(Jevetta Steele - Calling you)
- jedna z najpiękniejszych wyjących piosenek.
***
dziś mija drugi tydzień trzeciego kursu chemioterapii.
widzę skutki uboczne chemii: żółknie mi cera, szarzeją paliczki kończyn.
wyglądam trochę jakby wątroba nie przerabiała karotenu z soku marchwiowego.
jeszcze jeden tydzień żarcia japońskich tableteczek i skończę ten kurs.
po nim nastąpi tydzień przerwy - odpoczynku na zregenerowanie morfologii.
ciekawe, co wydarzy się potem.
nowa chemioterapia? tomografia?
ahoj, przygodo!
trwają kolejne badania guza pierwotnego i przerzutów - weryfikuję poprawność wyników badań uzyskanych z laboratorium z Niemiec.
***
spotkałam się z AniąHa i Marciochą.
spędziłyśmy kapitalny wieczór (uwielbiam być przez kilka godzin bezdzietna - potem powrót do domu jest TAAAKĄ radością).
dużo rozmawiałyśmy, m.in. o postawach w leczeniu się z choroby nowotworowej.
po tym spotkaniu doszłam do wniosku, że nie umiałabym leczyć się biernie, zdając się na zalecenia lekarza.
traktuję moją rakelcię jak wyzwanie/zadanie, a nie - problem.
nie potrafiłabym przestać szukać, przestać dopytywać się lekarzy.
idzie rak
jak go złapię
będzie
wrak!
13 lat temu
i dobrze, takie podejście jest połową sukcesu a drugą są tabsy, które łykasz.
OdpowiedzUsuńoby
OdpowiedzUsuńHowgh siostro !
OdpowiedzUsuńBrawo za postawę, gdyby/gdy rakela mnie odwiedzi/ła to tez będę odcskiem dla lekarzy. Generalnie w dobie internetu brak empirycznych zachować vs chorób i innych uważam za delikatnie rzecz ujmując - lekkomyślność ;)))
Dzięki za piosenkę, choć u mnie number 1 w kategorii wyjców kobiecych jest Beth Gibbons z Portishead , a ta piosenka http://www.youtube.com/watch?v=CZ_Z0Zfvsj0&feature=related
+ text to depresja totalna ;)))
Chustko ostatnio vs reprtsżu radiowego ktoś namawiał `cię na video - jak sie to skończyło?
O z wawy
Pani Joasiu,
OdpowiedzUsuńi przez taką poszukiwawczą postawę na pewno będzie Pani zdrowa. Wierzę w to mocno, że silna i walcząca psychika to podstawa. Nie można się poddawać, zwłaszcza w naszej zdrowotnej rzeczywistości, gdzie bylejakość i minimalizm są na porządku dziennym, a cudowni lekarze jak rodzynki w cieście. Ludzie leczeni od linijki, a ci wierzący ślepo odsyłani do kątów i wierzący, że lekarze to nieomylni bogowie i tak musi być...
Pozdrowienia z Krakowa
...masz charakter, poradzisz sobie... twarda baba z Ciebie:)- sisi
OdpowiedzUsuńO anonimki jednak wróciły :D
OdpowiedzUsuńAnyway - czasami to niekoniecznie kwestia wyboru. Moja siostra mieszka zagranicą, język łapie tak sobie. Tłumacza jej dają sporadycznie. I widzę w niej wolę walki, ale zdała się w tej walce na lekarzy. Być może dlatego, że dają jej poczucie bezpieczeństwa. Opiekę ma na wysokim poziomie.
Teraz czeka ją na dniach PET, po roku walki zobaczymy co dalej. W pierwszym odruchu po diagnozie chciała wracać do kraju, aby mieć blisko nas. Na szczęście jej to wybiliśmy z głowy. Nie żebym nie wierzyła w polską medycynę - nie wierzę w chore polskie procedury.
Zawsze mną wstrząsa jak to jest, że nie dość, że człowiek tak ciężko doświadczony to musi się zmusić do proszenia o wsparcie. Wstyd, że tego wsparcia nie dostaje się na tacy - a tak powinno być.
Nie będę tu się rozpisywać o leczeniu nowotworu w innym kraju i procedurach, bo nie o to chodzi.
CHCIAŁAM CI PO PROSTU PODZIĘKOWAĆ. Bardzo wiele dałaś osobom, którzy mają chorą osobę w rodzinie. Bo wiele przydatnych informacji odnajduję tutaj - czasem wprost, czasem między wierszami. Każdy choruje na swój unikalny sposób, ale wiele Twoich wpisów pomaga bardziej niż stricte medyczne opisy.
pozdrawiam
też uwielbiamy takie miłe spotkania i rozmowy!
OdpowiedzUsuńi złap go koniecznie, niech będzie wrak, wrak, wrak
piosenka mniammm. tę dociekliwość nazywam dosadnie (też taka jestem) upierdliwością:-) obawy, że tylko lekarz z powołaniem lubi takich pacjentow. nic to. tylko takich lekarzy sobie życzmy. dobranoc:-)
OdpowiedzUsuńonkolog z łapanki to wiel-błąd.
OdpowiedzUsuńdo tej specjalizacji trzeba mieć serce.
o, jaka świetna piosenka!
OdpowiedzUsuńdziękuję za nią.
złapiesz i zawrakujesz :)
OdpowiedzUsuńOdeszła Andzia. Cudowna dziewczyna. Wspaniale walczyła, będę pamiętać jej determinację.
OdpowiedzUsuńAnia zmarla dzisiaj...nie wiem, czy juz wiecie.
OdpowiedzUsuńAndzia (*) Boże :(((
OdpowiedzUsuńWczoraj odeszła Andzia i jej nieborak [*] Pani Joasiu,czytam Pani bloga i wierzę,ze jest Pani silna kobietą i trzymam kciuki ,zeby z raka został wrak!!!! Powodzenia
OdpowiedzUsuńChustko, Ania, nie ma jej ;(
OdpowiedzUsuńzmarła Andzia ...tak smutno i pusto się zrobiło ...
OdpowiedzUsuńAndzia odeszła wczoraj...
OdpowiedzUsuń10/10 za tego wiel-błęda, Chustko! :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, Andzia! :(
OdpowiedzUsuńNic to...
OdpowiedzUsuńto tylko kwestia czasu...
Andzia...
potem Chustka ...
oby potem coś było
smutne ale prawdziwe
Magosia
tak zlapiesz raka i zrobisz z niego wraka! (i nie wlaz na bloga Andzi i tak wiesz ze to sie juz stalo ale nie wlaz tam!)
OdpowiedzUsuńNo to niech będzie wrak, pozdrawiam i czekam na wyniki
OdpowiedzUsuńserdeczności przesyłam
babcia jadwiga
''proszę przekażcie wszystkim osobom bliskim Ani, o tym że od dziś dobry Bóg ją za rękę trzyma, już nie cierpi nie martwi się, co będzie, po prostu śpi spokojnie śpi.'' TO PROŚBA RYSIA. ANDZIA PRZEGRAŁA SWĄ WALKĘ.
OdpowiedzUsuńAaaaannnnddddzzzziiiiaaaa......
OdpowiedzUsuńJa nie mogę, naprawdę nie mogę, czy Wy musicie tu pisać o Andzi?
OdpowiedzUsuńBeznadziejne baby! (plus jeden wiktor)
wiecie co, ja mam kurwa wrażenie, że większość tych co teraz tu dziamią o Andzi łazi po tych blogach, bo ma jakąś obsesyją potrzebę podglądania niemal na żywo cudzego umierania i nie ma pojęcia co to znaczy być chorym i się bać. Po kute to 500 razy piszecie. po co. Chcecie coś o Andzi lub do Andzi napisać, to macie jej bloga.sisi
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Powtórzyła echem za Li.
OdpowiedzUsuńAlez co poniektorzy z Was sa beznadziejni.
OdpowiedzUsuńLepiej sie poczuliscie informujac Joanne ze Ania odeszla?
@Li
OdpowiedzUsuńprzeciez tez napisalas.
Już go złapałaś i uczyniłaś z niego wrak! To widać!:) Widać to również po wpisach trolli. OJ Chustko wielka jesteś! Mało kto potrafi z rakeli uczynić wrak w takim stylu w jakim TY to zrobiłaś i czynisz nadal. Wyrazy uznania.
OdpowiedzUsuńJeszcze jakby tak Ci wszyscy nagle jęczący i współczujący wpłacili na jakąś onko fundację po 10 zł zamiast stawiać wirtualne świeczki to życie takich Andź byłoby lepsze na. Tyle.
OdpowiedzUsuńLI A TY KTO JESTES PRZEPRASZAM??? CENZOR?? TY BEDZIESZ WSZYSTKIM MOWIC CO PISAC A CO NIE???
OdpowiedzUsuńZA KOGO TY SIE UWAZASZ ZEBY W KOMENTARZACH ROBIC SMROD!!! SKAD TA AGRESJA W TOBIE???? BO TO JEST PRZEJAW AGRESJI TO ATAKOWANIE LUDZI WIESZ???
KAZDY PISZE CO CHCE Z TEGO CO WIEM MAMY WOLNOSC SLOWA!!! NIE PODOBA CI SIE TO NIE CZYTAJ I TYLE!!!
Wszystkie blogi już oblecieliście z tym okrzykiem o Andzi? Daliście info na FB, NK i inne portale? Puknijcie się w te puste głowy i zastanówcie czy sama Andzia by latała o kimś z taką informacją. Ręcę opadają. Troche szacunku.
OdpowiedzUsuńDo Anonimowy z 9:10
OdpowiedzUsuńCzy Ty kobieto jesteś normalna?? Może Ty dziś wyjdziesz do sklepu i nie daj Boże auto Cię potrąci. Jak można takie rzeczy pisać???
Beznadziejne babska, po co wy tu wypisujecie o innych blogach, zero taktu
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Li- kondolencje należy składać na właściwym blogu. Tutaj jest życie i wara "płaczkom".
OdpowiedzUsuńW jednym z wpisów u Andzi jest zresztą "złota myśl"- , którą sprzedał jej psycholog, gdy utożsamiała się z sytuacja osoby, która odeszła - każdy ma swoją historię.
pozdrawiam Baśka
Andzia umarła. Ty Chustko też umrzesz, i ja, i GianCarlo, i każdy z nas. Kiedy? Tego nie wiemy. Może za chwilę a może za 100 lat? Nigdzie nie jest napisane, że wcześniej umrze ten, kto ma raka. Dlatego teraz otrzyj łzy chustką i uśmiechnij się do siebie i do Andzi, która została również w Tobie.
OdpowiedzUsuńTeż nie rozumiem po co te komentarze informujące o śmierci Andzi? Kto jak kto, ale Chustka takiego doinformowania nie potrzebuje. Rady w stylu "nie właź tam" to pozostawię bez komentarza.
OdpowiedzUsuńAndzia odeszła, ale zostawiła po sobie wielką dawkę wsparcia, nadziei i miłości. Nikt nie wie, kiedy przyjdzie jego kolej, więc uważam, że powinniśmy wszyscy czerpać z tej lekcji. Mieliśmy szczęście, że dane nam było czytać bloga tak niezwykłej osoby.
jesteście bez serca , takie wieści dla kogos kto zmaga się z chorobą!!!!!!11
OdpowiedzUsuńCzemu moderowanie się skiepściło? Wróciły sensatki :(( Anusiaki3
OdpowiedzUsuńAśka trzymaj się, zwłaszcza dziś w tym trudnym dniu! I wiem, że Ty wiesz ... co masz wpisane w profilu!
OdpowiedzUsuńLi, popieram z całego serca!
OdpowiedzUsuńI nie rozumiem, po co to robią.
no głupie baby :( słów brak...
OdpowiedzUsuńTrole pieprzone!
OdpowiedzUsuńPo co to?
Chcecie pisać o Andzi? To może na Jej bloga, co? Wspomnieć Ją, złożyć kondolencje...
Chociaż nie, bo jak Tam zostawicie tak 'mądre i na miejscu' komentarze będzie jeszcze gorzej...
Próbowałam się zalogować, ale ja chyba jestem informatyczny antytalent. Masz rację Chustko,że do onkologii trzeba mieć serce. I to wielkie. I jeszcze trzeba kochać ludzi...bo jak się kocha to się potrafi słuchać i zrozumieć. Z tym chyba większość onkologów ma bardzo duży problem. bardziej skupiają się na standardach leczenia, schematach i statystykach niż na pacjencie i jego faktycznych potrzebach. Niestety mam okazję obserwować to nader często...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco z mokrego Trójmiasta! Ciągle niestety anonimowa Alvea... ;-))
Magosia z 9:10, proponuję na przyszłość przemyśleć wcześniej swoje komentarze,nikt nie wie kto i kiedy umrze! No chyba, że jesteś jasnowidzem to sorry!
OdpowiedzUsuńMałgosia
Czy naprawdę trzeba tu umieszczać wpisy o Ani? Mierzi mnie to i rzygać mi się chce. Beznadziejne dekle. Zero taktu, zero kultury, zero empatii. Po prostu ZERO. Fuuuuj.
OdpowiedzUsuńAgata
Anonimowi i nieanonimowi zacznijcie Wy do k...y nędzy myśleć!!!Jesteście żałośni!!!
OdpowiedzUsuńten dzwon bije tez tobie
OdpowiedzUsuńMalgosiu z 9.10
glupia bezmyslna krowo
będę złośliwa. posłannicy złych wiadomości byli dawano dawno temu żle traktowani, dzialo im sie źle, krzywiły im się zęby, wypadały i w ogóle bryndza. ludzie, przecież zarówno Autorka jak i komentatrzy posiadają umiejętność czytania. U źródła.
OdpowiedzUsuńDo wszystkich "życzliwych", umieszczających posty na temat Andzi: dajcie sobie na luz. Nie jest to miejsce, żeby już rozkrwawioną rane drapac. Chustka kilka dni temu napisala, że wie o złej sytuacji. Jaki cel ma np. pisanie do niej tych smutnych informacji w środku nocy? Bo co, trzeba Chustce dorzucic stresów na dobranoc czy co?
OdpowiedzUsuńmatko dajcie spokoj. Przecież Chustak wie o Andzi ...i Andzia nie pzregrała walki - wydłużyła życie o tyle ile było to możliwe. Po prostu jej czas się skończył.
OdpowiedzUsuńLi, ja też nie wierzę w to co widzę:(((
OdpowiedzUsuńKondolencje składajcie u Andzi, tu jest blog Chustki i chyba nie chodzi o to by Ją stresować.
Sylwia, pokrzycz sobie w domu, nie tu,
Mama 2-ki, już od wczoraj bardzo Pani dziękujemy, że traktuje Pani Chustkę i nas jak debili(z dobroci serca , jak rozumiem)
Małgosia, potem będziesz na 100% Ty!wiesz po to by było smutno ale prawdziwie
Kur.. pogięło Was? Znowu na wyprzódki zawiadamiacie. Kondolencje i przemyślenia umieszczajcie na blogu Andzi.
OdpowiedzUsuńWczoraj zginęła w wypadku młodziutka i całkowicie zdrowa córka znajomej. Wierzcie mi, nie znacie dnia ani godziny i nie wiadomo, komu bliżej TAM.
Joanno, ciesz się życiem, synkiem, Niemężem, życzę jak najmniej skutków ubocznych sushi,serdeczności
Dlaczego "nie właź tam"? Przecież tam tyle dobrego. Mimo że Ryś nie moderuje. Chustko, trzymam kciuki za Ciebie.
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się nadziwić - te teksty o Andzi to w jakim celu tu są ???? Jak napisała Li - jesteście beznadziejni.
OdpowiedzUsuńMagda
Zgadzam sie z Li. Wielbladzicie.
OdpowiedzUsuńMoże by rakeli dać na drugie wrakela?
OdpowiedzUsuńJoanno, mam tak samo jak Ty, też nie potrafię leczyć się biernie. Mam tak zresztą we wszystkich dziedzinach. Zawsze kombinuję, analizuję i zadaję tysiące pytań, bo ja muszę wiedzieć wszystko.
Li-wielkie ukłony dla Ciebie za to co napisałaś.
Uwaga, nadciąga wulgaryzm:
OdpowiedzUsuńPopierdoliło wam się w główkach, niedrogie donosicielki!
Brzęczycie jak komary, jak upierdliwe muchy.
Donoście swe sensacje gdzie indziej, ok?
O ile W OGÓLE musicie donosić...
a dlaczego super-koza, kobieta-czołg nie może wiedzieć o odejściu koleżanki z którą nagrała reportaż. Nie można Jej się wzruszyć, o co Wam chodzi? Ktoś napisał, że Andzia nie żyje i przestępstwo popelnił, zabił tym Chustkę. Przestańcie, żałosne jesteście, obrończynie.
OdpowiedzUsuńMaja
Rakela-Wrakela, podoba mi się:) Komentarze znów dla wszystkich? Ja nie mam konta i zakładać nie będę, pozdrowić tylko chciałam, bo czytam od dawna.
OdpowiedzUsuńtestuję czujność trolli ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jestem trollem... Chciałam się przyznać, że komentarz z 13.31 z egze jest mój... zapomniałam się ze złości podpisać. Nie jestem anonimem. Jeśli Chustka ma życzenie przedstawię się z imienia i nazwiska - konto w google to już nie jest anonimowość? pozdrawiam Cię Joasiu. sisi - troll?
OdpowiedzUsuńproponuje co niektorym obroncom krzyza tfu wroc chustki wziac relanium czy cos zanim zamnka chustke w kokonie i nie beda do niej dopuszczac zadnych informacji "gorszych niz to ze deszcz pada"
OdpowiedzUsuńchustka jest tak glupia ze przeciez nie wie co sie dzieje mimo ze sama pisze o tym ze babcia B zabrania jej wchodzic na bloga Ani. co za pusta babcia no!
macie racje to straszne, okropne ze ktos tu napisal o smierci Ani. hmm jakos gdy ktos inny umarl takich jazd nie bylo. coz.pozdrowienia dla obroncow.
przelećcie się jeszcze po wszystkich blogach osób chorych, jakie znacie i wpiszcie, że Andzia przeszła na drugą stronę.
OdpowiedzUsuńnaklejcie jeszcze sobie tę wieść na czołach wielkimi literami i pójdźcie do hospicjów.
wszyscy będą wam wdzięczni i rzucą się z feerią podziękowań. to takie budujące, dające nadzieję i poprawiające humor przecież. a tego chorym baaardzo potrzeba, by mieć siłę do walki.
brawo!
Droga Maju
OdpowiedzUsuńmysle ze Chustka idiotka nie jest. Czytac tez umie.
A informowanie o smierci coraz to innych osob jest szukaniem taniej sensacji.
jak mozna komus zyczyc zle??? patrz pani anonimowa z 15:05 w sprawie Malgosi (bodajze)co za jad sie z was saczy?ludzie skad sie w was to bierze?
OdpowiedzUsuńJAK MOZECIE ZYCZYC 2 OSOBIE ZLE?!?
wstyd.chustka proponuje ci oddac moderowanie komentarzy pani Li - ona bedzie w tym naprawde dobra.
Anonimowa Maju,
OdpowiedzUsuńzapewne Asia nie dowiedziałaby się o śmierci Andzi, gdyby nie owe brzęczydła, żyłaby długo i szczęśliwie - jak mucha w gównie. :)
Troll sie moze rownie dobrze zalogowac i tez pieprzyc trzy po trzy.
OdpowiedzUsuńSa ludzie ktorzy walke z rakiem przegrywaja, sa i tacy co wygrywaja. Jak chocby Tata mojej kolezanki, ktory 40 lat temu raka pokonal i zyje po dzis dzien.
Kazdy przypadek jest inny, a ja mam wrazenie, ze Joanna skopie swojemu dupe i to rowno.
Trolle to żywotne istoty, nad wyraz.
OdpowiedzUsuńAlbo ładują się bateriami duracel, dlatego pełne energii, czyhają cały czas, bez ustanku.
Cóż za szczególny rodzaj onanizmu - brandzlować się czyjąś śmiercią na wszystkich możliwych blogach... Ludzie, powiniście się wstydzić...
OdpowiedzUsuńChustka otworzyla forum do dyskusji o Andzi swoim postem kilka dni temu. Prosila o przesylanie sily w kierunku umierajacej dziewczyny. Ludzie dowiadujac sie o smierci na blogu Andzi autmatycznie przychodza tutaj- obie blogerki zmagaja sie z ta sama choroba, z tym ze dla Andzi od poczatku chemia byla paliatywna. Takze nie piszcie o nie pisaniu, nie nazywajcie piszacych trollami. Poprzez blogi dziewczyny otworzyly sie na swiat, ujawnily duzo ze swojej ptywatnosci. Blogi bez czytelnikow nie istnieja. Pisanie, ze ktos jest glupi bo napisal taki a nie inny komentarz? Zastanowcie sie - czasmi czerwona szminka i wysokie obcasy nie sa wykladnikimen poprawnosci ogolu. Nie kazdemu w nich do twarzy...Zreszta Chustka moderuje swoj blog...
OdpowiedzUsuńA.
"a dlaczego super-koza, kobieta-czołg nie może wiedzieć o odejściu koleżanki z którą nagrała reportaż. Nie można Jej się wzruszyć, o co Wam chodzi? Ktoś napisał, że Andzia nie żyje i przestępstwo popelnił, zabił tym Chustkę. Przestańcie, żałosne jesteście, obrończynie.
OdpowiedzUsuńMaja
14 października 2011 16:15"
To ja już wolę być żałosna, niż gruboskórna.
Do Wspolczytelnikow Chustki (z zalem przyznaje, ze nie wszystkich moge okreslic mianem "drogich" wiec pominelam).
OdpowiedzUsuń10 pazdziernika Joanna napisala, ze zaglada na blog Andzi.
Zaglada, czyli WIE co sie u Niej dzieje, czyz nie?
Jak myslicie, czy samopoczucie Joanny poprawia sie kiedy wzniecacie ten plotkarski jazgot?
Panie i Panowie (ciagle pomijam "drodzy" zauwazcie) milczenie jest zlotem! Myslenie i wspolodczuwanie z drugim czlowiekiem tez jest w wysokiej cenie.
Mimo wszystko: pozdrawiam.
Żałosna cyniczna Joanno ... O Ani każdy tam zaglądający myślał ciepło. A o tobie? Ty dorobiłaś się swoją cyniczną postawą i jadem sączącym się z Ciebie autentycznych trolli. Trolla trzeba wyzwolić, ale ty przecież wiesz o tym, nieprawdaż? Żałosna Joanno, mas zrację zaglądaj tam jak szpieg, jedynie ukradkiem, tylko n ato cię stać.
OdpowiedzUsuńTak myślałam Chustko;),ale trolle zawsze na posterunku!!
OdpowiedzUsuńNie ma się co łudzić!
Pozdrawiam najserdeczniej:) i przytulam do serca - wybacz,proszę zbytnią poufałość;)
Ależ tu emocji niedobrych, i to bynajmniej nie przez "troli"generowanych. Zresztą gdzie tu trole? A może i ja trolką jestem. Bo już nie wiem...?
OdpowiedzUsuńhahaha ha , a już myślałem że coś Ci się popsuło w ustawieniach , jak wyzdrowiejesz powinnaś się zatrudnić w KGB :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam bardzo mocno Kobieto z siłą nosorożca. - kasiuniek
OdpowiedzUsuńMaju,
OdpowiedzUsuńOna wie, przecież zaznaczyła blog Andzi gwiazdką. Gdyby chciała poruszyć ten temat napisałaby o tym post,tymczasem nawet nie wspomniała. Czyli jak sądzisz, chce o tym tu rozmawiać? Jak uważasz?
bez złośliwości, naprawdę, no jak uważasz?
Karola
Maju cd
OdpowiedzUsuńi nie mam na myśli tego, żeby pisać Jej to co chce usłyszeć, bo sama Jej nie raz "pojechałam", ale to troche co innego polemizowac w kwestii np homoseksualizmu a co innego taka sprawa. rozumiesz?
Karola
dodam tylko jeszcze dla wielbicieli internetu, ze na blogu Andzi google umieściło właśnie reklamę zakładu pogrzebowego, świeczuszki wirtuale moje kochane, nie moge,
OdpowiedzUsuńmoże Chustce polećcie niech sobie zanotuje, orion, amerykańska winda gratis!
Chusteczko kochana!
OdpowiedzUsuńKorzystając z tego,że można napisać do Ciebie gmejla niemając.
Apropo medytacji ; czytałas J Kabat Zinna?
Bodajże do PIĘknej katastrofy dołączona jest CD do której można medytować.I DARY CODZIENNOści ,najlepsza książka o wychowywaniu dzieci, jaką czytałam.
Niech moc będzie z Tobą!
A
I jeszcze jedno - czy na kiepską morfologię Twój Doktorek zaleca Ci żelazo?
OdpowiedzUsuńW Szwecji, gdzie mieszkam,popularny jest płynny lek (BLUTSAFT) zawierający żelazo roślinnego pochodzenia plus vit b,c.Nie zawiera konserwantów, nie ma skutków ubocznych.
Nawet całkiem smaczny, testowałam w ciąży.Chcesz to natychmiast kupuje, zawijam i wysyłam?
A
trolle nie spia
OdpowiedzUsuńjest sporo leków ziołowych o działaniu przeciwnowotworowym-rosliny z Amazonii:Vilcacora, Pau de Arco,Sangre de Drago. Ostatnio Reishi grzyb z Azji zarejestrowany np. w japonii do leczenia nowotworów. Polski wynalazek lek o nazwie Selol co prawda nie zarejestrowny ,ale chorzy zgłaszają po niego do dr.Suchackiego w Warszawie
OdpowiedzUsuńInformacje w internecie
http://leczenieraka.blogspot.com/2011/01/selol-polskie-odkrycie.html
Selol nie jest żadnym odkryciem.
OdpowiedzUsuńjest znany od 2005.
nie wierzcie w powyższy post.
nikt jeszcze od grzyba reishi nie wyleczył nowotworu.
dodam jeszcze, że przejrzałam bloga pt. leczenieraka.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńpanowie, opamiętajcie się, nie wprowadzajcie ludzi w błąd gawędą o naturalnych metodach leczenia się z raka.
chemioterapia, radioterapia to podstawy zaleczenia choroby nowotworowej.
"Anonimowy pisze...
OdpowiedzUsuńNic to...
to tylko kwestia czasu...
Andzia...
potem Chustka ...
oby potem coś było
smutne ale prawdziwe
Magosia"
Aśka, nie czytaj komentarzy debili, tych bez grama rozumu ( tak jak ta idiotka u góry ). Latają po necie jak popieprzeni, napawają się swoją pseudo empatią i patrzą tylko jak dopieprzyć innym. Dla poprawy swojego samopoczucia, że zrobili dobrz...
Ty masz walczyć. Nie tylko dla siebie, synka czy niemęża. Dla nas, dla mnie.
aśka
I nadal Chustko nie masz zamiaru paru zdań wzruszeń o Andzi napisać. Dużo egocentryzmu w tym blogu, nie zauważasz innych chorych, których blogi polecasz.Jesteś Ty i tylko Ty. Taka postawa właśnie pobudza troli do działania.
