tag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post4135764621972762924..comments2023-05-18T15:48:35.757+02:00Comments on do czego przyda się chustka?: [554].Chustkahttp://www.blogger.com/profile/06494608925151728703noreply@blogger.comBlogger34125tag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-49586842786018847622011-10-27T09:26:51.744+02:002011-10-27T09:26:51.744+02:00Asia, podaję przepis na zielone pesto, które może ...Asia, podaję przepis na zielone pesto, które może wpłynąć nieco na wyniki morfologii:<br />- pęk natki<br />- pęk rukoli<br />- sok z cytryny<br />- orzechy np. brazylijskie<br />- czosnek<br />- oliwa z oliwek<br />- starty parmezan / grana padano albo dziurgas (duuuużooo)<br />- salt & pepper do smaku<br />Wszystko siekasz, blenderujesz na gładką masę. Jestem fanką pesto z bazylii, ale to smakuje obłędnie:) Plecam, na zdrowie:)<br />Aśka C.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-35001980116951241152011-10-26T23:04:01.282+02:002011-10-26T23:04:01.282+02:00Sliwki w czekoladzie. Mniam. Nie wszystkie smakuja...Sliwki w czekoladzie. Mniam. Nie wszystkie smakuja jak te duze - nie pamietam jaka marka, ale chyba Naleczowianka.<br />Co do pesto, tez mniam. U nas mozna kupic gotowe sloiczki - nie tak perfekcyjne jak domowe, ale smaczne. Smaruje tym czasem bagietke albo ciabatte na cieplo.<br />Nawiasem mowiac nie wiem, jak Wlosi wciskaja w siebie te ilosci makaronu na primo (chyba nie pomylilam, co?), a potem jeszcze secundo itd... Musza wlac w siebie chyba z hektolitry czweronego wina, co? :)) Ja po ich pasta juz jestem pelna jak smok :))<br />PatrycjaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-2134872420320156422011-10-26T22:57:14.632+02:002011-10-26T22:57:14.632+02:00O tak! Zapętlenia zdarzeń prowadzących dziwnym tra...O tak! Zapętlenia zdarzeń prowadzących dziwnym trafem do sedna i niepokojące przekonania, że tam i to (prawdziwe!). Życie jest niewiarygodne:)Mimoza Monikahttps://www.blogger.com/profile/03894918390037550804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-79801468418324332502011-10-26T18:46:37.000+02:002011-10-26T18:46:37.000+02:00Czasami to te mikro przybierają skalę makro, a wte...Czasami to te mikro przybierają skalę makro, a wtedy to nie wiem, czy to tylko przypadek.<br />Śliwki w czekoladzie uwielbiam.Anna https://www.blogger.com/profile/06341887044560500480noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-21019187499806156282011-10-26T17:53:25.359+02:002011-10-26T17:53:25.359+02:00Często metafizyka to zwyczajna matematyka . To tak...Często metafizyka to zwyczajna matematyka . To tak jak gra w totolotka , zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo , że w końcu komuś uda się trafić . Większa metafizyka byłaby wtedy , gdybyś np. miała ulubiony smak czekoladek sprzedawanych na sztuki , tu trafić trudniej , bo wybór znacznie większy niż tych w pudełkach . No ale dobra , niech będzie że to metafizyka . Idąc dalej tym tropem można wizualizować , np. Twój przyjaciel ofiarowując Ci owe słodkości , wysłał sygnał , który Ty np. mogłaś zinterpretować następująco ;-)))<br /><br /><br />http://www.youtube.com/watch?v=MRvS7sL2DOQ&feature=related<br /><br /><br /><br /> Oczywiście to są moje dywagacje , luźne zresztą , a jako że lubię takie rozważania mam nadzieję , że się nie pogniewasz i wrzucisz je do wspólnego wora pt. "metafizyka" ;-)<br /><br /><br />pozdrowienia!<br /><br /><br />p.s sosy pesto uwielbiam po prostu !Puknij się w czółkonoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-55918777681836119392011-10-26T17:37:05.355+02:002011-10-26T17:37:05.355+02:00No tak. Wiśnie w czekoladzie. To było oczywiste. K...No tak. Wiśnie w czekoladzie. To było oczywiste. Kometa.<br /><br />Tak, mamy takie chwile:-))) W nich nagle nasz płaski świat zyskuje czwarty wymiar, otwiera się na sekundę tunel do innej rzeczywistości.<br />Dla takich chwil warto żyć - dla tej ulotnej pewności, że jest coś więcej, że jest jakieś TAM.mimohttps://www.blogger.com/profile/06233494951634262814noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-23657679335717928662011-10-26T15:27:11.856+02:002011-10-26T15:27:11.856+02:00Mikroprzypadek? Przeca napisałaś przyjaciel :)Mikroprzypadek? Przeca napisałaś przyjaciel :)kasiuniekhttps://www.blogger.com/profile/14664244065565015759noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-79077283560837420722011-10-26T13:38:12.065+02:002011-10-26T13:38:12.065+02:00Ciekawe... Zanim kliknęłam na "to" pomyś...Ciekawe... Zanim kliknęłam na "to" pomyślałam, że chodzi o wiśnie w czekoladzie.<br />Metafizyka? Chyba nie.;)<br />AsiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-9643918716504877992011-10-26T13:08:38.596+02:002011-10-26T13:08:38.596+02:00Może ja w dziwnym miejszcu mieszkam, ale fety u na...Może ja w dziwnym miejszcu mieszkam, ale fety u nas nie ma. Jakieś fetopodobnecuś tylko:-(olahttps://www.blogger.com/profile/05865985261128853792noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-47037407927901534992011-10-26T12:34:06.841+02:002011-10-26T12:34:06.841+02:00ach, do pesto oczywiście jeszcze:
- pieprz
- czosn...ach, do pesto oczywiście jeszcze:<br />- pieprz<br />- czosnek<br /><br />pesto z parmezanem? otóż nie - prawdziwe pesto genovese powinno być z parmezanem i serem pecorino (pół na pół).<br />z fetą, tak jak napisałam, to wersja bez ą-ę.<br /><br />a tu: http://www.mangiareinliguria.it/consorziopestogenovese/pestogenovese.php przepis oryginalny.Chustkahttps://www.blogger.com/profile/06494608925151728703noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-52641766712180701302011-10-26T12:32:24.418+02:002011-10-26T12:32:24.418+02:00wiśnie... kryptoreklamaaaaaaaaaaa, ojojoj!wiśnie... kryptoreklamaaaaaaaaaaa, ojojoj!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-66328245097708890642011-10-26T12:31:21.843+02:002011-10-26T12:31:21.843+02:00a ja nie lubię owoców w czekoladzie!a ja nie lubię owoców w czekoladzie!tabakowskahttps://www.blogger.com/profile/13616246589491855953noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-30630544181982214722011-10-26T12:15:05.625+02:002011-10-26T12:15:05.625+02:00Śliczna metafizyka... Też lubię te czekuladki. A o...Śliczna metafizyka... Też lubię te czekuladki. A ostatnio doświadczyłam metafizyki, kiedy zrobiłam jakoś tak sałatkę jarzynową, choć wcale mi się jej jeść nie chciało, zapakowałam w pudełko i pojechałam do Ojca. A on, pomagając mi się rozebrać z płaszcza powiedział zawstydzony: wiesz, wiem, że jesteś zabiegana, ale tak bym zjadł sałatki jarzynowej... Jak wyjmowałam pudełko z torby, miał łzy w oczach.Malgorzatahttps://www.blogger.com/profile/02624211381255489189noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-40443920895364527882011-10-26T11:35:07.555+02:002011-10-26T11:35:07.555+02:00ha! nawet mnie będącego wybitnym antytalenciem kul...ha! nawet mnie będącego wybitnym antytalenciem kulinarnym przepis zachęcił. robię jak tylko się w co poniektóre brakujące utensylia zaopatrzę<br />A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-32872103375067876712011-10-26T11:07:29.028+02:002011-10-26T11:07:29.028+02:00mikroprzypadki, fluidy, sieci jak zwał tak zwał al...mikroprzypadki, fluidy, sieci jak zwał tak zwał ale istnieją. I mówią, że wiara czyni cuda i takie tam)))) a makaron z pesto i śliwki w czekoladzie i michałki i chałwa to jest poezja naprzemiennie z metafizyką.valyohttps://www.blogger.com/profile/00825333953001520624noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-85034203506373975702011-10-26T10:31:43.173+02:002011-10-26T10:31:43.173+02:00feta??????????????????????? o jezu, ja zawsze robi...feta??????????????????????? o jezu, ja zawsze robilam z parmezanemAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-91283347235432380642011-10-26T10:04:17.743+02:002011-10-26T10:04:17.743+02:00O matko, głodna jestem, obśliniłam się do tego pes...O matko, głodna jestem, obśliniłam się do tego pesto!<br />Klonuję przepis i robię w najbliższym czasie:)<br /><br />Nie znęcaj się, plisss, rzuć okiem w pocztę i klepnij dwa słowa...:DDorotheahttps://www.blogger.com/profile/00969484582401400587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-87046983767426763672011-10-26T09:53:48.555+02:002011-10-26T09:53:48.555+02:00ja też je uwielbiam, te czekoladki ....ja też je uwielbiam, te czekoladki ....Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-17604176314451455702011-10-26T09:39:53.867+02:002011-10-26T09:39:53.867+02:00Zdarzają się ale nie mikro przypadki, nawet makro ...Zdarzają się ale nie mikro przypadki, nawet makro przypadki. Przyjaciele, prawdziwi przyjaciele zawsze wiedzą!W trakcie smutku wiemy kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto nie. Ci prawdziwi zawsze są, zawsze wiedzą kiedy i co powiedzieć.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-65996869915513108792011-10-26T09:38:16.631+02:002011-10-26T09:38:16.631+02:00mikroprzypadki się zdarzają, mnie przynajmniej. or...mikroprzypadki się zdarzają, mnie przynajmniej. oraz sprawdzają mikrosny :)<br /><br />zrobiłam się głodna przez ten makaron i pesto, które uwielbiam!berehttps://www.blogger.com/profile/03576100651873560447noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-13809481928920015562011-10-26T09:11:36.376+02:002011-10-26T09:11:36.376+02:00do przygotowania zielonego pesto potrzebujemy nast...do przygotowania zielonego pesto potrzebujemy następujących utensyliów kuchennych:<br />- blendera,<br />- naczynia na.<br /><br />składniki (w wersji uproszczonej, bez ą-ę):<br />- dwa bukiety bazylii,<br />- jeden ser feta,<br />- garść orzechów piniowych/ew.laskowych (włoskie są wg mnie zbyt wyraziste),<br />- łyżka oliwy oliwkowej.<br /><br />rżniemy wszystko bezlitośnie na dość gładką miazgę.<br />podgrzewamy w rondelku, rzucamy w kluchy i już, gotowe!Chustkahttps://www.blogger.com/profile/06494608925151728703noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-25197906532037068572011-10-26T09:08:31.059+02:002011-10-26T09:08:31.059+02:00Mikroprzypadki, powiadasz...
Ufam, ze to nie są pr...Mikroprzypadki, powiadasz...<br />Ufam, ze to nie są przypadki, tylko dowód na istnienie na ogół niewidocznych, acz wiążących wszystko ściśle sieci. Czekoladki chciały być Twoje, więc wysłały sygnał do kupującego. Fortuna Twoja osobista dałą Ci znak, choć niewykluczone, iż w tym celu musiała się posłużyć chińskim kluczem francuskim.<br />I tak to...nifkahttps://www.blogger.com/profile/05300906243819023960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-73298842397421149512011-10-26T09:02:40.286+02:002011-10-26T09:02:40.286+02:00Daj przepis na pesto!Daj przepis na pesto!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-37176045045315241162011-10-26T08:55:06.731+02:002011-10-26T08:55:06.731+02:00ojtam ojtam, że niby to nie była kometa :)
a wyglą...ojtam ojtam, że niby to nie była kometa :)<br />a wyglądała jak najbardziej kometowa kometa.<br />i tak pięknie przeleciała przez pół nieba i zgasła.<br />wyglądała szlachetnie kosmicznie :PChustkahttps://www.blogger.com/profile/06494608925151728703noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-69065010975292866782011-10-26T08:18:58.836+02:002011-10-26T08:18:58.836+02:00Chustko, to nie była kometa. To był metoer, meteor...Chustko, to nie była kometa. To był metoer, meteoryt albo coś w ten deseń. Albo spsuty satelita naukowo-szpiegowski. Albo klucz francuski chińskich tajkonautów, co to oni go zgybili jak zmieniali koło w swojej rakiecia. Ale nie kometa.<br />Tak czy inaczej na szczęście ;-)Anonymousnoreply@blogger.com