miło mi było przyglądać się, jak w skupieniu zapamiętywał zasady, jak starał się grać uczciwie, jak walczył z niechęcią do przegrywania i z pokusą modyfikowania reguł gry.mimo że Go bacznie obserwuję, On niepostrzeżenie z malucha stał się chłopaczkiem.
- mamuniu, pada deszcz, chodź szybciutko do domku, bo zmoczysz sobie te twoje prześliczne pantofeleczki i te twoje mięciutkie rączki.
a po otwarciu drzwi: - jak dobrze, że my tu w domu dach mamy, to nie pada nam na głowę, prawda mamuniu?

Normalnie zaraz sypnie mu się zarost ;)
OdpowiedzUsuńna jajkach ;)
OdpowiedzUsuń