OdpowiedzUsuńAsiu, wiesz, jak tak sobie od dluzszego czasu czytam rózne''rako-blogi'', kiedy ciut blizej mozna poznac te osoby,poczuc powera w takiej najczystszej postaci, poobcowac wirualnie z tymi, ktorzy są juz po tej drugiej stronie, z Jackiem, Paulą, a teraz Anią, to mam wrazenie,ze po tej drugij stronie tez jest dobrze...
OdpowiedzUsuńZe ta Leta ma drugi brzeg, na którym ani nie bedziemy pierwsi, ani samotni, ze ten szlak duuzo osób przed nami wydeptało. Mam 2 córeczki, mam komu i po co zyc, ale wiem tez , ze za tym zakretem tez cos musi być. Odejscie takich osób sprawia, ze ten ''zakręt''juz nie napawa takim strachem.
Moze to głupie co napisze, ale ostatnio czekajac na wynik badania histopat. znamienia na skórze małam mieszane uczucia. Pragnąc byc zdrowa jednoczesnie chcialam dotrzec do prawdziwego''sensu''.Moje zycie jest miałkie, nijakie, bylejakie. Wiadomosc , ze jestem zdrowa nic nie zmienila.Nadal wazniejszy jest porzadek niz dzieci, nadal kazda bzdura zajmuje tyle, ze nie starcza czasu na banalne , ale mega waznie sprawy: na zatrzymanie sie w tym pędzie, na spojrzenie w niebo, na zycie... Asiu, TY CZUJESZ ZE ZYJESZ, JA NIE CZUJĘ....Czy rzecz dotyczy wylacznie tego ilosci czy jakosci czasu?!
proszę, oto mój komentarz:
OdpowiedzUsuńjeśli jest napisane, żeby nie składać kondolencji, to w jakim celu internauci wpisują swoje głupawe komencie?
kciukaski - chujaski?
brak szacunku wobec prośby?
a może nazwijmy sprawę po imieniu: anonimowe, bezkarne chamy uzurpują sobie prawo głosu.
obrzydliwe.
rzecz jasna mój komentarz odnosi się do wpisu anonima z 21:27.
OdpowiedzUsuńi dodam: nie zamierzam paru zdań wzruszeń o Andzi napisać.
dalej: blog jest egocentryczny z definicji, ponieważ ma autora, który pisze to, co chce.
tak. tu, na tym blogu jestem ja i tylko ja. to mój blog, więc tak jest.
na twoim blogu, anonimie, będziesz ty i tylko ty. ale oczywiście możesz też wzruszająco pisać o innych chorych.
pozwalam ci.
moge sie mylic ale skoro Joanna znow nie moderuje i puszcza wszystko jak leci to znaczy, ze dobrze sie bawi czytajac trole- perwersyjna to rozrywka ale widocznie taka lubi
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, ze w rownym stopniu smiesza ja Ci ktorzy daja popis bezdusznosci jak i samozwanczy obroncy gotowi bronic Jej przed trolim jadem
jak mówił pan władza: ROZEJŚĆ SIĘ!
OdpowiedzUsuń:D
Chustko, ty wstrętna egocentryczna buńczuczna ... głupia poprostu osobo. Ciebie nienawiść zaleje wcześniej niż rak.
OdpowiedzUsuńNie wiem, co myśli Joanna, nigdzie jednak nie wyczułam w niej jadu. Mam wrażenie, że niektórzy projektują na nią jakieś własne lęki i obsesje.
OdpowiedzUsuńChustka, cho no, zalejemy się naszą nienawiścią :D
OdpowiedzUsuńMiła Pani Chustko,
OdpowiedzUsuńczytam, tak czytam i chciałabym powiedzieć coś Pani, co już od dawna wiem. Muszę jednak zacząć od początku. Jestem wiedźmą, czarownicą, kiedyś świetnie stawiałam karty (sama się tego nauczyłam).Znam płeć nienarodzonego dziecka, często miewam deja vu, potrafię przewidzieć przyszłe zdarzenia. Mam taką intuicję, której czasami się boję. No, mówiąc krótko, do spalenia na stosie. Czytam Pani blog od dawna, nie zawsze Panią lubię, doceniam zalety i widzę też wiele wad. Wiem też, że ten blog, to taki trochę teatr jednego aktora, który robi z widzami wszystko, co chce. Bo jest naprawdę dobrym aktorem. Ale nie o tym chciałam. Pani Chustko, ja po prostu wiem, że Pani będzie żyła. Ja to po prostu wiem, i tyle. Za rok, kilka lat (jeśli ja dożyję)napiszę na Pani blogu taki komentarz - a nie mówiłam!!!.
Myślę, że o Andzi też by się Pani prędzej czy później dowiedziała. Komentowanie w stylu, brzęczycie jak upierdliwe muchy, czy temu podobne, to dla mnie niedojrzałość. Pani Maju, też tak uważam.
Ściskam Panią, Pani Chustko i do wpisu za kilka lat. Obym tylko dożyła.
Leciwa
Co to w ogóle za dyskusja, jakie pisanie wzruszeń? Chustka znała Andzię osobiście, w życiu prawdziwym. W jakim celu miałaby pisać o Andzi teraz, gdy nie może jej już pomóc, i to pisać wirtualnie? Tak, miło jest pobyć w słodkiej atmosferze wzajemnych zachwytów i wzruszających wpisów; szczególnie celują w tym kobiety. Takich blogów jest jednak znacznie więcej niż tych pisanych "ostro". Po co więc rozpaczliwie wchodzić na bloga Joanny? Nie lepiej iść popłakać wirtualnie z innymi nieznajomymi Andzi, której Ryś prosił o nieskładanie kondolencji (!), niż próbować wymusić to samo na Joannie, mimo tego, że nie życzy sobie tego ani ona, ani Ryś?
OdpowiedzUsuńA ci, którzy tak się Andzią wzruszają... Dlaczego w momencie, gdy Andzia odeszła, zamiast uszanować tę smutną wiadomość ciszą, awanturują się na blogu Joanny?
I apel: Mili oglądacze blogów. Autorzy tychże mają dostęp do statystyk. Wiedzą, że z nimi jesteście, także gdy tego nie napiszecie. Więc jeśli chcecie przekazać wsparcie i obecność, to wystarczy, że *wejdziecie* na taki blog. Nie musicie niczego pisać.
Chustko, na temat selolu sa publikacje rowniez w czasopismach naukowych, nie tylko na blogach. Jest jakas grupanaukowcow z Polski, ktora bada te substancje
OdpowiedzUsuńhttp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed?term=selol
Li> właśnie taki mam plan :D
OdpowiedzUsuńw listopadzie go realizujemy, ok? :*
Leciwa> skoro ma Pani tę czarowną intuicję, jak to jest, że nie wie Pani, kiedy Pani umrze?
ściskam serdecznie w pasie.
Do Malgosi z godz. 9:10 i do Maji z 16 z groszami: Czy Was, drogie Panie, zupelnie pop....o?! Trzeba nie miec za grosz przyzwoitosci, zeby cos takiego pisac. Troche taktu.
OdpowiedzUsuńA tak nawiasem mowiac, moze mi ktos wytlumaczyc, kto to te trolle, bo ja jakas do tylu jestem :) Cos takiego jak "krety", "podkopywacze"? Widze tu cos o moherowych beretach itd. Uswiadomcie mnie, plisss...
Patrycja
Ryś prosił o nieskładanie kondolencji na pogrzebie.
OdpowiedzUsuń"Mam taką wielką prośbę by nie składać kondolencji, dziękuje."
OdpowiedzUsuńGdzieś tu przeczytał ktoś, że jest napisane o nieskładaniu na pogrzebie?
Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami.
OdpowiedzUsuńTrollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty[1], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.
Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie[2], w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie.
(http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie)
w takim razie to Ty jesteś trollem:)
OdpowiedzUsuńO maj Gad
OdpowiedzUsuńniesmaczne, obrzydliwe, zero szacunku , zero przyzwoitości. nie możecie się powstrzymać, co?
ja cierpiedole.
Chustka, moderuj, wyłącz, przełącz, weź no ....///:(
uściski w pasie to fajna sprawa
OdpowiedzUsuń;)
Nie postawiła chustka świeczuszki, szat nie drze,wzruszajacego wpsiu dedykowanego nie stworzyła?
OdpowiedzUsuńCóz za bezduszna baba, bez serca i bez uczuć.Pokażemy jej..uświadomimy,niech sie nauczy jak trzeba przeżywać,niech zobaczy co to żal prawdziwy.
Bo tylko my wiemy co to żal prawdziwy.Tak,tak.A Chustka gówno wie...
ŻENUA
Tylko ten kto nie chce ich złożyć w żaden sposób nie zrozumie, że skoro napisano pod postem o pogrzebie o nieskładanie kondolencji to dotyczy to własnie nieskładania po pogrzebie. Chustka zresztą nie złoży ani na blogu ani telefonicznie. Ona bedzie udawała, że jej to nie dotyczy. Ot, takie wypieranie rzeczywistości. Ale przeciez dotyczy.
OdpowiedzUsuńTylko ten kto nie chce ich złożyć w żaden sposób nie zrozumie, że skoro napisano pod postem o pogrzebie o nieskładanie kondolencji to dotyczy to własnie nieskładania po pogrzebie. Chustka zresztą nie złoży ani na blogu ani telefonicznie. Ona bedzie udawała, że jej to nie dotyczy. Ot, takie wypieranie rzeczywistości. Ale przeciez dotyczy.
OdpowiedzUsuńa tak wygląda TROLL (gdyby ktoś jeszcze nie wiedział ) ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.eioba.org/files/user21032/troll.jpg
:]
Alex
Hmm, ja też zrozumiałam, ze chodzi o nieskładanie kondolencji na pogrzebie. Przecież gdyby chodziło o bloga, to zablokowałby komentarze i tyle.
OdpowiedzUsuńAsia
Kłaniam się zatem w pas przed dojrzałością pani Leciwej (wróżki). :)
OdpowiedzUsuńChustko, krążąc wokół sympatycznego tematu intuicji, moja mi mówi, że czepia się Ciebie jakaś kolejna baba pana V.
Bingo?
Pani Leciwa (wiedźma) napisała Pani Chustce słowa pocieszenia, że ta ostatnia będzie żyła, że wyzdrowieje, bo tak jej mówi niezawodna jak dotąd intuicja, a Pani Chustka na to rzuciła jej uszczypliwością. Hmmmm.
OdpowiedzUsuńTrochę tym Chustka prowokuje.
Odrobinę też nie rozumiem tego chustkowego olewania i szydzenia ze słów otuchy pod postacią kciukasków i innych takich określeń internautów. Każdy pociesza, jak umie, prawda? Czy należy z tego kpić?
Sama życzę Chustce wszystkiego co najlepsze, z najszczerszego serca.
Mam nadzieję, że przepowiednia wiedźmy się sprawdzi.
ani mru mru
ani mru mru> nie jestem uszczypliwa wobec Leciwej, tylko dociekliwa.
OdpowiedzUsuńteż mam świetną intuicję, a jednak pewnych tematów nie wyczuwam.
A ja właśnie, Ani Mru Mru, za to Chustkę uwielbiam. Zdaje się, jest sobą, u siebie i się nie mizdrzy. Szkoda czasu.
OdpowiedzUsuńDo Zorki@ podejrzewam, że tak samo trollują byłe Niemęża jak aktualne Voldemorta, a i pewnie Voldemort też coś skrobnie żeby nie było nudno.
OdpowiedzUsuńCo nas kręci, co nas podnieca. ;)
OdpowiedzUsuńrodzinnie ;)
OdpowiedzUsuń"Bo wszyscy Polacy..." (i ewrybady)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam z pracy. Ktoś płacze a parę osób niewątpliwie się ucieszy... I czas nie stanął w miejscu i wszystko idzie dalej tak jak szło.
OdpowiedzUsuńI zdziwiłam się jak się wynurzyłam z roboty jak pięknie widać dziś gwiazdy...
Pozdrawiam ciepło i gwiazdki z nieba życzę...może być z tego nad Trójmiastem? Alvea
czytam komentarze a tam Ola, ja też Ola. Pozdrawiam drugą, czy tez pierwszą:-) Widzisz, że są dwie róże Ole, Chustko? Nie piszę bloga i nie bardzo wiem, czy to jest widoczne.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=oXYskWSXdH0
OdpowiedzUsuńChustko, bogataś!
dobranoc
:)
Zgadzam się z anonimowym , podpisującym się sisi z 10:51, 14.10. Niestety, mam wrażenie, że większość z osób kręcących się wokół "rakowych" blogów wyczekuje, zacierając ręce, niczym fan reality show, na proces umierania. Chore to wszystko. Jak "dopingują" to trzymają pierdolone "kciukaski", jak ktoś odchodzi, to wpadają w jakiś zbiorowy spazm, dzielenia się czyjąś śmiercią. Chyba coś się zgubiło w tych relacjach. Jednocześnie taka Andzia czy Joanna są na wyciągnięcie ręki,ale jednak "bezpiecznie" daleko, że można się tarzać w czyimś cierpieniu. Pierdolcie się wszyscy na zdrowie. Jak wam się coś takiego przytrafi namacalnie, analogowo, tuż tuż, na wyciągnięcie ręki, to się może otrząśniecie. Jak pięknie jest celebrować raka z oddali, jak kurwa pięknie....
OdpowiedzUsuńIgy
kiedy byłem
OdpowiedzUsuńkiedy byłem
małym trollcem, hej
wziął mnie trollciec
na trollana
i tak do mnie rzekł:
najważniejsze w trollciu co się trolluje
słuchaj trollsu trellca swego, hej.
aaaaaaaaaaaa
OdpowiedzUsuńi ZORKI blog też mnie się podobuje ;]
pozdrawiam OBIE PANIE
pro-rodzinnie ;]
Alex
p.s. Nie myślałaś Joanno nad składowaniem "najwybitniejszych " troli we właściwym dla nich miejscu, czyli trolowni ? ??
( skoro biorą się z kątowni oraz znienacka ;] )
No i spać nie mogę. :)
OdpowiedzUsuńIgy - piąteczka.
To, o czym piszesz, się kiedyś-niegdyś nazywało ładnei "katharsis".
Cwila trwogi, a potem rozładowanie napięcia, ulga i w swoją drogę.
Oglądamy wypadki samochodowe z nosem przy szybie, ZA szybą, wstrzymujemy na chwilę oddech - "ojej" - i ruszamy dalej.
Płaskie to jak kartka papieru i zdarza się nam wszystkim.
Mam na to parę analogowych patentów. I ćwiczę.
Trollownia niepokojąco kojarzy mi się z moją zorkownią. Proszę uprzejmie o inną nazwę dla trollo-roomu. :)
OdpowiedzUsuńAnonimowa z 21:43 (chyba). Trochę się zawiodłaś, że Twoje wyniki histpat są ok? Szukasz sensu i głębi w chorobie??? Zanim Cię któraś dopadnie, przejdź się pobawić z dzieciakami na onkologii - to jest dopiero głębia i sens...
OdpowiedzUsuńTa cała dyskusja jest mocno niesmaczna. Mam nadzieję, że Ryś nigdy tego nie przeczyta. Na miejscu Chustki usunęłabym to.
OdpowiedzUsuńAj, literówek w cholerę - idę spać, bez dwóch zdań! :)
OdpowiedzUsuńdobranoc bis
Do Zorki..
OdpowiedzUsuńwiesz, jakiś czas temu napisałam, pod jednym ze "smutniejszych" wpisów Joanny, że jakoś tak cicho, a jeśli już ktoś coś, to leciało trywialem. Oj no to od razu pojazd, jak to wszyscy się starają, sranie w banie, a ja tu wyjeżdżam z takimi tekstami. MÓj wpis nie miał na celu dyskredytowania kogokolwiek, to był opis stanu, z jakim się zmagam, rozterek, miotania się w analogowym życiu (blog Joanny to odkrycie "po", efekt szukania pomocy w zrozumieniu), no ale oczywiście od razu odezwali się jedyni słuszni wspierający, którzy jak widać, po wpisie o "chujaskach" mają problem z przyjęciem do wiadomości, że "kciukaskowanie" to zwykła ignorancja. Polecam im jednak wysłuchanie reportażu radiowego ze ZROZUMIENIEM.
Igy
A ja chcialabym kiedys zabrac Li-i-jedyna (moja pierwsza milosc blogowa), Chustke, Ingrid, Paniastarsza (ktora ostatnio klnie jak marynarz!) i kilka innych z komorkami-ktore-pracuja i tak co wam niektorym anonimom nakopac do dupy. I to mocno.
OdpowiedzUsuńA na razie to sciskam chuda pupke Chustki, i moja Li-i-jedyna :)
Postuluję osobny wątek z wypowiedziami trolli, w odcinkach. Prawdziwy troller.
OdpowiedzUsuńpolecam ksiazke "Chata" William P. Young - o cierpieniu, o zyciu...polecam
OdpowiedzUsuńchwilę mnie nie było.
OdpowiedzUsuńa tu taka imprezka...
aż blog trzeszczy w szwach :|
OdpowiedzUsuńAnkieta w dechę, Chustko. :)
OdpowiedzUsuń...
...
...
...Pisałam już, ta jesień jest Twoja.
Zamieszkaj w niej, wypij do DNA.
zimno napisala, ze ich blog jest jak bar i nie beda wpuszczac klientow notorycznie rzygajacych na lade- ok
OdpowiedzUsuńten blog to miejsce Joanny i ona decyduje, ze ta imprezka tematyczna- "odeszla Andzia" rozkreca sie w najlepsze...
ludzi bywaja chorzy psychicznie, zaburzeni, nierownowazni
Chustka nie wydaje sie byc
A JEDNAK- puszcze wszystko jak leci(twierdzac, ze blog pisany jest dla syna)a puszczajac niektore komenty, swiadomie podgrzewa atmosferke, ktora jest jak bagno i coraz gorsze emocje sie pojawiaja i wszyscy zaczynaja sie w tym tarzac
powiedzmy sobie szczerze- zarowno trolle jak i nie trolle wymiekaja i tchorza w obliczu smierci mlodej kobiety wiec trzeba to zakrzyczec, uniewaznic, zrobic karykature
skupiajac sie na rzeczach niewaznych mozna zapomniec o waznych, ktore sa za trudne
dlaczego na to pozwalasz Joanno? dlaczego moderowalas tylko jeden dzien?
jestem szczerze zdziwiona cala ta sytuacja.
OdpowiedzUsuńzniesmaczona niektorymi osobami.
joanno dlaczego zablokowalas mozliwosc komentarzy w najnowszym poscie? tu ma sie dalej odbywac rozmowa? naprawde zamiast dobrego slowa niektorych osob i ich "kciukaskow" jak mawiasz chujaskow wolisz tylko kase? a jesli nie kazdego stac by ci cos przelac?
zorka - zalamalam sie, znam cie od czasu gdy stracilas Martyne,gdy wyrzucono cie z forum s. i nad tym wielce plakalas, myslalam ze jestes zupelnie inna a w tym czyms tu widac ze tez nalezysz do grona nie osob normalnych tylko bezczelnych - bo ja cos tam przezylam wiec moge wiecej i moge was oceniac i w ogole hospicjum i patrze jak ludzie umieraja wiec ja moge pisac do chustki a wy nie.
zorka mialam cie za wrazliwa osobe a tu wyszlo cos innego.
chustka naprawde jestem zalamana bo myslalam ze jestes inna a tu jak ktos to kiedys napisal - slodka zmijka.tylko kasa, nie dobre slowo czy mysl - gowno to daje chce kasy prawda? smutne to.
chore to wszystko po prostu chore.
sprostowanie: nie słodka żmijka tylko Sympatyczna Żmijka.
OdpowiedzUsuńto moja wieloletnia ksywka z korporacji; jeśli ktoś na blogu tego użył, to musiał być ktoś z mojej samochodowej korpo :D
dziarskie anonimy proszę o podpisywanie się imieniem i nazwiskiem oraz podawanie numeru telefonu.
proponuję umawiać się na polemikę twarzą w twarz.
Pani Chustko,
OdpowiedzUsuńnie można kpić z ludzi, bo oni kiedyś zakpią z Pani w dwójnasób. Ja już nie będę grała w Pani teatrze, choć tak jak obiecałam, odezwę się za kilka lat.
Leciwa
Pani Leciwa, zakpiłam z Pani??
OdpowiedzUsuńO, Leciwa ma focha, a na dokładkę straszy Joannę :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńAle jazda :))))))))))))))
Chustko, umieraj przewracając oczami, badz żałosna i sweetaśna bo ludzie nie wiedzą o czym pisać, jeśli nie chcesz chujasków i kpisz z chorowania zamiast jęczeć.
HYHYHYYHYYY
OdpowiedzUsuńLeciwa nie chce grać w teatrze Chustki, a włazi na scenę, dobre to.
Jesli nie odpowiada Wam forula bloga, to dlaczego tu wchodzicie?
OdpowiedzUsuńNie jest tu slodko - pierdzaco, fakt.
Ale czy musi byc? I co Wy z ta kasa? Nie chcecie, nie placcie - juz to kiedys pisalam.
ludzie ciszej nad ta trumna ok?
OdpowiedzUsuń(pisze o A)
2 anonimy z 10 z minutami - jako ludzie macie straszne zachowanie, naprawde straszne.
sympatyczna zmijka? czyli samica psa mowiac innymi slowy? ;)
Przepraszam za wpis o Andzi... To był spontan. Dziś wiem,że nie na miejscu.
OdpowiedzUsuńtwarza w twarz czyli gdzie, oraz ten nr tel to na blogu???
OdpowiedzUsuńPrzecież masz maila Chustki, możesz do Niej napisac że pragniesz bezpośredniej konfrontacji na gołe klaty zamiast pisac anonimowe inwektywy.
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 9:21, w zdumiewający sposób sposób "znasz" się na ludziach.
OdpowiedzUsuńChustko, załamujemy obie, tyle nas łączy. Przyjmuję to jako komplement. :)
Chustka tylko kasą się wzruszać potrafi;))), tak czyta i czyta tę listę darczyńców;).
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam!
OdpowiedzUsuńA można wybrać dwie opcje?
# Bo Chustka zabiła mi chomika
i
# Bo mam pół mózgu
Trollem chyba nie jestem ale głosuję!!!
Kamila
Droga Pani Joanno,
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy komentarz na Pani blogu i nie wiem czy jestem trollem:) Proszę mnie odpowiednio zakwalifikować a jeśli odpowiednio przejdę weryfikację to obiecuję wypełnić ankietę:)
Czytam Pani bloga od niedawna. Powód jest bardzo prosty: czyta się go jak najlepszą książkę. Wzbudza Pani u mnie różne odczucia, raz Panią lubię, raz mnie Pani drażni. Dla mnie jest to tylko dowód Pani talentu. Naprawdę!
Kciuków (kciukasy - okropne słowo) za Panią nie trzymam, za to myślę o Pani bardzo często i dobrze Pani życzę. Po prostu.
Kasia
czytam i jestem zniesmaczona ....to ze nie ma plonnych wyrazów wspulczucia na blogu nie oznacza ze autorce bloga jest obojętna smierc Andzi... Chustka ma swoją walke i na niej musi sie skupic :)sama o tym wiem bo walcze z rakiem mając 25 lat...i jest mi przykro z powodu Andzi ale zycie toczy sie dalej....i walka:)
OdpowiedzUsuńPrzychodzę tu od jakiegoś czasu. Komentowałam raz i od razu zostałam zakrzyczana przez wyznawczynie jedynie słusznej prawdy. Odnoszę nieprzyjemne wrażenie, że każdy, kto ma czelność wygłosić swoje własne zdanie, które akurat nie pokrywa się ze zdaniem Chustki i jej kółka adoracji, jest uważany za trolla. Jeśli tak, najbezpieczniej będzie dopuszczać do tego zacnego bloga tylko zaproszonych i wielokrotnie sprawdzonych. Będzie jak na wiecu PiSu.
OdpowiedzUsuńNie głosuję.Nie jestem trollem.
OdpowiedzUsuńOstatnio nie komentuję, ponieważ wszystkie słowa są małe.
Siedzę i ryczę, tak bardzo bym chciała, żeby wszyscy wyzdrowieli, ale wiadomo, życie......
Ostatnio tyle wspaniałych, młodych osób odeszło......
Wśród Nich 9 letnia Zuzia....
O wszystkich pamiętam, ale ciężko wchodzić mi na blogi....
Ostatnio robię to coraz rzadziej.
Sama też nie wiem, co przyniesie mi los, co Bóg zaplanował dla mnie.
Do najzdrowszych nie należę.
Asiu, jestem z Tobą!
ela82 pisze...
OdpowiedzUsuńNie jest tu slodko - pierdzaco, fakt.
Jest czasem słodko do porzygania. Ja trzymając kciukaski, zwijam się z tego blogaska. Zimno Joannie zdecydowanie nie służy.
A gdzie tu jest napisane, że inne osoby nie są dopuszczane do bloga? Chyba laski macie okres że tak bredzicie.
OdpowiedzUsuńBez trolli byłoby nudno Wyobrażacie sobie świat zero- jedynkowy....Wszyscy tak samo myślą, mówią...
OdpowiedzUsuńtroll nie publikuje komentarza, żeby się różnić, tylko żeby mącić i jątrzyć. można się różnić, polemizować, kłócić, iść na noże--ale troll ma satysfakcję z tego, że przypierdala, nie chce i nie potrzebuje dyskusji, satysfakcję czerpie z tego, że przywali, ukłuje, kij w mrowisko wsadzi.
OdpowiedzUsuńDorota
Ankieta zawiera błędy . Nie da się żyć z połową mózgu a więc i trollować . Trollowanie nie wyklucza posiadania bloga , osoby będące Twoimi wiernym czytelnikami i obrońcami mogą trollować gdzie indziej . To ,że ktoś ma napisane od kiedy jest na bloggerze , nie jest równoznaczne , że ma bloga , może zakłada konto dla alibi , a tylko trolluje ?? U Ciebie znakomita większość to właśnie tacy użytkownicy , zerknęłam przez ciekawość . Lub anonimowi . Czyli idealny material na trolla . Skoro tak , ankieta dotyczy większości, a skoro tak , to znaczy , że przeciętny czytelnik Twojego bloga to troll . Hmmm...
OdpowiedzUsuńZałóżmy , że da się żyć z połową mózgu . Niestety, sprawnosć intelektualna nie jest 100%-owa . W związku z tym , wyniku ankiety nie nalezy brać na serio.
Parę miesiecy temu telewizja emitowała film o K.Kolbergerze . Pamiętam jak mówił , że zajmuje się tym co ważne , reszta go nie interesuje , szkoda mu czasu . Czy walka z trollami naprawdę tyle dla Ciebie znaczy???
Otóż ja żyję z połową mózgu,ale nie łapię się do grona trolli,bo nie komentuję bloga Joanny,choć czytam od początku.Ale to pewnie z powodu tej nie stu procentowej sprawności intelektualnej...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałam, że osoby, które mają dar jasnowidzenia, nie widzą siebie we własnych wizjach. Pan Jackowski, przeprowadzając wizję pewnej młodej kobiecie, widział ją z jakimś mężczyzną -ale nie widział jego twarzy. Poźniej Ona została jego żoną - pana Jackowskiego.
OdpowiedzUsuńkasia