środa, 13 lipca 2011

[450].

***

zanurzam się w swoich myślach.
i odpływam.

kłopotem jest fakt, iż bardzo słabo pływam.

11 komentarzy:

  1. Nie zapominaj, że jesteś przetrwalnikiem.Gdy sięgniesz dna od razu się odbijesz!
    Cii.......Będzie dobrze. Zobaczysz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ćwicz_ćwicz. Najważniejsze jest oddychanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja plywac uczylam sie dopiero w liceum:)

    OdpowiedzUsuń
  4. też tonę, zapomniałam zrzucić ubrania i ciągnie mnie na dno

    OdpowiedzUsuń
  5. Joanna :)))są kola ratunkowe! nie myśl... Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobre... Naprawdę! Pożyczam! Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro jest to kłopotem, to po co celebrujesz to, co powoduje podtapianie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie myśl. "Od myślenia tylko głowa boli".
    M.

    OdpowiedzUsuń
  9. koło ratunkowe - drugi człowiek

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też słabo pływam :(
    I jakoś ciężko mi się nauczyć...

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm...Są takie chwile w życiu kobiety,że kochając kogoś (nawet wirtualnie)nie potrafiąc pocieszyć-wysyła się "głupotki"licząc na to,że odbiorca uśmiechnie się od ucha do ucha::)))
    Asiu, lubisz lubisz lody? Ja-nie. Gustuję w mięsach:golonkach grillach. kiełbasach...:)))
    http://www.youtube.com/watch?v=ibjxJdC3xVs

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga