrednio do jelita :]

    OdpowiedzUsuń
  8. hehehe ekonomicznie :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Hehe był taki co jadał bułkę z bananem, Ty jedz chipsy z bananem i zapijaj Izostarem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. te chipsy to tak nie za czesto, Pamietam Twoj post ze wzmianka, ze odzywiasz sie swiadomie (cos o restauracji;) nie karmimy drania smieciami!

    OdpowiedzUsuń
  11. A próbowałaś patatów (batatów, słodkich ziemniaków)? Smak mają taki, że ludzie szybko się dzielą na fanów i przeciwników. Są w kolorze marchwewki i żółtym, na zewnątrz wyglądają jak efekt rozwiązłej nocy buraka, ziemniaka i marchewki. Ja bardzo je lubię, łatwo je dostać i podobno mają wszystko co trzeba - mnóstwo witamin, mikroelementów i skrobię. Spróbuj może. Przepisy w necie, ja je na ogół dzielę na małe części (bez obierania) i gotuję sprawdzając widelcem (całe gotują się dłużej). Skórka po ugotowaniu schodzi sama bardzo łatwo, więc też nie obieraj. Są dość mdłe, ale mi odpowiadają.

    OdpowiedzUsuń
  12. Slodkie ziemniaki wystepuja w roznych ksztaltach i kolorach.
    Ja najbardziej lubie te pomaranczowe.
    Obieram.
    Kroje na plastry.
    Wkladam do szklanego zaroodpornego naczynia z pokrywka.
    Sole i pieprze.
    Dodaje pare platkow masla lub lyzke dziewiczej oliwy.
    Wstawiam do kuchenki mikrofalowej na tyle ile zabierze do miekkosci.
    Spozywam bezposrednio lub w postaci puree. Mniam!
    Czasem tez gotuje na parze. Wtedy doprawiam przerabiajac na puree.
    Pieczone tez sa niezle...

    Udanego MMXI wszystkim zycze!

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękuję za pomysł z batatami, skorzystam.

    i dziękuję za życzenia.

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga