czwartek, 28 lutego 2013

[957].

Uwielbiała smakować chwile. Siadała i chłonęła świat. Uświadamiała sobie, że cokolwiek się stało prowadziło do tej jednej najważniejszej chwili. Do bycia tu i teraz. Wszystko stało się dokładnie tym, czym miało być. Pozostawało jedynie uważnie słuchać.
Mogliśmy tak płynąć godzinami zasłuchani w milczeniu.
Wspólne smakowanie chwil dało nam więcej niż godziny rozmów.

wtorek, 26 lutego 2013

[956].

Skrzętnie ponumerowane listy od Joanny leżą w katalogach i czekają na chwilę, gdy ponownie nabiorą znaczenia przywołując wspomnienia minionych chwil.
Niemal czuję oczekiwanie nieopowiedzianych historii.
To jeszcze nie ich czas.

Dzisiaj zastanawiam się jak by przeżyła ten dzień.
Robilibyśmy zdjęcia kałuży? Odwiedzilibyśmy małpiarnię? Pichcilibyśmy sushi? Może by uplotła bransoletkę?

Brak niesie tyle nieopisanych możliwości.
Czyli coś daje.


piątek, 22 lutego 2013

[955].

Kim byśmy byli, gdyby nie ludzie, których spotykamy?

Wczoraj miałem ciężki dzień. Zaczął się chwilę po tym, gdy zasnąłem. Od szóstej rano stres i galop w niedoczasie. Mnóstwo ludzi zaangażowanych w rozwiązanie problemu, który był zwykłym nieporozumieniem.

Jakiś czas temu uderzyłoby to we mnie. Pewnie chodziłbym rozbity przez kilka dni. Z pewnością byłbym wściekły na jawną niesprawiedliwość.
Teraz jest inaczej.

Jak na sytuację byłem spokojny. Każda z możliwych opcji wydawała mi się do przyjęcia. Cokolwiek by się nie stało, to nie byłby koniec świata. Ot, niepomyślny splot okoliczności, która nie zmieni tego, kim jestem. Dlaczego? Bo Joanna.

Przechodząc z Nią przez chorobę doświadczyłem spraw tak ważnych, tak intensywnych, że teraz wszystko inne wydaje się nieistotne. Bo czym jest "poważny problem" wobec zmagań o życie?

Zmieniłem się, to jasne. Czy wolę siebie takiego? Nie wiem, to ktoś nowy, jeszcze się poznajemy. Nawet jeśli sobie radzę z niepomyślnymi zdarzeniami, jeśli te przejścia pokazały, co jest ważne w życiu, to cena jest się zbyt wysoka.

Tak sądziłem do wczoraj. Dzisiaj już wiem, że Ona będzie ze mną nawet w najgorszych chwilach.
Uśmiecham się. W końcu się uśmiecham. 
...



wtorek, 19 lutego 2013

[954].


Szukając nowych zdjęć dla wydawnictwa trafiłem na takie.

Dokładnie pamiętam, kiedy je zrobiłem. I gdzie.
Szczecin, Wały Chrobrego.

Janek z nowo poznaną kuzynką tuptupał wszędzie z prędkością światła. Ja ośmielałem się wierzyć, że może jednak wyszarpiemy trochę czasu.

Gdyby wtedy ktoś mnie zapytał jaki mam cel w życiu, odpowiedziałbym zdecydowanie, że Święta BN. Marzyłem, żeby spędzić z nimi jeszcze te święta. A potem następne. Opłatek, jajo.

W filmie Joanna mówi, że Jej celem jest wracać co roku na Mazury. Dzieliła czas od lata do lata. Ja dzieliłem na święta. Dowolne. Każde święto było wygraną, bo stanowiło nowe wspólnie smakowane doświadczenie.


Przeglądając inne zdjęcia zauważyłem, że szczegóły się zacierają, ale intensywność pozostaje. Wygląda na to, że moja codzienność, to zmaganie z nieustanną chęcią podrapania się po nieistniejącej części ciała.






Przed chwilą ktoś przesłał mi swoją ulubioną śfinkę.
To najbardziej autospełniająca się śfinka, jaką zrobiłem.

Tak sobie myślę, że człowiek jest samotny pod gwiazadami. Dobrze, że je ma.






...
Aktualizacja w stylu Joanny dla tych wszystkich, którzy mają doua:














...
Można przekazać 1% na Fundację Chustka
...
Copyright by Fundacja Chustka



Do maja blog Joanny zostanie wydany przez ZNAK. W "CHUSTCE" znajdą się niepublikowane wcześniej teksty i zdjęcia. Każdy zakupiony egzemplarz będzie wsparciem dla Fundacji Chustka.


niedziela, 17 lutego 2013

[953].

Właśnie zauważyłem, że na blog Chustki weszliście już ponad 10 MILIONÓW razy. Dziękuję Wam, że nadal o Niej pamiętacie.
...
Dzisiaj piszę wstęp do książkowego wydania CHUSTKI.
Nie idzie mi.
Kilkukrotnie złapałem się na tym, że chciałem poznać zdanie Joanny.
Tylko po wyjęciu telefonu nie miałem do kogo zadzwonić. Brakuje mi Jej.

Jak uważacie, co powinno się znaleźć we wstępie?
Czy jest coś, co chętnie byście przeczytali?

sobota, 16 lutego 2013

[952].

Niedawno dostałem nowe zdjęcia Joanny.
Znów odkrywam Jej kruchość. Charakter i determinacja we wspomnieniach uczyniły Ją większą.

Gdyby to Ona pisała zapewne przytoczyłaby zabawną dykteryjkę z zaskakującą puentą i dosadnym słowem stanowiącym podkreślenie istoty opowieści. Kochała słowo nie mniej niż obraz i bardzo przykładała się do tego, by go nie nadużywać. Miała cudowny dar pisania. Ja tak nie potrafię.

A jednak wiele osób nadal tu zagląda. Wiem, że czytacie od początku cały blog, że wracacie do ulubionych fragmentów, ale czy interesują Was informacje o Fundacji, czy tylko to, co się bezpośrednio wiąże z Joanną? Dlaczego tu jesteście?

...
1% na Fundację Chustka
W połowie kwietnia ukaże się książkowe wydanie bloga Joanny.

czwartek, 14 lutego 2013

[951].

Możesz pomóc przekazując 1%
na Fundację Chustka


Jak to zrobić?
  1. Wpisać właściwy numer KRS jak na załączonym obrazku
  2. Wpisać odpowiednią kwotę (1% podatku)
  3. W celach szczegółowych koniecznie podać hasło "Chustka"




W imieniu Joanny i Fundacji Chustka dziękuję wszystkim, którzy popierają statutowe cele.
Piotr

...
Dzisiaj, tj. w czwartek 14 lutego 2013 (zapewne z okazji Walentynek) możesz wysłuchać reportażu Hanny Bogoryji-Zakrzewskiej "Niezgoda na Ból" w Programie 1 Polskiego Radia o godz. 21:14 (Magazyn bez Znieczulenia).


wtorek, 12 lutego 2013

[950]. media

wtorek 12 lutego 2013
Wywiad Anny Wacławik-Orpik

środa 13 lutego 2013
TVP2 godz. 23:30 Reporter Polski
Dokument Aliny Mrowińskiej o powstaniu Fundacji "Chustka"

czwartek 14 lutego 2013
reportaż Hanny Bogoryji Zakrzewskiej "Niezgoda na Ból" w Magazynie bez Znieczulenia
Program 1 Polskiego Radia, godz. 21:14

a w kwietniu...
przypominam, że w kwietniu będzie można znaleźć w księgarni "CHUSTKĘ"



















Piotr, nie mąz

...
aktualizacja:

Dziękuję Wam za poparcie. Za komentarze, maile, smsy i za rozmowy telefoniczne.
Mówienie o odejściu najbliższej osoby, ponowne przeżywanie tego bólu jest ciężkie.

Z badań wynika, że co czwarty Polak zachoruje na raka. To prawie 10 mln osób. Czyli niemal w każdej rodzinie może nastąpić taka tragedia. System nie jest na to przygotowany. Potrzeba wielu zmian, by zabezpieczyć tak wielką masę ludzi, i trzeba zacząć tu i teraz. Dlatego to, co robi Fundacja "Chustka" jest tak ważne.

niedziela, 10 lutego 2013

[949].

Joanna nadal mnie zachwyca. Nawet kiedy Jej nie ma. 
Czasem patrzę na Jej zdjęcia i mnie uderza jaką była piękną kobietą.
To zdjęcie zrobione przez Polę.
I jak tu nie wierzyć w elfy?
...

"Chustka" ma się pojawić na półkach na przełomie maja i czerwca 2013. Szczegóły na stronach wydawnictwa ZNAK i oczywiście na FB Fundacji.
W wydaniu książkowym znajdą się nowe zdjęcia i teksty Joanny.
Treść sami znacie, a makieta bardzo mi się spodobała. Dla mnie, to murowany bestseller ;).

Każdy zakupiony egzemplarz wspiera Fundację Chustka.

...
Do wszystkich zainteresowanych książką:
Właśnie się dowiedziałem, że blog będzie wydany już w kwietniu.
P

sobota, 9 lutego 2013

[948].

Copyright by Fundacja Chustka
Dziękuję Wam za głosy poparcia i sympatii. Dziękuję wszystkim wspaniałym osobom z Fundacji i Wydawnictwa, dzięki którym blog będzie można kartkować.

Wydanie Chustki jest dla mnie ważne z kilku powodów. 
Po pierwsze, to list Joanny do Janka i powinien dotrzeć do Adresata. Zależy mi na tym zwłaszcza teraz, kiedy nie mam z Jankiem kontaktu. 
Po drugie, wydanie bloga jako książki podkreśli jego wartość literacką i życiową. 
Po trzecie, liczę że książka zwróci uwagę na Fundację i jej cele. 
Po czwarte, codziennie dostaję maile, że Chustka zmieniła Wasze życie. Niech zmienia i tym, którzy nie mają internetu.
Niedawno usłyszałem od człowieka, który wygrał ciężkie zmagania z rakiem, że blog Joanny może pokazać jak mądrze chorować i jak być szczęśliwym pomimo choroby. Jeśli uświadomimy sobie, że w ciągu 10 lat co 4 osoba w Polsce zachoruje na raka, wydanie tej pozytywnej opowieści o życiu, miłości i chorobie staje się więcej niż potrzebne. 

Czekam na książkę nie mniej niż Wy.
Piotr

czwartek, 7 lutego 2013

[947].

Stało się! ZNAK porozumiał się z Fundacją Chustka w sprawie wydania bloga Joanny. Szczegóły pojawią się na stronach wydawnictwa. Zdradzę tylko, że w wydaniu książkowym znajdą się nowe zdjęcia i teksty Joanny. Ponadto kupując "Chustkę" wspierasz Fundację.
Copyright by Fundacja Chustka
 
©KAERU 2010
Wszystkie prawa zastrzeżone Sałyga