wtorek, 1 maja 2012

[743].








***

odpoczywacie?

37 komentarzy:

  1. Tak, kochana Chusteczko, odpoczywam, aczkolwiek z lekka pracując. I niepokoję się z powodu Twojego wczorajszego posta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziś już lepiej, jak widać na załączonym zdjęciu.
      byłam na kajakach! i w Starych Sadach na obiedzie.

      Usuń
  2. I napisałam Ci coś w komentarzu do posta z przedwczoraj (z racji zamknięcia komentarzy we wczorajszym, ale może tam nie zaglądasz) oraz u mnie w blogu, ale przekleję i tutaj:

    Chusteczko kochana. Wiersz Miłosza piękny i za pomocą zwykłych słów oddaję grozę banału.
    Gdy zamykasz komentarze, serce się mrozi.
    A Twoje serce jest potrzebne po tej stronie. Jestem szczęśliwa, że mogłam żyć w czasach Miłosza.
    Będę zaszczycona, mogąc jeszcze długo żyć w Twoich czasach.

    OdpowiedzUsuń
  3. aha, odpoczywam!
    jak zawsze :D
    ciesze sie, ze Wy spedzacie czas w milych okolicznosciach przyrody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, to życzę dużo siły w związku z odpoczywaniem :)

      Usuń
    2. ingrid> odpoczywasz aktywnie ;)

      Usuń
  4. nie odpoczywamy. tutaj się tego dnia nie świętuje. za to Ty wyglądasz kwitnąco! jak rusałka! to pewnie z okazji Walpurgisnacht ;) kisses dla Was wszystkich i łabędzia x

    OdpowiedzUsuń
  5. tak:) tylko tak nie chrap bo przeciąg robisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie, niestety nie odpoczywam :( Pracuje naukowo :(

    OdpowiedzUsuń
  7. nam kończy się samozwańczy długi weekend, ale udało się na chwilę przystanąć. trzymaj się i mazurz!

    OdpowiedzUsuń
  8. pracuję, na pół gwizdka. Cudownie jest wstawać rano i powoli nie spiesząc sie (szefa nie ma) dreptać do pracy. Nikogo prawie nie ma, jeżeli juz ktos sennie przemyka z rana to raczej po uzupełnienie procentowych zapasów. Telefony nie dzwonią. Papierki sie rozliczają. A wkoło tak pięknie...

    OdpowiedzUsuń
  9. ja odpoczywałam ostatnie 4 dni, dziś muszę do pracy. Ale jutro znów wolne.

    bardzo miło Cię widzieć w takich pięknych okolicznościach :)
    Całuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Bliskie spotkanie z łabędziem - nie bałaś się?
    Kiedyś na kajakach łabędzica chciała nas pobić (myślała pewnie, że stanowimy zagrożenie dla jej młodych).Ledwo jej uciekliśmy.
    Wakacje macie piękne.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my wczoraj widzieliśmy łabędzicę w gnieździe.
      pan łabędź pływał czujnie koło niej, a gdy przepływaliśmy obok, zasyczał i udziabał Niemęża w wiosło.

      Usuń
    2. Fajnie jak są takie pary:)Uściski Chustko.

      Usuń
  11. cieszę się, że lepiej :*
    odpoczywam, okna umyłam, gości przyjęłam, i pospacerowałam w cudownie pustym mieście :)

    OdpowiedzUsuń
  12. łapię chwile, nauczyłaś mnie tego Joanno dzięki Tobie odkryłam umiejętność doceniania niewielkich szczęść podczas życiowej drogi.
    Tak poza tym oglądam Twoje zdjęcia, czytałam, że czasami ludzie oceniają Ciebie i twój stan po wyglądzie irytuje Cię to. Obiektywnie napiszę Ci, masz w sobie coś co sprawia, że każde Twoje zdjęcie, czy inna prezentacja wygląda super, jesteś z tego rodzaju kobiet, które są naturalnie piękne każdego dnia niezależnie od tego w jakim stanie zdrowotnym, psychicznym, czy fizycznym się znajdują.
    Pozdrawiam Ciepło i łap słońce
    Elka
    sorry za interpunkcję i literówki, ale nie jestem humanistką i mi się zdarza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w życiu nie ma niczego więcej prócz tych drobnych szczęść.

      :*

      Usuń
    2. Dlatego właśnie wszyscy jesteśmy wygrani ;)

      Usuń
  13. Nie, nie odpoczywam. Przyszli murarze i murują...ja nie wiedzialam że znam tyle przekleństw.

    OdpowiedzUsuń
  14. Senza Una Chustka Donna ;) Pięknie!:*:*:*:*)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na trzecim jak mniszka :)W komunii z naturą :) Kontemplująca...

    OdpowiedzUsuń
  16. Joasiu życzę Ci powodów do uśmiechu i uśmiechu bez powodów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tja. Leczę poparzenia słoneczne, które zafundowałam sobie w sobotę. Na całym prawie ciele.
    Czarowny urlop.

    OdpowiedzUsuń
  18. A gdzie tam! Dziecię ma zapalenie zatok, odwalamy fuchę pielęgniarki :/.

    OdpowiedzUsuń
  19. zaczynam, pozbyłam się dzieci, Casanowa przejął, ale coś humor mnie opuścił. a było tak pięknie. Może jutro wróci wśród znajomych. Majówkujmy się, kto może.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaka piękna woda odbita w drzewach, na pierwszym zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpoczywam, ale nigdzie dalej nie wyjeżdżam. Ja bardzo miło wspominam wpływy kajakowe po Krutyni. Dzięki nim odkryłam jaka Polska potrafi być piękna. Poza tym wśród tej cudnej przyrody człowiek zapomina o wszelkich troskach. Buziaki z Warszawy:*

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdjęcia relaksowe...
    Też odpoczywam, ale pracując :-)

    OdpowiedzUsuń

 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga