Tak! Tak! Podskakuje czesto! Ostatnio moj synek wyjasnial przyjacielowi, ktory mnie przylapal na robieniu min i bardzo go to zafascynowalo, -no wiesz, moja mama jest Polka!
Podskakuję rzadziej, bo ino mi stawy tak bardzo już nie dają, ale co gorsza dostrzegam w sobie objawy dorastania i dojrzewania, w końcu -40 latek... czy chcę czy też nie.
Ostatnio z M. robiliśmy to samo w tym samym programie, jak mniemam, ale była zabawa! Dawno się tak nie śmiałam :)
A dziś czytałam dziennik Gombrowicza, którego uwielbiam i jedną wypowiedź spuentował w końcu tak, że w sumie to mu na tym wszystkim nie zależy, bo w środku jest dziecinny :)
hmmm... robie miny kiedy prowadze samochod... do lusterka wstecznego... czasem tez wywalam jezyk ale z tym jezykiem, to sie staram jak dzieci nie ma na tylnym siedzeniu, bo wlasnie trenuje z Mlodszym, ze nieladnie jest wywalac jezyk... no i pluc jest tez brzydko, ale ja nie pluje, tylko Mlodszy, wiec staram sie go nauczyc, zeby zaprzestal miny strzelam tez do lustra w lazience podskakuje mniej niz kiedys, bo obroslam tluszczem jak foka; przy podskakiwaniu tluszcz sie trzesie i robi mi sie smutno, ze sie otluscilam, wiec nie skacze i dalej sobie obrastam...
A pewnie że się zdarza. I orła na śniegu robić, i podskakiwać i robić miny i takie zdjęcia jak Twoje. Mimo ukończonej pięćdziesiątki. I głośno i fałszywie śpiewać Marsz Radetzkiego na ulicy też.
Zdarza mi się, alem coraz rzadziej. Pozdrawiam, życząc jak najwięcej radosnych skoków, czy podskoków:)Każdy normalny człowiek ma w sobie coś z dziecka, ale nie za dużo, o nie!
o myslałby kto, same luzary... gdzie Wy babki się chowacie, bo ja jako żywo nigdy nie widziałam nikogo przebiegającego w podskokach korytarzem w moim korpo... nie widziałam też dojrzałych pań walących miny do szyb - a tu Was takie mnóstwo...wIEM, WIEM - ZARAZ USŁYSZE, ŻE MAŁO WIDZIAŁAM:) ja tam nie skaczę, min nie robię za to załozyłam dzis do pracy dzinsy i koszulę w kratę i przegięłam chyba bardziej niż gdybym tańczyła sambe na korytarzu, bo kier się do mnie nie odzywa I TEŻ JEST GIT...:) Wiem, wiem, kazdy ma takie szaleństwo, na jakie sobie zasłużył...:)sisi
Koledzy mówią, że jak wychodzę z pracy to skikam jak sarenka, albo 10-letnia dziewczynka, tylko kucyka i kokardy mi brakuje :D A po 30-tce jeszcze mi się pogorszyło :) Agata
no i do tego śpiewam głupawe pioseneczki: na kapuście suche liście nie daj dupy komuniście jak się partia o tym dowie to ci dupę upaństwowi... :))) kasiuniek
No ja to mam dobrze, bo mam dziecko /dorosłe/ upośledzone umysłowo z cechami autyzmu, więc nikt nie spodziewa się po mnie, że jestem normalna. Mogę wszystko, i tak nie dorównam jego ekstrawagancjom. A poza tym uważam, że cała sztuka to dorosnąć a nie zdziadzieć. Pozdrawiam. Matrona.
Dobra, ugotowałąm tą zupę z poprzedniego posta- ziemniaczano-chrzanową! Z majerankiem, boczkiem i czosnkiem! Jestem kuchennym badziewiakiem dlatego pytam - czy to ma smakować jak żurek czy tylko w moim wydaniu jest to żurkopodobne??? sisi
Asia,kocham Cie wszystkimi moimi zmyslami. Zadna lesba, to nie. Ale wiesz, jak widze Twoje dorodne brwi i rzesy , to mysle sobie, q-a, podpucha wszystko, dziewcze ma sie w dobrym zdrowiu. Czego Ci z calego serca zycze i nadal licze na podpuche!
A to co? Bylas w beczce smiechu w wesolym miasteczku? Pamietacie w ogole, co to bylo? Boki zawsze zrywalam :)) A co do podskakiwania. Dlugo taka bylam - czasem glupawa :)), jednak ostatnio coraz rzadziej. To moje 38-letnie zycie dalo mi troche w dupe i nie zawsze jest mi do smiechu. Patrycja
ja podśpiewuję, także na lekcjach i w trakcie przemieszczania się oraz uwielbiam chodzić po krawężnikach :) p.s. głównie pieśni patriotyczne wyniesione ze szkolnego chóru a.rok
Zdarza mi się wskakiwać do kałuż, kręcić się dookoła, gdy pada deszcz, albo gdy chcę zobaczyć, jak śmiesznie wyglądają wirujące gwiazdy. Podskakiwanie mi się zdarza, a miny jeszcze częściej. Do szyb w autobusach i pociągach zwłaszcza :) I jeszcze czasem chodzę po chodnikach tak, by nie deptać po liniach- ale nie wiem, czy za to odpowiada wewnętrzne dziecko, czy wewnętrzny świr ;)
Zdjęcia nie tylko są brzydkie. Jest w nich zła energia. W pierwszym, wszystkich pozostałych, zwłaszcza w ostatnim. To nie głupie miny. Strach. Wierzę, że Chustka jednak podskoczy choróbsku. Tu czy TAM, miejmy nadzieję, poradzi sobie.
"Zdjęcia nie tylko są brzydkie. Jest w nich zła energia. W pierwszym, wszystkich pozostałych, zwłaszcza w ostatnim. To nie głupie miny. Strach. Wierzę, że Chustka jednak podskoczy choróbsku. Tu czy TAM, miejmy nadzieję, poradzi sobie."
Zła energia jest właśnie w takich postach. Tylko i wyłącznie.
jeżeli zauważycie że wasza żona robi głupie miny do witryn sklepowych , to znak że coś jest nie tak ! jeżeli zauważycie że wasza żona zachowuje sie jak dziecko skacząc po stopniach schodów wychodząc na spacer to znak że coś jest nie tak , jeżeli zauważycie że wskakuje w kałuże podczas deszczu podśpiewując jakieś szatańskie melodie techno heavy czy pop "trzymając mp3 w uchu" to znak że coś jest nie tak ! jężeli zauważycie że maluje paznokcie na jaskrawe jak krew kolory lub czarne jak przepaść piekielna , to znak że coś jest nie tak , jeżeli zauważycie ze obrabia zdjęcia w minach i pozach nie przystających do rzeczywistego wizerunku , to znak że coś jest nie tak , wszechobecny szatan opętał kobiecinę , powinna założyć walonki kufajke czapkę czołgisty i poczołgać się na znak pokuty do najbliższego kościoła , takie zachowania sa tylko dozwolone dla dzieci do lat 12 , jeżeli jest inaczej w waszym domu dzieje się zło , o którym jeszcze nie macie pojęcia. amen pozdr d.d.d
Tak! Tak! Podskakuje czesto! Ostatnio moj synek wyjasnial przyjacielowi, ktory mnie przylapal na robieniu min i bardzo go to zafascynowalo, -no wiesz, moja mama jest Polka!
OdpowiedzUsuńAleż jasne!
OdpowiedzUsuńNawet tańcząc w pląsach po pracowym korytarzu:)
Szczenięcość piękna i błoga jest:D:D:D
photo booth? ;)
OdpowiedzUsuńpo biurowym korytarzu w korpo uwielbiałam chodzić podskakując :D :D :D
OdpowiedzUsuńta, zdarza mi sie chodzic bez podskakiwania i bez robienia min.
OdpowiedzUsuńBosz, a jestem o wieki starsza
:(
nie, nie photo booth.
OdpowiedzUsuńopcja w aplikacji kamery internetowej.
Podskakuję rzadziej, bo ino mi stawy tak bardzo już nie dają, ale co gorsza dostrzegam w sobie objawy dorastania i dojrzewania, w końcu -40 latek... czy chcę czy też nie.
OdpowiedzUsuńpieknie wygladasz
OdpowiedzUsuńod dawna prawie fascynuja mnie Twoje brwi - sa naturalne! I zastanawiajace.
Aniaha - ależ tylko Ci się ZDARZA!
OdpowiedzUsuńZnaczy codzienność jest tańcząco-podskakująca z minami włącznie.
Proszszsz bez kompleksów:)))
Ostatnio z M. robiliśmy to samo w tym samym programie, jak mniemam, ale była zabawa! Dawno się tak nie śmiałam :)
OdpowiedzUsuńA dziś czytałam dziennik Gombrowicza, którego uwielbiam i jedną wypowiedź spuentował w końcu tak, że w sumie to mu na tym wszystkim nie zależy, bo w środku jest dziecinny :)
Dobrych snów Chustko :)
i całe szczęście!
OdpowiedzUsuńże masz takie wrażenie (że nigdy nie dorośniesz)
A ja idąc ulicą robię tak:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bV1RZyCWQSU&feature=related
;-))
p.s na zdjęciu nr.5 przypominasz mi trochę Johna Travoltę a na zdjęciu nr.6 Andrzeja Gołotę ;-))))
Jasne, że się zdarza. A moja młodsza córka mówi mi dość często: "mamo, zachowuj się, jakbyś była dorosła"
OdpowiedzUsuń2 x tak!
OdpowiedzUsuńuwielbiam zeskakiwać ze schodów
a głupie miny - zawsze :)
świetne zdjęcia ;)
hmmm...
OdpowiedzUsuńrobie miny kiedy prowadze samochod...
do lusterka wstecznego...
czasem tez wywalam jezyk
ale z tym jezykiem, to sie staram jak dzieci nie ma na tylnym siedzeniu, bo wlasnie trenuje z Mlodszym, ze nieladnie jest wywalac jezyk...
no i pluc jest tez brzydko, ale ja nie pluje, tylko Mlodszy, wiec staram sie go nauczyc, zeby zaprzestal
miny strzelam tez do lustra w lazience
podskakuje mniej niz kiedys, bo obroslam tluszczem jak foka;
przy podskakiwaniu tluszcz sie trzesie i robi mi sie smutno, ze sie otluscilam, wiec nie skacze i dalej sobie obrastam...
http://www.youtube.com/watch?v=-8zglCbLG1U
OdpowiedzUsuń"Starzeć się nie doroślejąc..."
(2:40)
ps. Zdjęcia cudne - dzięki tobie wczoraj wieczorem tak samo szalałam z tą aplikacją.
A pewnie że się zdarza. I orła na śniegu robić, i podskakiwać i robić miny i takie zdjęcia jak Twoje. Mimo ukończonej pięćdziesiątki.
OdpowiedzUsuńI głośno i fałszywie śpiewać Marsz Radetzkiego na ulicy też.
Nie dajmy dorosnąć tym dzieciom. Za drętwo by było ;).
OdpowiedzUsuńZdarza mi się, alem coraz rzadziej. Pozdrawiam, życząc jak najwięcej radosnych skoków, czy podskoków:)Każdy normalny człowiek ma w sobie coś z dziecka, ale nie za dużo, o nie!
OdpowiedzUsuńnie, nigdy i nie lubię, odkąd dupa za ciężka :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia cudne i pielęgnujmy tego bachora w sobie, bo fajny jest))
OdpowiedzUsuńwygłupiam się do bólu
o myslałby kto, same luzary... gdzie Wy babki się chowacie, bo ja jako żywo nigdy nie widziałam nikogo przebiegającego w podskokach korytarzem w moim korpo... nie widziałam też dojrzałych pań walących miny do szyb - a tu Was takie mnóstwo...wIEM, WIEM - ZARAZ USŁYSZE, ŻE MAŁO WIDZIAŁAM:) ja tam nie skaczę, min nie robię za to załozyłam dzis do pracy dzinsy i koszulę w kratę i przegięłam chyba bardziej niż gdybym tańczyła sambe na korytarzu, bo kier się do mnie nie odzywa I TEŻ JEST GIT...:) Wiem, wiem, kazdy ma takie szaleństwo, na jakie sobie zasłużył...:)sisi
OdpowiedzUsuńOczywiście, codziennie rano tak śmigam po bułki:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=OgV4iBQVNyU
Jako alien wyglądasz rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńDwugłowa Chustka :)
OdpowiedzUsuńpiękne masz oczy... świdrujące...
Anita
Gdy patrzę w lustro to zastanawiam się, kim jest baba w odbiciu. Bo w środku cały czas mała dziewczynka. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Justyna
Niezła z Ciebie Kosmitka! ;-))
OdpowiedzUsuńAlvea
... I powiem ci, Asiu, że zawsze beczę jak oglądam Where the hell is Matt.
OdpowiedzUsuń:)
Koledzy mówią, że jak wychodzę z pracy to skikam jak sarenka, albo 10-letnia dziewczynka, tylko kucyka i kokardy mi brakuje :D
OdpowiedzUsuńA po 30-tce jeszcze mi się pogorszyło :)
Agata
no i do tego śpiewam głupawe pioseneczki:
OdpowiedzUsuńna kapuście suche liście
nie daj dupy komuniście
jak się partia o tym dowie
to ci dupę upaństwowi...
:)))
kasiuniek
No ja to mam dobrze, bo mam dziecko /dorosłe/ upośledzone umysłowo z cechami autyzmu, więc nikt nie spodziewa się po mnie, że jestem normalna. Mogę wszystko, i tak nie dorównam jego ekstrawagancjom.
OdpowiedzUsuńA poza tym uważam, że cała sztuka to dorosnąć a nie zdziadzieć.
Pozdrawiam. Matrona.
Dobra, ugotowałąm tą zupę z poprzedniego posta- ziemniaczano-chrzanową! Z majerankiem, boczkiem i czosnkiem! Jestem kuchennym badziewiakiem dlatego pytam - czy to ma smakować jak żurek czy tylko w moim wydaniu jest to żurkopodobne??? sisi
OdpowiedzUsuńAsia,kocham Cie wszystkimi moimi zmyslami. Zadna lesba, to nie.
OdpowiedzUsuńAle wiesz, jak widze Twoje dorodne brwi i rzesy , to mysle sobie, q-a, podpucha wszystko, dziewcze ma sie w dobrym zdrowiu. Czego Ci z calego serca zycze i nadal licze na podpuche!
A to co? Bylas w beczce smiechu w wesolym miasteczku? Pamietacie w ogole, co to bylo? Boki zawsze zrywalam :))
OdpowiedzUsuńA co do podskakiwania. Dlugo taka bylam - czasem glupawa :)), jednak ostatnio coraz rzadziej. To moje 38-letnie zycie dalo mi troche w dupe i nie zawsze jest mi do smiechu.
Patrycja
aSIU, a gdzie jest moj post o rzesach i brwiach???
OdpowiedzUsuńa ja taką z dzieciństwa wspominam pieśń, wyliczankę
OdpowiedzUsuńaty, baty, szły sołdaty;
aty, baty, na bazar,
aty, baty, szto kupili?
aty, baty, samamwar!!!!!
Joasiu, zdjęcia brzydkie.Choroba. Wiem.Ale też nie tylko smutne. Śmieszne. Jak u Czechowa. Dobrze, że dajesz radę.
Przytulam do serca. T.
ja podśpiewuję, także na lekcjach i w trakcie przemieszczania się oraz uwielbiam chodzić po krawężnikach :)
OdpowiedzUsuńp.s. głównie pieśni patriotyczne wyniesione ze szkolnego chóru
a.rok
Anonimowy 21:34:
OdpowiedzUsuń"Joasiu, zdjęcia brzydkie.Choroba. Wiem."
Ke???!
Zatem od siebie: zdjęcia piękne, śmieszne.
:)
Natomiast pieśń-wyliczanka przypomniała mi jedną z mojego podwórka, bardzo niegdyś na czasie.
Uwaga:
Bum, bum, bum
Pierdolnęło w Czarnobylu.
Raz dwa trzy
Promienisty jesteś TY!
:D
Zdarza mi się wskakiwać do kałuż, kręcić się dookoła, gdy pada deszcz, albo gdy chcę zobaczyć, jak śmiesznie wyglądają wirujące gwiazdy. Podskakiwanie mi się zdarza, a miny jeszcze częściej. Do szyb w autobusach i pociągach zwłaszcza :) I jeszcze czasem chodzę po chodnikach tak, by nie deptać po liniach- ale nie wiem, czy za to odpowiada wewnętrzne dziecko, czy wewnętrzny świr ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia nie tylko są brzydkie. Jest w nich zła energia. W pierwszym, wszystkich pozostałych, zwłaszcza w ostatnim. To nie głupie miny. Strach.
OdpowiedzUsuńWierzę, że Chustka jednak podskoczy choróbsku. Tu czy TAM, miejmy nadzieję, poradzi sobie.
@anonimowy z 23:26--a ten wpis czemu miał służyć? się w łeb puknij, zanim takie głupoty napiszesz.
OdpowiedzUsuńJa pielegnuje moje wew dziecko od zawsze, troche sie rozbrykalo, budze tez dzieci w innych ludziach :-)
OdpowiedzUsuńLudzie, was chyba pogięło!
OdpowiedzUsuń"Zdjęcia nie tylko są brzydkie. Jest w nich zła energia. W pierwszym, wszystkich pozostałych, zwłaszcza w ostatnim. To nie głupie miny. Strach.
Wierzę, że Chustka jednak podskoczy choróbsku. Tu czy TAM, miejmy nadzieję, poradzi sobie."
Zła energia jest właśnie w takich postach. Tylko i wyłącznie.
jeżeli zauważycie że wasza żona robi głupie miny do witryn sklepowych , to znak że coś jest nie tak !
OdpowiedzUsuńjeżeli zauważycie że wasza żona zachowuje sie jak dziecko skacząc po stopniach schodów wychodząc na spacer to znak że coś jest nie tak ,
jeżeli zauważycie że wskakuje w kałuże podczas deszczu podśpiewując jakieś szatańskie melodie techno heavy czy pop "trzymając mp3 w uchu" to znak że coś jest nie tak !
jężeli zauważycie że maluje paznokcie na jaskrawe jak krew kolory lub czarne jak przepaść piekielna , to znak że coś jest nie tak ,
jeżeli zauważycie ze obrabia zdjęcia w minach i pozach nie przystających do rzeczywistego wizerunku , to znak że coś jest nie tak , wszechobecny szatan opętał kobiecinę , powinna założyć walonki kufajke czapkę czołgisty i poczołgać się na znak pokuty do najbliższego kościoła , takie zachowania sa tylko dozwolone dla dzieci do lat 12 , jeżeli jest inaczej w waszym domu dzieje się zło , o którym jeszcze nie macie pojęcia. amen pozdr d.d.d
Pozdrawiamy Księdza Natanka! :D
OdpowiedzUsuńdarz bór
OdpowiedzUsuńNatanek lepszy niż Teleranek :D
OdpowiedzUsuń