(Neil Young - Dead Man Theme)
***
mili Czytelnicy,
bardzo dziękuję za Wasze wirtualne wsparcie w komenciach.
lada dzień pojawi się na blog-aśku numer konta do wpłat.
będę zbierała kapustę przez Fundację Magdy.
nie ukrywam, że liczę (heh... jakże adekwatnie to brzmi w kontekście zbiórki pieniędzy...) na Waszą szczodrość.
ale nie sama kasa się liczy: proszę Was też o mocne, pozytywne myśli i modlitwę.
i tu mała prośba: gdy będziecie medytowali o mnie, skupcie się na mnie, a nie - na fstrętnym *-kur-wielu, który mnie podgryza.
proszę o dużo, dużo jasnej, radosnej energii dla mnie.
***
mili Czytelnicy,
bardzo dziękuję za Wasze wirtualne wsparcie w komenciach.
lada dzień pojawi się na blog-aśku numer konta do wpłat.
będę zbierała kapustę przez Fundację Magdy.
nie ukrywam, że liczę (heh... jakże adekwatnie to brzmi w kontekście zbiórki pieniędzy...) na Waszą szczodrość.
ale nie sama kasa się liczy: proszę Was też o mocne, pozytywne myśli i modlitwę.
i tu mała prośba: gdy będziecie medytowali o mnie, skupcie się na mnie, a nie - na fstrętnym *-kur-wielu, który mnie podgryza.
proszę o dużo, dużo jasnej, radosnej energii dla mnie.
Będzie wsparcie wszelakiego rodzaju! Medytowanie mi nie wychodzi, ale ciepło i pozytywnie o Tobię myślę - i życzę dużo siły w walce.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Joanna M.
Joasiu, jestem przy Tobie,będę wspierać w każdej formie,choć sama jestem w kiepskiej fazie swego życia. Musi Ci się udać,stałas się mi taka bliska. Uściski prosto z serca. Aga 2
OdpowiedzUsuńAśku, MUSISZ skurwielowi skopać tyłek i pokazać gdzie raki zimują!!! Calym sercem jestem z Tobą :*)
OdpowiedzUsuńOoo, o to mi chodziło w mailu - świetnie, będzie konto fundacji!
OdpowiedzUsuńMyślę, wciąż myślę o Tobie serdecznie, energię wysyłam Tobie, nie skurwielowi, pozdrawiam, Panistarsza
Możesz na mnie liczyć. No i wysyłam dobre pomarańczowe energetyczne mocno myśli.vela.
OdpowiedzUsuńMówisz - masz :-)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, Asiu.
Masz jakieś konkretne plany już w zakresie bardziej aktywnego zwalczania dziada?
A.
Aśka, czekam na numer konta. I pisz co wymyśliłaś, gdzie Cię będą ratować.
OdpowiedzUsuńGabi
Pewnie,że będziemy wspierać.Z całych sił!!!
OdpowiedzUsuńJoasiu - MASZ MNIE! Moją myśl i moje monety!
OdpowiedzUsuńBUZIAKI WIEEELKIE!
czekam na ten numer na Twoim
OdpowiedzUsuń"blog-aśku" Joanno.
Powodzenia :)
Walcz...
OdpowiedzUsuńmożesz na mnie liczyć. dawaj to konto :)
OdpowiedzUsuńpozytywna energia - nieustannie :)
Robi sie!
OdpowiedzUsuńprzesyłam mocną jasną energię.
OdpowiedzUsuńjak będzie numer konta, wpłacę.
i gdybyś potrzebowała jeszcze czegoś, pisz, jestem do 20 sierpnia.
Dobrze. Będę się za Ciebie modlić, choć potrafię to nieudolnie.
OdpowiedzUsuńBaśka
Dzielna babo:-)
OdpowiedzUsuńOd paru tygodni sledzę twój blog - masz talent do pisania:-)...
...ja obiecuję - będę się modlić za Ciebie
pisz, uwielbiam Cię czytać
wierzę, ze będzie dobrze
wszystko w rękach Boga...a myślę, że to dobrze rokuje:-)
A proszę bardzo- jak najbardziej pozytywnie!
OdpowiedzUsuńZ kapustą b. dobry pomysł.do piątku mogłabyś zdążyć z zamieszczeniem nr konta, bo przez dwa tygodnie dostępu do inter nie będę miała(wyjazd).Pozytywne myśli z Tobą,postaram się dotrzeć do Medjugorie i tam się pomodlić. Przy medytacji skupię się na tobie o skurwielu będę starała się nie pamiętać. Dobra energię wysyłam. Trzymam kciuki.Pozdrawiam serdecznie:)Graża
OdpowiedzUsuńA ja wierzę - w Boga, w Ciebie, w cudowne zbiegi okoliczności, w przeznaczenie, w cuda, w potegę podświadomości, w dobrą energię, w ludzi. Wybierz co chcesz i niech to doda Ci siły. Jesteśmy z Tobą - wirtualni przyjaciele.
OdpowiedzUsuńCzytam Cię od dawna. Podziwiam i trzymam kciuki. Jakie to okrutne i niesprawiedliwe,że osoby takie jak Ty, o pieknej duszy, muszą tyle wycierpieć. Musisz walczyc,ten podstepny sk.... Cie nie pokona. Czekam na pojawienie sie konta. Moc gorących uścisków. Monika,tez ruda:)
OdpowiedzUsuńAsiu,
OdpowiedzUsuńOd rana myślę co napisać. Powiem Ci tylko, że wspieram Cię z całych sił.
Rób co możesz i wykorzystaj wszystkie możliwości. Jeśli możesz oddziel swoje życie a do choroby podchodź czysto technicznie jak robot. To chyba pomoże nie oszaleć.Jestem z Tobą od momentu jak natknęłam się na Twojego bloga w konkursie onetu. Naprawdę uwierzyłam, że Ci się udało. Teraz kolejna przeszkoda przed Tobą i najważniejsze jest to żebyś miała siłę zawalczyć. Jesteś szczęściarą, bo masz bliskich kochających Cię ludzi przy sobie. Dasz radę. Asia
Pani Joanno,
OdpowiedzUsuńczekam na info o numerze konta.
Wesprę jak potrafię najlepiej- kapustą:-)
Modlitwa jasna rzecz, ale nie wiem, czy w te klocki jestem dobra.
Ściskam najmocniej pełna jednak dobrych myśli. Złego licho nie porwie prawda?;-)
Wspomnij sobie św Antoni na wielki zaszczyt jaki Ci Pan Jezus okazał, gdy tylu tysiącom do Ciebie się udającym za przyczyną Twoją swej pomocy udzielił. Wspomnij ilu kończących życie, błądzących zbawienną radę, strapionych pociechę, opętanych uwolnienie trędowatych oczyszczenie, chorych zdrowie, żeglujących bezpieczny port, uwięzionych wolność, okradzionych swe dobro, w ogóle ilu nędznych przez Ciebie pociechę i pomoc otrzymało i po dziś dzień otrzymuje.
OdpowiedzUsuńUciekam się więc do Ciebie i błagam Cię o pomoc i radę w tej wielkiej mej potrzebie...ŻEBY CHUSTKA SZYBKO WYZDROWIAŁA Ojcze uciśnionych ulituj się nad jej nędzą, gdy Pan Bóg karząc ją za grzechy tak ciężko ją nawiedził. Wejrzyj na jej nędzę i trudne położenie w jakim się znajduje. O wyzwól ją z jej obecnej potrzeby i okaż jej dobroć swojego serca, wysłuchaj moich próśb.
Udziel jej pociechy, wybłagaj jej siłę i poddanie się woli Bożej, aby cierpliwie wytrwała i nie utraciła zasługi jaką przez należyte znoszenie cierpień uzyskać może. Ufam, że mnie wysłuchasz, lecz nie moja, ale Boża wola niech się stanie Amen. Bądź dzielna - św Antoni ZAWSZE pomaga!!!:))
Pani Joanno, będzie dobrze, czuję to.
OdpowiedzUsuńmoze byc kiszona ta kapusta??????????? jak tylko pensja 10 bedzie to sie troszku podziele...duzo nie mam mozliwosci ale jak kazdy sie zrzuci to pewnie sie cos uzbiera....rypsyna...
OdpowiedzUsuńNiech Moc będzie z Tobą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. KasiaM.