tag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post3972075566035422508..comments2023-05-18T15:48:35.757+02:00Comments on do czego przyda się chustka?: [270]. bla, bla, bla.Chustkahttp://www.blogger.com/profile/06494608925151728703noreply@blogger.comBlogger46125tag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-27749628457551060422011-01-14T18:58:35.707+01:002011-01-14T18:58:35.707+01:00Kochani, dziękuję za wszystkie komentarze.
macie p...Kochani, dziękuję za wszystkie komentarze.<br />macie prawo uważać co tylko chcecie, tak jak ja mam prawo pisać to, co chcę.<br /><br />serdecznie wszystkich pozdrawiam i nie obiecuję poprawy.Chustkahttps://www.blogger.com/profile/06494608925151728703noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-21232004511611914542011-01-14T17:33:25.426+01:002011-01-14T17:33:25.426+01:00Uważam,że mam prawo uważać,że każdy ma prawo uważa...Uważam,że mam prawo uważać,że każdy ma prawo uważać swoje zdanie za słuszne.<br />Takie jest Moje zdanie.<br />Atmosfera tu jak na pogrzebie,każdy obraził się w związku ze swoim zdaniem :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-33264256513468745112011-01-14T16:47:03.336+01:002011-01-14T16:47:03.336+01:00nie piszę o nikim... po prostu takie mam zdanie Jo...nie piszę o nikim... po prostu takie mam zdanie Joanna należy moim zdaniem do takich osób to moje zdanie i mam do niego prawo<br /> uderz w stół a nożyce się odezwą jak ktoś chce to niech myśli że pisałam o nim lub do niego ja pisałan do Joanny ... tylko i wyłącznie do niejAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-37280174219783237522011-01-14T16:29:23.687+01:002011-01-14T16:29:23.687+01:00O blogach z kategorii ja i moje życie, czytaj na w...O blogach z kategorii ja i moje życie, czytaj na www.pelnakultura.wordpress.com. <br /><br />PS.<br /><br />Twój blog radzi sobie bardzo dobrze więc możesz mieć pewność, że o nim też napiszę.<br /><br />Pozdrawiam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-59616556891944485592011-01-14T16:14:25.883+01:002011-01-14T16:14:25.883+01:00nigdzie nie wspominałam o nienawiści - to po pierw...nigdzie nie wspominałam o nienawiści - to po pierwsze.<br /><br />po drugie: co innego jest nie zgadzać się z kimś i polemizować - co jest w pełni zrozumiałe i naturalne, <br />a co innego - analizować słowo po słowie, przedstawiać wielopiętrowe teorie na temat stanu Joanny.<br /><br />niestety trudno stwierdzić, kto co pisze, bo większość komentarzy jest anonimowa.<br />nie zamierzam z nikim tutaj dyskutować, bo szkoda energii.<br />chciałam tylko wspomnieć, że według niektórych najłatwiej jest przyjść i zabierać głos - im donośniej, tym lepiej. i na każdy temat. w ramach szeroko pojętej polemiki.<br /><br />nikt nikomu nie każe przyklaskiwać słowom Joanny, ale ciągłe wałkowanie tematu dla samej tylko dyskusji - ["no bo przecież ja mam prawo się wypowiedzieć!!! a co nie wolno mi?!"] - jest chybione.<br /><br />a zdanie "nie traktuje Jej jak kogoś,kto w wyniku choroby spadł intelektualnie i mentalnie niżej ode mnie" - jest już po prostu nieeleganckie. żeby nie powiedzieć dosadniej.<br /><br />myslę, że Joanna ma ważniejsze i ciekawsze sprawy na głowie niż czytanie naszych komentarzy, więc oburzanie się o to, że - "a co?! nie wolno krytykować?! a niby czemu, skoro ja chcę sobie tu popisać?!" - jest bez sensu.zazienoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-24614366268065015702011-01-14T15:54:02.104+01:002011-01-14T15:54:02.104+01:00ktoś się z kimś nie zgadza i to jest od razu niena...ktoś się z kimś nie zgadza i to jest od razu nienawiść?<br />podejście typu- nie krytykować,trzeba się zgadzać,potakiwać,nie polemizować stosuję do: bardzo małych cudzych dzieci,osób chorych psychicznie oraz jednostek stojących nad grobem.<br />Autorki nie zaliczam do żadnej z tych grup,więc niech mi ktoś wytłumaczy czemu nie można w tym miejscu wpisywać komentarzy,których treść nie pokrywa się ze zdaniem prowadzącej bloga.<br />To jest mój objaw szacunku że nie traktuje Jej jak kogoś,kto w wyniku choroby spadł intelektualnie i mentalnie niżej ode mnie.<br /><br />Ps.<br />Życzę Pani dużo siły i wiary.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-6492987070555465822011-01-14T15:34:48.148+01:002011-01-14T15:34:48.148+01:00Joasiu należysz do tych osób, które albo się kocha...Joasiu należysz do tych osób, które albo się kocha albo nienawidzi ja Ciebie kocham a na pewno wiem że jesteś wspaniałym człowiekiem i Twoje bla bla rozumiem a jak ktoś nie zrozumiał to znaczy że albo tak chciał albo Cię nie zna jesteś z tych ludzi, których podziwia się z kącika... czy tego chcesz czy nie ... tym razem się nie ujawniam...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-55166296944125076542011-01-14T14:57:07.413+01:002011-01-14T14:57:07.413+01:00ludzie, dajcie już spokój z tymi diagnozami online...ludzie, dajcie już spokój z tymi diagnozami online...<br /><br />choćbyśmy na głowie stawali i tak nie jesteśmy w stanie poczuć ani wyobrazić sobie tego, co czuje Joanna.<br /><br />łatwo nam mówić, pisać, pouczać, przestrzegać, krytykować.<br />analizować i interpretować, co napisała, a co chciała przez to powiedzieć wprost, a co tylko zasugerować i do czego poczynić aluzje.<br /><br />każdy z nas od razu czuje się specjalistą nie tylko od retoryki, poetyki, medycyny i psychologii, ale i całej reszty życia - niekoniecznie naszego własnego.<br /><br />blog Joanny to jej własny niepodległy kawałek internetu, w którym ma prawo pisać co chce i nikomu nie musi się z tego tłumaczyć.<br /><br />blog jest dostępny publicznie,<br />ale to nie oznacza, że wszystko wszystkim wolno.<br /><br />kto chce, niech czyta.<br />kto chce, niech dyskutuje.<br />ale nikt nie ma prawa pisać, jak POWINNA się czuć/myśleć/mówić w tej czy innej sytuacji.zazienoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-8935265251113352012011-01-14T14:42:42.381+01:002011-01-14T14:42:42.381+01:00A ja napiszę tak: Joanno obyś była z nami jak najd...A ja napiszę tak: Joanno obyś była z nami jak najdłużej ale jeżeli stwierdzisz że już czas to grzej tam dla mnie miejsce! Całuję.<br />JustaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-10865524906083820522011-01-14T13:00:39.896+01:002011-01-14T13:00:39.896+01:00Pani Joanno, od początku śledzę Pani zmagania, kom...Pani Joanno, od początku śledzę Pani zmagania, komentuję po raz pierwszy.<br />Chciałoby się napisać, że po tak trudnej walce,jaką Pani przeszła, szkoda by stracić wyniki, które Pani osiągnęła - ale to frazes, który słyszy Pani pewnie każdego dnia /choć to prawda/. Ja chcę napisać coś innego. Myślę, że Pani słabość jest wynikiem operacji resekcji żołądka, która Pani przeszła. Przecież Pani organizm został pozbawiony jednego z najważniejszych organów wewnętrznych. Musi on /organizm/ przyzwyczaić się do funkcjonowania bez żołądka; nie jest to proste, więc się buntuje i trudno się dziwić.To że Pani w ogóle żyje dowodzi, że organizm potrafi tak funkcjonować, ale nie od razu bez szwanku.Pani organizm przez wiele lat funkcjonował zarówno z żołądkiem jak i z rakiem i to stało się dla niego "normalne". Pozbyła się Pani raka i już to było dla organizmu szokiem ale mniejszym bo rak to jednak "intruz".Chwilę potem "zafundowała" Pani swojemu organizmowi resekcję żołądka, czyli pozbawiła go Pani czegoś, co jest nieodłączna jego częścią... Dziwi się Pani, że nie może wyjść z szoku? <br />Myślę, że byłoby dobrze, żeby "pozwoliła" Pani swojemu organizmowi na tę słabość, poddała się jej / w takim sensie "poddała", że nie walczyła z nią na siłę/. Niech on /ten organizm/ powoli odzyskuje równowagę.Być może potrwa to dość długo.Myślę, że poprzez tę słabość - organizm Pani woła, żeby mu dać czas na dostosowanie się do nowych warunków.Raka Pani nie ma i mieć nie będzie.Niech Pani odpoczywa.<br />Pozdrawiam.<br />M.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-64036945937564964812011-01-14T07:43:33.483+01:002011-01-14T07:43:33.483+01:00chodzi(biega) o to aby żyć!
"Gdyby nie było ś...chodzi(biega) o to aby żyć!<br />"Gdyby nie było śmierci, życie nie wydawałoby się nam takie piękne" M. GogolAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-50165023957505608232011-01-14T00:14:33.676+01:002011-01-14T00:14:33.676+01:00Internauci lubiom się obóżać.
To takie mondre muc ...Internauci lubiom się obóżać.<br />To takie mondre muc siem wyrazić.Gżegżułkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-17761665782829869212011-01-14T00:07:49.525+01:002011-01-14T00:07:49.525+01:00u kurde, ale o co chodzi?
pozdrawiamu kurde, ale o co chodzi?<br />pozdrawiamAniahahttps://www.blogger.com/profile/00260680882307059672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-40981936722035577842011-01-14T00:06:57.495+01:002011-01-14T00:06:57.495+01:00Spox,ważne by sobie nie wyobrażać za dużo, bo jak ...Spox,ważne by sobie nie wyobrażać za dużo, bo jak sobie wyobrazisz, że będziesz miała zębicha jak kicizmora,to potem będzie Ci przykro,że dentysta nie jest w stanie dodać ci nowych dwóch rzędów szpiczastych kłów ;)<br /><br />Ciepło się robi...urabiania Synusia do kucucsia czasz zacząć...czekamy.Anusianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-3402414425205086632011-01-14T00:02:47.759+01:002011-01-14T00:02:47.759+01:00Anusia> wyobrażenia o sobie to przekleństwo ;)
...Anusia> wyobrażenia o sobie to przekleństwo ;)<br />życie zweryfikowało moje wyobrażenia o sobie.<br /><br />Anonimowy (z 23:58)> tak, zmieniłam się. i to nie jest fajna zmiana. czuję się ciężarem dla siebie samej.Chustkahttps://www.blogger.com/profile/06494608925151728703noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-59099608291172958432011-01-13T23:58:28.912+01:002011-01-13T23:58:28.912+01:00Zmieniłaś się, zmienił się Twój sposób patrzenia n...Zmieniłaś się, zmienił się Twój sposób patrzenia na świat, na życie, na chorowanie.<br />Przeczytałam dziś bloga od początku do końca. Byłaś kimś innym, stałaś się kimś innym.<br />Tak jak napisałaś - zmieniła Cię ostatnia (wycieńczająca) chemia. A pewnie i wcześniejsze też...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-847108897229310552011-01-13T23:53:54.778+01:002011-01-13T23:53:54.778+01:00wiesz tak to jest z wyobrażeniami: Ja na przykład ...wiesz tak to jest z wyobrażeniami: Ja na przykład wyobrażam sobie że jestem gruba, potem patrzę w lustro i widzę tu kość wystaje, tam kość wystaje ;)<br />Nadal rozważam możliwość wstąpienia do związku anorektyczek...Anusianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-79281027207007495012011-01-13T23:51:14.442+01:002011-01-13T23:51:14.442+01:00odpowiadając na pytania:
Synek ma się dobrze, kata...odpowiadając na pytania:<br />Synek ma się dobrze, katar minął.<br />Kudłata przestała być nieśmiała, rozrabia na całego, szczególnie nad ranem.<br /><br />oczywiście, że chcę zatańczyć na weselu Synka, że chcę wwąchać się w ciałeczka wnucząt.<br />marzę o tym!<br />ale ostatnia chemia dobitnie uświadomiła mi, że moje wyobrażenia o sobie są całkowicie czymś innym od możliwości mojego ciała.Chustkahttps://www.blogger.com/profile/06494608925151728703noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-82735815638516740322011-01-13T23:50:14.243+01:002011-01-13T23:50:14.243+01:00Doroga Joanno, miałam nie pisać, ale to co przeczy...Doroga Joanno, miałam nie pisać, ale to co przeczytała powyżej ubawiło mnie setnie! Dziękuję wszystkim państwu! <br />Ja cię z znam troszeczkę tylko i dlatego czuję się wyjątkowa, że dzielisz się ze mną i z nami wszystkimi swoimi uczuciami. Są skrajne i kontrowersyjne, ale chyba każdym z nas władają skrajne uczucia co dożycia i śmierci. <br />Mogę się zgadzać lub nie zgadzać z nimi, ale żeby od razu z tego robić Św.Joanne od raczycha lub palenie Joanny na stosie????<br />Zastanówmy się proszę wszyscy dobrze zanim coś napiszemy publicznie.<br />Oczernianie autora chyba nie należy do dobrego smaku, prawda?<br /><br />A co do postu, to albo kochana Pani J. chciała z nas zadrwić i namieszać, albo ma chandrę. Mnie obie opcje podobają się równie bardzo.<br /><br />A to w klimacie dla rozładowania:<br />Dzwonek do drzwi. Facet otwiera i widzi śmierć z kosą. Kolana się pod nim uginają, ręce zaczynają sie trząść... Śmierć, która to zauważyła, mówi:<br />- Nie pękaj, ja tylko po chomika...Anusianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-34320921614560035532011-01-13T23:28:45.611+01:002011-01-13T23:28:45.611+01:00wiesz moja kochana siostrzyczko, że od lat na to c...wiesz moja kochana siostrzyczko, że od lat na to czekam, twardo pomagając ;) może ona, śmierć nas nie lubi. przyjedź poczekamy razem :*<br />nie chce mi się komentów powyżej czytać...znów mam alergię na ludzi.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-5304106917799844232011-01-13T23:19:05.320+01:002011-01-13T23:19:05.320+01:00Większość z nas nie zna osobiście Pani Joanny i op...Większość z nas nie zna osobiście Pani Joanny i opiera swoje wyobrażenie o Pani rzecz jasna, na Pani blogu.<br />Opieranie się na wyobrażeniach niesie ryzyko utknięcia na mieliźnie tychże.<br /><br />Przypominam maluczkim, że blog nie jest (raczej) wiernym zapisem każdej myśli, tylko wyborem, antologią odczuć.<br /><br />Wybór tematu bloga jest decyzją osobistą, od tej decyzji wara komukolwiek.<br />A to, że blog pani Joanny jest spójny tematycznie świadczy o spójnej koncepcji na jego prowadzenie.<br /><br />Wara komukolwiek również od decyzji, czy głosować na bloga. Co więcej, nie ma nawet obowiązku obwieszczania, czy się zagłosowało czy nie. To tylko zabawa i co więcej, o ile dobrze przeczytałem, Pani Joanna nie traktuje jej gardłowo.<br /><br />A swoją drogą to zabawne, jak ludzie, gdy czują się anonimowi, się zachowują.Pasztetnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-61534625127977147162011-01-13T22:58:32.956+01:002011-01-13T22:58:32.956+01:00Ludzie!
Chyba przedobrzyliśmy i my i Joanna. Stwor...Ludzie!<br />Chyba przedobrzyliśmy i my i Joanna. Stworzyliśmy jej niemal pomnik - superbohaterki, która nie może się bać, nie może zapłakać, nie może mieć doła, bo to przecież nie pasuje do jej PR i wizerunku kobiety - terminatora. Cieszymy sie jak sobie troszke pobluzga, slowo "zajebiście" wywołuje w nas ekstazy, że Joanna w super humorze! Joanna lubi prowokować, bawić sie słowem, aby nas zadowolić - takie mam wrażenie - ucieka sie do coraz bardziej kontrowersyjnych wypowiedzi. Oczywiście ma prawo. To Jej blog, Jej Życie. Ale... Ona ma prawo poplakać, mieć doła, Ona też ma prawo sie bać! Nie wtykajcie Jej na siłę wizerunku Terminatora. <br />pozdrawiam<br />Ka.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-54219089796755992482011-01-13T22:25:22.491+01:002011-01-13T22:25:22.491+01:00A co u Kudłatej?
A synek - czy ma alergię na kota?...A co u Kudłatej?<br />A synek - czy ma alergię na kota?<br />Ania M.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-42662861376527369572011-01-13T21:42:59.774+01:002011-01-13T21:42:59.774+01:00jeszcze jeden wyswiechtany frazes o ludziach z cie...jeszcze jeden wyswiechtany frazes o ludziach z ciezka choroba to, ze "prowadza walke z nierownym przeciwnikiem" sorry ale jaka walke? z czym? z mutacja na poziomie genetycznym? jedyna walke jaka mozna prowadzic bedac ciezko chorym- to ta z wlasna psychika, zeby jakos dac rade i nie zwariowac, zeby dopoki sie da- zyc, udajac, ze choroby nie ma czyli udawac Greka jak napisala Joanna<br />co do poprzedniego wpisu o nieuchronnosci smierci- to nie dotyczy przeciez tylko Kolbergera- mozna sparafrazowac- byl czlowiekiem wiec umarl- nieuchronnosc, truizm<br />nikt nie pokonal smierci a zanim ona przyjdzie mozna odsuwac smutne mysli i cieszyc sie drobiazgami- wszystkich nas to dotyczyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5450809010962269656.post-70915567250539508762011-01-13T21:42:51.991+01:002011-01-13T21:42:51.991+01:00jeszcze jeden wyswiechtany frazes o ludziach z cie...jeszcze jeden wyswiechtany frazes o ludziach z ciezka choroba to, ze "prowadza walke z nierownym przeciwnikiem" sorry ale jaka walke? z czym? z mutacja na poziomie genetycznym? jedyna walke jaka mozna prowadzic bedac ciezko chorym- to ta z wlasna psychika, zeby jakos dac rade i nie zwariowac, zeby dopoki sie da- zyc, udajac, ze choroby nie ma czyli udawac Greka jak napisala Joanna<br />co do poprzedniego wpisu o nieuchronnosci smierci- to nie dotyczy przeciez tylko Kolbergera- mozna sparafrazowac- byl czlowiekiem wiec umarl- nieuchronnosc, truizm<br />nikt nie pokonal smierci a zanim ona przyjdzie mozna odsuwac smutne mysli i cieszyc sie drobiazgami- wszystkich nas to dotyczyAnonymousnoreply@blogger.com