wtorek, 28 grudnia 2010

[254]. na drutach.

popylam na drutach, a nie jest to rzecz prosta, ponieważ jestem mańkutem.
w związku z tym, gdy patrzę na jakieś objaśnienie ściegu, muszę przyłożyć do obrazka lusterko, a wtedy zobaczę to samo, co Wy, prawi ludzie.
sprawa staje się już nużąca, gdy czytam o oczkach lewych, które u mnie są oczkami prawymi i vice werset.
wówczas poddaję się i wracam do popylania na drutach w sobie tylko znany, szmajowy sposób.

na fotach - czapka w całej swojej krasie oraz fragmenty szalika.
ktoś sobie życzy replikę? bo mam jeszcze sporo wełen, a sił li tylko na leżenie i popylanie...
(zaczęłam już nawet dziubać szalik dla Syna. i zakomunikowałam Niemężowi, że Jego też ta atrakcja estetyczno - praktyczna nie ominie).

20 komentarzy:

  1. Czy ja zatem mogę zamówić sexowny szalikos dla Dajmoska?

    OdpowiedzUsuń
  2. czy pracujesz na nocną zmianę? patrząc na godzinę posta. więc nadal o tej samej porze czasami mówisz dzień dobry, czasami dobranoc?

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się że Bohaterka włączyła światło na blogu :)

    Dziękujemy za odpowiedź na zagadkę co do prezentu od Niemęża. Może podzielisz się jakąś fotką rzeczonej 'biżu'...

    Czapka bardzo fajna, za podobne cosik dałam wczoraj 39,90 zł więc może warto pomyśleć o rozwinięciu działalności na większą skalę ;)

    Jutka

    OdpowiedzUsuń
  4. A mówiłam już, że jesteś PRZEBOSKA?

    OdpowiedzUsuń
  5. Anusia> szalik dla konia? czy na konia?

    marciocha> wszelako różnorako ;)

    Jutka> ależ proszę. zastanowię się nad propozycją rozwinięcia działalności na skalę komercyjną ;)

    Anonimowy> no nie, ale dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. nooo, przeladna i przefajna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Joaś my mańkuty to mamy się:) nawet chodzi się obok siebie po drugiej niż "normalni" stronie:)

    a dzieła wybitne!zadziwiasz:)
    może rasta kolorki?
    albo renifersko-jeleńskie motywy?
    Bajaj

    OdpowiedzUsuń
  8. ja chcę
    zrób losowanie
    przyda mi się jak zacznę pracować w chłodni

    OdpowiedzUsuń
  9. a co w końcu dostałaś pod choinkę???

    OdpowiedzUsuń
  10. :) patrząc na ten mój zestaw (pochwale się to dla mnie...tadadada)
    nigdy nie powiedziałabym, że jesteś jakaś lewa ;)
    kocham cię...właśnie skręcam dla was łóżko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. proszę o rysunek pt Asia ROBI na dutach

    OdpowiedzUsuń
  12. a łapawiczki jednopalczaste masz w repertuarze? ;)
    kupiłam sobie takie wczoraj. są przeboskie. oprócz dłoni mieści się w nich cukierek, empetrójka i bilet, a w drugiej telefon i dłoń też :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Joasiu,
    chyba najgorsze za Toba. Widze, ze juz lepiej. Powolutlku jakos chyba sie normuje? Czy juz jakos odpuscil ci odruch wymiotny bleee??
    Trzymalam za ciebie kciuki. Ciesze sie, ze wracasz do formy, zycze wiele, wiele sily, cierpliwosci, milosci i ZDROWIA!!!
    ula

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurczę, sa już ksiązki o drutach dla lewpręcznych- w zasadzie dwa w jednym bo po jednej stronie jest opis dla prawych a po drugiej dla lewych

    OdpowiedzUsuń
  15. bałałaj> za skomplikowane takie wzory, jeszcze muszę popraktykować.

    ula> Metaclopramid pomaga w niemaniu odruchu błeee. jest nieco lepiej, aczkolwiek zmęczenie mam takie że ho.
    wstaję i już jestem zmęczona - okropne.

    agamich> nawet mam, ale o szydełkowaniu. na taką o drutach nie trafiłam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Joasiu, chyba wszyscy Twoi wierni fani czują powiew lepszego samopoczucia ;-) osobiscie bardzo się z tego cieszę! widzę, że pomimo zmęczenia wracasz do swojej formy i działasz. Jadę na 2 tygodnie wakacji więc już teraz życzę Ci, żeby nowy rok przyniósł to co dla Ciebie najbardziej potrzebne i aby Twoja rodzinna gromadka trwała w miłości i wesołości!!! Buziaki, do zobaczenia
    Aneta

    OdpowiedzUsuń
  17. oczywiście dla konika.ja szalik mam. Ciociobabcia mi zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
  18. Asiu nigdy nie uwierzę, ze ważysz tak mało, buzia masz pyzatą i wyglądasz kwitnąco.Tak trzymać. Far-tka

    OdpowiedzUsuń
  19. Asiu ja bym chciala szaliczek taki w stylu regge i czapeczke hihi jak ci sie bedzie nudziło:))) buziaki trzymaj się dzielnie
    kasiulek13@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Też jestem lewa. Pierwsza zarobiona pała była właśnie za szalik na Zetpetach. Dzieci prawe popylały do pani z niedługim szalikiem, a ja z jednym smętnym rządkiem na drucie, który musiałam sobie poodrwracać w głowie, co zajęło dwie godziny. Porzuciłam druty, za to nauczyłam się grać na gitarze - bez przekładania strun. Jest moc! :)

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga