miałam założenie, że nie będę pisać smutno, ale chyba nie uda mi się.
muszę się pożalić.
otóż nie daję rady czytać książek ani grać w farmwil, zasypiam w trakcie filmów, nudzi mnie surfowanie.
nie umiem się skoncentrować, zapominam co chciałam zrobić.
po kilku krokach po domu, po jakiejkolwiek czynności, np. rozwieszeniu prania czy zmyciu naczyń, muszę się położyć. jestem zmęczona i wszystko mnie boli.
może to od stresu.
więc leżę. leżę zmęczona i męczy mnie leżenie i męczy mnie zmęczenie.
irytujące.
12 lat temu
człowiek rodzi się zmęczony i żyje by odpocząć...
OdpowiedzUsuńNa stres najlepszy jest sex.
hmm... to może ja od seksu jestem zmęczona?
OdpowiedzUsuń